LWfilip

A ja już myślałem, że nie tyle dałaś se spokój co nie jesteś zadowolona z efektu. Co by nie gadać to BRAWO TY!!! Skoro jednak masz pomysł na inny sposób wykonania lub inny wygląd to chętnie to zobaczę. Nie masz się czego wstydzić. Pozdrawiamy z CSW. LwG. :biggrin:

:biggrin: A tam się czepiacie. :biggrin: Się chłopu pomyliło i tyle. Co do motocykla to widziałem, kiedyś na zlocie w Polanowie, maszynę z silnikiem od jakiegoś agregatu czy pompy?? No i miało to to wał kardana. Śliczna maszyna choć autor wkomponował w konstrukcję oparcia, chyba jakieś chomonto :ohmy: czy coś w te klocki. Prezentacje motocykla odbywały się co kilkanaście minut i przez trzy dni zlotu. Wszystko na jednym zbiorniku. Popieram taka działalność. Gratulacje i oby tak dalej.

Koledzy dobrze Ci radzą. Mniej nerwów. Sporo mocy i mało doświadczenia to wybuchowa mieszanka. Na wszystko trzeba czasu. Piszesz o respekcie. I dobrze, ale to nie może paraliżować. Poszukaj se miejsca (może jakiejś szkoły) gdzie będziesz mógł trochę poćwiczyć manewry. Może, skoro taki to szatan, przesiądź się na coś "lżejszego". Na pewno, po jednym sezonie nie zostaniesz VR46 :biggrin: Potrzeba też trochę talentu. Może powinieneś przesiąść się na inny typ motocykla. Powodzenia życzymy.

Nie było tego zbyt wiele, ale moje doświadczenia to Yamaha Venture i BMW K1200 LT. To jako pasażer. Na ST1100 nigdy nie jeździłem na tylnej kanapie :biggrin:. Powinni się wypowiedzieć posiadacze HD Electra .

No właśnie?? Chyba przez moje umiłowanie kardana dyskusja skręciła w pole :rolleyes: Ale wracając do meritum to trochę ma bo co by nie gadać to wygodę pasażera zapewniają, raczej ciężkie turystyki. A te są raczej na kardanie. Oczywiście nie wszystkie, ale sporo.

Pisząc, że najlepszy, miałem na myśli, że trwały i prawie bezobsługowy. Ale nie ma mowy żeby nie zajmować się nim w ogóle.Sami wiecie, że łańcuch trzeba oglądać regularnie. Musi być czysty, nasmarowany. Kardan z racji konstrukcji, jest "układem zamkniętym" zalanym olejem. Akurat mam moto z kardanem :rolleyes: . Wystarczy sprawdzić czy jest olej i raz na rok zobaczyć, co w środku. ST1100 jest z 1992 roku i ciągle działa na fabrycznym kardanie.

:) kardan jest najlepszy do turystyki :)

To taki zestaw marzeń, jeśli chodzi o moto do szybkiej turystyki. Z racji sentymentów (st1100) do poleciłbym ST1300. Za kasę rzędu 40.000 pln to będzie zacny sprzęt. Oczywiście konkurenci też są niczego sobie. Przymiarki, na żywo, powinny rozstrzygać. I obowiązkowo z plecaczkiem.

Z przykrością stwierdzam, że spora część umiejętności kierownika moto siedzi w jego głowie. Mam kumpla, jest dość podłego wzrostu, ale rozmiar i waga motocykla to dla niego nie problem. Po prostu wsiada i śmiga. Ciągle się wścieka, kiedy mu mówię, że mój klamot to to czy tamto.Bo ciężki i, że walczę na parkingu żeby się nie wysypać. A dobrze mi się jeździ i motocykl wygodny. Są jednak sytuacje w których orłem nie jestem. Być może trzeba samemu dojść do tego żeby wykonywać manewry do których nie jesteśmy przekonani. To przychodzi z czasem. No i pewnie, wielu z Was się ze mną nie zgodzi.

:biggrin: E tam, zara wybrańcy :biggrin: CSW jest w takim miejscu, że jeszcze długo będzie można tu zaglądać jadąc nad morze lub w góry. Co do kompletu to faktycznie, trzeba pomyśleć o siodle. Widziałem, kiedyś na zlocie w Pelplinie, Draga z customowymi sakwami i siodłem. Wyglądał czadowo.

Nie ma co ukrywać, że VR46 zakończy kiedyś karierę. Mając na względzie ostatnie wyskoki, myślę, że ten czas jest już blisko.Ale jeszcze nie teraz! Vale wróci i jeszcze świat zadziwi. Tego jemu, sobie i Wam z całego serca życzę.

Jeśli, kiedyś spotkam na trasie Drag Stara z TAKIMI sakwami to będę wiedział, na czyje dzieło i na Kogo patrzę. Pozdrawiamy z CSW. LwG.

