Zakładałem ostatnio taki temat z zapytaniem czy rzeczywiście grozi nam jakiś armagedon po wprowadzeniu przepisu umożliwiającego jazdę 125 na kat. B. Do dziś uważałem, ze ludzie sa rozsądni i taka regulacja jest dobra. po Twoim wpisie mam wątpliwości. Nie czekaj aż ktoś coś stwierdzi. Idź na kurs, zapłać drogo i zaufaj mi, że bedzie taniej w ogólnym rachunku. Owiewki trochę kosztują, a lekarze taż nie chcą za darmo składać kości.