kiler

i jak dostałeś już ten tłumik??? Napisz bo jestem ciekawy solidności (gościa i tłumika)

Do mojej CBR znalazłem jeszcze takiego gościa http://www.allegro.pl/show_item.php?item=84013392 pisze że jest org komplet rura+ mocowanie do cbr Ale nie wiem co o nim myśleć (b mało komentarzy) i też nie bardzo wiadomo czy jest to orginał czy "karbon" z naklejką z alegro za 10 zł Może ktoś jest z okolicy i ma możliwość looknięcia albo zna tego gościa i może coś na ten temat powiedzieć

Ja znalazłem coś takiego http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=84673471

zachęcony waszymi dobrymi opiniami na temat tego sprzedawcy i tych tłumików pomału przymierzam się do zakupu ale mam jedno pytanie : Gdzie (Poznań lup net) można kupić(dorobić ?) rure łączącą tłumik z kolektorami? :?: :?: CBR F3

u mnie w gpz nie zadziałały żadne z powyższych rad .Klamka cały czas była miękka pompowałem chyba z godzine i nic .Potem przyszedł kumpel i zrobił tak : Nalał płynu do zbiorniczka odkręcił odpowietrznik i mówi teraz kilka min przerwy, aż płyn nie zaczął wypływać z odpowietrznika wtedy dopiero wkręcił odpowietrznik i dopiero wtedy poszła normalnie cała procecura odpowietrzania

U mnie w gpz były bardzo podobne objawy rozkładałem moto chyba z 6 razy i zawsze to samo w okolicach rezerwy moto zachowywało się tak jakby kończyło się paliwo (też pchałem na stacje) zmieniałem filtry czyściłem kraniki nawet kupiłem "zestaw naprawczy do kranika" powód był tak prosty że jak go odkryłem do myślałem że się !@#$$#@%$&%%$#@!*(^&%%(*(%%$$##@###@itp :banghead: :evil: :) : założyłem filtr paliwa w taki sposób że przechodził NAD niskim poziomem paliwa (na zasadzie naczyń połączonych ) , przy większej ilości paliwa wszystko było dobrze wystarczyło inaczej przeprowadzić wężyk i filr i wszystko było dobrze A filtr paliwa napewno się przyda a napewno nie zaszkodzi go wymienić (koszt minimalny) napewno działa w pozionie pionie i wszystkich innych pozycjach zwróć tylko uwage na strzałke (kierunek filtrowania) pozdr

Miałem jakiś czas EX(w amerykańską) lampa jest prawie taka sama jak w europejskiej , jej wadą jest to że w lampie nie ma miejsca na światło postojowe bo w hamerykańskie mają postojówki w migaczach (u mnie na przeglądzie się doczepili ale piwko dla panów z obsługi i już nikomu nie przeszkadzało :lol: :lol: :lol: ) układ dopalania spalin u mnie nie sprawiał żadnych kłopotów (jedynie musiałem zajrzeć do serwisówki i popodłaczać wszystko tak jak miało być bo ktoś przedemną pomieszał wszystko dokładnieale nie ma z tym problemu mi zajęło 15 min ) w mojej wersji (orginalna instalacja to chyba wszystkie tak mają ale nie wiem napewno) migacze paliły się cały czas ale wystarczało przepiąć dwa przewody do innych (wszystko było przygotowane ) i działały normalnie i bardzo przydatny gadżet dla zapominalskich światło z przodu zapalało się w momencie uruchomienia silnika ,. Ja nie zauważyłem różnicy w hamowaniu moim gpz z 1 tarczą a kumpla z dwoma (może dlatego że u mnie były stalowe przewody cham) wiadomo licznik w milach ale na tarczy jest też skala w km/h a tutaj ciekawostka bolobolek pisze o braku centralnej stopki , u mnie była Ogólnie mój GPZ miał jeszcza b fajną pełną owiewke na silnik ale to nie była seryjna tylko ktoś sobie dorabiał ale fajnie to wyglądalo Ogólnie to fajne moto i tak jak pisał jannikiel amerykany nie są dławione i NAJCZĘŚCIEJ są bardziej zadbane ale to nie jest regóła jeśli ten egzemplaż jest zadbany i dobrze serwisowany to nie musisz się bać że jest to wersja USA 99,9 % części jest takie jak europejskie . Tem egzemplaż z allegro jest po modernizacji i to jest też jego plus (wcześniejsze wersje miały "troche" większe skłonności do drżenia kierownicy przy prędkościah ok 60-90 km/h) pozdr

A czym zmyłeś folie (antyfroga) bo u mnie w cabergu jest taki sam problem(łuszczy się) ;) :buttrock: :-x

jak wskaźnik pokazuje zużycie litrów/km to przy nie jadącym moto raczej nic nie pokaże bo nie jest to zużycie paliwa na minute pracy tylko na km (tak jest we wszystkich sam którymi jeździłem)

