-
Postów
5907 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Januszm
-
Widzę, że masz mocno ograniczony punkt widzenia poprzez sztywne przepisy, regułki, które ni jak się mają do rzeczywistości i rozmowy, którą prowadzimy. Według przepisów samochodem osobowym może być dajmy na to Ford Transit z trzeba miejscami siedzącymi i paką z tyłu, którego konstrukcja i co za tym idzie przełożenie mocy, zawieszenie i wszystko inne jest zrobiona z myślą o przewożeniu towarów. No ale jak na siłę chce się udowodnić rację, to można ze wszystkiego wnioski wyciągnać, zinterpretować dane w taki sposób, że racja będzie po stronie która interpretuje.
-
40 KM to duża różnica, poza tym Chrysler to nie jest współczesny samochód i w dodatku to amerykaniec ;) , a wszystkie wspomniane przez ciebie terenówki, vany i inne ospale, to nie samochody osobowe, o których rozmawiamy.
-
Ja obecnie jeżdżę samochodem klasy średniej z wolnossącym silnikiem benzynowym 2.0 . Ów silnik ma "tylko" 170 KM ale bez wkręcania na bardzo wysokie obroty, zapewnia wystarczającą dynamikę do sprawnego, dynamicznego jeżdżenia. Poprzednio jeździłem samochodem większym z dieslem 2.5 V6 i mocą 180 KM, miał podobną dynamikę ale moc oddawał dopiero powyżej 2,5 tyś. obrotów, gdy turbo doładowywało. Więc nie czuło się tego jakże zachwalanego pod niebiosa momentu, szczególnie to było uciążliwe podczas startów na światłach, bo to nawet nie była ta jakże przyjemna turbo dziura, która znam z silników benzynowych, że najpierw cisza, cisza a później budzi się wariat. Tam było tak: cisza, cisza no i jedziemy, przyspieszając jednostajnie, lecz nie tak gwałtownie jak w doładowanej benzynie. Faktem jest ze jadąc na trasie 70 mph, gdy chciałem przyspieszyć nie musiałem redukować by zrobić to dynamicznie, lecz nie jest dla mnie problemem zrzucić jeden, dwa biegi w dół by zrobić to w sposób podobny albo i bardziej odczuwalny w obecnym samochodzie z benzynowym silnikiem. Samochody maja inne skrzynie biegów od motocykli i w nich o wiele szybciej, łatwiej redukuje się biegi, można omijać biegi, nie trzeba ich przebijać tak jak w moto. Ja często np rozpędzam samochód do III biegu i później wrzucam od razu VI bieg i na odwrót robię. Pokaz mi chociaż jeden współczesny samochód osobowy, który będzie potwierdzeniem twojej tezy. Fajny patent z tym namiotem :) Widziałem niedawno podobny patent w programie Legendy PRL, namiot był zamontowany na Polonezie Caro. Chociaż ja marzę o tym czymś białym co stoi w tle :rolleyes:
-
Michoa niestety jest alternatywa. My w firmie większość ciężarówek mamy zasilanych LPG. Jak ci mało momentu w ponad 300 konnej benzynie, to ja się zastanawiam, gdzie ty ten silnik masz zamontowany? Chyba w starej ciężarówce ;) Bądź jeździsz po drogach niczym po torze wyścigowym dla ułomnych z zakazem zmiany biegów :)
-
Ja bym zapytal sie autora watku o to gdzie ten samochod ma byc uzywany i jakie roczne przebiegi ma robic?
