Randy T.

Łatwo jest komentować komuś kto nie napisał nic (bo pewnie nie wie nic)... Jeżeli masz jakieś zastrzeżenia do danego tematu to napisz tam konkretnie i przedstaw swój punkt widzenia jeśli potrafisz. Jeżeli sądzisz że jestem na tym forum dla kasy to jesteś chyba niepoważny. Z tego co piszesz wynika że Ty zrobisz remont za darmo... :lol: Mam aktualnie w warsztacie 3 silniki do kapitalnego remontu, może Ci je podrzuce i zrobisz w nich profesjonalny remont za darmo tak dla idei... :?: :twisted: A może wpadniesz do mnie i pojeździmy po ludziach którym zrobiłem remonty i zapytamy jak sie im sprawują silniki i czy byli zadowoleni z ceny jaką zapłacili... :?: 8) Widać, że nie masz pojęcia co do kosztów prawdziwego remontu. Może usłyszałeś od jakiegoś okolicznego "znawcy" ile kosztuje remont wg niego i tym sie zasugerowałeś?? A może to ja zrobiłem kiedyś remont dla Ciebie i jesteś niezadowolony... :?: :twisted: Mam dosyć kłótni na tym forum, jeżeli większość zainteresowanych jest niezadowolona z moich postów lub czuje się urażona w jakiś sposób tym co napisałem o Junaku to jestem gotów odejść i wykasuje wszystkie swoje posty :!: :x

Witam Ja też podam te wymiary dysz jak znajdę chwile czasu. Co do tego czy Junak dobrze chodzi na tym gaźniku to powiem tylko tyle, w mojej okolicy jeżdżą conajmniej dwa z takimi gaźnikami i sprawują się dobrze. Dodam jeszcze, że jeżeli sam T. Sałek polecał ten gaźnik w jednym ze swoich artykułów o Junaku to znaczy, że musi on działać i sprawować się dobrze :P . Szkoda, że nie podał jak go wyregulować i jakie dysze zastosować. Ja jak mówiłem mam 3 nowiuteńkie takie gaźniki i jeden stary i niekompletny i w każdym z nich coniektóre dysze różnią się między sobą... :? Gaźniki pójdą do 3 silników, które obecnie mam w remoncie i dlatego chciałem się dowiedzieć o tych dyszach od kogoś kto już na tym gaźniku jeździ i dobrze mu się spisuje Junak. Jeszcze jedna rzecz, jeżeli będziecie odpowiadać to proszę także o podanie jaki jest zastosowany tłok w silniku, którego gaźnik opisujecie. Pozdrawiam

Witam Jeżeli tak stawiasz sprawę, to jest duża szansa kupić w miare przerobionego i "jeżdżącego" Junaka :). Jednak może Cię to szybko zniechęcić jak będziesz musiał co chwile z nim robić, pół biedy jak się znasz... Na szczęście mieszkasz blisko, więc możesz wpadać na serwis :)

Witam Za 2000 zł raczej nie kupisz nic konkretnego (może oryginała w dobrym stanie..) za profesjonalnie przerobionego draga z Junaka trzeba dać trochę więcej :). Sam profesjonalny remont silnika kosztuje 2000 zł (u mnie) ale wtedy daje gwarancje że będzie chodził lepiej niż fabrycznie i bezawaryjnie :). A tak przy okazji, jeśli ktoś chce to wykonam mu profesjonalny remont (cena do uzgodnienia :) ). Jestem także w stanie przerobić wał na panewkę wg przepisiu Tomasza Sałka za około 250 zł+koszty wysyłki i zużyty wał na wymianę

Witam Mam pytanie do tych co już jeżdżą na dobrze wyregulowanym gaźniku z Javy. Jakie macie dysze w swoich gaźnikach, bo ja kupiłem 3 sztuki i w jednym brakowało dyszy, a w pozostałych są inne poszczególne dysze :? (gaźniki są fabrycznie nowe)

Witam No to już zalezy od Ciebie co chcesz sobie kupić, ja odpowiedziałem na temat Junaka. Pozatym osobiście nie widze profanacji w kupowaniu już przerobionego Junaka jeżeli jest dobrze przerobiony. Jestem zwolennikiem zarówno oryginałów jak i pięknych przeróbek.

