Skocz do zawartości

Malenstfo

Forumowicze
  • Postów

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Malenstfo

  1. Dzięki za km nawinięte w sympatycznym towarzystwie ! ;) Pozdrawiam BTW: pomniejszcie trochę foty - bo forum się rozjeżdża :) pzdr Mariusz
  2. Drodzy forumowicze jest pilna prośba o oddawanie krwi dla kolegi motocyklisty który miał wypadek i jest operowany w Olsztynie. Krew o dowolnej grupie. Dowolna ilość - potrzebna WASZA pomoc. Krew należy oddawać na dla Szymona Musiaki - leży w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie przy ul. Żołnierskiej ! Gdy będę znał więcej szczegółów napiszę. Z góry dziękuję za pomoc. Mariusz EDIT: więcej szczegółów. Kolega Szymon jest już po operacji - stan jest ciężki ale stabilny - nadal pilnie potrzebna krew. Wypadek był na trasie Mrągowo - Ryn w dniu dzisiejszym około 10.00-11.00 dokładnie nie wiem. Na zacieśniającym się zakręcie wyjechał yamaszką na przeciwny pas i zderzył się czołowo z osobówką.
  3. Być może to przez zmianę położenia przełącznika wysuwającego blendę a nie samą blendę :)
  4. Po co kupilas kask w lidlu ? By sie przekonac ze jest slaby/dobry ? Czy do uytku ? W lidlu mozna czasami trafic dobre rzeczy. Jednak moim zdaniem mimo ze nie sprawial wrazenia badziewia to trn kask nie jest jednym z tych dobrych produktow...
  5. Ta ksiazka pierwsza uswiadomila mi sposob pokonywania zakretu, sposob patrzenia itp... Napewno wartościowa pozycja dla kazdego i nie tylko początkującego motocyklisty..
  6. Przejezdzilem sezon w integralu LS2 Shogun. Zlego slowa na niego nie powiem. Jasne ze nie jest tak wypasiony jak np. Qwest czy inne z gornej polki ale naprawde kawal dobrego i bezpiecznego kasku za rozsadna cene. Zreszta nasza ekipa motocyklistow w zeszlym roku jezdzila o ile pamietam LS2 w Dakarze :)
  7. Ja mialem "nieprzyjemnosc" rozjechac psa ktorego uderzyl najpierw jadacy przedemna samochod (sredniej wielkosci piesek). W momencie gdy na niego najechałem pies krecil sie wokol wlasnej osi sunac na boku pod moje kola. Lekko tylko zwolnilem do jakis moze 80 moto uderzylo w niego - lekko podskoczylo i pojechalem dalej. Troche bylo krwi na kolektorach i kominie..
  8. Dzizus... Nigdy bym nie dotknął łańcucha żadną szczotką. Po co go szczotkujesz - chcesz go szybciej zniszczyć? prostownik lidlowy jak najbardziej polecam... polecam Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2
  9. I musu nauczenia sie podstaw mechaniki... co przy hondzie raczej nie bylo potrzebne...
  10. Gratulacje :) - do zobaczenia na trasie :)
  11. Nie masz racji. Gwarancja ZAWSZE jest DOBROWOLNA. Może jej nie być w ogóle. Z tym ze, jeśli jest to musi mieć formę pisemną z określeniem wszystkich zasad i warunków.. Czyli np. w tym przypadku jak rozumiem konieczność montażu przez wykwalifikowany serwis. Taki zapis nie ogranicza prawa twojego do reklamacji. Informacja, którą podajesz (w sumie tez trochę blednie) o tym ze produkt zakupiony 6 miesięcy wcześniej uznaje sie za wadliwy w momencie zakupu dotyczy "niezgodności towaru z umowa" a dokładnie: "Ustawy z Dnia 27 Lipca 2002 r. szczególnych warunkach Sprzedaży konsumenckiej" a nie gwarancji - i jedynie przerzuca na sprzedawcę ciężar udowodnienia np. poprzez wynajęcie rzeczoznawcy ze towar nie był wadliwy w momencie zakupu. Po 6 miesiącach to ty musisz to udowodnić. Gwarancja i niezgodność towaru z umowa to dwie różne sprawy. Gwarancja gwarantuje ze towar będzie spełniał swoje zadania przez określony czas - jeśli przestanie np. w wyniku zmęczenia materiału itp. możesz reklamować z tytułu gwarancji (chyba ze nie dopełniłeś jakiegoś warunku zawartego na karcie gwarancyjnej to zapewne zostanie ona odrzucona). Jeśli natomiast po jakimś czasie okazało sie ze towar albo jest wadliwy, albo nie ma cech, o których zapewniał sprzedawca to reklamujemy z tytułu niezgodności z umowa - (tu ochrona jest "z urzędu 2" lata od daty zakupu). Reklamacje możemy składać tylko z jednego tytułu albo gwarancja albo niezgodność. Warto to rozróżniać. Jeszcze jedna sprawa. Przy GWARANCJI reklamacje składamy do "gwaranta”, czyli firmy, którą jej udziela (często to producent czy importer) w sposób określony warunkami karty gwarancyjnej. Natomiast reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umowa zawsze składamy do sprzedawcy, bo to on odpowiada w za sprzedaż towaru niezgodnego z umowa. To tyle pzdr Mariusz
  12. Dzięki serdeczne za książkę. Miło Cię było poznać Cosmoo.
  13. 1. pancur 2. jimmy11 3.rinas 4.Grass (poniekąd z Wawy jestem :cool: , choć prawie 200 km dalej, ale nie mam tu skąd i jak zdobyć książkę, więc się wpisuję, przesyłkę "se" ustalimy, jeśli to nie problem,ok?) 5. Zakan 6. Malenstfo
  14. Malenstfo

