Skocz do zawartości

Judas

Forumowicze
  • Postów

    515
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez Judas

  1. W dniu 7.05.2023 o 01:01, Mlody13 napisał:

    I tutaj rodzi się pytanie do Was Panowie - jaki motocykl wybrać?

    W moje oczy wpadł Benelli TRK 502X i jestem tym motocyklem zauroczony. Szkoda mi jednak wydawać 30 tysięcy na strzała. Myślałem też o motocyklach starszych takich jak Kawasaki Versys 650 (1 lub 2 generacja) lub Honda Deauville 700.

    Możesz mieć motocykl nowy. Motocykl który ma gwarancję, jest prosty i który będzie Ciebie cieszył i natrzaskasz nim grube tysiące km zanim się Tobie znudzi. Argument o "chińczykach" wrzuć do śmietnika. Benelli to nie skuter marki huywieco z tesco za 3k.

    Możesz kupić japońską nastoletnią "perłę" prawie na 100% przywiezioną z Francji, Niemiec lub innego kraju, gdzie sprzedają, bezwypadkowe i prawie nieużywane motocykle ze śmiesznym przebiegiem za max3/4 wartości.

    Twój wybór.

  2. 5 godzin temu, ks-rider napisał:

    Da sie uratowac !  Poloz sprzeta na boku, wez szlifierke kontowa ale z papierem sciernym a nie z tarcza tnaca. Wlacz szlifierke, odpal silnik, wrzuc ostatni bieg. NA liczniku musi byc 260 km/h albo wiecej  i szlifierka wyrownyj opone, najlepiej do momentu jak juz druty zaczna wychodzic.

     

     

    🙂

     

    KS, czemu Ty tak w uja lecisz? Dlaczego udajesz, że chcesz pomóc, a tak na prawdę nie udzielasz kompletnej odpowiedzi i pomijasz najważniejszą rzecz? Wrrrr...

    staszejk, po tym szlifowaniu bardzo ważne jest nałożenie grubej warstwy pasty do butów. Czarnej. Czarna daje moc przyczepności!

    EDIT: Schoojałem KSa a sam zapomniałem, jak moto będzie na boku koniecznie trzeba kręcić do "odcinki", takie łutututu motocykl musi robić.

    • Haha :) 1
  3. 19 godzin temu, ks-rider napisał:

    Mam nadzieje, ze nikt tego nie kupi

    Dlaczego tak źle życzysz koledze? 😛

    Mam nadzieję, ze biznes wypali i pójdzie ścieżka rozwoju, czyli powstaną zestawy powiększone.

    Zestaw podstawowy, tempomat.

    Zestaw rozszerzony, tempomat plus stalowa linka z pętlą na szyję.

    Zestaw top of the top, tempomat plus linka z pętlą na szyję i imbus "szóstka" do odkręcenia tarcz hamulcowych, jako dezaktywator ABSu.

    😄

    • Lubię to! 1
  4. 15 godzin temu, trampolajna napisał:

    Dziękuję za głupią odpowiedź. Jak nie chcesz nic wnieść do tematu to nie pisz.....

    I sam sobie włączaj klimę jak jest 0 stopni. Jeszcze lody sobie kup.

    Tak z ciekawości... Co tam było głupiego? Bo akurat "zawalony" filtr powoduje kiepską wentylację i w określonych warunkach parowanie szyb. Wilgoć w aucie kumulująca się w dywanikach również. Klima doskonale osusza powietrze i nastawiona np. na 15 stopni kiedy auto jest zimne po mroźnej nocy raczej nie schłodzi wnętrza. Można jeszcze schłodzić wnętrze auta po jeździe, żeby nie zostawiać go nagrzanego do 25 stopni, to też pomaga.

    To co tam było głupiego?

     

  5. 9 godzin temu, Wolny Wydech napisał:

     Pisałem też o tym w swoim wpisie.

    Umknęło mi co pisałeś, sorki. 🙂

    21 godzin temu, radiksz napisał:

     Jak dziennie chcesz zrobić 1000km a nie 50 to spora różnica.