-
maniek_7 a o skrzyni biegow i redukcji slyszales kiedys? Slyszales kiedys o czyms takim jak skrzynia biegow i redukcja biegow? Co to za problem dac jeden w dol w benzynie i rownie zwawo wyprzedzac? Jest jeszcze wiele silnikow benzynowych bez turbo, benzynowe silniki nie posiadaja awaryjnych filtrow czastek stalych, kol dwumasowych, podatnych na uszkodzenia wtryskiwaczy, ukladow wysokiego cisnienia wtrysku. Faktem jest, ze to sie zmienia na gorsze ale w dieslach jest juz od lat standardem. I zycze powodzenia w jezdzie dieslem na krotkich dystansach po miescie, najlepiej jeszcze zima. Poziom oleju bedzie rosl w oczach, filtr czastek stalych bedzie zapychal sie nagminnie i w kabinie bedzie wiecznie zimno. No i turbine szlag trafi w krotkim czasie. I jeszcze jedno, wysoki moment obrotowy we współczesnych dieslach jest generowany głównie poprzez turbinę. Gdy porównamy dwa silniki z turbo jeden benzynowy a drugi diesla o tej samej pojemności, zauważymy już niedużą różnice w wielkości momentu obrotowego z korzyścią najprawdopodobniej dla silnika diesla. Silnik benzynowy będzie natomiast górował i to znacząco w ilości KM. DIESLE SĄ SUPER ale w ciężarówkach ;)
-
Komplet kufrów do Yamaha Fazer FZ6 2005r.
Januszm odpowiedział(a) na Jacob555 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Uzywalem tych Givi Keyless i szczerze mowiac nie bylem z nich do konca zadowolony. Rowniez mialem w kolorze srebnym te gorne panele, lakier latwo ulegal zarysowaniu, obdrapaniu. Trudno amykalo sie kufry po otwarciu calych pokryw, zawsze cos bylo nie tak z zamkiem, zapinka. Fajnym bajerem byla mozliwosc otworzenia tylko gornej czesci kufra. Pokrywy wydawaly sie jednak delikatne. Polecam natomiast z czystym sumieniem zestaw kufrow Givi E40 na boki i jako centralny Givi E45, wraz ze stelarzem GIVI Wingrack. Kufry moze nie wygladaja bajerancko, ale sa naprawde porzadnie wykonane i trwale. Tak ten zestaw sie prezentuje: http://sv650.metromain.net/sv_pics/givi_011.jpg http://sv650.metromain.net/index.php?x=luggage -
W pytaniu miałem na myśli ile wytrzyma ogół, czyli silnik i jego osprzęt bez awarii.
-
Fredo ja tez nie jestem zwolennikiem diesli, trzeba jednak przyznac, ze dzisiejsze diesle to juz nie te same klekoty, ktore byly kiedys. Dawno temu jezdzilem przez pewien czas Renault 18 2.1 D, to byla tragedia, pomimo tanich kosztow uzytkowania, nie dlugo razem sie "bawilismy". Pozniej mialem jeszcze Passata 1.9 TDI 101 KM, tanie w utrzymaniu toczydlo, gdzie silnik klekotal jak przed laty :) Z diesli uzytkowalem jeszcze Audi A6 z diesle w ukladzie V6, to juz byl inny diesel, jego praca byla milsza dla ucha, pieknie przyspieszal juz od dolu, tylko jakos nie chcial byc zbyt oszczedny :biggrin: Nadal jestem fanem benzynowych silnikow, a w szczegolnosci rzedowej szostki BMW :wub: Lubie gang pracy benzynowych silnikow, gdy wkrecaja sie na wysokie obroty. Dlaczego ludzie tak zachlysneli sie dieslami? Poniewaz maja mala wiedze mechaniczna, widza tylko spalanie podane przez producenta i na tej podstawie kalkuluja koszty. Wspolczesne diesle sa bardziej skomplikowane, przez co rowniez bardziej awaryjne, mniej trwale, drozsze w utrzymaniu od silnikow benzynowych. Nie nadaja sie do jazdy miejskiej na krotkich dystansach. Choc niestety trzeba przyznac, ze to samo dzieje sie juz z silnikami benzynowymi. Przeraza mnie niestety ten caly downsizing silnikow benzynowych. Ile wytrzyma taki trzycylindrowy litrowy silniczek z turbodolwdowaniem i moca rzedu 120 KM?