Zasadniczo to mi też. I jakoś wygodnie mi, po zakończeniu prac zimowych, a zawsze się coś do zrobienia znajdzie, zalać na wiosnę po nowości. Ilu użytkowników tyle opinii.

A jaki stary? Skoro wymieniam co sezon i zrobiłem max :9000km. Jak na nowoczesne, wysokiej jakości oleje to pikuś.

Tak se czytam ten temat od początku i oczom nie wierzę. Oczywiście, podziwiam bo rzadko trafia się ktoś kto 100% swojego projektu wykonuje sam. A już taka praca wykonana przez kobietę, przy swoim motocyklu to rzadkość niespotykana. Mam nadzieje zobaczyć to cudo, kiedy zakończysz pracę. Może kiedyś, będzie okazja podziwiać nie ze zdjęć tylko na żywo. Brawo. Pozdrawiamy z CSW.

Bez urazy, Panowie, ale to jest taka dyskusja nad wyższością Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia. Choć, pewnie wszyscy mają swoje racje. Ja, wymieniam olej przed sezonem (na wiosnę).Nie uruchamiam silnika w czasie zimowania. A jeżdżę od wiosny do pierwszego śniegu. W Polsce to są różne czas okresy. Pozdrawiam.

Dobrze się czyta. Zazdroszczę bo to fajna wycieczka. Zwłaszcza, że w relacji piszesz bez ochów i achów, jak spora część relacjonujących. Byłem kiedyś w Norwegii i zdaję sobie sprawę, że może zachwycić. Zapodałeś trochę inne spojrzenie, taki realniejsze. Rozumiem, że pogodę trafiliście spoko. Ważne, że bez deszczu bo z zimnem można sobie poradzić. Dobrze, że są fotki. Pozdro.

No to pięknie. Względnie dobrze żarło a teraz wszystko w dupie. Nie chcę tu krakać, ale czy nie będzie to sygnał do przemyśleń na temat zakończenia wspaniałej kariery? Coś ten 10 tytuł weltmaisterka ucieka. Niech Vale szybko wraca do zdrowia bo to najważniejsze.

Ale trochę prawdy w tym jest, że szkolenie jest gó....ne. Ciągle słyszę, że w Polsce nie szkoli się motocyklistów (kierowców aut) tylko przygotowuje do egzaminu. A to spora różnica. Inny temat, że szkolenie kierownika motocykla, takiego świeżego musiało by trwać 12 miesięcy żeby polatał se we wszystkich warunkach atmosferycznych. Temat rzeka. Co do meritum to proponuje Koledze aby zaprosił jakiegoś kumpla co już umi :) i razem poćwiczyli na placu. Jak się kilka razy wyglebi to może zrozumie, co i jak.

Sprawdzenie osobiście to bez gadania. Tym bardziej, że możesz. Pochwal się, co z tego wyszło. Będzie dla innych.

Pewnie nikt z tu obecnych nie kupował tego tłumika. Co nie znaczy, że jest zły. Ty potrzebujesz dwóch sztuk. I za te pieniądze nikt nic lepszego nie doradzi. Jaj się Tobie podobają, masz forsę i pasują jeśli chodzi o montaż to bież. Nawet są dość podobne do oryginalnych a dostaniesz dwie nowe rury. Nie mam pojęcia jak to brzmi, ale pewnie i tak lepiej niż stare i zużyte. Pozdro.

A to nie jest wyjście jakiejś odmy? Może trzeba to rozebrać i wyczyścić?? Poza tym myślę sobie, że warto w sprawach skuterowych zapytać ludzi śmigających na tego typu sprzętach. Na przykład tu: http://forum.burgmania.net/

Ja byłem w Brnie w roku 2015. Bazowaliśmy na CampA. Po drodze, widziałem campery, ale to wszystko stało chyba na jakichś polach namiotowych. Jeśli jedziesz pierwszy raz to warto dać parę groszy za Camp A i zobaczyć wszystko z bliska. No i to oglądanie z namiotu lub leżaczka na nasypie jest bezcenne. Nawet wstawać nie trzeba po imprezie bo Moto GP obudzi cię z rana (09.00). O jeździe po torze w sobotnie popołudnie nie wspomnę ;)

A w ogóle to można? Chyba najlepsze widoki są na Camp A. A jest to miejsce tylko dla motocyklistów i maszyn. Chyba, że pytasz o jakieś inne miejsca. Ale to ceny już na polach. Warto sprawdzić na stronie bo ceny się zmieniają.

Faktycznie, ciasno. I pretendenci poważni. Całe szczęście, że zostało jeszcze kilka (sporo) wyścigów i na pewno stawka się rozciągnie. Chciałbym WeltMajsterka dla Velentino i jakiegoś fajnego miejsca dla Zarco. Czas pokarze. Trzymam kciuki.