-
Postów
69 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez arti
-
spotkanie na starówce w Warszawie
arti odpowiedział(a) na marcek007 temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Tak jest- Sandomierzem mam zamiar zacząć urlop a potem jakieś śmiganko na południu: Góry Stołowe a potem Skałki w Czechach....wszystko pod warunkiem, że pogoda sie trochę ustabilizuje, bo niestety w tej chwili u mnie ściana deszczu od kilku godzin także z San Domingo może być niestety dupa... :clap: -
spotkanie na starówce w Warszawie
arti odpowiedział(a) na marcek007 temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Ano własnie nie wypada, wiec raczej mało ludków zostało w stolycy, wiekszość bedzie latać w plenerze czego i Tobie życzę... :clap: -
Ludzie bardzo zainteresowani przybyszami, lokalnych moto u nich brak wiec na riderów patrzą troche jak na UFO :crossy: Niestety jak pisałem wcześniej warunki sanitarne na Kemingach w większości fatalne- najczęściej kibelek "Na Małysza" a za ścianka prysznic także czasami nie dało sie wykapać bo taki był fetor z tej dziury w ziemi(nie to żebym był jakiś wrażliwy-niejedno widziałem ale naprawde nie tylko nos wykrecało ale aż w oczy szczypało :clap: . Mielismy jeden nieprzyjemny incydent- rozbilismy sie na dziko pod zamkiem w okolicach BLAJ a za pare minut zleciało sie prawie pół wsi i chcieli od nas wyciągnąć jakieś EURO- wieś w wiekszości zamieszkiwali Cyganie (pewnie błedem było, że posilając sie w lokalnym sklepiku Ursusem robiliśmy dzieciakom foty aparatem cyfrowym co dla nich było szokiem, że od razu zdjecie widać- pewnie uznali nas za jakichś bogaczy i postanowili pobrać od nas swoist haracz za nocleg :biggrin: ). Zwineliśmy sie wiec stamtad w obawie o nasze rzeczy w czasie snu- bylismy na 2 konie:4 os. w tym 2 dziewczyny wiec nie było sensu ryzykować- wiecej nie próbowalismy spać na dziko. Myślę, że w wiekszej gromadzie nie byłoby problemu. Nie bylismy w Rumunii nad morzem ale za to zjechaliśmy całe wybrzeże Bułgarii: Krapec, Rusałka, przyladek Kaliakra(super widoki), Bałczik, Albena,Złote Piaski (exklusive hotele- drogo jak cholera), Warna( polecam skok na Bunjii z mostu- niezapomniane wrażenia- 50m w dół :bigrazz: ),Obzor, Nesebyr(super stare miasto- koniecznie zwiedzić!), Burgas, Sozopol i aż do Rezowa do granicy tureckiej- wszedzie tanie jedzonko i piciu :) ; warunki na kempingach nieco lepsze od Rumunii ale niewiele. Generalnie warto tam jechać, dopóki nie ma tam takiej cywilizacji jak na zachodzie zaś przyroda wynagradza wszelkie trudy i niewygody. POLECAM! A już za 6godzin mam URLOOOOP :bigrazz: :P
-
No niestety konczę urlop na początku wrzesnia:-( Poza tym chcielismy odwiedzić coś nowego-byliśmy z moja Niunia w Rumunii i Bułgarii 2 lata temu- osobiście bardzo mi sie podobało(plecaczkowi nieco mniej wzgledu na warunki sanitarne na kempingach i Cyganów :P ) Obawiam się, że po 19.09 Trasa Transogarska bedzie już zamknięta a jest to jedna z najciekawszych tras Rumunii...