-
Nie znam, nie ma takiej klasy, sa jednak przerosniete compacty takie jak Skoda Octavia, VW Jetta, sa to samochody budowanie na plycie Golfa z przedluzona tylna czescia bagazowa, przez co wydaja sie wieksze. Dodatkowo wspomniana Jetta ma uchodzic w koncernie VW za model bardziej "prestizowy" od Golfa. PS co do uzywania nazwy klasy samochodow "srednia wyzsza" czy tez "wyzsza srednia", to nie jest moj wymysl tylko specow od marketingu, dziennikarzy branzy motoryzacyjnej. Sa to nazwy uzywane na codzien odnosnie wspomnianego BMW 5, Audi A6 badz Mercedesa E czy tez Volvo S80 i paru innych modeli aut.
-
BMW 5 i Audi A6 to wyższa średnia klasa, BMW 3 i Audi A4, VW Passat to klasa średnia.
-
Ale Lancer też jest mały, to jest samochód klasy compact.
-
Ale Golf i Polo, to nie są auta klasy średniej, a właśnie o takich pisałem. Małe auta mają częściej benzynowe silniki.
-
Pomimo, ze cena oleju napedowego jest wyzsza w UK niz benzyny, jest tutaj bardzo duzo samochodow z silnikami diesla. Wejdz na Autotrader, Ebay i np. wybierz Passata, Audi A6, BMW 5, pozniej lata 2011, 12, 13 i silnik benzynowy, sprawdz ile masz wynikow. Nastepnie wybierz diesla z tych samych lat, sprawdz wyniki.
-
Ludziom jednak odbilo na punkcie diesli w Europie, sztuka jest kupic lekko uzywany samochod klasy sredniej z benzynowym silnikiem, wiekszosc to diesle.
-
W BMW to nie wielkosc bedzie problemem, poniewaz jest to duzy i ergonomiczny, wygodny motocykl. Problemem moze byc jego duza masa wlasna i co za tym idzie pomimo 130 KM nie najlepsze osiagi oraz brak zwinnosci w miescie. Jego wyglad jest tez juz taki delikatnie mowiac nie dzisiejszy, to jednak sprawa gustu. Olbrzymia zaleta wedlug mnie to wal napedowy, zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie ;) Honda jest lzejsza, bardziej uniwersalna, lepiej poradzi sobie w miescie, wyglada tez duzo lepiej. Szkoda tylko ze ma lancuch :( Kiedys Japonczycy robili motocykle UJM napedzane walem napedowym np. Suzuki GS 1000 G, Kawasaki KZ 1000 ST. Wspolczesnie nie oferowali zadnego motocykla UJM dzis zwanego Big Bike w takiej konfiguracji napedu a szkoda :(
-
Kto jezdzi nowa Super Tenere XTZ 1200
Januszm odpowiedział(a) na ilek temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Dla zainteresowanych, w nowym Motocyklu jest test w dziale uzywane waszego motocykla: http://www.motocykl-online.pl/nowy_numer/szczegoly -
Nie tylko w Polsce, japonskie samochody, te ktore sa produkowane poza Europa maja naprawde drogie czesci. Po czesci odpowiadaja za to cla i koszty transportu. W Kanadzie czy USA sytauacja moze sie zupelnie inaczej przedstawiac. Wiesz Adamie ceny czesci np. do Toyoty w Kanadzie sa niskie, poniewaz produkuje sie je w Kanadyjskim Cambridge np. ;) Poza tym do Japonii macie blizej i cla pewnie nizsze sa. Kiedys czytalem o Mitsubishi Lancerze, koszt oryginalnych czesci zamiennych jest nieadekwatny do klasy samochodu, przecieralem oczy z niedowierzania, ceny byly naprawde bardzo wysokie.