Witam Jeśli chodzi o koszty budowy motocykla (nie koniecznie na bazie silnika Junaka) to wszystko zależy co chcesz zrobić, jakie akcesoria zastosować (czy dorabiać samemu czy np. z "Cobry" kupić...) itd itp. Powiem Ci tylko tyle, że taniej jest kupić już w miare dobrze przerobiony czy odrobiony motocykl niż robić to samemu, szczególnie jeżeli nie masz o tym pojęcia i brakuje Ci dostępu do odpowiednich warsztatów. Wiem sporo na ten temat bo zbudowałem kilka motocykli, a przy wielu pomagałem. Koszt zbudowania porządnego chopper'a na bazie Junaka z usprawnionym silnikiem oscyluje w granicach 10000 zł i wtedy już mógłbym dać gwarancję, że nie rozbijesz się na pierwszym zakręcie z powodu błędów konstrukcyjnych czy że silnik się rozsypie bo olej wycieka itp. Ogólnie za około 2500zł można kupić coś czym da się jeździć ale trzeba wprowadzić kilka poprawek i zregenerować to i owo (mowa o Junaku). Nie warto kupować Junaka bez papierów którego przeróbka jest dopiero co rozpoczęta szczególnie jeśli robił to ktoś kto nie miał o tym pojęcia, bo efekt takiego zakupu może Cię szybko zniechęcić. :) Pozdrawiam

Witam Gdzieś kiedyś był już poruszany ten temat, wystarczy poszukać :D Aluminium poleruje się mechanicznie, tj. maszyna polerska z założonymi szmatami i zielona pasta polerska.

No ja zastosowałem troche inną technikę ale napisze o tym niedługo. :D

Witam Jeżeli nie spuściłeś dokładnie oleju z silnika to wlewając 2,4 l oleju jest za dużo. Pozatym do skrzyni biegów wchodzi 0,4 l a nie 0,5. Do sprzęgła 0,5 l. Spokojnie przy wymianach możesz lać 2,2 l i będziesz miał pewność że nie przesadziłeś, a i silnika nie ma szans zatrzeć z powodu niskiego stanu oleju. Silnik jest tolerancyjny, widywałem i rozbierałem silniki w których gościom brakowało nawet litra bez żadnych konsekwencji w stylu zatarcia, tylko silnik troche gorętszy był. Co do skrzyni i sprzęgła to już nie jest tak fajnie, tulejki w skrzyni biegów to najbardziej zużyte elementy jakie widuje w silinikach do remontu. Niedawno miałem reokrdowy silnik, który jakoś jeździł z 2 mm luzem na tulejce w karterze wałka pośredniego!! Winnemu tego stanu rzeczy oprócz niechlujstwa użytkowników jest fatalny pomysł zastosowania oringa na wałku rozrusznika. Wykonałem już nową tulejkę która uszczelniana jest zimmeringiem zamiast oringa ale jeszcze jej nie zamontowałem z braku czasu. Niedługo opiszę jak to wygląda i jakich drobbnych przeróbek wymaga. Pozdrawiam

Witam Też pracuję nad zmieszczeniem alternatora na wale w komorze sprzęgła ale na razie przerwałem prace z powodu braku czasu, teraz znowu się za to wezme. Miałem kilka alternatorów np. z KZ750 wiem jak bym go zamotnował ale pokrywę niestety trzeba by przerobić. Potrzebny jest alternator o stojanie zewnętrznym i wirującym kole magnesowym wewnątrz, wtedy istnieje realna szansa na takie mocowanie żeby w oryginale był niewidoczny. Jeszcze pytanie do Adama>>> Jaki tłok chcecie odlewać i gdzie?? Pozdrawiam

Witam Też uważam to za totalną bzdurę (choć odprężnika nie używam :D ). Słyszałem podobną opinię kiedy zaczynałem swoją zabawę z junakami jakieś 9 lat temu... W ogóle to udzielam się na tym forum głównie z chęci obalenia starych i bzdurnych mitów krążących o Junakach :twisted: Pozdrawiam P.S. Do Pipcyka>>>Gdzieś Ty do cholery był jak był u nas zlot?? :D

Witam Ja przymierzam sie do tego patentu już od jakiegoś czasu ale jak na razie brakuje mi kasy (jak po każdym zlocie :? ). Jednak moja dociekliwość sprawiła, że gość który to produkuje dokładnie opisał mi skąd wytrzasnął charakterystykę zapłonu i jak to wszystko montuje żeby było OK. Moim zdaniem jest to całkiem niezawodny układ, bo zalany jest w żywicy uniemożliwiającej przedostanie się wilgoci do środka, pozatym wałek jest lekki i łożyska praktycznie nie mają szans się zużyć. Niedługo będe miał to u siebie to napiszę moje spostrzeżenia, na razie póki co mógłby zrobić to ktoś kto taki układ ma u siebie. Pozdrawiam

Witaj nowy forumowiczu :D Poczytaj dokładnie całe Forum a dowiesz się wszystkiego o co zapytałeś, a nawet więcej :D

Witam Myślałem już kiedyś o rozruszniku elektrycznym w Junaku ale jakoś nie wydaje mi się potrzebny :wink: Co do nożnego rozruchu to ja bez problemów zawsze odpalam Junka siedzac na nim!! Wymaga to tylko pewnej wprawy i sporej siły w nodze jeśli silnik ma spory stopień sprężania albo odprężnika. Co do tej "super" instalacji to myśle, że jednak zdechłaby przy sporym rozruszniku potrzebnym do rozkręcenia silnika Junaka, chyba żeby zastosować elektromagnetyczny odprężnik sprzęgnięty z rozrusznikiem.... Pozdrawiam