-
A może by tak spotkac sie i lepiej zintegrować np. na jakimś zlocie...znalazłem ostatnio http://www.zlot-sandomierz.prv.pl/ który bedzie pierwszy raz wiec jest szansa, że nie bedzie "spędu" więc i atmosfera intergracji będzie odpowiednia :) Byłby ktoś chętny poza mną :P :crossy: :clap:
-
Jak mi Grecja nie wypali- a wszystko na to wskazuje, bo nie ma chetnych :crossy: to w ostateczności zostanie Słowacja- masz jakiś konkretny plan latania :P
-
Witam wszystkich! Poszukujemy chętnych na 2 tygodniowy wyjazd w te piękne okolice, być może komuś też chodzą po głowie te rejony ale nie ma kompanów- zapraszamy, zawsze w grupie weselej :icon_eek: Wyjazd od 13.08 z możliwościa dostosowania sie w zaleznosci od miejsca zamieszkania w Polsce- my będziemy ruszać z okolic Lublina- termin jednak w miare "sztywny" ze względu na nasze urlopy....Planujemy jechać pod namioty (taniej :banghead: ) gdyby jednak byly osoby chetne ale na kwatery to też nie ma problemu (odejdzie nam ciągnięcie namiotów)- w tym jednak przypadku będzie nieco drożej :buttrock: Dlaczego Grecja :) : 1) pieknie 2) taniej niz np. w Chorwacji 3) ludzie bardzio przyjaźni 4) piaszczyste plaże 5) mnóstwo miejsc do zwiedzania....itp. na pewno każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie Trasa planowana: Słowacja-Węgry-Serbia-Czarnogóra-Macedonia-Grecja (Saloniki)- Chalkidiki; powrót podobnie(do ustalenia)w sumie ok. 4500km z lokalnymi objazdami( od granicy w Barwinku jest ok. 1350km) W planie: leżakowanie, lansowanie sie :buttrock: wejscie na OLIMP, jaskinia Petralona, Meteory itp. (plan ciagle się kształtuje...) Koszty przewidywane: max 4tys. :buttrock: /PLN/2os. jednak wszystko uzależnione od "litrażu" i zapotrzebowania na paszę :banghead: ; w tym ok. 1100PLN paliwo (nasza XJ600s spala srednio 5l/100km); 800PLN noclegi; 1000PLN jedzonko i piciu :cool: ; reszta przejazdy i wstęp do płatnych atrakcji turystycznych; generalnyj plan: odpocząć, jak najmniej wydać- jak najwiecej zobaczyć!!! Chętnych proszę o kontakt na @: [email protected] lub tel. 501 001 219 Osoby, które były, prosze o rady co do trasy przejazdu, miejsca, które warto zwiedzić, itp.za wszystkie z góry dzieki!!! Pozdrawiam- Arti
-
Byłem na nim 3 lata temu, 2 uwagi: 1) najdroższy Camp w Chorwacji na jakim bylem :evil: 2) Obsługa nieelastyczna i gburowata: skasowali nas za 2 doby tylko dlatego, że wyprowadzaliśmy się 1h po czasie kiedy skończyła się doba campingowa- oczywiscie wcześniej nam nie powiedzieli, że mamy sie zwinać najpóźniej chyba o 11:00 a na nasze tłumaczenie, że nie wiedzieliśmy pokazali nam regulamin wiszący na ścianie w ramce...oczywiscie po Chorwacku :evil: Odradzałbym, gdyby w okolicy było cokolwiek innego godnego polecenia :(
-
WG rankingu Ridest Digest Moskwa jest najmniej przyjazna stolicą swiata :( Przybysze sa traktowani jak intruzi a jak zapytasz o droge to każdy mówi, ze nie wie...W sklepie zas potrafia podobno Cie opieprzyć jak chcesz coś kupić a jesteś niezdecydowany :evil: Czytałem dzisiaj w Wyborczej artykół... KOMUNA wiecznie żywa... :evil: Ale i tak kiedys pojade...
-
Hej! Napisz coś wiecej na temat planowanej wyprawy: co chcesz zwiedzic, czym jedziesz, gdzie spisz, dzienne przebiegi, koszty wyprawy itp. Jak najwiecej szczegółów...moze sie skusze bo jeszcze nie byłem...