-
Faktycznie jest drozej, nawet duzo drozej, jednak BMW daje zupelnie inna przyjemnosc z jazdy, niz popularne tanie samochody.
-
Jak jeżdżę jeszcze nie zdarzyło mi się jechać powoli w grupie. No może tylko kilka razy. Jednak zazwyczaj, na początku są zapewnienia, że powoli, że ostrożnie i tak faktycznie jest przez pierwsze kilka kilometrów, później jednak wygrywa męski i czasami również damski instynkt rywalizacji, bycia pierwszym, bycia lepszym. No i później pomimo tego, że nie chcę muszę zapie... by nie zgubić grupy. :)
-
Kiedy sprzęt jest wykorzystany w 100%?
Januszm odpowiedział(a) na Major87 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Zeby nie bylo, ze jestem chu... mowiac po Twojemu, spojrz na mape pokazujaca ilosc fotoradarow w okolicach Bristolu, te skupiska kamer to kamery na autostradach. Znowu wychodzi, ze mieszkasz w czarnej dziurze Anglii. Moze bylo by lepiej dla obnizenia twojego poziomu flustracji, bys sie przeprowadzil w bardziej przyjazne miejsce. :biggrin: http://www.speedcameramap.co.uk/ -
Ciąża a jazda motocyklem
Januszm odpowiedział(a) na George954rr temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Co wy tam wiecie, twarda polska kobieta pogoniona przez partnera, to raptem kilka dni po cesarce ze szwami, jest w stanie przejsc ponad trzy kilometry w tym ostatnie 500 m pod taka stroma gore, ze nie jeden zdrowy czlowiek ma problemy by pod nia wejsc. :biggrin: A to wszystko by partner skapiec, mogl zaoszczedzic 10£ na taksowce. :banghead: Taka to na motocyklu byla by w stanie od razu po zaszyciu jezdzic, gdyby partner kazal. :biggrin: -
Motocykl turystyczny do jazdy z pasażerem
Januszm odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Sam sobie odpowiedz, poprzegladaj ogloszenia i wyciagnij z nich srednia cene. Jesli motocykl jest naprawde w dobrym stanie, to czasami warto ciut wiecej zaplacic i miec dobra maszyne. -
Kiedy sprzęt jest wykorzystany w 100%?
Januszm odpowiedział(a) na Major87 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jako kierowca zwiedzilem kawal Anglii, widze jakie sa drogi, ograniczenia i ja az tyle co ty fotoradarow nie widuje. Mamy w Bristolu dosc duza grupe polskich motocyklistow, trudno dokladnie nas zliczyc. Czesto jezdzimy w grupie, czasami jezdza z nami tez Anglicy, co chwila poznaje kogos nowego. Naprawde nasza predkosc na takiej wycieczce mocno odbiega od przepisowej, wyjazdy sa co weekend. Podczas takich wyjazdow rozmwiamy ze soba i jakos nikt nie ubolewal nad tym, ze tutaj nie da sie szybciej pojezdzic. Na razie jezdzisz czyms co ma silnik ale bez odpychania sie nogami nie ruszy ;) Wsiadziesz na wieksza maszyne, ktora ma duzo wieksze przyspieszenie i rowzija wieksze szybkosci, to zobaczysz, ze mozna odwinac w UK bez ryzyka utraty prawka. Autostrada akurat to jest najmniej bezpieczne miejsce dla piratow drogowych, prawie cala jest monitorowana i czesto wlasnie na niej wystepuje pomiar sredniej predkosci. Mam nawet takiego ex kolege, ktory przez dwa sezony jezdzil w UK jak wariat, prawie zawsze oszczedzal przednia opone a i po autostradzie czesto przekraczal 200 km/h, na drogach lokalnych to byl dla niego standard jechac ponad 200. Normalnie kamikadze, niemyslacy glupek. Niestety motocykl mu ukradli nim mu prawko zabrali :banghead: