Januszm

Dzis dosiadlem i kawalek sie przejechalem na K 1300 S i juz wiem, to jest moj faworyt, jest najwygodniejszy przy moim wzroscie a przez swoja najwezsza "talie" z calej trojki, czulem sie najbardziej na nim zespolony z maszyna. Ogolnie po tym kawalku lagodnej jazdy nie mialem zastrzezen do niczego, podobalo mi sie :) A moc mimo, ze najmniejsza z calej trojki, to i tak jest az nadto wystarczajaca jak dla mnie :)

Jak dlugo czekales na czesc?

Podjalem decyzje, zamowilem Continental Conti Attack 2. Dzis w serwisie BMW widzialem takiego samego Adventure na drogowych oponach, troche smiesznie, mniej agresywnie wygladal niz moj na Continental TKC 80, no coz i ja swojego "wykastruje" :)

Ja zaraz po przesiadce z rzędowej czwórki na boxera, czułem delikatnie "coś", teraz jest to niewyczówalne dla mnie.

Wiec inaczej sformuluje, jezdzilem po krajach graniczacych z Polska i krajach Europy Zachodniej. W krajach, ktore wymieniasz do nie tak dawna zadna mapa w nawigacji sie nie sprawdzala, zreszta jak i w Polsce ;)

To jest takie troche oszustwo, poniewaz czlonkowstwo w UE zobowiazuje do swobodnego przeplywu towarow. A tu niby nie ma cla, jednak jest kruczek prawny, ktory pozwala jakby zastapic clo.

Przez dwa lata jezdzilem samochodem ciezarowym po Europie z Garminem Zumo 550, naprawde sie sprawdzil, kilka razy cos zle poprowadzil ale na tyle tysiecy kilometrow, to i tak pikus. Do samochodu osobowego kiedys natomiast kupilem Garmina 1490tv i to byla porazka, nawigacja zawieszala sie w czasie pracy, czyli wyswietlala obraz ale samochodzik stal w miejscu, trzebaq bylo wejsc w menu i ponownie w mape by zaczela poprawnie wyswietlac. Poza tym wolno odswiezala sie mapa. Niedawno zamienilem ja na Garmina Nuvi 3598 i ta navigacja jest swietna, dziala bardzo szybko, obraz odswieza w mgnieniu oka i dokladnie wskazuje droge.

Ktoś może mnie tajemniczyć :) Co jest w stanie usunąć najmniej inwazyjnej, klej po ciężarach pozostałych po poprzednich wyważeniach koła? Z góry dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam Januszm

Dzięki za odpowiedzi, rozważę opcję z tymi Metzlerami.

Do R 1200 GS Adventure :biggrin: Dobrze jezdzi po asfalcie na kostkach Continentala, czasami "gubie tyl" tylko, wiec na szosowkach bedzie swietnie, a z asfaltu nie mam narazie zamiaru zjezdzac. Niestety z czysto szosowych opon nie mam zbyt duzego wyboru, mysle jeszcze nad Continental Trail Attack Pair, takie niby troche enduro sa, ale bardziej asfaltowe. Czytalem, ze sa dobre we wszystkim, jak wszystkie Continentale. Do Continentalow mam pelne zaufanie, nigdy nie sa najlepsze ale we wszystkim b. dobre. W Kawie mialem Continental Attack i byly dobre. Teraz na kostkach Continental Conti TKC80 jezdze i jak na poczatku nie mialem do nich zaufania na asfalcie, to teraz jestem czasami az za bardzo ufny i sie dziwie, ze na nich tak mozna, ale na autostradzie to halasuja strasznie i bieznik zginal z predkoscia swiatla :biggrin:

Syrek ale te wcześniejsze przed trzecią serią były ok? Jeśli tak, to może tym razem jednak "poszli po rozum do głowy"?

Dlaczego Hayka ma przewagę?

Czy ktos juz z was jezdzil, uzywal Michelin Pilot Road 4? Jesli tak, to prosze o podzielenie sie wrazeniami

Ja mysle o ZZR po liftingu, moze juz ramy w tych modelach nie pekaja i nie bedzie az taki kloc ;) Ciekawe jeszcze jakie bede mial wrazenia po przymiarce do BMW.

KS, nie zartuj, wiem na czym siedzialem ;) Sprecyzuje, wiecej miejsca i swobody mialem w wycieciu baku na nogi.