-
Hejka- mam z moja dziewczyna te sam problem- sa checi na Grecje ale brak towarzystwa w terminie jaki nam pasuje tj. 0d 15.08 2 pełne tyg na sztywno (urlopik nie do przesuniecia) wiec chetnie bysmy sie przyłaczyli tylko jest jeden problem- jesteśmy kempingowi i preferujemy przemieszczanie sie i poznawanie kraju,ludzi, zabytków a jest tego troche w Grecji kontynentalnej, że o wyspach nie wspomne wiec nie pisalibysmy sie na pobyt w pensjonacie i w dodatku w jednym miejscu; dajcie znać czy mozliwe sa zmiany w waszych planach na ten typ wyprawy ;) :P :P
-
No to Brygi masz u mnie piwo :P Przelatuje czesto przez Krzywde latajac do mojej niuni no i przy okazji zaopatruje sie tam w browarek u "Dąbrowskiego"; bede jutro na starych smieciach- może jakieś spotkanko ;)
-
Melduję sie posłusznie: Jonnik- choc bywam tam juz rzadko,kto zgadnie gdzie to stawiam piwo :icon_mrgreen: Niestety obecnie zesłanie: WAWKA :icon_rolleyes:
-
Witaj! Też zastanawiam sie nad wyjazdem z moim plecaczkiem na KRYM- niestety termin jakim dysponujemy jest sztywny tj. od połowy do końca sierpnia ze wzgledu na urlop mojej dziewczyny :P Jaki rejon przewidujesz na ten termin? Może udałoby się zgrać...Masz jakieś info na temat warunków podrózy po Ukrainie- milicja łapówy itp. przeszkody, jakie noclegi planujesz: namiot, kwatery- chodzi o koszty. P.S. Rok temu też byliśmy w Serbii, Czarnogórze, Bosni i Hercegowinie... :P Aha i jeszcze jedno: latamy Xj 600s wiec mam nadzieje, że planujesz jakieś trasy po normalnie przejezdnych drogach a nie teren, bo mozliwości Afryki sa nieco wieksze- 2 lata temu bylismy ze znajomymi z takim sprzetem w Rumunii wiec pytanie jak najbardziej zasadne...sam rozumiesz :biggrin: Pozdrawiam
-
Pytanie o słowackie autostrady... znaczy o tunel ;-)
arti odpowiedział(a) na NaczelnyFilozof temat w Podróże
I jest nadal :buttrock: tylko pozazdościć :icon_mrgreen: -
No to widze, że stracilismy wiele decydujac się na droge przez tunel- rzeczywiscie nic ciekawego a w dodatku podobno robia w nim zdjecia fotoradary jak nie stosujesz się do wyświetlanych aktualnie nakazów jazdy z okreslona predkością (osobiscie nie potwierdzone :icon_mrgreen: )
-
Potwierdzam piasek jest ale nie taki jak nad Bałtykiem tylko szary, plaza nazywa się COPOCABANA ;-) i ciągnie sie ok. 12km aż do granicy z Albania i dalej; potrafi na niej nieźle wiac i sypać piaskiem w oczy. Spokalismy tam ludzi badajacych wode- robia to często bo podobno Albańczycy potrafia coś "zrzucić" do wody i wtedy zabraniają kąpieli- my jednak zdecydowalismy się na wejście do wody- nie była jednak przejrzysta jak w Budwie wrecz szarobrudna (pwenie od piasku bo była spora fala); Ulciń to miasto faktycznie muzułmańskie - moj plecaczek ma typową urodę słowiąńska: blond włosy, niebieskie oczy wiec bylismy lustrowani dosyć intensywnie ale raczej z zainteresowaniem niż z wrogoscią; w mieście czysty orient: gwarno, pełno straganów, starsze kobiety w chustach i ubrane od stóp do głowy, kierowcy jeżdża jak szaleni bez kierunkowskazów :buttrock: Warto zjeść w albańskiej knajpce, kórych pełno, ichnie przysmaki: polecam papryke faszerowana miesem i ryzem( coś a'la nasze gołąbki)- pychotka :icon_mrgreen:
-
Rewelacyjny kraj na wypad moto :buttrock: : bylismy z mom plecaczkiem rok temu i zjeździliśmy całe wybrzeże aż do granicy z Albanią: ciepło i pięknie jak w Chorwacji tylko trochę brudno ale i ceny dużo niższe: kwaterę prywatą można znaleźć w zależności od standardu od 6Euro wzwyż, my mieszkaliśmy za 7E w pokoju z łązienką dzieloną z drugim- warunki b. dobre(za pokój z klima krzycza 12-15 E od osoby) Smiało można jechać przez Serbię (tak jechaliśmy) bo jest bezpiecznie a wracać przez Bośnie I Hercegowinę (zajechaliśmy do Medjugorie) no i powrót przez góry dostarcza niezapomnianych wrażeń. Koniecznie trzeba zwiedzić Budwę, Kotor, Stari i Nowy Bar, Ulcinj, Górę Lovcen, Skadarsko Jezero, ponadto jak ktoś lubi to jest mnóstwo b. starych cerkwi- monastir; ludzie b. przyjaźni; waluta oficjalna to Euro, kartą płatność tylko w większych sklepach i stacjach benzynowych większych koncernów. Plaże sa skomercjalizowane, kamieniste, w większości płatne parasolki za 1,5E/dzień+ tyle samo plastikowy lezak, ale nie da sie bez nich wysiedzieć na słońcu; woda b. słona i ciepła; brak jeżowców... Pozdrawiam i POLECAM!!!
