Konował

No co, jak sobie w bieszczady czasem smigne jak jest kawałek prostej to i 200 można pociągnąc, ale czasami jak cos mnie minie to tylko widze podgiętą blache i myśle co to było: to ptak, to samolot, nie to Sup,,, nie to Oszołom!!

A tak na marginesie to on szybko wcale nie jechał, widziałem gorszych oszołomów.

Bo honda to honda, kawasaki to padaki, suzuki same stuki itp. ale własnie taki pogląd u nas rządzi.

Nieładnie z twojej strony !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nie czuje się baranem.

Ja pare razy wkreciłem do odciecia ale na rozgrzanym silniku po jezdzie i nic sie nie stał. Kolega ma zzr ale coś zrąbane z elektroniką i kręci mu sie do 15 tys bez problemu.

Za co takie mandaty dostajecie, mi sie zawsze tak do 50 100 zl uda zejsc??????

I co z naszym małym zlotem?????????????????????????

Coś mało ludzi było, za to scena z przyczepy ciągnikowej to jest to !!!!

Jakby ktos z okolic Krosna w sobote sie wybierał to dajcie znać.

Wybiera sie ktoś na ten zlot ????

Ja x1.

Ja bym sie pisał na takie cos, byle jeszcze w miare ciepło bylo.

Mi średnio w 6 l sie mieści, ale dośc często kręce do końca(na pierwszych 3 biegach) :-).

Mi poszedł licznikowe 235 ale tylko raz zerknołem.

Albo niech nasi mistrzowie założą temat np. przy jakiej predkosci nie jest wstyd sie zabic, bo pewnie przy 150 to trzeba byc frajerem. Wiadomo.... grube bolki kręcą więcej.

Raczej nie.

Mam wrażenie że Ty za mało jezdzisz a za dużo piszesz, i żadna z tych rzeczy ci nie wychodzi :icon_mrgreen: A pozatym rady od pryszcza :lalag: sie nie liczą. :cool:

Ja kiedys już pisałem że można objechać gościa na tysiacu 600 jeżeli on nie umie jezdzic. Dostałem za to zrypke, a teraz we wsi kolega kupil sobie na 1 moto cbr 900 98r, objezdzam go kiedy i jak chce, ale musze mu przyznac po miesiacu tylko raz lezał w fosie. A po zakretach co szybsze mz i jawy go biora, ale teraz juz czuje szacunek do maszyny.

Na razie mam plan jechac, a wiesz cos wiecej?

Powiedz co jarasz bo tez bym spróbował :lalag: :) :) ;)

Mi natomiast zdarzyła sie odwrotna sytuacja, jechałem autem dosc dziurawa drogą a przedemna gość na jakims plastiku wlecze sie 30, no to ja lewy kierunek i wyprzedzam(autem mozna było spokojnie 6 dych jechac), a ten misiek po gazie, dobra ja na prawy pas a ten dalej 30, ja kierunek ten po gazie, az w koncu trafiła sie dziura na prawym pasie i musiał shamowac prawie do 0 a ja go lewym objechałem. Ale mnie mysli nachodziły czy palanta nie zepchnac do rowu.........................

Aluminiowe czyste ale ostatnio widze ze wszyscy maluja na czarny mat, chociaz jeden gosc ma w okolicy błyszczącą i tez jakoś wygląda.

Jezdziłem zxr750 93 rok i gsxr750 91 rok, jesli by porównywac te dwa konkretne modele(oba w stanie technicznym b.dobrym), to kawasaki zdecydowanie wygrywa, mocniejsze, lepiej sie prowadzi, lepsze hamulce. Pozycja za kierownicą w obydwu tragiczna(wiadomo to nie to co zzr :-) ). Kultura pracy olejaka wiadomo stuki i puki, w kawasaki trudno było ustawić bieg jałowy. No i wygląd tu suzuki nie ma szans, ale wiadomo co sie komu podoba.

Z gazu jedynką bez problemu, na dwujce z sprzęgła, tak ogólnie to raczej sie nie bawie w takie rzeczy, szkoda moto, może kiedyś czymś mocniejszym(ale kilkadziesiąt metrów pojade :icon_exclaim: ).

Kolega ma taki sprzet juz 3 lata, na gumie juz na 2 jezdzi, dba o niego i żadnych powazniejszych problemów z nim nie ma.