Dexster

Spokojnie, przełącznik to ostateczność jeśli nie poradziłbym sobie z naprawą. Na razie załatwiłem sprawę z palącym się kablem(przetarł się i zmasował z ramą) - musiałem trochę niestety popruć główną wiązke i poprowadzić nowy kabel, udało się, kabel na szczęście już się na pali. Dziś nie miałem czasu na grzebanie niestety, ale jutro bądź pod koniec tygodnia dam znać, napiszę to co radziliście, wskazówki odnośnie sprawdzenia wentylatora itd. i dam wam znać. Głupio mi się przyznać, ale kontrolki od wentylatora nie mam. Coś musiało mi się ubzdurać - ale to nic nie zmienia. Wentylator kiedyś chodził i myślę, że to sprawa brudnej kostki, czy gdzieś urwanego kabla. Dam znać co i jak i dziękuje za liczne komentarze. Też nie jestem zwolennikiem grzebanie niepotrzebnego. Kupiłem moto w paskudnym stanie, brał olej, wodę, nie chciał kręcić, aku padało i masę innych gównianych spraw. Dużo nerwów i pieniędzy w niego poszło i ma jeździć jak należy ;)

Właśnie, co do kontrolek. Jeśli włącze moto na zapłon to świeci się kontrolka luzu i temperatury(czerwona). Jeśli motor odpale i moto dalej jest na luzie, to jak dobrze pamiętam ciągle sie pali czerwona, dopiero po wbiciu biegu gaśnie, tak powinno być?

Sam wentylator jest sprawny, ogarnę jakiś pstryczek i zamontuję jak mówisz :P

Od jakiegoś czasu wentylator w moim aku się nie uruchamia. Po remoncie(szlif + nowy tłok) nie dostawał jakoś mocno po dupie, ale sądze, że powinien się włączać. Mogę się jakoś upewnić czy aby na pewno jest w porządku? A drugie pytanie to, jak zrobić by wentylator włączać jakimś tam przełącznikiem, byłoby to najwygodniejsze. Tutaj instalacja: http://www.wiringdiagrams21.com/wp-content/uploads/2008/07/Kawasaki-KLR650-color-wiring-diagram.gif

Ustawiłem tak jak u Ciebie i myśle, że moto ma gorszego muła na niskich obrotach. Mój gaźnik był skręcany przez kolege i ów śrubka była po prostu 'na oko' skręcona, lecz gdy ją dokręcałem było ponad 3 obroty i wtedy chodził lepiej. Teraz jakby na niskich jest przyduszony. Więc zwiększyć, ale o ile próbować? pół obrotu? Dobra, zaczynam od 2 obrotów( 1 obrót = 360*) i będę zwiększał o poł, zobaczymy, co wyjdzie :) Edit. 2 obroty, dużo lepiej chodzi, lepiej się wkręca na obroty. Spróbuje jeszcze z 2 i 1/4 lub 2 i 1/2. Kusi mnie skrócenie tej sprężyny, ale boje się trochę, każda sprężyna ma inną elastyczność, jeśli skróce, za mało lub za dużo może gównianiej chodzić i potem szukaj nowej sprężyny :P

W którym miejscu ów śrubka jest? Na spodzie gaźnika? Mam rozumieć, że mam ją dokręcić ma max i odkręcić na 3 i 1/3 obrotu?

Panowie tak jak w temacie. Czy te motocykle mogły być gdzieś blokowane? Jeśli tak, to gdzie? Szukałem informacji w necie, lecz nic konkretnego nie wynalazłem. Mój jest na dotarciu, nowy tłok wossnera i szlif, tłumik przelotowy, ale myśle czy gdzieś może w airboxie czegoś nie ma? Może coś z gaźnikiem? Ktoś coś wie?

Kumpel ma 636 i faktycznie słychać cykanie na jednej z cewek. Jeśli jesteś troszkę obyty to na pewno odróżnisz 'cykanie' cewki od jakiś tam stuchów w silniku(napinacz czy co tam).

Nie jest mądrym posunięciem w styczniu, bez jazdy(tudzież odpowiedniego rozgrzania silnika) wysoko go kręcić i cieszyć się, że ogień z tłumika leci. Poskręcaj ten motocykl i zacznij normalną jazdę, sam się ździwisz jak to lata. 85 koni mechanicznych to bardzo dużo, sam przesiadłem się z wsek itd. na KLR 650 i jak się przejechałem to strach mnie obleciał :) Potem przeleciałem się ninją 636 i też kosmos ;>

Ja mam klr 650 i leje się 2,5l. Jak nalałeś 3l to spuść, sprawdź na necie ile się leje dokładnie i tyle wlej. Nie pal moto gdy za dużo masz oleju, bo szlak go trafi.

