tutek65

Przepraszam za wprowadzenie w błąd, Oglądałem na aledrogo - motorynka nie miała uchwytu do głowicy Cóż - pamięć ludzka jest zawodna :banghead:

Będziesz musiał coś zrobić z uchwytem mocującym głowicę ( odciąć ) , i założyć filtr powietrza - nie wiem, czy oryginalny od motorynki się zmieści kolanko tłumika od Komara załóż

Co do mocy nie jestem pewien, raczej podobna. Silnik s38 występował w wersji moped (na pedała), oraz z kopką. Mocowanie do ramy na dwie śruby, w "kwadratowym" dodatkowo mocowanie głowicy. Silniki Romet : 1/ wersja moped - na pedała, sprzęgło odśrodkowe , odprężnik w głowicy , skrzynia zblokowana - montowany w motorowerze PEGAZ 2/ silnik 2-biegowy wersja z biegami w manetce lub nożnymi 3/ silnik 3-biegowy - biegi nożne. Praktycznie wszystkie części z Komara (oprócz wału korbowego) pasują do Rometa 2-biegowego, oczywiście z czasem były wprowadzane niewielkie zmiany konstrukcyjne np zmieniono frez na końcu wału korb. i zabieraka sprzęgła na grubszy, ale większośc podzespołów pozostała bez zmian.

Jeśli się nie mylę, to w pokrywie skrzyni powinny być chyba 2 nagwintowane otwory M6. Wkręcasz jednocześnie śruby, i one wyciągają dekiel P.S. dawno tego nie robiłem mogę się mylić

Szacun, fajny boberek, połowica będzie wniebowzięta (powinna być :biggrin: ). Jak na Spidera przystało, nawet trochę pajęczyny wkomponowane w ramę. To taki podpis ??

W takim razie, po skończonej robocie, zabierz aku od domu. Ponieważ wiosna blisko, można zostawić aku w motorze , i podłączyć tzw. inteligentny prostownik np: INTELIGENTNY PROSTOWNIK MOTOCYKL. ŁADOWARKA 6/12V (2154700708) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Podobno nie trzeba go odłączać. P.S. osobiście nie testowałem, ale brat podłączył swoją honde w listopadzie, a teraz raz na tydzień ją przepala

Jak grzebiesz przy elektryce, musisz i tak aku odłączyć. Do sprawdzenia wystarczy podłączenie prostownika(zasilacza). Chyba, że chcesz odpalić moto. Ale po robocie zabierz baterie do domu

Zgaduję, że chodzi o rowerzystów. Jestem jak najbardziej ZA . Zwłaszcza że po zmroku bardzo mało rowerzystów używa świateł :) :lalag:

A - 1982 T - 1982 B - 1988 We wszystkich przypadkach za pierwszym razem

Dźwięk zuzi czysta muzyka ( Cztery pory roku - Wiosna ) :) :crossy:

Mam nadzieję, że po tym "egzaminie" całkowicie zrazi się do jazdy, i już nigdy więcej nie będzie próbować.

Czyli prawie się przyznałeś ???

Wyglądem przypomina klamkę rowerową (motorowerową) mocowaną opaską do kiery

Z tego, co napisałeś, wynika że mają tylko zdjęcie auta, a nie widać kto kierował. W takim przypadku idź w zaparte. To nie Ty jechałeś, nie było Cię w pracy, byłes chory, cokolwiek wymyśl, byle z sensem. Najwyżej sprawa oprze się o sąd, a ten też nie będzie miał podstaw do ukarania. Trzymam kciuki, powodzenia :lalag:

Visa to podstawa w rozliczeniach walutowych. O płatnościach PayPal poczytaj tutaj:Płatności i przelewy internetowe — system PayPal Osobiście mam konto na paypalu, i wpłacam tam kasę przed zakupem. Do tej pory nie było problemów ( tfu,tfu,tfu) Piszesz,że chodzi o części. Jeżeli to nie będzie duża wartość, dobrze by było, aby wysyłający określił paczkę jako "gift" - odchodzą wtedy cło/podatki (chyba). Będzie taniej.

Również się dołącze z życzeniami i GRATULACJAMI dla qurima i jego dziewczyn

O ile mnie pamięć nie myli, to chyba oryginalnie było w chromie. Należałoby zerwać chrom, czy tez jego pozostałości, bo inaczej farba się złuszczy. Na sprężyny jakaś farba elastyczna po wyschnięciu. Np. poliwinylowa albo chlorokauczukowa. Na przód - dowolna

GRATULUJE, niech rośnie zdrowo na chwałe rodzicom i naszego FORUM :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Brrr , aż mnie wstrząsło. SZACUN WIELKI

Natomiast świeca płomieniowa wkręcona jest w kolektor ssący, io ile dobrze pamiętam podłączona jest do pompy zasilającej, Po nagrzaniu się świecy, otwiera się zaworek, i następuje zapalenie paliwa w kolektorze. Podobnie zapalało się kiedyś stare diesle na tzw. " kopciucha", czy też "dawało gazetę do poczytania". :biggrin:

jak ktoś ma słabą psychikę, to można z nim zrobić dosłownie wszystko, łącznie z wymuszeniem przyznania do winy - niekoniecznie swojej. "Ni sądźcie , abyście nie byli sądzeni" Poczekamy - zobaczymy

Tak samo mam w pasku 1,9 td. Przy tych temperaturach nie tylko sprzęgło, ale i amorki są sztywniejsze , tak że jedzie się jak po bruku. Byle do wiosny :icon_biggrin:

Lepiej zrobić szlif, bo nowe cylindry i tłoki są niewiele warte. Postaraj się o tłok z czasów PRL - fabryczny. Tłoki rzemieślnicze często były robione z byle jakiego materiału, i zwyczajnie puchły, zacierając sie w cylindrze ( temat przerabiałem osobiście ).

Rzeźbiliśmy dawno temu z kumplem takie koło, - felga od syrenki , bęben "Junak", szprychy obcinane i gwintowane pod wymiar. Jako.że było to 20 parę lat do tyłu, pamiętam, że była to całkowita improwizacja. Po wytrasowaniu miejsc na szprychy, nawiercone zostały otwory 4-5 mm, potem na wielkim kowadle , po nagrzaniu palnikiem acetylenowym, za pomocą młota, punktaka i wcześniej nawierconego w tym kowadle zagłębienia, - naparzaliśmy przetłoczki w feldze. Następnie ręczną wiertarką ,pod kątem " pi X oko" robione były otwory na wymiar nypla. Potem czyszczenie, malowanie i zaplatanie szprych, a centrowanie robił wuja kumpla. Kolega był wniebowzięty, jak założył koło do Junaka, jeździł na nim parę lat , i z takim kołem sprzedał. W obecnych czasach, jak ktoś ma dostęp do maszyn, można to zrobić o wiele dokładniej i z tzw. smakiem, a poczucie z dobrze wykonanej, samodzielnie roboty - BEZCENNE

Jeżeli nie ma kompresji, to silnik nie zassie paliwa z gaźnika. Sprawdź jeszcze ,czy nie wydmuchnęło uszczelki pod głowicą. Możesz też nalać odrobinę paliwa z olejem bezpośrednio na tłok, wkręcić świecę, i kopnąć parę razy. Jeżeli kompresja się nie poprawi, będziesz musiał jednak skorzystać z porady P. Adama