Siema! Niedawno stałem się posiadaczem Ogara 205, bardzo kaleki po agro tuningu. Postanowiłem go odbudować. Najpierw na warsztat wziąłem silnik. Zostały wymienione: -zapłon -świeca -gaźnik -cylinder, tłok, pierścienie, głowica -simmeringi -uszczelki -łożyska -sprzęgło Włożyłem dużo pieniędzy w stosunku do wartości sprzętu, jeszcze więcej pracy, a Ogar się obraził i nawet nie myśli o odpaleniu. Iskra jest, zapłon ustawiony suwmiarką, platynki (przerywacze, styki) zostały ustawione szczelinomierzem. Nie mam już pomysłów co jest nie tak. W ogóle nie łapie, nie reaguje na dawkę bezpośrednio do cylindra. Wał obraca się swobodnie, nic nie trze. Co jeszcze sprawdzić, co mogłem pominąć? Z góry dzięki za pomoc :).