    Żużel

    No nie umiejszajac naszym chlopakom moze dlatego ze w 80% krajow na naszym globie nikt o zuzlu nie slyszal ? Konkurencja jednak jest mniejsza :)
  15. pkt. 4 z tego co wiem kartę EKUZ powinno się wyrobić przed wyjazdem za granice - dowolnym. Ja to robiłem przy wyjeździe do Włoch na wczasy dla siebie, córki i żony (trzeba się wylegitymować na miejscu dowodem - nieletnia córka dala nam tylko legitymację). Kartę się wyrabia w oddziałach NFZ bezpłatnie od ręki. Trzeba tylko wypełnić formularz (dostępny na miejscu) i postać chwilkę w kolejce. Nie chciałbym być złym prorokiem ale chyba tą kartę trzeba mieć w momencie zdarzenia. Wyrobienie jej "po" chyba niewiele da i trzeba będzie za wszystko bulić. Najlepiej zadzwonić do NFZ. Obym się mylił. Powodzenia.
  16. Troche przesadzasz gdyby tak bylo mogłabyś jeździć jedynie przy pustych ulicach. Problem w tym ze nawet jak ty widzisz skrzyżowanie to nie oznacza że inni Cię widzą. Nawet gdy na Ciebie patrzą to nie znaczy ze cię widzą. ZAWSZE troche ryzykujemy.. Raz wiecej a raz mniej. Inaczej nie dałoby się jeździć.
  17. Powiec mi bo w sumie Qwest to jeden z kasków które biorę pod uwagę przy ewentualnym zakupie nowego. Jak go czyścisz w środku? Bo w zasadzie jedynym problemem w nim jaki dostrzegam to brak wyjmowanego wnętrza. Po sezonie nie zamierzam wymieniać kasku albo zanurzać go w wiadrze całego czy lać do niego wodę z prysznica by go umyć. Bez sensu.
  18. Naprawde jestem pod wrazeniem jakosci tego znanego niemieckiego producenta - na 4 kaski jeden sprawny - 25% to widocznie rewelacja u naszych zachodnich sasiadów.
  19. Dokladnie tak jest - wiecie uderzenie uderzeniu nie równe - ale faktycznie w przypadku kasku pękniecie może świadczyć o pochłonięciu dużej energii... Tylko z drugiej strony jak odróżnić pękniecie które "zadziałało" od rozpadającego sie garnka poprostu. Ciezka sprawa jest z tymi kaskami. Z jednej strony jednak coś "lepszego" musi kosztować wiecej a z drugiej strony nie chcialbym sie dac wydmuchac działowi marketingu danego producenta :) Chcialbym tak naprawde spotkać sie gdzies posrodku kupic kask bezpieczny i wygodny... Oczywiscie za rozsadna kase... Co wchodzi w gre ? Na innych forach np zachwalaja N104 ze niby wygodne jak notec i nie gorsze jakosciowo a sporo tansze jednak.. Czuje sie wybór będzie ciężki...
  20. I wszystko byloby super gdyby nie to ze wszystkie testy jakie widzialem poza rozplywaniem sie nad zaletami kaskow typu notec i c3 drobnym drukiem informuja niejako (jakby informacja byla bez znaczenia) ze kaski te maja jedne z najslabszych wynikow w kategorii "tlumienie uderzeń" czyli w sumie NAJWAZNIEJSZYM parametrze... (tak naprawde z trudem spelniaja normy ktore i tak sa slabe - a taki caberg je 2 krotnie przekracza bez problemu - np. w testach z MOTOCYKLA [jak wiecie to przedruk MOTTORAD]) sami NIEMCY przyznaja ze C3 pod tym wzgledem jest do poprawy) - litosci jesli Niemcy ktorzy zwykle sa tendencyjni i zawsze zachwalaja co swoje teraz pisza taka opinie to