madras30

własnie chciałem zamieścić sprostowanie- podałem nieprawdziwe informacie PRZEPRASZAM!! dawno temu juz wymieniałem napęd i zapomniało sie troche mea culpa napęd da sie wysunąc tylko do wenatrz (jaksłusznie podaje m16) po odkręceniu śróbki zabezpieczajacej natomiast od zewnątrz M5 trzyma tylko linkę! powinno dac sie podejść bez zdejmowania kosza ale nie pamietam dokładnie. A sam napęd powinien wysunąc sie bez rozpoławiania bo w łasnie w tym celu obudowa jego (walec) został sfrezowany na całejdlugości by ta powierzchnia prześlozgnęła sie tuż pod napedzająca częscią wałka dolnego i nie trzeba był rozpoławiac silnika ale głowy nie dam bo szczerze nie pamietam. Może którys z uztykowniów potwierdzi moją poradę. pozdrawiam i przepraszm serdecznie jeszcze raz Mirek

INSTRUKCJA PODAJE PÓŁ NA PÓŁ OLEJ AMORTYZATOROWY ( DO KUPIENIA PRAWIE W KAZDYM SKLEPIE Z CZ. DO MOT. I MKSOL JA ROZORBIŁEM Z LUXEM BO BYŁY ZA "MIEKKIE PO TAKIEJ MIESZANINIE PODRAWIAM m.

Wszystko gra Panowie tylko ze pod rozrusznik najpierw chyba a szczegłonie do jawy naleałoby zacząc od wiekszego akumulatora a standard 5,5 Ah (maks 7,5 chyba tam da sie zapakowac bez przerabiania miejsca zamocowania) raczej na to nie pójdzie zresztą spadek napięcia moze zakócic powstanie iskry a i wiekszy akumulator -wiadomo wieksz obciążenia dlainstalacji ; słusznie miedzy innymi że wirujące elementy w 350 są naprawdę duze i zamah mniejszy bo tłoki pracuja przecież przemiennie ) przeciez np przymierzano sie do seryjnego montazu rozruszników w WSK175 stąd ta sliczna blaszana klapka pod gażnikiem maskująca miejsce a do tej wersji jak wiadomo zastosowano 2*10Ah 6V !!!

A, B, C a nawet D to grupy selekcyjne tłokóew ale orginalnych popularne polsnie takwoych raczej nie uznają mi szlifierz odwalił robote do c fakt ze ta 0,01 mm gubi sie przy dwóch ruchach honownicy ale ogólnie luzy sie sumują zatem dobierz tłok alb pod grupe na cylindrze alboszykaj szczęscia wśród kilku zamienników

niestety ja czyszczę okresowo przy wymianie uszczelek "wacikeim" z czysciwa i pręta aa tylko w jednej spotkałem sie z suchym odpadającym nagarem w mojej jawie zawsze przypomina glalaretke hihih

albo obrobiony kwadracik w sworzonku napędu albo wypracowany plastikowy trybik (raczej to) napedu prędkościomierza. Napęd da sie wysunąc na zewnatrz po odkręceniu śrubki-zabezpieczniea od spodu M5 albo M6 choć w mojej Jawie konieczna była pomoc w wysunieciu napędu dopiero po zdjeciu pokrywy sprzegła -kosza nie trzeba) powodzenia

Dzieki za odpowiedź. Niestety nie mam tej mozliwości. Owszem obecnie dorwałem tego KW i nie powiem lepiej niz BW (dziwne- dysze takie same, poziomy paliwa też i brak widocznij reakcji na ich regulacje poza spadkiem mocy przy znacznie zaniżonym poziomie) Mimo wszystko ma twardy chód-wyprzedzenie ustawiane na czujnik! chyba juz taka jego uroda i nic na to nie poradzę a łapani koni w tłumniku to nie dla mnie(owszem-bez uszczelek nawet ni ejest tak najgorzej ale dalej to nie to-buczy i już) o wiele szybciej ją rozpedzę delikatnie podciagajac gazu niz na full i czekac na rwanie-poprostu krótkie zadławienie i dpiero cos sie dzieje jkaby bezwładnośc paliwa była za duża (moze lux powoduje za dużą lepkośc paliwa? -albo sam juz nie wiem ale i na miksolu tez rewelacji nie było, chyba zastanowie się nad syntetykiem. CZy ktos moze eksploatuje jawę na takim oleju? coprawda dwusuwa hyba nie ma z czego "płukać" ale mam obawy co do przerzucenia sie na syntetyk (przebieg-15000km po 12500 km I szlif chyba najwyższy czas go przepierścieniować ale po co jak sprężanie sliczne a chodzi tylko na 100 tkach -95 tki wymiekaja w upalny dzień a poruszam sie raczej w ruchu miejskim) prosze o opinie i poradę Mirek

witam mam jawę 350ts w bdb stanie, nie jestem jednak zadowolony z jej "ciągu"(nie jestem laikiem ), Owszem ma moc ma ale zamiast przyspieszenia jest "buczenie" a dopiero przyspiesza ( tłumiki, przerywacze, uszczelniacze kondensatory, gażnik-ustawienia fabryczne, filtr nowy (bez tez to samo) swiece bosha4eketrodowe, komory polerowane, 2500 po szlifie itp, kupiłem nówkę gażnik-120 pln i jeszcze gorzej niz na starym-muł totalny! ,załatwiłem inny uzywany i lepiej ale dalej nie to samo-lznacznie lepiej przyspieszy stopniowo nieznacznie uchylając przepustnice niż na fulli czekać tylko dwa razy jechałem jawą która rwała jak szalona pomimo znacznie gorszego jej stanu technicznego -planuje jeszcze zastosować olej castrol pełny syntetyk ale mam obawy( obecnie lux-lepiej i ciszej pracujeniż na miksolu)czy mu to nie zaszkodzi? Jeszcze jedno co oznaczają lirterki (zawsze dwie duże)na gażniku umiejscowione po jego prawej stronie jakby miedzy wlotem powietrza a przepustnicą Gzźniki z oznaczeniam KW pracowały nalepiej, inastukcja zaleca CE nataomiast orginalny był BW a ta "kicha" nówka KY może ktos mi wyjaśni co to za kod? pozdrawiam Mirek

1. Za gruba uszczelka miedzy karterami (choc to częściej przypadłośc dla trzeciego biegu) 2, Wypracowane kły na kołach zebatych (podszlifuj cieniutką tarczą tak by otrzymac "odrócony trapez" wtedy same beda się zaciskac podczas pracy) 3 mozliwe( za radą kolegów powyżej) ze czegos brakuje wodzik raczej jest w piorządku - przeciez za wodzik robi częśc tarczy z zamocowanym obrotowo motylkiem. podrawiam Mirek