Witam Chciałem się podzielić moimi ostatnimi spostrzeżeniami odnośnie zaworu odpowietrzającego w Junaku. Otóż zauważyłem, że w bardzo wielu silnikach otwory odpowietrzające w kołach zębatych wywiercone są niedokładnie tak że przelot otwiera się niekiedy lewo w połowie!! Chciałbym nadmienić, że silnik w którym to stwierdziłem nie był wcześniej rozbierany i jest to jeden z ostatnich modeli M10 czyli z odpowietrzaniem na łańcuch napędowy. Reszte silników które akurat mam w naprawie też są modelami M10 i w każdym było podobnie. Wyszło to na jaw tylko dlatego że oś koła odpowietrzającego była łatwa do wyjęcia, a ja poszerzyłem otwór w kole o 1,5 mm w celu poprawienia odpowietrzania i chciałem zobaczyć jak to wygląda w praktyce. Sprawdziłem kilka innych kół pochodzących z innych silników i tylko jedno pokrywało się idealnie. Widać, że silnik ma niewielki przebieg i jest w wyjątkowo dobrym stanie, a to wszystko chyba za sprawą źle działającej odmy. Gdy zacząłem prace przy nim stwierdziłem, że prądnica i iskrownik są mocno zalane olejem ale nie przyszło mi wtedy do głowy że to może być ewidentna wina odmy tylko poprostu myślałem że zimmeringi poszły ze starości. Prądnica została wymieniona na "nową" (czyli zregenerowaną), a iskrownik zregenerowałem sam wykorzystując do tego mało używaną sztukę z AVO. Widocznie ktoś notorycznie miał kłopoty z zapłonem i ładowaniem i nie jeździł zbyt często :wink:. Niedługo sprawdzę jak ta sprawa wyglada w modelach przejściowych i napisze co stwierdziłem. Jeżeli ktoś ma okazję i możliwość sprawdzenia tego u siebie to proszę o opisanie jak to u niego wyglada. Pozdrawiam

"Dobra porada, czytalem ten post. Problem w tym ze tu w promieniu 7000 km nie ma zadnego starego zuzytego cylindra od Junaka. " Heh, no właśnie tego sie obawiałem w tym przypadku :)

Nie mam w tej chwili czasu żeby zbyt obszernie sie rozpisywać ale wspominałem kiedyś o własnym patencie na docieranie przylgni głowicy bez wyciągania osłon lasek popychaczy. Wystarczy do tego stary zużyty cylinder Junaka z poubijanymi żebrami. Więcej już chyba dodawać nie muszę ;). Wulkan....tłoki będą bez wkładek a ich masa nie przekroczy 45 dag. :) Pozdrawiam.

Witam Racja, że na frezarce CNC można zrobić to bardzo profesjonalnie ale trzeba mieć do niej dostęp :). Nie rozumiem tylko delikatnej docinki w moim kierunku: "Jezeli chodzi o przerabianie glowicy reczna wiertarka z frezem to zgodze sie ze moze wygladac jak z fabryki ale tylko wygladac." :? Jasne że tylko będzie wyglądać bo już nie będzie to fabryczne "usprawnienie". Rozumiem o co chodzi Ci z tłokami, fakt że wymienia się je częściej, tylko że ja jak długo mam do czynienia z Junakami tak nigdy nie zdarzyło mi się żeby oryginalny tłok walił po głowicy, a już na pewno nie 1 lub 2 szlif. Wydaje mi się że ten zestaw niby z AL-MOT'u to poprostu bubel lub jeszcze jakiś egzemplarz z przed kilku lat kiedy to dorabiane przez rodzime firmy tłoki tylko z wyglądu przypominały oryginalne wymiary, że o jakiści stopu nie wspomne. Ja już niedługo będe miał tłoki o wymiarach 77,00 i denku o wysokości 18 mm i wtedy mój wysiłek pójdzie na marne jeżeli ludzie bedą je obtaczać zamiast przystosować głowice.... Z tych zdjęć które widać w archiwum wynika że albo krawędź tłoka jest za wysoka albo cylinder rzeczywiście jest niższy. Ja osobiście stawiałbym na tłoka, że to poprostu bubel. Oryginalnie głowica Junaka była przystosowana do zakładania tłoków nadwymiarowych bez potrzeby frezowania jej czy tłoka i jest to normalne, że jeżeli fabryka przewidziała nadwymiarowe tłoki to i głowica była brana pod uwage. Teraz jeżeli rzeczywiście mam racje i tłok pochodzi z czasów o których mówiłem wyżej to obtoczenie tłoka to zwykła strata kasy i czasu bo te tłoki puchły... Radze przemyśleć sprawe i wziąć pod uwagę kupno innego zestawu. To tyle w tej chwili. Pozdrawiam

