Skocz do zawartości

Egonon

Forumowicze
  • Postów

    67
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Egonon

  1. We wrocławiu na ulicy Łokietka próbowałem kupić gogle jakiejś włoskiej firmy, w których można zamontować szkła korekcyjne. Trzeba by czekać aż zrobią to na zamówienie i przyślą z Włoch. Cała impreza kosztowała by z 500zł, ale mieli wiele wzorów do wyboru. Niestety panowie sprzedawcy zasugerowali mi, że mnie nie stać i nie byli zainteresowani załatwianiem takiego zamówienia
  2. Ja powiem tak: jak sie nie obrócisz d... z tyłu. Wszystkiego na raz mieć nie można, więc musisz zrezygnować, albo z osiągów, albo z oszczędności, albo z masy. Swoją drogą taki duży facet powinien spokojnie sobie radzić z ciężkim motocyklem. No chyba, że masz coś z kręgosłupem. Ja mam 195 cm i ważę w sezonie zimowym około 105 kg (w zależności czy przed kupą czy po) ;) i jeżdżę MZ ETZ 250 i nie narzekam. Co prawda kierownicą nie mogę skręcać do oporu, bo przeszkadzają kolana, ale mimo wszystko cieszę się, że w ogóle mogę jeździć motorem. A karpyśny charakter mojej MZ powoduje, że wiele razy pchałem ją do domu (a mieszkam na na górce) i dzięki temu mam teraz lepszą kondycję. A teraz część zasadnicza. Myślałeś może o Ducati ST2? Wiem ,wiem serwis drogi itp, ale jak wygląda i jak jeździ. A już nie mówiąc, że to włoski motocykl z jajami a nie zimna japońska perfekcyjna maszyna. Zwolennicy japonii proszę mnie nie bić.
  3. Panowie, pozwólcie że się podłączę pod temat. Co by było jakbym się chciał przesiąść z mojej MZ ETZ 250 (wersja z bębnem z przodu, czyli że nie za bardzo hamuje) na Hondę VFR RC36 (około 100KM) gdzieś tak 91-92 rok, to by było dobrze czy lepiej po drodze pojeździć czymś koło 50-60KM?
  4. Otóż wyobraźcie sobie że mam takie pytanie. Wyczyściłem hamulec bębnowy w mojej MZ i cgciałbym teraz założyć szczęki na na te sworznie, ale nie wiem jakim smarem je przesmarować. Wie ktoś jakie temperatury panują w takim hamulcu? Jakiego smaru trzeba użyć, żeby w czasie jazdy się nie stopił i nie nasmarował mi okładzin ciernych? Mam w domu jakiś takiś smat STP do przegubów, ale on sie chyba nie nada, jak myślicie?
  5. http://www.bikepics.com/pictures/767828/ - Oto przykład globalizacji lat 80, kiedy to Ford współpracował z MZ. Pomysł z odcięciem końca nawet mi się podoba, bo ładnie to u ciebie wyszło.
  6. Nie jinglung tylko Jialing. Miałem przyjemność zdawać na tym egzamin na prawo jazdy. 8 razy zgasło po drodze, bo w deszczu jechałem.
  7. Transplant dobrze mówi, dac mu wódki. WD 40 oddziela naklejkę z klejem od plastiku tak jakby w ogóle nie były sklejone. Wrażenie jest takie jak sie jeździ folią plastikową po mokrej szybie. Wg mnie to najlepszy sposób
  8. Poprzedni właściciel mojego przedniego błotnika postanowił zamontować sobie do niego chlapach od Forda Taurusa i w tym celu wywiercił 3 otwory fi 5. Mnie ten chlapacz sie nie podoba. W związku z tym pytam jak można (najlepiej domowymi sposobami) załatac te dziury? Czy nakapanie tam cyny jest pomysłem głupim czy bardzo głupim? Błotnik jest metalowy. W nagrodę za pomoc mogę oddać rzeczony chlapacz.
