Skocz do zawartości

Aristo6

Forumowicze
  • Postów

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aristo6

  1. Hej Zastanawiam sie, czy istnieja filmowe odpowiedniki ksiazek typu "Motocyklista doskonaly". Interesuje mnie tez jazda ciezkimi enduro (nie cross), filmiki o stuncie nie wchodza w gre. Prosilbym o podanie pozycji, jesli takie istnieja. pozdrawiam
  2. Dzieki wielgachne! Nie spotkalem wczesniej tej stronki. Czegos takiego szukalem! Zaraz ich pomecze :icon_biggrin: Rewelacja! :P
  3. Widzialem to i komentarz dotyczacy szybkiej jazdy w tym przypadku jest zupelnie bez sensu. Wydaje mi sie, ze motocykl jechal raczej obok ciezarowki, (moze w martwej strefie) zanim jej kierowca zmienil pas... To napewno nie jest skutek jazdy z duza predkoscia.
  4. Hej Z tego co wiem, to wolne obroty ustawia sie kiedy silnik osiagnie wlasciwa temp pracy. Wiec najpierw dobrze go rozgrzej i dopiero wtedy ustawiaj. Natomiast na zimnym silniku musisz uzyc ssania i stopniowo odpuszczac w miare rozgrzewania sie go.
  5. Witajcie Mam problem z Dominatorem. Lubi czasem zgasnac w momencie redukowania biegu z 2 na 1 zanim odpuszcze sprzeglo. Zarowno bez przygazowki jak i z przygazowka. Problem ten irytuje mnie szczegolnie na skrzyzowaniach :/ Nie ma znaczenia czy silnik jest cieply czy zimny. Czasem jak stoi na luzie jest podobnie. Mozna uslyszec, ze przez sekunde, moze poltorej silnik kreci wolniej, wolniej az sie wylacza. Potem bywa, ze trzeba go pare razy krecic zeby znow odpalic ale generalnie az do zgasniecia i pozniej odpala dobrze. Filtr powietrza czysty, swieca rzekomo wymieniona przez poprzedniego wlasciciela na nowa. Moze byc, ze jakis syf w gazniku lub regulacja konieczna? Bylem u mechanika ale on mowi, ze to tak powinno byc (?!) i ze nawet zaworow nie trzeba regulowac bo ich nie slychac ale cos mi sie zdaje, ze to leniwiec jakis... HELP!
  6. Przewiduje, ze szybciej niz 130 nie bede latal. A co sadzicie o wynalazkach typu ARAI XD, Airoh S4 czy Tyger? Bedzie to jakis kompromis?
  7. Czesc Czy istnieja do kaskow enduro gogle nie oraniczajace pola widzenia? Wiem, ze takie sa uzywane do taktycznych zastosowan wojskowych, jednak watpie, zeby sprawdzily sie na moto. Przejechalem sie w kasku integralnym i denerwuje mnie parujaca szybka, jak sie ja otworzy to wszystko wali w twarz, z kolei polotwarta tez sprawy nie zalatwia, bo krawedz szybki lezala mi na lini wzroku. Dlatego stawiam na kask enduro no i wlasnie wynikla sprawa googli, ktore sprawdzily by sie takze w jezdzie po miescie. pozdrowienia
  8. No to przeczytajcie sobie moj post w [smutne, ale prawdziwe. WYPADKI] http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...ic=31364&st=140 Ja nabralem juz respektu...