Witam wszystkich. Nie moge do końca się zgodzić z opiniami poprzedników. O wielu problemach poruszonych w poprzednich postach już pisałem kilkakrotnie więc wystarczy poczytać wszystko co w temacie Junaka napisano. Pali mnie natomiast jedna sprawa... Mam na myśli problem niby zbyt wysokiego tłoka. Nie potrzeba żadnego obtaczania tłoka w celu jego obniżenia i zmniejszenia średnicy!!!. Wystarczy odpowiednio zająć sie głowicą, tj. poszerzyć ją odpowiednio do danego tłoka. Następnie jeśli chodzi o dobijanie zaworów to wina leży tutaj po stronie gościa który robił remont głowicy i zastosował duże zawory od jakiejś ciężarówki. W tym wypadku pozostaje albo podfrezować gniazda w tłoku (co Wulkan i tak zmniejszy stopień sprężania ;) ) lub wymienić je na odpowiednie, czyli albo odpowiednio przerobione z Mercedesa albo z ciągnika. Jeszcze powiem że można domowymi sposobami (tj. ręczną wiertarką i frezem) odpowiednio przerobić głowice Junaka tak że wygląda jak z fabryki i zachowuje odpowiednie parametry. Może dla wielu brzmi to debilnie ale ja akurat potrafie to zrobić i nie potrzebuje do tego frezarki CNC !!! To tyle jeśli chodzi o to co chciałem napisać w tym momencie, bo chciałem o wiele więcej ale czas mi na to teraz nie pozwala. Napisze dokładniej i obszerniej na temat powyższych postów jutro lub po jutrze...:) Pozdrawiam

Jak dla mnie jest to możliwe. Widziałem już wiele takich egzemplarzy...

Witam Pipcyk ma racje co do tej płyty. Ja jednak jeżeli potrzebuje płaskiej powierzchni do docierania, a nie mam dostępu do płyty traserskiej to korzystam z grubego kawałka szyby i efekt jest wystarczająco dobry. Docierałem już na czymś takim pokrywki, pokrywy i przylgnie gaźników ale szczerze mówiąc nigdy nie próbowałem czegoś tak dużego jak pokrywa boczna Junaka. W sumie może warto spróbować :). Wracając do zadanego wcześniej pytania o uszczelnianie Junaka to polecam swoje sposoby opisane w temacie "Uszczelnianie silnika Junaka", bo się sprawdziły u mnie, a muszę przyznać że kartery i pokrywy które mam w używanym przez siebie silniku są bardzo zniszczone. Jedynym miejscem które sprawiało mi kłopoty po jednym sezonie jest wałek rozrusznika ale właśnie wczoraj wytoczyłem tulejkę która pozwoli zamontować zimmering, pozostaje tylko przetestować ten patent... Pozdrawiam

Witam Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. Spotkałem się już z przypadkiem pozostawienia w przewodzie dolotowym szmaty, która przy pierwszym odpalaniu wpadła pod zawór i powodowała sporą utrate kompresji i nierówne działanie silnika. Miałem też przypadek złego ustawienia rozrządu, a także zerwania klina na wale co spowodowało przesunięcie faz i dziwne działanie silnika. Niepodoba mi się też stwierdzenie, że silnik jest po remoncie... Być może robił go jakiś cieć i coś spaprał. Skoro jest po remoncie to powinien palić na "rys" i być w pełni sprawny. Proponuje sprawdzić wszystko po kolei, a na pewno pompe olejową bo skoro parskał olej z odmy to może być niedokręcona lub uszkodzona. To tyle co przyszło mi w tej chwili do głowy. Pozdrawiam

Witam Ja do tego wszystkiego dodam tylko, że można zrobić silnik Junaka tak żeby nie ciekł wcale! Opisałem już jakiś czas temu swoje metody i polecam je wszystkim. Pozdrawiam

Witam Hary, widzę że jesteś tutaj dopiero pierwszy raz więc to troche zrozumiałe że napisałeś co napisałeś pod wpływem impulsu nie czytając całej pozostałej zawartości tego forum. Moja rada jest taka: poczytaj najpierw dokładnie wszystko co napisało tutaj sporo ludzi, a dopiero potem komentuj. Chodzi o to żeby niepotrzebnie nie powtarzać wypowiedzi które już dawno padły i doprowadzać do kłutni miedzy forumowiczami. Tak więc odsyłam do tematu "Junak i inny tłok" gdzie dowiesz się ciekawych rzeczy na ich temat, a później do całej reszty tematów :). Bez obrazy :D. Pozdrawiam