Skocz do zawartości

Staszek_s

Midnight Visitor
  • Postów

    11081
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Staszek_s

  1. Wiesz, ilekroc byłem w Twoim kraju (także w Hamburgu, chociaż częściej tylko przejazdem do Bremy), zawsze podziwiałem kulturę jazdy, uprzejmość i generalnie pruski porządek na drodze. Więc nie wiem co się stało - czy rzeczywiście prawdziwych Niemców już nie ma i na drodze zostali sami "przyjezdni" z ich arabskim pojmowaniem przepisów ruchu drogowego (kto był np. w Kairze ten wie o czym piszę), albo pracujesz w jakiejś wyspecjalizowanej szkole jazdy, takiej...dla kierowców specjalnej troski. Niby nam w Polsce podobno daleko do kultury jazdy zza zachodniej granicy, a jednak nie znam żadnego instruktora (co prawda znam tylko kilku), który tak często uczestniczyłby w kolizjach.

  2. Doprecyzuję zatem - nie warto tej z podgrzewaniem. Zwykłą, najprostszą warto mieć.

    Co nie zmienia faktu, że jak mam rozwijać przewód i bawić się z tym ciśnieniowym (sztywne cholerstwo i nie chce się układać) to wolę podjechać 200metrów na myjnię.

    Podobnie z odkurzaczem garażowym, przydaje się jak trzeba garaż sprzątnąć, ale jak mam odkurzać auto to znowu wygrywa lenistwo i na myjni samoobsługowej odkurzam za dwa złote :biggrin:

     

    Co do Karchera - mam odkurzacz i tę myjkę tej firmy, ale nie zauważyłem w okazjonalnym użytkowaniu aby różniły się od tych prostszych/tańszych z Castoramy (sąsiad ma i też mu działa ok). Może intensywne używanie wyłapałoby różnicę.

  3. Kończąc off topa - BMW nie pali jak się jedzie względnie powoli, na autostradzie jak się spieszyłem to trochę jednak spalił. No i trzeba nie zalewać na maksa, bo wtedy zawsze wypali trochę. Co nie zmienia faktu, że przy żadnym japońcu nigdy nie robiłem dolewki, bez względu na styl jazdy.

  4. Może jednak nie bierze. O moim Kawasaki 1500 classic też mówiono, że "musi" brać olej, bo wszystkie egzemplarze tak mają. A jednak nie brał.

    Za to o BMW też mówią, że lubią sobie "chlapnąć" i mój... niestety czasami lubi :)

  5. Zacząłeś wprost od zapytania, czy są chętni na zakup. Owszem, przedstawiłeś dane techniczne, ale skoro w tym temacie jesteś niejako ambasadorem produktu, to sorry, Ty zakładasz temat i Ty wobec tego powinieneś wyjaśniać wątpliwości potencjalnych kupujących, o zainteresowanie zakupem których pytasz. A same dane techniczne nie każdego interesują bądź są dla niego w prosty sposób zrozumiałe (ja np. nie wiem, jakie znaczenie dla ładowania akumulatora ma rozdzielczość napięciowa czy opóźnienie ładowania i czy inne ładowarki też tak mają, że tę rozdzielczość mają), stąd kupujący w wątku informacyjno/reklamowym powinien jednak mieć podane na tacy, co jest w tym produkcie lepszego od innych, już znanych/uznanych na rynku.

    Bo jeżeli nie ma, to taki techniczny laik jak ja (a jednak jak najbardziej mimo tego jestem potencjalnym targetem producenta takiej ładowarki - lub innej) na pewno uzna, że sceptyczne uwagi jego dłuższych stażem kolegów są bardziej wiarygodne niż reklama kogoś, kto rejestruje się na forum w celu zachęcenia do zakupu jakiegoś bliżej nie znanego produktu.

     

    P.S. Nie pytałem o Twoje zainteresowania motocyklowe, był tu - krótko - ktoś kto podał w swoim opisie iż nie posiada motocykla, zarejestrował się chwilkę przed napisaniem posta (zerowy staż na forum) i zadał sobie tyle trudu - rejestracja na forum, które go nie dotyczy - tylko po to, aby nas - forumowiczów - poinformować, że zakupi ten produkt bo jest the best. Jego jedno jedyne zdanie napisane na forum.

    Ot, taka typowa, wiarygodna postać forumowa...

  6. Taka amatorszczyzna. Skoro padły zarzuty, że jest droższa a oferuje mniej wiecej to samo co te tańsze, to autor tematu mógłby jasno przedstawić, jakie dodatkowe funkcje w stosunku do, np. Ceteka czy "tej z Lidla" oferuje ten kulfon i każdy by sie mógł zastanowić, czy potrzebuje tych dodatkowych funkcji i czy chce za te funkcje dopłacić.

    Bo może wyjść, że dodatkowe funkcje - reanimacja trupa? - kosztują tyle co nowy akumulator, wtedy pytanie czy jest sens dopłacić za coś, co zwróci się po 10 latach (mniej więcej 2 x żywot przeciętnego motocyklowego akumulatora), o ile w ogóle reanimacja pozwoli na podwojenie okresu eksploatacji...

    Oczywiście mozliwe, że jeszcze ma coś ekstra, no ale właśnie chciałbym te ekstrasy mieć podane na tacy, skoro to wątek reklamowy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...