  9. Ja bym tam walnął od góry taką szarą taśmę typu Power Tape albo Duck, co prawda będzie wiochą zajeżdżało, ale będzie miało to swój urok. A jak chcesz kleić od spodu to trzeba będzie zdjąć pokrowiec. Nie wiem jak u ciebie ale u mnie pokrowiec jest przyszyty zszywkami, więc trzeba by je wywalić i założyć nowe ... znowu wydatki, a trzeba mieć jeszcze taker albo kopsnąć się do tapicera, a on też z darmo robić nie będzie. No ale jak już zdecydujesz się na klejenie to sugerowałbym odciąć kawałek tego pokrowca co jest zawinięty do środka i przykleić klejem do butów
  10. Użyj WD 40. Lekko oderwij nakrętkę z brzegu i tryśnij tam trochę WD. Ja tak oodklejałem naklejki z metalowego baku i dało to super efekt, nawet klej nie został na baku. Potem tylko wytrzeć na sucho i przemyś jakimś delikatnym szamponem.
  11. Niedawno na polibudzie mieliśmy taką laborkę, że mierzyliśmy temperaturę gazów przy wyjściu z silnika i na końcu rury za katalizatorem. Był to jednocylindrowy silnik stacjonarny kawasaki, temperatura tuż za silnikiem miała 700-800 stopni Celcjusza w zależności od obciążenia silnika, a na końcu 300-450 stopni. Więc wg mnie lutowanie nie będzie dobre
  12. A czemu częściowo? Niby co ma jeszcze świadczyć o temperaturze silnika? Przecież nikt nie będzie mierzył temperatury gazów w cylindrze, a już na pewno nie temperatury tłoka.
  13. Co prawda nie wiem jak wygląda baranek, ale spróbowałbym użyć szpachli do modeli plastikowych (np firmy Humbrol lub Revell, 8-10 zł). Ma ona konsystencję pasty do zębów i można by wykałaczką te rysy zakryć, a potem pomalować
  14. Z naukowego punktu widzenia (bo tylko na takim się znam) w silniku 4T zamki mogą w jednej linii, bo i tak powietrze spod tłoka nie powinno się przedostawać do góry. NAtomiast w silniku 2T trzeba założyć pierścienie tak żeby zamki na swojej drodze nie spotkały kanału dolotowego i wylotowego. Takie jest moje skromne zdanie. Powodzenia
  15. Ja swoim skromnym zdaniem chciałbym tylko dodać, że musisz bardzo dokładnie odmierzyć proporcje składników jeśli będziesz używał czegoś dwuskładnikowego. Ja łatałem kiedyś dziury w owiewce do mojej MZ, bo poprzedniemu właścicielowi zachciało się czterech kierunkowskazów z przodu. Kipiłem sobie Novol, który miesza się z tego co pamiętam 1:40 i trochę mi to nie wyszło mimo, że używałem strzykawek. Skutek jest taki, że miejsca po dziurach w owiewce jakoś takoś się kleją do wszystkiego
  16. Panowie sprawa wygląda tak: Otóż jestem niezbyt szczęśliwym posiadaczem MZ ETZ 250 '82 i wszystko było by dobrze gdyby nie mały problem. Uruchamiam silnik i jadę, ale jak włącze do tego światła mijania to po jakimś czasie silnik zaczyna sie tak jakby dusić i gasnie. Ale jak go znowu uruchomie bez świateł to jakoś jedzie. Wywnioskowałem z tego że prąd mi ucieka. Co na to radzicie? Co może być niesprawne?
  17. Chcecie starych Ducati? No to proszę: http://www.bikez.com/brand/ducati.php A tak poza tym to mam prośbo-pytanie. Otoż nie miałem okazji jeszcze przymierzyć się do żadnego Monstera, a zastaniawiam się czy z moim wzrostem 194cm i jakies 100kg wagi mogłbym normalnie nim jeździć czy też będę chaczył manetkami o kolana?