    To jest właśnie "samochodowe" podejście do jazdy na motocyklu.

    Uwierz, że zrobienie 350km "w jedną stronę" na sportowym motocyklu, poza autostradą, w Polsce, na polskich drogach z rodakami za kierownicą aut... No cóż, odczuj to na własnej skórze i wtedy opowiedz jak było. 😛

    • Lubię to! 1
    • Dzięki! 1
  6. 53 minuty temu, jannikiel napisał:

     jak zachowują się kierowcy pojazdów 4 kołowych

    To wyjęte z kontekstu zdanie posłuży mi do zasygnalizowania pewnej rzeczy, której nikt tu jeszcze nie poruszył.

    Założyciel tematu wspomniał o milionach km zrobionych autem. To oznacza typowo samochodowe nawyki, co w przełożeniu na moto zalatuje gipsem. 😛 Pozycjonowanie na drodze, pogodzenie się z faktem że pierwszeństwo przejazdu można między bajki włożyć, zwracanie uwagi po czym się jedzie czyli piasek, linie, pasy na przejściach czy plamy oleju i chyba najważniejsze, to zrozumienie, że za każdy błąd może okazać się bardzo fatalny w skutkach. 🙂 W tych okolicznościach zakup sportowego litra to pewna katastrofa. Gadka o mocy, że niby szybko będzie za słaby... Za słaby do czego? Odwinięcia na prostej? Jeśli ktoś twierdzi, że 600ccm jest za słabe, niech pokaże jak wychodzi z winkla na pełnej pi...e, najlepiej czarną krechę na asfalcie zostawi, wtedy przyznam mu rację, można mocniejszy. 😛

    • Lubię to! 3
  7. 1 godzinę temu, ks-rider napisał:

    Motor jedynie pracuje a niejezdzi. Do motoru potrzebujesz kola, rame, bak i jekies siedzenie.

     

    🙂

     

    Kojarzysz takie memy mówiące, że jak coś tam pamiętasz to jesteś stary? Ewidentnie świat potrzebuje mema mówiącego, że jeżeli nazywasz motocykl motocyklem, a nie motorem, to jesteś stary. 🤣 Też jestem stary ale już przywykłem. Tzw dziennikarze mówią już "motor". W ŚM Drzymulski kiedyś pierdyknął wywód dlaczego będzie mówił "motor" i jest konsekwentny. Dla młodzieży to nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Ale dla starych ludzi... 😛

  8. Producenci gmoli raczej nieczęsto dają śruby o takiej twardości jak te ori. Dociągniesz momentem z serwisówki i zerwiesz śrubę. Częsta sytuacja. 😉 

    Daj klej i dokręć ręką z "czuciem", jak nie masz wprawy to podjedz na dociągnięcie do jakiegokolwiek serwisu motocyklowego. 🙂

    Jeszcze jedno, jak odkręcisz śruby z jednej strony, a w Tracerze masz 3 punkty pod Heeda, to może Tobie silnik trochę opaść. Podeprzyj delikatnie silnik albo wykręć jedna śrubę i podmień na szpilkę.

  9. 9 godzin temu, ks-rider napisał:

    ale gdzies w pewnym momencie ta tolerancja musi sie skonczyc !  Cytujac klasyka

    Niby tak, jest tylko jedno "ale"... Cierpliwość do kogo?

    Polaczkowaty mechanizm jest dość prosty, zawini np. taksówkarz, bo się wciśnie, to trzeba nienawidzić wszystkich taksówkarzy itp.

    Sam osobiście znam osoby krytykujące motocyklistów za styl jazdy. Krytykujące kiedyś, nie dzisiaj. Przepisy dotyczące prowadzenia 125ccm sprawiły, że te osoby same usiadły na moto. Najzabawniejsze jest to, jak ci ludzie nagle zmienili zdanie. Z jednej strony zrozumieli np. przeciskanie się w korku, z drugiej odczuli na własnej skórze "samych siebie" czyli tych do których należeli jeszcze niedawno.

