even

Prawda niestety jest taka, że zdecydowana większość motocyklistów, przejeżdżających rocznie więcej kilometrów niż 99% Szanownych Forumowiczów w całej swej jednośladowej karierze, tutaj nie zagląda:). Dość często śmigam z grupką znajomych mających roczne przebiegi 40-50 tys km i co ciekawe, Oni nawet o Tym Forum nie słyszeli:) To starsi panowie, podobnie jak ja zresztą, którzy mają dobre sprzęty, super ciuchy, serwisy na czas itp, mający dawno za soba czasy gdzie obnoszenie się kasą jest bardzo niefajne:). Otóż jest fajne i to bardzo, ale na to potrzeba trochę czasu, aby nie zrobić z siebie debila, heh. Jaki byłby odzew na Ich rady???!!! Ano, że lanserzy, pozerzy, buraki haczące lasie na szybkie motocykle itp.:)). Więc wcale nie dziwi mnie, że to Forum, podobnie jak kilka innych o tym profilu skupia młodych, niedoświadczonych ludzi, poszukujących porad od równie młodych (lub kilka lat starszych) mających doświadczenie w szybkim wyszukiwaniu nowości/informacji na youtube. Oczywiście są wyjątki. Wracając do tematu; Hayka na drugie moto? Czemu nie?! Pisząc, że to zbyt mocny sprzęt, że zbyt klocowaty, że ok, ale po przejechaniu ściśle określonej liczby kilometrów jest bez sensu. Moim pierwszym motocyklem był zygzak 1100. Kupiłem go po wieeeelu wyrzeczeniach, nie wiedząc jak zmienia się biegi, gdzie jest ssanie, i jak jeździ się w ogóle motocyklem!. Efekt był taki, że przejechałem (raczej moto sam przejechał) 3 metry i wbiłem się w zaparkowany samochód:). Więc jestem zdania, że gdy ktoś chce kupić konkretny sprzęt to nie pomogą żadne porady Dobrych Wójków, bo i tak kupi i niestety się rozp..doli. No, to tyle właściwie:)

Pierwszą rzeczą którą wymieniłem w moim motorku były tłumiki. Oryginalne nie dość, że zupełnie nie pasowały mi wizualnie, to były na tyle ciche, że co chwilę ktoś pakował się na mój pas ruchu. Teraz mam Yoshimury R-77 i problem zniknął:). Nie są przy tym przesadnie głośne ale bas jest jedyny w swoim rodzaju!!!:))

No byłoby dobrze:)

Ja niestety nie posiadam samochodu, ale chcę mieć szybkiego nissana. I może sobie taki prezent za jakiś czas sprawię?:)

Ładniutka! Gratulacje:)

Od jakiegoś czasu jeżdżę w Alpinestars Supertech R. Wbrew pozorom, zakładanie najpierw wkładki a później skorupy nie zajmuje 15 minut. Buty bardzo wygodne i sprawiające wrażenie dobrze chroniących podczas upadku - nie wiem, nie testowałem jeszcze:). Rozmiarówka jest taka jak być powinna - nosisz zazwyczaj 43, to rozmiar buta 43 jest ok. W lecie trochę ciepło w stopę, dlatego trzeba szybciej jeździć.

Brubeck'a stosowałem do jazdy na rowerze i szczerze mówiąc po ok 10. ciu praniach bielizna się skończyła. Być może podczas jazdy na motocyklu, gdzie ruchu jest mniej spisze sie doskonale, ale ja zrezygnowałem. Mam natomiast pod kombinezon komplet x-bionic i jeśli ktoś z Was poszukuje mega komfortu, zwłaszcza w chłodniejsze dni to trudno o cos lepszego...

Pierwszym moim motorkiem był ZZR1100 zakupiony po kilku latach oszczędzania. Gdy przywieziono mi go na parking, spadł śnieg. Później zimował tam 3 miesiące. Na wiosnę przedzwoniłem do serwisu, dowiedziałem się jak zmienia się biegi, co to ssanie itp. Wsiadłem, odpaliłem i natychmiast wbiłem się w samochód zaparkowany przede mną... hmmm, przygodę z motocyklizmem zacząłem dość nietypowo. Gdy juz go odbudowałem poszedłem na kurs kat. A. W ciągu kilku lat nastukałem nim 60 tys. km i moto od strony mechanicznej się skończyło. Zaliczyłem nim 4 dość poważne gleby, więc przy sprzedaży był już czymś streetfighteropodobnym, ale uwielbiałem moją krówkę:)). Teraz gdy ktoś początkujący chce kupić sportowego litra rozumiem jego pobudki doskonale; Choć wiem, że i tak się poskłada:)) Pozdro!

Rzuć okiem na blokady ABUS'a.

