Skocz do zawartości

Staszek_s

Midnight Visitor
  • Postów

    11081
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Staszek_s

  1. Przejechałem się CRV-ką i ma dla mnie inny mankament - trochę za głośna powyżej 130km/h i w ogóle taka "niechętna" do jazdy szybciej niż te 130km/h (benzyna). Po próbie Qashgaia i CRV myślę że tego typu auto jednak nie dla mnie, bo po prostu SUV musi mieć konkretny silnik i wnętrze premium aby nim płynnie i komfortowo jeździć a to już inny level - zarówno cena zakupu dobrego i względnie młodego egzemplarza jak i przede wszystkim koszty utrzymania.

  2. Tommo, mój subtelnie napięty budżet kredytowy nie wytrzyma takiej inwestycji. Ale spoko, oczekiwania co do stanu wizualnego szukanej używki mam prawie takie jak do nowego Cayenne, więc te poszukiwania jeszcze mi zajmą trochę czasu.

     

    P.S. Czemu takie BMW http://allegro.pl/bmw-x3-automat-xenon-komforty-panorama-i7017599894.html#thumb/6 kosztuje tyle co zbliżona rocznikowo i przebiegowo Honda CRV czy RAV4. Takie badziewie czy jak z ducati :) - brak ogólnospołecznego zaufania do używek tej marki?

  3. Na razie obejrzałem tę rav4 i trochę mnie rozczarowała miejscem w środku, mam wrażenie że niewiele więcej tego miejsca od clio. No i wizualnie spodziewałem się większego cacuszka, ale to typowe auto od matki dowożącej dzieci do szkoły. Zamieniła na crossovera - nówkę porsche :) więc już nie pytałem jakie jest to "pierwsze" auto w rodzinie, skoro Porsche to to drugie.

    Hondy jakoś większe przebiegi mają w tych ogłoszeniach i jednak porównywalne roczniki są droższe od rav4, ale chyba są lepiej wykonane od strony wizualnej - materiałów wewnątrz znaczy. Gdybam bo nie oglądałem jeszcze żadnej.

  4. Odpiszę tak: przeczytaj tytuł tematu i pomyśl, czy Twój atak personalny na mnie ma jakikolwiek sens. Nic mnie nie obchodzi czym jeździsz, co masz zrobić, do niczego cię nie namawiam, kompletnie nie mam intencji psuć czyjkolwiek humor, po prostu w odróżnieniu od twojego ataku wypowiedziałem się na temat - w oparciu o moje doświadczenia z tytułową marką.



    Meritum w odniesieniu do tytułu w Twojej wypowiedzi nie znalazłem...

  5. Ja też nie, chociaż jak lata temu jechałem z kumplem boxterem z Gdańska do Poznania i z powrotem, to przyznaję że wróciłem po prostu zmęczony tą jazdą (hałas i komfort zawieszenia).

  6. A jakie macie zdanie na temat używek, czyli hondy CRV III generacji i Toyoty RAV4 III generacji? Pomijam oczywiste sprawy że wszystko zależy od konkretnego egzemplarza, przeszłości serwisowej itp. Chodzi mi tylko o wrażenia z jazdy, tej nieterenowej. Hałas, jakość plastików - nie lubię porysowanego wnętrza, komfort resorowania, osiągi - tu głównie elastyczność, demonem prędkości to on na pewno nie są.

    Silniki w przypadku egzemplarzy z Polski ograniczają się do 2.0 benzyny lub 2.2 diesli.

     

    Np. https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-rav4-2-0-sol-aut-polski-salon-ID6zgySZ.html

    https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-rav4-2-0-vvt-i-152km-salon-pl-serwisowany-i-wl-ID6z4Uql.html

     

     

     

    albo: https://www.otomoto.pl/oferta/honda-cr-v-2-2ictdi-elegance-sunlight-140km-bezwypadkowy-salonpl-panorama-ID6zcNL2.html

    https://www.otomoto.pl/oferta/honda-cr-v-2-2-cdti-140km-4x4-xenony-salon-pl-bez-dpf-bezwypadkowy-panorama-ID6zeq6O.html

  7. Kumpel który na co dzień korzysta z A8 sline i Q7 zawsze powtarza, że Panamera to super auto.

    Natomiast wycofuję z ataku na Ciebie, bo źle skojarzyłem Caymana (pomyliłem właśnie z Panamerą), jeżeli Cayman to następca boxtera to faktycznie dla kogoś obytego może być trochę rozczarowujący - przynajmniej tak się o boxterze wypowiadali znajomi posiadacze.

  8. Andrzeju Kaesie, zmierzam do tego, że w zasadzie stwierdzając iż porsche nie urywa dupy trzeba by się oprzeć na doświadczeniu z użytkowania takich aut, inaczej opinia taka jest wysoce subiektywnie jednostkowo rzucona ad hoc, bo zwyczajnie nie poparta wystarczającym doświadczeniem a rzucona na podstawie chwilowego incydentu. Rozumiem, gdyby opinię taką wystawił właściciel maserati, AMG czy innego samochodu klasy limuzyny usportowionej, a tak to można domniemywać, że jesteś tak zblazowany (tu starannie dobrałem "łaskawe" dla Ciebie określenie), że żadne tego typu auto cię nie rusza.

  9. Ewentualnie, jak to w życiu często bywa, jest tym wymarzonym sprzętem na wymarzone wakacje dla kogoś, kogo nie stać na nówkę z salonu lub nieprzewidziane "przygody" na trasie - te ostatnie z racji ograniczonego budżetu lub reżimu czasowego. Wówczas niezawodność stanowi priorytet i o tym jest temat. Każdy ma swoje doświadczenia i ja opierając się na swoich wybrałbym jednak w tym wypadku hondę, nie ducati.

  10. Będę śledził temat, bo kusi mnie ponowne odwiedzenie wybrzeża, a jakby po drodze Alpy to już prawie raj :) . Poza tym byłem zawsze we wrześniu lub październiku i chętnie zobaczyłbym jak to wygląda w czerwcu.

    Z kilkukrotnego doświadczenia z Lazurowego powrót w okolice Grenoble czy nawet kawałek dalej do Szwajcarii w jeden dzień nationalkami francuskimi jest spokojnie do ogarnięcia, jadąc w miarę przepisowo (trochę tam przekraczałem oczywiście, ale bez przegięć i po drodze coś tam jeszcze pobieżnie oglądając, np. "pchli" targ w jakiejś miejscowości - było to silniejsze od woli powrotu mojej Pasażerki). A drugi dzień niestety to już kilkunastogodzinny męczący powrót do Gdańska autostradami - i z tego bym spokojnie zrezygnował na korzyść przedłużenia nawet o dwa dni, ale za to jakimiś urokliwymi bocznymi drogami.

    wiciu - podaj jeszcze parę ciekawostek z tamtych okolic.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...