  18. Ja mam w swojej Etz 250 na tylnym kole 100 gramów ołowiu, a dowiedziałem się że jest tam potrzebny dopiero jak przebiłem dentkę i zaniosłem koło do wulkanizatora
  19. A ja mam takie pytanie natury technicznej. Czy jest jakiś wzórktóry pozwala określić czas ładowania akumulatora? Albo prościej mam akumulator 12V 5Ah i jest na nim teraz jakieś 9V. Ile czasu powinienem go ładować do pełna jeśli mam prostownik, który ładuje prądem 0,36A. Bardzo bym prosił o pomoc, bo chciałbym jeszcze jesienią trochę pojeździć
  20. Nie żebym się znał, ale wg mnie żeby dłubać przy motorze to trzeba mieć jakieś podstawowe narzędzia. A nie kombinować nie mam szczelinomierza to wezmę patyk po lodach. Nie lepiej poprosić kogoś o pożyczenie? We wsi napewno ktoś ma szczelinomierz. Bo z taką kulturą techniczną to daleko nie zajedziemy.
  21. Panowie mam problem z tłumikiem z ETZ 250 '82. Podobno jest on nierozbieralny, ale na końcu ma taką pokrywkę przymocowaną dwoma nakrętkami i dwoma śrubkami. Nakrętki odkręcam i odkładam, śrubki luzuję (bo nie da się ich wykręcić całkowicie) i dupa. Pokrywka nie chce zejść. Pytanie moje jest takie: czy jest jakiś sprytny sposób na rozmontowanie tego czy trzeba pojechać go z półobrotu? Dodam że chrom mam ładny i niechciałbym go mocno maltretować. Z góry dzięki za pomoc
  22. Panowie !!! Sprawa jest dla fachowców. Otórz w mojec ETZ 250 '82 na końcu rurki odopwietrzającej od gaźnika robią się kryształy. Faktem jest że trochę z tamtąd kapie ale nie aż tyle (ok szklanka na miesiąc). Wygląda to tak jak kryształki sobli które robiło się w podstawówce na fizykę. Jest to jasno białe i kruche. Wie ktoś może skąd to się bierze i jak temu zaradzić?
  23. Mój gażnik trzyma się silnika chyba tylko siłą woli. Zdjąłem go kiedyś w celach czyszczących, a jak go z powrotem założyłem to ma lekki luz, tzn można nim obracać wzdłuż osi poziomej. Dodam że śruby które łączą go z króćcem dochodzącym do cylindra są dokręcone ma maxa, podobnie jak ten zaciskowy drucik po strone gumy z filtra powietrza. Co z tym zrobić? Bo wydaje mi się że jeżeli jest luz to może przez szczeliny wlatywać fałszywe powietrze.
  24. Reasumują wątek o niskolatającej etce mamy, że: - 1 prosty wzór znaczy wiele skomplikowanych wzorów - 0,5 kg nie równa się 0,5 kg, tylko więcej. Może by ten układ przenieść do TIRów. Wtedy zamiast kilku ton, nacisk na oś byłby jakieś 2 kg (obliczone z jednego prostego wzoru z mechaniki, a jak). Ale byśmy mieli równe drogi, zero kolein. Jeżeli mamy takich techników jak kol Koszkin to aż strach z garażu wyjeżdżać.
  25. Ha ha zwycięstwo!!!! Dziś zamontowałem tą cholerną pokrywkę od gaźnika i poskładałem ręsztę i motor zapalił. Co prawda jeszcze nie na kopa, lecz na pych, ale to też duży sukces jak na mnie. A juz się zaczynałem wkurzać na siebie. A propos zapalania na kopa. Jak przy kopaniu dźwignia odbija tak, że można se nogę złamać to jest to za wczesny zapłon, tak? A czym sie reguluje ów zapłon??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...