    Miałem okazję usiąść za sterami 40tonowego zestawu, kopara mi opadła jak dotarło do mnie jak mało widać z pozycji kierowcy. Niby można się domyślić, niby zobaczyć to na YT ale zobaczyć to na własne oczy znaczy zrozumieć.

    Mamy typowo ruską mentalność, czyli nie patrzymy komu zrobić uprzejmość, tylko utrudnić życie. Połączyć to z brakiem wyobraźni, poczuciem samozajebistości i misją nauczania i witamy w Polsce.

    Dzięki temu kanały typu Stop Cham mają już po tysiąc odcinków a materiał, który jest tam prezentowany, jest typowym samozaoraniem w większości przypadków. 😉

    • Dzięki! 1
  10. W sumie chciałem to olać ale skoro prosisz...

    Poczytaj wpisy w temacie "Co mnie ostatnio wk.... w mieście" i swój własny na temat kierowców ciężarówek.

    Ciężko znaleźć w tym kraju kogoś, kto nie ma "problemu" z babami, dziadkami, rolkarzami, kierowcami ciężarówek, osobóweczkami... Wybierz sobie.

    Trzeba "zwalczać" taksówkarzy, rowerzystów, motocyklistów... Prowadzenie pojazdu to dla Polaka jakaś święta misja, krucjata i "edukowanie" innych. Oczywiście do swojej wizji, bo inni to kretyni z prawkiem znalezionym w czipsach.

    A wystarczyłoby trochę uprzejmości, zrozumienia i współpracy.

  11. ks, rozumiem Twoje intencje ale wydaje mi się, że te filmiki raczej niewiele dają. Dlaczego tak uważam?

    Jako młody chłopak odbyłem zasadniczą wojskową. Mieliśmy szkolenia wszelakie min. z ruchu drogowego, filmik z wypadków też były. Niecenzurowane w żaden sposób. Pamiętam film z wypadku wojskowego UAZa, dachował i się zapalił. Górna część pana porucznika ocalała, dolna spłonęła. Ciekawy widok... Kolega który jeździł Starem był w szoku. Ten sam kolega tydzień później jechał środkiem drogi i cieszył się, że spycha inne auta z drogi.

    Ludzie kupują sobie auta, motocykle czy inne hulajnogi i co robią? Lecą biegusiem jak ze sraczką do internetu i wbiją na grupy czy fora związane z pojazdem. A tam na 99% jest temat ku przestrodze. Na YT są wszelkiej maści stop chamy itp. Trudno chyba znaleźć kogoś kto choć raz nie oglądał takich filmów takich, jak sam tu wrzuciłeś. Siedzą, oglądają, kiwają głową na to co się wyczynia, następnie wyjeżdżają na drogę... i robią to samo.

    Moim zdaniem problem leży w edukacji. A tą rozpoczynamy w wieku szczenięcym niemal od razu. Nauczycielami jesteśmy my, dorośli. A czego może się nauczyć przez pierwsze naście lat młody człowiek od rodzica?

    Ku..a! Debyyyylu je...y!!

    Ślepy ku...a jesteś!?

    Baba...

    Dziadek...

    Jedź z tym k...a złomem!

    Nauczy się, że skoro ma pierwszeństwo to już nic innego nie jest ważne, ale nauczy się też, że jestli chce się akurat włączyć do ruchu, to ci z pierwszeństwem to ch..e, bo żaden nie wpuści. Nauczy się trąbić jak opętany na innych ale jak ktoś zatrąbi na niego, to trzeba wyjść na środku autostrady i iść kopać auto trąbiącego. Nauczy się że kto jedzie szybciej to debil, kto wolniej to pi*da. Nauczy się buta w podłogę na rondzie bo wtedy można dojechać kogoś na nie wjeżdżającego, i sobie potrąbić. Itd itp...

    Uważam, ze brakuje lekcji w podstawówkach, praktycznie od pierwszej klasy, a może nawet już w przedszkolach.

    Niemniej jednak chylę czoła za ten wrzucony materiał bo może cud się zdarzy i do kogoś dorosłego coś z niego dotrze. Szacuneczek!

    • Dzięki! 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...