Bliskie mi sa maszyny w tym stylu. Tak sobie marze, ktora bym z nich wybral. Wrocilem wlasnie z odwiedzin salonow sprzedazy, bylem w Suzuki i Kawasaki, niestety salon BMW, ktory jest obok mnie, poniedzialki ma wolne, do dalszego juz mi sie nie chcialo na drugi koniec miasta jechac, wiec BMW nie obejrzalem. Jestem bardzo duzym czlowiekiem, mam okolo 2 m i waze obecnie okolo 130 kg, gdy zasiadlem na Hayabusie czulem sie jak na Motorynce gdy mialem nascie lat :) Na kawasaki bylo sporo lepiej, niby nie duza roznica w gabarytach ale ergonomia jest lepsza dla mnie. Ciekawe jak bedzie z BMW. Jak przyjdzie wiosna, to postaram sie umowic na jazdy probne, na chwile obecna niby da sie jezdzic, niby sam jezdze ale jest zbyt mnokro i slisko by przetestowac wlasciwosci jezdne takich maszyn.

Piotrze czy sadzisz, ze Hayabuse i K 1300 S prowadzi sie duzo lzej od Kawy?

ks-rider oczywiste jest, ze na zakretach, mniejsze i poreczniejsze sprzety mu odchodza, tak samo bedzie z BMW i Hayabusa. Tor przeciez nie jest naturalnym srodowiskiem takich maszyn, widac jednak, ze jakos jest w stanie dotrzymac kroku mniejszym, poreczniejszym maszyna na torze, co prawda dzieki swojej mocy i dobrym hamulcom ale jednak ;) A tu widac jak prowadzi sie Kawa i Suzuki w ich naturalnym srodowisku, maszyny jada bardzo stabilnie przy maksymalnych predkosciach, nawet w luku.

Nie jezdzilem na zadnej z tych maszyn. Na ponizszym filmiku widav, ze chyba jednak z tej Kawy, to nie jest az taki kloc.

Jesli dalej chcesz jezdzic mtocyklem o podobnym charakterze, ale nowszym konstrukcyjnie, to zostaje ci chyba wybrac pomiedzy Kawasaki ZZR 1400, Suzuki Hayabusa 1300 (po 2008 r) oraz BMW K 1300 S. Kazdy z tych motocykli jest zblizony osiagami, pozycja jazdy oraz prowadzeniem i moca. Moim zdaniem, wybor sposrod tych trzech, zalezy wylacznie od preferencji kupujacego. Ja osobiscie celowal bym w BMW z powodu napedu przeniesionego na tylne kolo za pomoca walu. Drugie miejsce mialo by Kawasaki z powodu stylistyki, ktora dla mnie jest najlepsza z tych trzech, na koncu bralbym pod uwage Suzuki, najmniej mi sie podoba stylistycznie i ma lancuch tak jak Kawa. Ostatecznie wybral bym maszyne, na ktorej najlepiej bym sie czul podczas jazdy.

Dla mnie jest zastanawiajace, ze pomimo duzej popularnosci, sukcesu XXa, Honda nie zdecydowala sie isc dalej tym torem i wyprodukowac nastepce godnego naszych czasow. Niby jest VFR 1200 ale to nie ten sam typ silnika, a rodzaj silnika w motocyklu dla niektorych ma duze znaczenie. Jednym modelem VFR 1200 chca wypelnic luke po dwoch modelach VFR 800 i CBR 1100 XX, tak sie nie da.

Prosze zatem o uzywanie nazwy XTZ 1200 by nie wprowadzac w blad, jak rowniez o nie pisanie, ze jej silnik to V-Twin, co jeszcze bardziej moze kogos wprowadzic w blad ;)

Ja bym na Twoim miejscu wybral Deauville, najblizej jej do Pan Europe, o ktorej marzysz. Jest to najmniejszy turysta Hondy, idealny na poczatek, bezproblemowy i malo wymagajacy jesli chodzi o serwis,do tego ma tak bardzo porzadany w turystyce wal napedowy.

W imieniu swoim i pozostalych uzytkownikow z pewnoscia tez, dziekuje za tak obszerny opis, ktory milo bylo przeczytac!!! Z pewnoscia przyda sie tym, ktorzy sa zainteresowani tym modelem Kawasaki.

Autor tematu pisze o kurtce tekstylnej Paragon III jak dobrze rozumiem. Nowa taka kurtka to koszt 180 f. Wiec uzywka za 700 zl pewnie, to drogo, moim zdaniem. http://www.ebay.co.uk/itm/RST-Pro-Series-Paragon-III-1203-Mens-Textile-Jacket-/330931091408?pt=UK_Other_Clothing_Protection&var=&hash=item4d0d07b7d0