-
yamaha xj 600 diversion
arti odpowiedział(a) na aftys6 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
-
Ja nie mam zludzeń ani przez chwile, że jak ktoś bedzie chciał ukraśc mi moto to i tak go ukradnie- taki kraj, taki life :) jedynie co to mozemy mu to troche utrudnic montujac jakies blokady mechaniczne czy jakiegos wyjca, który jesli moto jest niedaleko to szanasa, że go usłyszymy i intruza sploszymy. Dla mnie alarm to tylko gadżet, który jednak chce mieć choćby po to, żeby poinformował mnie jak do sprzetu dotykaja albo na nim siadają gówniarze, albo turyści chcacy sobie fotę strzelić...w czasie gdy sobie browarek popijam w knajpce obok, albo jak ktoś chciałby odprowadzic moj sprzet spod namiotu gdy zległem po całodziennej śmiganiu a sen mam wtedy kamienny :D
-
Z tego co pamietam model American Legend 9118 albo 9218 z rozszerzeniem "small"- dokładnie nie pamietam; syrenka z poborem prądu w stanie wzbudzenia 1,3A, głośność 105dBprzy zasilaniu zewnetrznym, z własnym podtrzymaniem bateryjnym...z tego co sie orientuje to służy ona do tego aby alarm "wył" w przypadku przecięcia kabla zasilajacego ale moze sie myle...
-
No niestety to o czym piszesz to porażka ja nabyłem drogą kupna moto wraz z takim samochodowym Alarmem i co mnie zastanowiło to to, że byl on odłączony. Okazało sie po jego podłączeniu, że montowanie go do moto to była pomyłka dlatego był odłączony ale se go podłączyłem i dopiero potem sie przekonałem... Pobór pradu na czuwaniu ok. 80mAh co po kilku dniach na czuwaniu rozładowywało aku. 9Ah do tego stopnia, żealarm sam uruchamiał sie z powodu "wyczucia" nadmiernego spadku napięcia; podłączone były kierunki chyba 4x21W żarówka więc po włączeniu alarmu łatwo sobie policzyć pobór prądu z aku= pi razy oko 4A + Syrena co po kilku minutach "wycia" i migania kierunkami powodowało drastyczny spadek napięcia na akumulatorze :cry: w wyniku czego uruchamiał sie mechanizm wzbudzenia alarmu na skutek "rozpoznania" spadku napiecia podobnego do odcięcia zasilania co powodowało "zapętlenie" alarmu. Skutek był taki, że alarm po jednorazowym wzbudzeniu nigdy sie sam nie wyłączał aż do rozładowania akumulatora- tak oto załatwiłem sobie akumulator- od tamtej pory jest odłączony i każdemu odradzam montowanie samochodowego. Obecnie rozglądam sie za porządnym alarmem dedykowanym do moto :!:
-
Witam! Poniewaz nie znaleźli się chętni na wyjazd do Grecji a urlopik mi "topnieje" postanowiliśmy pojechać gdzieś bliżej- padło na Czarnogórę i ew. w drodze powrotnej Chorwację (lub gdyby się okazało, że Czarnogóra to jednak nie to czego oczekiwaliśmy to od razu jedziemy na Chorwację). Czarnogórą natchnął nas artykół w "Podróżach": piaszczyste plaże, taniej niż w Chorwacji, jeszcze ładniej, jeszcze bardziej przyjaźni ludzie i w ogóle wszystko ma byc tam lepsze więc raj na ziemi :evil: Postanowiliśmy to sprawdzić. Wyjazd planujemy najpóźniej w weekend gdyby się ktoś chciał dołączyć- jeśli nie znajdą się chętni to jak tylko się spakujemy więc jutro, pojutrze. Jedziemy jak na razie we 2, moto Xj600S- prędkość 120-140. Zabieramy profilaktycznie namiot ale z nastawieniem na kwatery- podobno można znaleźć za 5-8E od osoby. Trasa:ruszamy z okolic Lublina-Rzeszów-Barwinek-Koszyce-Miszkolc-Budapeszt(nocleg w okolicach- ktoś może zna jakieś ciekawe miejsce???)-Szeged-Novi Sad-Belgrad-Ćaćac-Podgorica- i jesteśmy. Na miejscu chcemy zostać jakieś 8-9dni- gdyby ktoś miał ochotę się przyłączyć to zapraszamy. Jeśli ktoś był to prośba o rady, może jakieś namiary na kwatery lub ciekawe miejsca. Pozdrawiam Moj mail: [email protected]