  9. A ja patrzac z perspektywy czasu sie jednak ciesze, ze nie bylo mnie stac na motocykl kiedy mialem nascie czy dziescia lat. Pamietam incydent, ktorego sie dopuscilem majac ok 15 lat i jest mi wstyd. W ramach rachunku sumienia chcialbym Wam o tym napisac, dlatego ze popelnilem kretynstwo, a mimo to przezylem i w odroznieniu od tego chlopaka ktory sie ostatnio rozbil moge opisac stan w jakim sie znajdowalem. Ojciec przyprowadzil na sprzedaz z Francji rozbitego GS 500. Bez przedniego hamulca, bez swiatla, krzywa kierownica, ssanie wlaczone na stale bo linka byla zmiazdzona i co jeszcze bylo skasowane, tego sie nigdy nie dowiem. A jednak to byl motocykl JAPONSKI. Nie wazne ze wrak. Na moim "podworku" Jawa 350 byla szczytem marzen. No wiec obmylem go ze sladow krwi :P i lansowalem sie na tym GSie pod szkola i generalnie, kiedy rodzice nie widzieli. Zdarzylo sie uciec przed policja przez las. Potem nawet pozyczylem od kumpla jezdzacego komarkiem "kask" bez szybki produkcji rosyjskiej. No i dalem sie podpuscic. Zalozylem sie z "kolegami", ze rozpedze sie do setki na osiedlowej ulicy. Bylo tam ograniczenie do 40. Teraz jest to chyba nawet strefa zamieszkala z ograniczeniem do 20... Aby to sprawdzic wsadzili mi pasazera!. Przy 80 na godzine kask mi sie zaczal podnosic i szczeka zaczela zaslaniac oczy. Nie wazne! Trzymalem go wiec lewa reka. Nie pamietam nawet jak obslugiwalem sprzeglo. Kumpel rownie nieswiadom jak ja popedzal mnie i w sumie chyba rozpedzilismy sie do 110 czy 120. Nie liczylo sie nic, poza wedrujaca wskazowka, bo nawet przelatujaca pod nami droga i dzieci na chodnikach mialy drugorzedne znaczenie! Ani cienia strachu! Tylko wszechogarniajace poczucie ODREALNIENIA. Nie musze tlumaczyc, jak dlugo trwalo zatrzymanie sie przy uzyciu jedynie tylnego hamulca - w dodatku zapowietrzonego... W miedzyczasie przelecielismy chyba z 2 skrzyzowania. Teraz wiem, ze na szczescie mielismy tam pierszenstwo! Droga sie skonczyla a my dalej hamowalismy - juz w lesie! Jednak nic sie nam nie stalo. Teraz zaliczam to do bledow mlodosci a adrenaline traktuje jako wroga rozsadku. Ta chec przejechania sie japonczykiem moge porownac jedynie do chuci jaka odczuwa dojrzewajacy szczeniak. Zeby cokolwiek zaliczyc - za wszelka cene i udowodnic cos swiatu i sobie. GS zostal wreszcie sprzedany. Jak sie potem dowiedzialem - chlopak z ktory go odkupil, zeby go naprawic i sprzedac zaliczyl nim na trasie porzadnego dzwona bo zapomnial o braku przednego hamulca... Moze juz w ramach nowego postu wyspowiadacie sie ze swoich grzechow?
  10. Hej Alfonso Powiedz mi, jak Ci wychodzi redukowanie biegow? Bo mi zdarza sie ze gasnie wlasnie pomiedzy 2 a 1 jak go przygazuje i zanim sprzeglo odpuszcze. Czasem z kichnieciem w gaznik. Moge prosic do Ciebie GG czy inny namiar zeby pogadac online? Pozdrowienia
  11. hej Polecam jazde na dlugich swiatlach caly dzien i objezdzanie doslownym szerokim lukiem wszystkich bysiow. Jeszcze jedna rzecz, ktora moze wydac sie interesujaca: mam znajomych, dlugo jezdzacych sporymi enduro (xtz 750, africa) i twierdza, ze nie spotkali sie z wymuszeniem z podporzadkowanej. Gabaryty? Podobno swiatlami enduraka celuje sie tez idealnie w centralne lusterko osobowki i nie ma mozliwosci, zeby ktos nie zauwazyl motocykla za soba. Chetnie bym sie zapoznal z Waszymi doswiadczeniami dotyczacymi rodzaju moto i niebezpiecznych sytuacji na drodze.
  12. Hm... Mam za soba pierwsza przejazdzke i co mnie zaciekawilo, to to, ze kierowcy mi ustepowali nawet kiedy mieli pierszenstwo na skrzyzowaniu. A nie mam na sobie zadnej koniczynki... Moze dlugie swiatla ich oniesmielaly? :notworthy: Marian, ale rzucil cos sasiad za straty hardwarowe i moralne?