Od kiedy w kawie zxr400 te rury są do doładowania dynamicznego :-) Jak ten model konstruowali to japońce jeszcze nie znały doładowania dynamicznego :-) Te rury nie są w ogóle połączone z airboxem Z tego co wiem te rury są do chłodzenia modułów i cewek zapłonowych

Widziałeś kogoś na skuterze w kombinezonie i rękawicach?? Bo ja zazwyczaj widze w krótkim rękawku i krótkich spodenkach, o rękawicach nie wspominając. Z prędkością do 60km/h z wiatrem w plecy. Dzisiaj każdy skuter po odblokowaniu łyka koło 80km/h a to przepaść. Nie wspominam o wynalazkach typu RS, NSR i inne `50 które potrafią strzelić nawet 100. Dodam jeszcze, że pewnie wtedy nikt nie wiedział co to Stunt i nikt z was tego nie probował. Ale tego nie jestem pewien bo jeszcze mnie na świecie nie było... Pewien jestem tego że technika poszła ostro do przodu i dzisiaj porządny kask to podstawa. Wiesz może Ciebie to zdziwi ale "TUNNING" i jak to nazywasz stunt nie jest wynalazkiem ostatnich kilku lat sam osobiście po glebie na ogarze podczas SKOKÓW na torze na Woli(kto jest z Poznania ten powinien wiedzieć gdzie) wygiąłęm mocowanie tłumika tak fajnie że sterczał prawie pod kątem 45 stopni jeżdziłem po wielu schodach (pomijam inne "drobiazgi" typu gumy itp (przyznaje że stopie nie przyszło nam wtedy do głowy ale NIE WIEM czy to możliwe przy bębnie z przodu )używałem simsona do ciągnięcia innych jednośladów a i wiele razy odbywaliśmy dłuższe lób krótsze podrórze z 2 lub nawet trzema pasażerami(pasażerkami) oczywiście kiedyś nie było takich możliwości i maszyn jak teraz ale moja jawka po kilku przeróbkach wyciągała 90 (fakt że z górki ale jednak) mój simson też nie należał do wolnych (też po przeróbkach wyciągał 85-90bez wiatru w plecy)a kiedy przesiadłem się na "większe maszyny" ;) :buttrock: (mz 251 ew jawa 350 :-D :-D ) to kaski wszyscy traktowali jak niemiły obowiązej (ważne żeby był a jak kumpel miał"leviora" to był super wypas firmowy :D :D :D ) a mOj tekst o kombinezonach i ochraniaczach miał być troszke ironiczny :-D :-D :-D

Hmmm... powiem ci szczerze skombinuj lepszy kask... Jako przestroga powiem, że wypadek na simsonie przy 50km/h sie skonczyl krawiakiem, wstrzasem mózgu i kilkoma innymi obrazeniami. A kask który kosztuje 300 zł gwarantuje to że ci nawet wlos z glowy nie spadnie. A jest na lata... panowie bez przesady jakoś ja i b wielu ludzi którzy mają po 30 i więcej lat jeździło na wszelkiego rodzaju simsonach komarach rometach itp bez kasku i jakoś to przeżyliśmy (dla niektórych "takich delikatnych że lepiej by się wzieli za hodowle jedwabników" wydaje się to niemożliwe ) a nawet powiedziałbym więcej jeździliśmy bez kombinezonów ochraniaczy nawet bez rękawic (może dlatego że wtedy nikt nawet nie wiedział że takie coś istnieje a może że wtedy kosztowało to kupe kasy ) nie wymagały tego ani przepisy ani nikomu z nas takie coś nie przychodziło do głowy ja sam kilka razy miałem glebe (zupełnie bez kasku ochraniaczy itp a nawet w samych dżinsach :-x :-x :-x :-x ) i najciekawsze jest to że żyje i mam się dobrze nie namawiam nikogo do jeżdżenia firebladem w tigerze (jak ktoś chce to czemu nie)ale nie przesadzajcie sam mam teraz skóry rękawice buty itpale szybkości jakie rozwija CBR są "troche inne " niż poczciwy simek . A TAK NAWIASEM MÓWIĄC TO JAK SIĘ JEDZIE 200 KM/H TO CHYBA ANI KASK ANI SKÓRA NIE POMOŻE W RAZIE W

w mojej cbr też nie ma żadnych "kanałó" itp jest to (jak dla mnie) troche dziwne ale widocznie "te typy tak mają " (oglądalem kilka takich i wszędzie jest tak samo)

ja robie inaczej chociaż bym się nie wiem jak spieszył skręcam za takim klientem (obojętnie autobus katamaran czy inne ) wyprzedzam i zwalniam ile się da a na najbliższych światlach taki kierowca jest taki wq****wiony (precież jest miszczem kierownicy)że podjeżdża na kilka centymetrów wtedy zsiaam z motoru i udaję że coś się zepsulo a ponieważ korek najczęściej jest duży korek i nie ma jak mnie ominąć (oczywiście nikt go nie wpuści)więć stoi i się jeszcze bardziej wq****wia . Oczywiście tak robie w przypadkach "lżejszych" w przypadkach ewidentnych chamskich i "jeżących włos na głowie" :D ;) :twisted: :twisted: praktykuje metode "lusterkową"