-
Oczywiście' date=' jednak udając się na dłuższe wypady warto jednak jechać przynajmniej na 2 moto- w razie jakiechś problemów z moto łatwiej sobie poradzić, ot choćby niespodziewany kapeć, że nie wspomnę o czymś poważniejszym. Ja jeżdze najczęściej na krótkie wypady solo z "plecaczkiem" jednak na długie poza nasz piękny kraj staram się poszukać towarzystwa...a propos obecnie [b']poszukiwani chętni na wypad do Grecji[/b]
-
Witam wszystkich! Czy może ktoś wybiera się do tego pięknego kraju lub chciałby się do nas przyłączyć po 20.08 bo ja z moim "plecaczkiem" mamy ochote się wybrać ale oczywiście jak na razie to chętnych brak, bo albo termin nie pasuje albo to albo tamto... Wiem, że PAROWÓZ też się wybierał ale niestety jechał 15.08 a ja dopiero urlopik mam 20.08- do 10.09 wiec w grę wchodzi termin pomiedzy tymi datami- oczywiście możemy się dostosować jeśli ktoś ruszałby np.pod koniec sierpnia:) Trochę konkretów: 1)plan jest taki, że jak na razie nie ma żadnych planów:))) kompletny spontan ale jak pokazuje doświadczenie takie wyprawy są najlepsze, bo nie szkoda jak nie da się czegoś zrealizować- kraj jest o tyle ciekawy, że gdzieby nie pojechać to i tak będzie zaje...fajnie i ciepło ale wiadomo, że jest parę obowiązkowych miejsc, które należałoby zobaczyć ale o tym jest w przewodniku więc jak przeczytam to napiszę;))( na razie nie mam czasu) 2)predkość przelotowa ekonomicznie- kontemplacyjna 120-140max( jedziemy XJ600Diversion) 3) zabieramy namioty bo pogoda i temperatura bedzie odpowiednia (dopuszczamy możliwość nocowania od czasu do czasu na kwaterach celem odświerzenia) 4) trasa przez Słowację, Węgry, Rumunie, Bułgarię z możliwością popasów w ww. krajach gdyby ktoś chciał coś pozwiedzać, byle nie za długo, bo nie zdążymy się w Grecji poopalać (plecaczek mój jest ciepłolubny więc miałbym przechlapane gdyby nie zdążył się porządnie wygrzać:() 5) wyprawa niskobudżetowa nastawiona na zwiedzanie i wygrzewanie na słonku na ok. 14 dni(jak kasy starczy to możemy zostać dłużej)ale powrót najpóźniej 10.09, bo musze do roboty od poniedziałku:((( Pozdrawiam i czekam na odzew!!! [ Dopisane: 22-08-2005, 20:52 ] Jak widzę- chętnych brak- trudno w takim razie albo polecimy sami albo zmieniamy plany. Mam jednak pytanko do tych co byli w Grecji i wiedzą na pewno: czy jest tam uznawane prawko tylko międzynarodowe???- piszą tak we wszystkich przewodnikach jednak chciałbym wiedzieć czy policja to egzekwuje. Kolega, który był na RODOS wypożyczał samochód i nikt go o to nie pytał ale poruszał się tylko po wyspie- jak jest na stałym lądzie??? Prośba o pilną odp, bo takowego nie posiadam a nie chciąłbym wdepnąć... Pozdr