  13. Haj :notworthy: Odswieze temat w nowym watku, bo poprzedni wpadl w ciemne czelusci forum :) Nareszcie! Zwiazalem sie ze sliczna NX 650 z 97 :D To moje pierwsze moto wiec prosze o wyrozumialosc kiedy bede zadawal naiwne pytania :wink:. Jak tylko doprowadze do porzadku formalnosci i serwis obiecuje walnac pare fotek, a w pozniejszym terminie jakies video. Z opinii ludzi, ktorzy ja ogladali wynika, ze ma rzeczywiscie nakrecone 23 tys. Pomimo lodowych kolein na ulicach pozwolilem sobie rozdziewiczyc ja i siebie i zrobilem 12 km celujac w strumyki plynace miedzy nimi :icon_mrgreen: Moto ma niesamowitego zrywa (jak dla mnie) 2 razy przyblokowalem kolo podczas redukcji z 2 na 1 - musze popracowac nad tym... Zdarzylo mi sie, ze zgasl mi z 3 razy podczas redukcji kiedy probowalem zrobic przygazowke, zanim puscilem klamke sprzegla a raz kichnal w gaznik kiedy wygrzebywalem sie ze sniegu. Generalnie dlugo sie rozgrzewa i zanim odpuszcze calkowicie ssanie musze poczekac pare minut (temperatura otoczenia?). Jak juz sie rozgrzeje, to chodzi sobie nawet przy 1000 obrotow. Wyregulowalem ja na jakies 1300. Co poza zaworami mozna wyregulowac? Mam zamiar zalac ja Motulem 5100 Ester 10W40 i tu wynikl duzy problem: nikt nie wie, co bylo wczesniej wlane. Jesli byl mineral, to boje sie, ze rozwale silnik. Nie ma zadnej nalepki, czy karteczki - doslownie nic. Sprzedajacy mowi, ze olej byl wymieniany w serwisie w niemczech ale sam nie wie co tam wlali. Czy jest jakas mozliwosc, zeby sprawdzic jaki typ oleju smaruje silnik? Bo tego Motula juz mam - troche pochopnie - a nie wiem czy nie zamienic na mineral, tylko czy nie szkoda stosunkowo mlodego silnika mineralem zalewac?... Zamowilem komplecik Pirelli MT 60 ale dzis sie dowiedzialem, ze z nich nici wiec zamowilem ContiEscape - wydaje mi sie, ze maja podobna rzezbe bieznika. Jezdzil ktos na nich? Za jakies 500-1000 kmow szykuje sie nowy zestaw napedowy. I tu znow mam rozterke... Kupowac fabrycznie zakuty RK i rozkrecac wahacz, czy tez DIDa ze szpuli i na zapinke czy zakuwac? Co doradzicie? Pozdrowienia
  14. Haj :) Nareszcie! Zwiazalem sie ze sliczna NX 650 z 97 :P Jak tylko doprowadze do porzadku formalnosci i serwis obiecuje walnac pare fotek, a w pozniejszym terminie jakies video. Z opinii ludzi, ktorzy ja ogladali wynika, ze ma nakrecone prawdziwe 23 tys. Mam zamiar zalac ja Motulem 5100, zamowilem takze komplecik MT 60 a za jakies 500-1000 kmow szykuje sie nowy zestaw napedowy. I tu mam rozterke... Kupowac fabrycznie zakuty RK i rozkrecac wahacz, czy tez DIDa ze szpuli i na zapinke? Co doradzicie? Pozdrowienia PS. Ale jestem napalony! :P
  15. Coz, tragiczne! Ale powiem Wam, ze widzialem zdjecia ze "spotkan" ciezarowek z samochodami osobowymi i nie wyglada to wcale lepiej.
