-
Postów
165 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez nr
-
Pomocy!!! Cisnienie oleju CBR 600 F3 '97r.
nr odpowiedział(a) na nr temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Mam nadzieje, ze panewki sa ok, bo silnik krecil sie max. ze dwie minuty bez cisnienia (łącznie) i przy obrotach biegu jałowego... -
ja tez bym spawal... :)
-
Prostownik 12V do akumulatora 6v
nr odpowiedział(a) na Marcin Neo temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Zgadzam sie, bo mozesz miec 6V, ale kosmiczny, jak dla tego aku, prad. Niby mozna szerogowo i/lub rownolegle wlaczac zarowki, ale mysle, za za 15 PLN nie ma co sie bawic. Trzeba kupic zasilacz w pierwszym elektronicznym/elektrycznym sklepie i juz. Ogolna zasada: prad nie wiekszy niz 0,1*pojemnosc aku. w Ah i napiecie do 1,2*napiecie aku.. P.S. Jesli chcesz kombinowac z zarowkami, to musisz miec miernik (amperomierz+voltomierz) wtedy dopiero mozesz byc pewny, ze nie zrobisz krzywdy swojemu akumulatorowi, a tak poza tym, jesli cala zime stal nie ladowany, to duzej krzywdy mu nie zrobisz :). -
Witam! Prosze o pomoc, bo nie moge spac! Ze dwa dni temu wchodze do garazu i stalo sie tak, ze jakos przewrocilem moto :bigrazz:. Polezal ze 40 sek. na prawej stronie, troche sie polamal, ale spoko. Pokleilem owiewki, wyprostowalem to i tamto i zadowolony odpalilem sprzeta. I nagle... o qrwa! cos napierdziela. Dzwięk taki, jak zawory, rozrzad... Pomyslalem, ze nie napompowalo napinaczana, szklanek, czy czegos tam. Nie gaszac silnika poczekalem z minute, ale to samo. Nie mialem zalozonej szafy, bo predkosciomierz w naprawie. Zalozylem szafe, zeby sprawdzic cisnienie oleju...i tu lipa! Kontrolka nie gasnie :(. Po sprawdzeniu stanu oleju oczywiscie (jest ok) wykrecilem czujnik cisnienia i zatkalem palcem. Czujac, ze nie ma cisnienia (na odpalonym silniku oczywiscie) puscilem palec i... nic pustynia, nawet kropelki oleju. Pomyslalem, ze moze jakims cudem spadl lancuch napedzajacy pompe. Odkrecilem pokrywe sprzegla, sprzeglo...i okazalo sie, ze lancuch jest spoko, pompa sie kreci...:icon_mrgreen:. Nie wiem o co biega. Jutro zaleje pompe, miske, podlacze wiertarke i sprawdze, czy dziala sama pompa... Jaki bedzie wynik tego testu zobaczymy. Prosze Was o jakies sugestie, co to moze byc... Panewki sie nie odzywaly przed upadkiem, ale nawet gdyby to byly panewki, to male, ale jakies cisnienie powinno byc??? Jeszcze jedno przyszlo mi do glowy. Czy mogl zawisiec sie zawor cisnienia oleju (ten miedzy smokiem, a pompa)??? Bo ja juz nie wiem! Jesli jutro okaze sie, ze pompa nie podaje, to pol biedy, a jak podaje, to mogila? :icon_mrgreen:. Z gory dzieki za szybkie odpowiedzi :)
-
Powyzej tych 9 tez jakims strasznym :twisted: nie jest...niestety :)
-
A moze "Lasek" chce sprzedac sprzeta jako zdlawionego, nie katownego i uzytkowanego przez kobiete? ;)?? To dobry zabieg "marketingowy"!
-
Jeszcze słówko na temat prawka z allegro. Walić to prawko nawet jesli go nie dostaniesz. Chodzi o to, ze cwaniaczek pewnie wmówiłby Ci, ze potrzebny mu skan tych dwóch dokumentów! Jak ma znajomka w banku i sie postara, to bierze na Ciebie kredyt i sie nie wypłacisz! Chyba sie zgodzicie, ze przy takim scenariuszu o prawko, ktorego nie dostałeś juz sie nie martwisz :(.