Nie wiem czy już ktoś to poprawil ale w latch 88-91 jeździłem na etz 251 i b często na 150 a jedną z (niwielu ) wad w tych modelach był cieknący płyn z pompy hamulcowej.Łatwo można było odróżnić kto jeździ etką (kierowca etki miał zawsze u...bany prawy rękaw od płynu hamulcowego ) można bylo temu częściowo zapobiegać przez owijanie szmatką miejsca wycieku(ech te piękne czasy http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...er=asc&start=50

Kurde to ciekawe bo mialem kilka przypadków (różnie się skończyly ) ale w 8 na 10 tyl ucieka w prawo . Czy ja mam takie szczęście czy to jakaś "sila wyższa"

wersja ex jestprzeznaczona na rynek amerykański z warzniejszych zmian ex ma 1 tarcze z przodu (ciekawe dlaczego morze tam nie trzeba ostro hamować ) licznik i szybkościomierz w milach, Pozatym niewiem czy wszystkie gpz tak mają ale u mnie e EX jest dużo śrub na klucze 11 , 12 , 9 itp nie jest to problem ale to chyba też jest związane z wer hamerykańską. Ja niedawno kupiłem cebre i mam gpz do sprzedania jak jesteś zainteresowany to daj znać napisze więcej

kiedyś kiedy dopuszczalne było 21 pkt naliczało się je od wykroczenia najwyżej punktowanegood kilku lat kiedy limit wynosi 24 lub 25 pkt(dokładnie nie pamiętam) sumuje się punkty za wszystkie wykroczenia (wg przepisów a praktyce różnie z tym bywa :lol: :lol: :lol: :lol: )

ok jak tylko pogoda w poznaniu się poprawi jade do regulacji dzięki za odp

Od ok 3 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem Hondy CBR 600 F3 :D (sory Łukasz ale była okazja i się skusiłem :oops: ) W poruwnaniu do GPZ 500 to rewelacja tylko jedyne co mnie niepokoi to spalanie ok 7-8 l/100 przy normalnej jeżdzie miejskiej :) :evil: :P (najczęściej 6-7 tys obrotów ) i stąd moje pytanie czy jest to normalne dla tego modelu czy trzeba oddać moto do regulacji???

zaczne od tego że gdyby mi ktoś ukradł Moto i gdzieś bym go spotkał to po pacjenta chyba nawet by nie trzeba było wzywać karetki (odrazu universum albo coś ) ale występują np motocykle które jeżdziły na torach nie mają świateł migaczy itp one są przywożone bez prawa do rejestracji (tak mają w swoich papierach i tego raczej :-x :-x :-x się nie "przeskoczy" poza tym czasami występują bez prawa do rejestracji pojazdy (nie tylko motocykle) w których zostało coś pokombinowane z numerami i ale np właściciel (prawowity) nie jest zainteresowany jego odzyskaniem albo jest to zrobione tak że nikt nie potrafo dojść do prawdziwych numerów i w kilku innych sytuacjach (nasze prawo można dosyć mocno naciągać ;) :P ;) ;) ) więc nie każdy sprzęt "bez prawa do rejestracji jest kradziony ale dlaczego ma taki wpis w dokumentach powinno zostać bardzo dobrze sprawdzone (o ile ma dokumenty bo jeśli nie to sprawa jest jasna) ja nie widze nic złego w kupieniu np ramy ( z papierami od rozbitego moto(w końcu mało kto w polsce ma AC przy starszych moto i większość chce zminimalizować straty) i np sprowadzenie z zagranicy moto które np jeżdziło po torze albo ma ORGINALNE DOKUMENTY I W NICH WPIS O "BEZ PRAWA DO REJESTRACJI" z takiego czy innego powodu ale opłacalnośc takiej operacji i ryzyko z nią związane (np numer silnika) jest niwielka

czy ktoś zna ew miał doświadczenia z crashpadami http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=56071422 znalazłem jeszcze amortyzator skrętu ale jest dzwnie tani 8O 8O http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=56477643 jeśli ktoś miał do czynienia z ww firmami to prosze o info

spróbuj pisać dużymi literami u mnie małymi nie przeszło a durzymi tak

A patrzyłeś na http://www.kawasaki.com/Default.asp?strCon...ID=2&intParts=0 podaj vin i będziesz wiedział co powinno być a co ktoś kiedyś zdemontował ja zawsze wpisuje win bo wiem ze wtedy są schematy do mojego modelu a nie "podobnego"

zdjęcia mam wysły srednio ale raczej wszystko widać tylko nie mam pojęcia jak je tu umieścić :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: morze ktoś podpowie