Jak się okazało cewki niezostały 'dokładnie' sprawdzone, 2 cewki od zasilania CDi padły. Teraz przewinąc i iksra będzie. Panowie, po szlifie i nowym tłoku moto nie ma siły kręcić(nowe aku). Podczas naciskania 'startu' słychać pracę rozrusznika i raz na jakiś czas zakręci. Był w 'regeneracji' typ powiedział, że jest przegrzany. Wychodzi na to, że tylko drugi rozrusznik mnie ratuje? Uprzedzam, że odprężnik sprawny.

http://www.wiringdiagrams21.com/wp-content/uploads/2008/07/Kawasaki-KLR650-color-wiring-diagram.gif Tak, sprawdzałem świece. Sam motor był u elektryka, ten sprawdził i orzekł moduł- motor zabrałem, bo na moduł musiałem długo czekać, podpiąłem i nic, elektryk teraz nie ma czasu, dopiero w zime, a czekać mi się nie chcę tyle. Wszystkie bezpieczniki są w porządku, kostki również. Ostatnio elektryk napisał bym spróbował sprawdzić regulator napięcia, wypiąłem go, dałem koledze i sprawdzi u siebie, może w tym tygodniu będę wiedział. Przyznaje się z góry- jestem laikiem jeśli chodzi o elektryke, zaopatrze się w jakiś miernik i jeśli ktoś ma na tyle cierpliwości i chęci, niech mi piszę w 'prostym' języku co robić. Instalacja była przejrzana przez eletryka, głowy za niego nie dam uciąć, potem sam ją przeleciałem. Mechanik pogrzebał, powymieniał niektóre kable pourywane, zmienił przekaźnik . Kontrolki się świecą, motocykl kręci, lecz iskry nie ma. Prąd z alternatora jest podawany.

Panowie, zlożyłem klr na nowym tłoku, po szlifie. Odpaliłem moto, pochodziło chwile, kilku minutowa przejażdżka, wszystko ładnie. Odpaliłem ją na drugi dzień, moto stoi, chodzi równo i nagle zgasło, nie szło odpalić, sprawdziłem iskrę i oczywiście nie było. No to moto postawiłem, po jakimś czasie dałem do eletryka i stwierdził, że najprawdopodobniej moduł(sprawdził cewke, impulsator, przekaźniki), jak to w Polsce na moduł czekałem 2 miesiące, zakładam i... jak iskry nie było, tak dalej nie ma. Co to może być? Jak mogę dojść do przyczyny? Elektryk będzie miał czas w grudniu, a jeszcze by człowiek pojeździł. Dajcie jakieś złote rady.

Szczerze to nie wiem, powiedz jak sprawdzić, a uczynie to :P

W mojej klr nowy tłok i szlif, nowy aku i regeneracja rozrusznika. Rozrusznik nie ma siły obracać wałem, tylko przy wykręconej świecy, co teraz?

Pierścienie się nie obracają? jak się je ułoży tak zostają?

Zakupilem zestaw cyl+tlok, bo na moim starym niezle kopcil, slabo palil, kopcil tak, jakby gdzies opony palili :D Zalozylem drugi zestaw, moto ladnie pali, zrywne, ogolnie super, ale moto jeszcze kopci, nie tak, jak przedtem ale kopci. Uszczelniacze zaworowe zalozone nowe, dotarte zawory, ale jeden walek rozrzadu mam przytarty, ale zawory byly regulowane. Jak myslicie, gdzie moze brac olej?

Przepraszam, że się wtrące, ale w jaki sposób się reguluje gaźnik w klr? Dysze jakieś? Czy linki?

Dlatego się za to nie biore, od początku to pisze, Ameryki nie odkryłeś. Mam motor tydzien, poprzednie motory to wski, komary, czety, gdzie silniki sa proste jak budowa cepa. Mam KLR tydzien, a Wy mi mowicie bym sprawdzil luzy zaworowe, badz wykrecil gaznik, no bez jaj, dzieki za pomoc, mozna zamknac.

Jak tej szmaty nawet nie zalewa, tyle nim kręcę a świeca nawet mokra nie jest, nie wiem o co tu chodzi i skonczylem grzebanie w nim gracie na dobry tydzien.

Kupilem dopiero motor, a Ty mi radzisz gaznik odkrecac, na innym forum pisza mi, ze takie rzeczy sie robi w serwisie, niby jak mam sprawdzic te luzy? Nie jestem mechanikiem, ogaru troche, motor mam tydzien.

Szkoda słów, wymieniłem świece, odpalił, ale przy dodaniu lekko gazu przygasał, chciałem powoli ruszyć no i zgasł i teraz gówno, chce odpalić, ale nie odpala. jak u typa to palil jak złoto, a u mnie już... jak z każdym moto jakim kupie.

A więc, dziś odpaliłem go na chwile na ssaniu, odpalił i zgasiłem. Po kilkudziesięciu minutach chciałem odpalić i dupa, nic, nawet nie łapie. Wykręciłem świece(a przed tym pół motoru... :P) no i sporo nagaru na niej było, wyczyściłem wkręciłem i tez nic. Jutro rano kupie świece i może płyn do nasączania filtru powietrza, wkręcę, zaleje benzyną i zobaczymy jak to będzie. Powiedzcie mi, jak wyciagnąć ten filtr powietrza u mnie? Muszę wykręcać tą calą obudowę czarną? Ah, patrzałem iskre, no tej świecy, to ona skacze po tej elektrodzie, z kąta, w kąt, i jakaś taka słabizna, aku się ładuje, jutro na nowej zobaczymy.

Po umyciu w benz/woda(50/50) pozostawić do wysuszenia i potem wymoczyć w oleju, ale jakim? I znowu go wysuszyć?

Czym uprać filtr? Woda? Benzyna? Jutro popatrze. Jak się reguluje gaźnik, jest może jakiś poradnik?