Ja nie posiadam samochodu. Pozdrawiam. even

Cześć, właśnie dotarł do mnie Power Commander III. Ma ktoś z Was doświadczenie w instalacji tej skrzynki? Nie ma potrzeby wgrywania map ze strony PC bo kupiłem już dedykowany pod moje wydechy.

jestem za, niezaleznie gdzie ustalimy zlot:) Zabieram ze sobą przynajmniej 3 hayki:)

Fotka LSL trochę przekłakłamuje, albo tuleje na których jest zamontowany grzybek nie są od kompletu. Kształt owalny jakoś bardziej do mnie trafia, bo podczas ślizgu (odpukać) jeśli moto z walcami po bokach trafi na dziurę w asfalcie albo krawężnik - crashpady wyrwą Ci kawałek silnika:). Ale to tylko gdybanie. LSL bardziej mi się podobają. Wrzucę fotki w jakiej są odległości od owiewki.

Mam LSL założone. Jeszcze nie wiem czy się sprawdzą, ale w poprzednim motocyklu miałem też takie i przydały się bardzo. Oczywiście mówimy o prędkościach okołoparkingowych, bo nie masz co liczyć na jakąkolwiek pomoc przy wyższych:). Zadaniem crashpadów nie do końca jest ochrona owiewek:) T-rexy sobie odpuść. Na wielu forach są zamieszczone fotki właśnie hayki po ślizgu z tymi crashpadami przy prędkości 30km/h. Szkody większe niz bez nich, gdyż trzymają się głównie na pręcie poprowadzonym za chłodnicą. Pręt się gnie i rozwala m.in chłodnicę...:))

Cena nie jest zła, ale sprawdź skąd pochodzą. Wbrew pozorom Yoshimura jest masowo produkowana w Polsce, co z oryginałami i jakością ma związek dość luźny:)

XX-a ceniłem za całkowitą bezawaryjność. Nawinąłem nim ponad 170 tys km i jedyne wymiany (poza tymi eksploatacyjnymi) dotyczyły łańcuszka rozrządu z napinaczem oraz modułu zapłonowego. Super sprzęt choć mój egzemplarz tez sporo palił - 8 - 9l. to był standard.

Cześć, i ja się dopiszę:) K8, 6000 km przebiegu. Wymieniłem tłumiki na Yoshimurę, filtry na K&N, seryjny amor skretu na Ohlinsa, lusterka, gripy, końcówki kierownicy na Rizomę, szybę na Puig racing, podobnie jak błotnik nad tylnym kołem. Mam crashpady LSL oraz R&G, bagstera na baku, przewody hamulcowe i sprzęgła - HEL. Hmm, i chyba to tyle zmian jak dotąd:) Trzeba zorganizować jakiś spęd gdy trochę się ociepli. Całą zeszłą zimę jeździłem XX-em bez problemów. Hayka jakoś mi się ślizga na mrozie:) pozdrawiam, even

Kupię jak w temacie Bagster - kolor pomarańczowy - hayka'08

Niewiele można dodać:). Również przesiadłem się na Haykę z XX-a. Jakoś to taka naturalna kolej rzeczy. Szczerze mówiąc specjalnych różnic w jeżdzie nie dostrzegam. Hayabusa jest zdecydowanie bardziej zwrotna i lepiej wyważona od xx-a. Kultura pracy silnika, pozycja za kierownicą - zdecydowanie na plus dla Hondy.

Oszczędności w spalaniu warto szukać w nieco mniejszych pojemnościach niż 1300 ccm:)). Jestem zdania, że zużycie paliwa powinno być sprawą trzeciorzędną przy wyborze zabawki:)) taaaa..

Ostatnio podjechałem nad Maltę i na 8 motocykli były 4 nowe Hayki:)). No to se pojechałem dalej:))

Tak, biała jest ok. Już ich kilka widziałem na drodze. Jakoś nowa Hayka przy obecnych cenach staje się b. popularna:) I dobrze, bo to motocykl warty swej ceny (tej wyzszej również:).

Ładna ta Twoja Hayka:)). Miałem zamiar nabyć czarną, ale tej czerni w tegorocznym modelu jest niewiele, więc mam pomarańczowo-czarną:buttrock:. Zamieszczę fotki na BP gdy je wykonam. Podaj maila na moje pw, wyslę Ci takie szybkie foty z telefonu. R-77 najbardziej mi odpowiadały. Są stosunkowo duże, choć mniejsze od oryginałów i lżejsze o jakieś 15 kg. Jeden tłumik razem z rurką waży dokładnie 2,7 kg. W zestawie masz wygłuszacze, ale nie założyłem:)). Dźwięk jest baaaaardzo basowy, nie ma rezonansów, bzyczenia itp. Doły są nieco słabsze (minimalnie), ale ogólna charakterystyka pracy silnika jest jeszcze lepsza od i tak dobrego standardu. Jedyny minus - rury "złocą się" po ok 30 km przebiegu. Pozdrawiam, even

Wymieniłem oryginalne cichutkie tłumiki na Yoshimurę R-77 w carbonie. Brzmienie fenomenalne i nareszcie nikt nie wjeżdza na mój pas:)). Polecam

Kurcze, jak? Owiewki falują??? W XX-ie? Może nie masz ich dobrze skreconych na wszystkie śruby plus kołki z przodu. Najlepiej zdejmij wszystkie plastiki i złóż ponownie. Przecież to jeden z lepiej spasowanych motocykli.