-
Ja miałem taką samą opcje. Raz obrotka działała, a raz nie. Moja rada jest taka jak innych, tzn. najpierw sprawdz kostki przy zegarach, mozesz podgiąć blaszki, moze jakieś WD40, następnie zegary od kolegi (z 2001 moga byc takie same, bo gruntowna zmiane R1 przesla w 03/04). Jesli tamte dzialaja, to zanim kupisz nowe lub pujdziesz do speca (namiar na takiego moge podesłać na priv) rozkrec i i sprawdz styki w samych zegarach. U mnie np. obrotka do obudowy zegarów (na której sa ściezki) przykręcona jest trzema srubami, które jednoczesnie łaczą samą obrotke ze sciezkami. Jedna sruba, to masa, druga +, a trzecia impulsator. U mnie wystarczyło wykręcic obrotke, oczyscic sruby, gwinty (8 lat i wibracje) robią swoje. U mnie oczysczenie i lekkie zgniecenie gniazd z gwintami, w ktore wchodza sruby pomogło i od tamtej pory nie mam problemów. Jesli u Ciebie rozwiązane jest to inaczej lub taki zabieg nic nie pomoze wtedy jedz do tego speca. Spoko koles, bo jesli nie naprawi, to nie bierze kasy (niby normalne, ale...). Jak gosc nie pomoze, to trzeba szukac zegarów :D... pozdro
-
Witam! Dzisiaj sie za to zabrałem, zdjąłem zbiornik, airbox i aby wyjąć sam dolot do airboxu musiałbym zdejmowac chłodnice. Troche sie wqrwiłem i pokombinowałem bez wyjmowania tego dolotu... Okazuje sie, ze mozna spokojnie wykręcic te swiece bez demontowania czego kolwiek! To tak dla tych, co beda to robili w przyszłosci. Wziąłem nasadke do świec - 16, przegub i przetyczke. Włożyłem kazdy element odzdzielnie do kazdej "studni" zmontowałem ten zestaw juz w "studni" i odkreciłem kolejne swiece... Nastepnie, dzieki patentowi z gumowym wezem (dzieki) wyjałem je bez problemu. Jedyne co musiałem zrobic, to odkrecic 4 sruby od tych "kratek" w owiewkach. Morał jest taki, ze nie taki diabel straszny, jak go malują. Po wqrwie związanym z demontażem zbiornika i airboxu (nie potrzebnie) troche mi przeszlo, bo pomyslalem, ze w takim razie pobawie sie troche gaznikami - nie ma tego zlego.... pozdro i szczesliwego Nowego Roku.
-
Witam! Jak w temacie. Jak najłatwiej sie do nich dobrać? Zdejmować zbiornik i cały airbox? Czy jest moze na to jakis patent? Jedną juz wykręciłem (ta najlatwiejsza niestety). Z góry dzieki za pomoc
-
3.12.2005 (sobota) OS Karowa Start o 17:00. Jeśli będą chętni mozna sie ustawic w jakims konkretnym miejscu np. o 16:45
-
Wybiera się ktoś na Karową? Może jakaś ustawka?
-
Zima, jazda zimą: zimno, ślisko i śnieg
nr odpowiedział(a) na Seba temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
To skrót od zwyrodnialec :arrow: straszny rzeźnik :mrgreen: Może i tak :-D . Chce dodać, że deszcz w lecie (ok. 20 st. C) jest dla mnie gorszy niż -5 st. C i suchutko... P.S. To nie czat :D -
Zima, jazda zimą: zimno, ślisko i śnieg
nr odpowiedział(a) na Seba temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie wiem, co to znaczy "zwyrol" :D, ale dla mnie przyjemność jest ZAWSZE, nie zależnie od pogody. -
Zima, jazda zimą: zimno, ślisko i śnieg
nr odpowiedział(a) na Seba temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jak w temacie - ZIMA :-D. Zarzucam ten temat, bo wczoraj, wracając (samochodem) ze szkoły, ok. 17:00 (-3 st. Celsjusza) doszedłem do wniosku, ze spokojnie mogłbym jechać motocyklem. Było trochę śniegu, zimno, ślisko, ale... Gdybym sie dobrze ubrał i spokojnie jechał, to byloby spoko... Co sądzicie o "normalnym" użytkowniu motocykla zimą??? Ciekawe, co myślą na ten temat "zwykli śmiertelnicy" :D ?. P.S. Jestem w stanie wyprowadzic mojego sprzęta i jezdzic dopóty, dopóki sie da :D, tzn. dopóki jest sól na ulicach :D i więcej niż -10 st. C. -
Kto zapomniał kiedyś o zdjęciu disc lock-a ?:) Przyznać sie!