  16. Juz zapomnialem o tym temacie :P Ostatecznie kupilem Honde Dominator z 97 roku :P pozdrowienia
  17. Napisz do mnie na [email protected], to Ci wrzuce dzwieki NXa jakie w necie znalazlem, chociaz w rzeczywistosci brzmi duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo lepiej i bardziej soczyscie ;) A filmek mam nadzieje nakrecic niebawem :P
  18. Co do samych uslizgow, to przypuszczam, ze duza role graja opony na jakich sie jezdzi i tzw. obszar graniczny. Niektore uslizguja sie natychmiast, natomiast inne najpierw "ostrzegaja" ze sa na krawedzi przyczepnosci. Pozatym asfalt nie ma jednolitej przyczepnosci i to tez moze byc przyczyna niespodzianek. Wyczytalem gdzies, ze na suchym, czystym, dobrym asfalcie (czyt. nie u nas) rozsadnie mozna sie klasc do 45 stopni. Moja filozofia jest jednak taka, zeby zachowac sobie margines na dohamowanie, czy zaciesnienie trajektorii.
  19. Lekka odskocznia: Wiktorze, masz na mysli kask Airoh Tyger? Czy to znaczy ze dobrze spelnil swoje zadanie, czy wprost przeciwnie?
  20. Hej Mam kilka pytan. Wiem, ze podobne sa w [szkole jazdy] ale chodzi mi tu konkretnie o jazde uliczna na motocyklu klasy enduro. 1. Czy jadac asfaltowa droga i trafiajac na zapiaszczony odcinek zakretu jest mozliwosc pokonania go slizgiem stojac na podnozkach i kontrujac kiera, tak jak sie to robi w terenie? Podejrzewam, ze bedzie problem w momencie zmiany nawierzchni... 2. Co sie stanie, jesli bedac w srednim zlozeniu trafimy na dziure o glebokosci 4-5 cm? Czy zawieszenie o skoku 20 cm i 21 calowka z przodu poradza sobie z tym? Czy tez trzeba sie liczyc z przesunieciem moto na zewnatrz zakretu na nierownosciach, czy szlifem? 3. Jak pokonywac zakrety z koleinami? jechac garbem - mniej korzystna trajektoria, czy mozna ciac zakret na swoim pasie i je przejezdzac a zawieszenie to skompensuje? Wiem, ze to naiwne pytania, ale to ma byc moj pierwszy sezon i chce wiedziec jakie sa mozliwosci i ograniczenia. A z tego, co juz teraz na drodze widze - nie bedzie to przyjemna jazda :D pozdrowienia
  21. Przepraszam Cie Robaku. Poprostu chodzilo mi o ten konkretny model... [ Dopisane: 03-03-2006, 19:35 ] i dziekue :)
  22. Witajcie, Jak w temacie. Czy polecacie? Nie slyszalem wczesniej o tej firmie... To ma byc pierwszy kask, wiec nie mam jeszcze sprecyzowanych wymagan poza bezpieczenstwem. Planuje spokojna enduro-turystyke. Nada sie? Cena ok 520 zl.
  23. hej Tak, po 3000km, max 3200. Chyba sie szarpne na irydowa swieczke :clap:
  24. witam Panowie, zycie zaskakuje :clap: Mialem jechac po tenerke do niemcowni, a wczoraj zadatkowalem Honde Dominator z 97 roku :))) Wierzga jak szalona. Siedzenie wbrew opiniom b. wygodne. Jedynie martwi mnie pewna rzecz: odpala ladnie - przy pierwszym obrocie walu, silnik chodzi cicho, bez dziwnych odglosow, szybko mozna wylaczyc ssanie, pieknie sie wkreca, nie prycha, nie strzela. Jednak podczas ponad godzinnej proby zgasla 3 razy stojac sobie na wolnych obrotach. Co moze byc? Swieca do wymiany? Bo paliwo bylo dolane swieze. Poprosilem wyregulowac zawory, zmienic olej, filtr oleju i plyny hamulcowe. Filtr powietrza byl czysty. Jest jeszcze kwesta chyba zapowietrzonego tylniego hamulca, bo nie udalo mi sie zablokowac kola mimo, ze do konca wcisnalem miekka dzwignie. Tarcze ok, klocki tez, natomiast opony kwalifikuja sie do natychmiastowej wymiany. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...