jest cos na rzeczy... NIe zebym nie chcial miec takiego kasku ale dla mnie to jakas glupota ze robiac garnek tak drogi nie potrafia zrobic go jednoczesnie bezpieczniejszym niz te za 500... I nie piszcie prosze ze testy sa niewiarygodne bo to nie jedyne testy w ktorych drogie garnki wypadaja slabo w ochronie glowy... W sharpie tez c3 i np multitec wypadaja bez rewelacji w porownaniu z innymi... Czytalem tez inne testy Wlochów ale juz nie moge ich znaleźć... Owszem te kaski wygrywaja testy - jasne - ale jesli sie wczytamy to wyglada na to ze nie pod wzegledem bezpieczenstwa... Owszem pod wzgledem komfortu, porecznosci, wygody (co tez poczesci wplywa na bezpieczenstwo) sa super ale jak juz jebniesz glowa w drzewo to wyglada na to ze lepiej miec kask np. taki ls2 za 3 stówy..
  21. Ja kupiłem sobie niedrogi kask na kurs. Sądziłem że lepiej mi pójdzie na egzaminie jak nie bedzie mnie rozpraszalo jakies uciskajace badziewie. Dałem 300 pln za LS2 SHOGUN i mial byc na chwilke a okazal sie na tyle ok ze jezdze w nim do dzis. Okazal sie bardzo wygodny i niezle wykonany. W sharpie mial 4. Jedynie troche glosny ale jezdze w zatyczkach. W kazdym razie wolałem zdawac egzamin przyzwyczajony do jakiegos kasku...
  22. Widzisz i zapewne tu się mylisz... Bardzo, ale to bardzo często kaski z polki tzw. wyższej (umówmy się ze ze mówimy o tych pow.2000 pln) przyspażają swoim właścicielom nie mniej klopotów niż tańsze. Jasne ze są lepiej wykonane, lepsze materiały, pomysły itp. ale musisz być swiadom tego ze w tych kaskach za "+10 do zajebistosci" placisz polowe ceny tego garnka. Beda problemy jak nie z halasem to z problemy z pinlockiem, regulacje szybki, i tysiac innych regulacji i niedzialajacych jak powinno czesci. Każdy kask ma "cos za uszami" nie ma bata. Oczywiscie sa one czesto lepsze niz te tansze ale nie napewno to nie koniec klopotow z kaskiem tylko dlatego ze wydalismy 2 kafle.
  23. No co do tych testow (mowie o SHARP) to sa jedyne tak naprawde niezalezne (bo przeprowadzone przez niezalezna - notabene powolana przez Brytyjski rzad) instytucje - i na dodatek na podstawie tych testów w Wielkiej Brytani dopuszcza sie kaski do sprzedazy. Wiec gadanie ze to bajki itp. to raczej swiadcza o ignorancji, glupocie i ograniczeniu ! Nie twierdze ze sa jedyne najlepsze i wogole. Ale sa najbardziej wiarygodne jakie mamy i nie dyskredytowalbym ich tylko na podstawie tego ze wyniki nie zawsze odpowiadaja naszym wyobrazeniom.
  24. Masz kufry ? albo chociaz stelaze do kuferków ? Wejdz na forum CBF znajdz temat odnosnie shimmy i doczytaj. CBF nie ma tendencji do wpadania w shimme. Koledzy zauwazyli ze po zalozeniu kufra lub nawet stelaza kierownica przy okreslonych predkosciach po puszczeniu lata i tyle. Ten typ tak ma. Ale nie jest to typowa niebezpieczna shimmy ktora Ci wyrywa kiere z rak.
  25. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wypadek-na-zakopiance-nie-zyje-dwoch-motocyklistow,wid,14521642,wiadomosc.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...