Skocz do zawartości

DZIKOWSKI

Forumowicze
  • Postów

    1860
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez DZIKOWSKI

  1. Cześć,

     

    posiadam akumulator Yuasa GT12B-4, 12V 10Ah/HR

     

    czy dobrym zakupem będzie ładowarka automatyczna: Accuguard 900 ( http://sklep.scigacz...h=2258_135_1623 ) i czy to prawda, że mogę podłączyć aku do takiej ładowarki na całą zimę?

     

    Cześć!

    Przyjęte jest,że akumulator powinien być ładowany prądem o 1/10 swojej pojemności.Czas ładowania to minimum 12 godzin.

    Ładowarka jaką chcesz nabyć będzie się nadawała.

     

    Jeśli się mylę, to kolega Monter poprawi :cool:

  2. Zmieniłem cylinder na większy, głównie żeby trochę silnikowi ulżyć przy jeździe z wózkiem bocznym. Silnik ma przebieg 20 tysięcy. Co ciekawe, nowy cylek był wyhonowany dużo gładziej niż w Autoszlifie robią. Ale co tam, nowe pierścienie do tego sprzęta nie kosztują majątku, a honowanko zrobić to pół godziny roboty.

    Docierałem wczoraj "na motomana". Minus jeden - powinna być temperatura do takich zabaw, palce nie zmarzną a sprzęt nie przegrzeje się (jak się ma zimowe opony, na letnich bym się nie odważył). Kartonik przed żeberka, żeby się szybciej nagrzał - taki patent zimowy na powietrzaka, sprawdza się. I w drogę, tresować pierścionki i nową gładź.

    Rura na kolejnych biegach, hamowanie silnikiem, rura, hamowanie (zwalnianie) silnikiem. Minąłem zaledwie kilka pojazdów, drogi puste, oponki pięknie wgryzają się w drogę. Nie było ryzyka, że mi ktoś w d.. wjedzie. Po 2 km przerwa na kontrolę temperatury - nic ponad normę, no to rura. Gdzieś koło 11-12 kilometra zaczął się robić wyraźnie żwawszy. Ponad 20 kilometrów go tak przeciorałem, wracałem na przełaj przez hałdy, więc obciążenia gazem i hamowaniem wystąpiły "same przez się". Wylałem olej, poszedł na opał. Trudno powiedzieć, czy na dotartym silniku po zmianie tylko cylindra olej nadawałby się jeszcze na kolejne 20 km. Zdjąłem cylek (a co tam, mam czas). Wygląda obiecująco grin.gif Ustawiłem zawory i czekam na dzisiejsze popołudnie.

    Dzisiaj wlewam drugą porcję oleju mineralnego, doczepiam zbokowóz i robię szybki przejazd turystyczno-towarowy "wioskami" do hurtownika - muszę nabyć paszę dla zwierząt. Po powrocie będę miał jakieś 100-110 km od założenia nowego cylindra. Na wszelki wypadek biorę niezbędne narzędzia i stary cylinder z tłokiem. Ale sądząc po tym, co dotychczas pokazał, to będzie nadmiar ostrożności.

     

    Zastanawiam się dlaczego zdjąłeś cylinder?

  3. Zrób próbę olejową.Ona Ci powie czy coś jest nie tak z pierścieniami.Może dostaje olej przez wadliwą uszczelkę pod głowicą lub uszczelniacze na zaworach.

    Zastanawia mnie tylko dlaczego dymi tylko na jednym,skoro kręcił pierścieniami na obu tłokach ?

    Jakie jest prawdopodobieństwo,że pierścienie po docieraniu ułożone będą co 120 stopni ? Przecież na tych tłokach nie ma zamków.

    Spotkałem się z przypadkiem,gdy rozkręcaliśmy piec do handlu,że pierścienie nie były ułożone co 120 stopni,tylko wszystkie zamki były po jednej stronie tłoka-mijały się może o 10~20 stopni (nawet olejowe) i moto chodziło ładnie,nie dymiło ...

  4. A może problem jest z łożyskami na wale (blokują się w pewnym miejscu) lub samym wałem-źle wycentrowany.

    Kiedyś miałem podobny problem i winna była uszczelka pod głowicą,która nie miała tej samej średnicy co cylinder i gdy tłok dochodził do GMP zapierał się o uszczelkę i ciężko było przekręcić wałem.

    Spróbuj bez magneta i kosza sprzęgłowego (może to coś w skrzyni lub z magnetem), tylko że wtedy wałem kręcić będziedz za nakrętkę od kosza lub magneta bo z kopki nie da rady

  5. Remont posuwa się do przodu, lecz małymi krokami.Tłoki mam nowe wraz z pierścieniami (nominał),przebite tuleje,kupiłem też nowe korbowody wraz ze sworzniami i panewkami,łańcuszki rozrządu,napinacze,głowice są w Norwegiii u znajomego, który tam mieszka i dogadał sprawę z tamtejszym zakładem,który się tym specjalizuję-kolega wraca na święta do kraju z głowicami w których wymienione zostały: wszystkie prowadnice zaworowe,gniazda zaworowe,zawory,wałki rozrządu,dźwignie zaworowe,wałki mimośrodowe dźwigienek,kasowatory. Cylindry i głowice przed oddaniem do obróbki zostały wyszkiełkowane.Jak wróci głowica daję z cylkiem do malowania.

    Kolego "abarth" jeśli chcesz mogę Ci sprzedać używany (sprawny) moduł.Mam ich podajrze 3 szt.Czeski IGNITECH zrobi dobrze swoją robote,ale pozbawi tym samym xlv-kę zalety jaką jest osobne zasilanie modułów zapłonowych. Napięcie do nich nie dochodzi po przekręceniu kluczyka (włączeniu zapłonu) ,a dopiero podczas pracy silnika.Są niezależne od raszty instalacji.Jeśli jesteś b.dobrej postury odpalisz ją na pych bez aku

×
×
  • Dodaj nową pozycję...