nr odpowiedział(a) na Sosna 83 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Da sie tak, jak robił Twój kolega. Niestety ja mam taką opcje, ze bez wcisnięcia sprzegla na biegu nie da sie odpalic :D. Co do zatłoczonych ulic, to mozna sobie jakos poradzic. Czasami powqrwiają sie na Ciebie inni uczestnicy ruchu :D, ale mozna... -
Zestaw napędowy do CBR F4
nr odpowiedział(a) na redline temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Namiar na typa, który ma kupe gratów i rabaty np. na części z katologu Larsson'a od 10 do 40% znizki. tel.: 502771797 Zadzwoń i zapytaj. Na terenie wawy możliwy odbiór osobisty. -
Najlepsza miejscówa na słowacji, to Strybskie Pleso. Jedna, bo jedna trasa, ale długa i naprawde fajna. Można pojezdzic i tylko 100 km od granicy. Polecam. Gdzyby ktos sie wybierał i w miare szybko sie zdecydowal, to moge sie zabrac razem z bratem.
-
Dopiero sie ucze pałować i jezdze raczej "przed" balansem, dopoki nie skoncza sie obroty na jedynce :). Jesli przekrocze punkt, w krorym zaczynam sie bac o plery, wstyd sie przyznac, ale wtedy moim odruchem jest czekanie :) i modlitwa, ze samo hamowanie silnika przywróci mnie do pozycji horyzontalnej :oops: . Wiedziałem, ze hebel działa asekuracyjnie, ale nie mialem wyrobionego takiego odruchu ;) . Po tym temacie zaczynam uzywac hebla :) . Dzieki
-
To musiała być sportowa jazda przez duuuze S ;) pozdro
-
Używanie sprzęgła bez zapalanie silnika - czemu nie?
nr odpowiedział(a) na Adam Paweł temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Moze juz ktos to mówił, ale nie wiem, bo nie czytałem wszystkich postow. Jesli tak, to powtorze ;). 1. Wciskanie sprzegła przy wyłączonym silniku nie ma zadnego wplywu na cokolwiek. 2. Wciśnięte sprzęgło (podobnie jak wyłączone światła) ułatwiają rozrusznikowi (mniejszy pobór prądu) "kręcenie silnikiem", bo nie trzeba kręcic skrzynią, a przy okazji "rozklejają sie" tarcze. Nie znam samochodów, które nie odpalą bez wcisniętego sprzegła, ale wielu starszym sprzetom, szczególnie z padnietym aku i w okresie zimowym bardzo to pomaga. -
Moim zdniem, chociaz nie wiem bo nie mialem przyjemnosci, takie sprzeglo potrzebne jest (i to zawodnikom, a nie zwyklym smiertelnikom) tylko na torze. Dla mnie kontrolowany uslizg tylniego kola przy redukcji, tak jak i kontrolowana niestabilnosc sprzetu przy przyspieszaniu, to sama przyjemnosc. Chodzi tylko o to, aby to kontrolowac, a setne czesci sekundy urwane w danym winklu dla "Nas" nie maja zadnego znaczenia. Gdybym chcial jezdzic po szynach kupilbym sobie drezyne... ;)...
-
Kto zapomniał kiedyś o zdjęciu disc lock-a ?:) Przyznać sie!
nr odpowiedział(a) na Sosna 83 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Fakt, tez mi sie to zdarza i to raczej często :) , ale ja mam odcinke :P . Ostatnio znajomek jechał kole 100 km/h z rozłożoną boczną nóżką. Serce mialem w gardle, ale na szczescie dosyc szybko ;) zorientował się o co mi biega :). -
Spokojnie, można nawet i samochodem. Nie chodzi mi o polanke w Powsinie tylko właśnie o tą przy Tesco. Na pewno można robić tam ogniska, bo "obsługa" :) lasów sama przynosi badyle do palenia. [ Dopisane: 02-11-2005, 21:19 ] Weź ze sobą żonę... Widze, ze niewielu chetnych :)