MariuszN

dlaczego przy wolej jeździe miało by się pogorszyć? przecież w orginale napewno ma gorzej z zaciągiem powietrza z pod siedzenia

Może zawiesza ci się zaworek iglicowy w przypadku wsk można bardziej nazwać kulkowym :notworthy: i tyle ile przepompujesz to zapali,a jak się już wszystko z komory wypali do dupa, susza

Dobra, wiem że ma elektroniczny zapłon nie rób ze mnie debila :( poprostu chciałem przybliżyć o co chodzi

Chodzi raczej o platynki, tutaj gdzie są przymocowane wszystkie cewki itp

Zobacz czy laga jest prosta może to banan i się zakleszczył

możesz delikatnie go podgrzac i psiknąć np WD 40 czy podobnym srodkiem,

Dobry tekst, dzięki Artii

Kompresorem raczej sie nie maluje :mrgreen: maluje sie pistoletem lakierniczym podlaczonym do tego wlasnie kompresora :lol:

Jak juz malowac to chyba odrazu, wszystko i porzadnie. Jakims ladnym akrylem

osobiscie polecam tylko te druciane, sa bardziej sprezyste i nie pekaja, natomiast te drugie sa zabardzo utwardzane, i pekaja bardzo czesto. Nie sadze ze jest to spowodowae zlym zalozeniem, bo to prosta czynosc trafic w ten rowek

sproboj troche ja podgrzac i wtedy zaprzyj sie kluczem zejdzie na 100%

Wyciągnie na 100% musisz tylko tak przyssac zeby nigdzie nie mogło powietrza załapać w ETZ 4 wgniecenia wyciągnąłem i nic lakierowi się nie stało.

nawet nawet, troche podczyscic i bedzie git. Baku nie maluj tylko nasyp jakis nakretek gwodzi itp i wyczysc dokladnie. Na koniec filterek paliwa i masz problem z glowy.Pozdrawiam aha a te wgnicecnie na baku mozesz wyciagnac przyssawka do udrazniania np zlewu

Żal troche jak tyle lat pracy ginie w ciągu paru godzin, i teraz nawet nie można tego naprawić

Nie kłuć się zabardzo ze wszystkimi. Bo czego byś nie zrobił simson zawsze zostanie motorowerkiem. Dlatego dziwi mnie dlaczego ten temat nie jest w dziale Motorowery??

W paliwie nie chodzi o to że jak jest to "leci jak z kranu" nie chodzi tu chyba bynajmniej o kranik. Może zawiesza ci się zaworek iglicowy i gdy skończy sie paliwo w komorze pływakowej to motor gaśnie. Ale i tak nie rozwiązuje to twojego problemu

Wiem że to głupie ale zacząłem zastanawiać się nad różnicami dopiero gdy w sklepie internetowym z cześciami zobaczyłem okładziny hamulcowe do 16" i 18" i to myli mój trop..AHA zauważyłem jeszcze że w sprzedazy są 2 typy naciągaczy łańcucha te o 251 jakby wchodziły na ośkę, ale w tym wypadku może chodzi tylko o różnice w wachaczu??

Mam jeszcze jedno pytanie związane trochę z tym tematem Mam ETZ 250 z kołem 18" cali jednak felga jest mocno uszkodzona, wypatrzyłem sobie koło 16" od 251 tylko nie ma w nim pokrywki bębna i okładzin i teraz pytanie czy będą one pasowały z koła 18"?? Czy bęben różni się?? Jeśli tak to czym?? Czy bedzie pasowała orginalna ośka i, Zębatka??

Ta podkładka jest między łożyskiem a trybem zdawczym niestety musisz rozebrać silnik aby to zrobić

Ma szanse to działać musisz tylko odpowiedni ją dopasowac

W dwuramówce kolanko jest krótsze (chyba) i bardziej zaokrąglone i przechodzi między belkami ramy natomiast w jedno ramówce wychodzi normalnie z prawej strony ramy jest barziej szpiczaste

Może napisz coś więcej o tym "blokowaniu się koła"???

O tym napięciu nie słyszałem może rzeczywiście to pomoże

Ładny ogar nic dodać nic ująć

Zmiana na pewno na lepsze w jawoskim gwinty sie rozciągały i lubił sie ukruszyć