Marta69

Fajna inicjatywa. A może by tak coś dla domu dziecka w Gdyni ? =) Do Wawy daleko jak dla mnie [poza tym do Suzuki mi jeszcze spooro brakuje =( ] ale pozdro dla wszystkich którzy się wybierają =)

Koło dwóch tygodni mam swojego pepperka, ale dopiero koło 90 km ... A to wszystko przez pogodę beznadziejną. Leje, wieje... Strasznieeeee... :buttrock:

W Trójmieście na szczęście jest w miarę porządnie. Przynajmniej ja nie spotkałam się z takimi utrudnieniami na drogach :D No może poza tym ciągle padającym deszczem.

Wporządku ^^ CZekam na ładniejszą pogodę żeby wybrać się gdzieś dalej. Nie miałam jeszcze okazji przetestować go na dłużeszj trasie. A z tą gleba na parkingu to prawie przeżyłam to samo =) Z tym że zdążyłam do niego dojść i złapać go w momencie jak zaczynał się przechylać =P

To nie Quest :biggrin: Nazywa się Jinlun Pepper ^^ Nazwa conajmniej dziwna , osobiście pierwszy raz ją usłyszałam w salonie =) Ale spodobał mi się, stwierdziłam że na początek styknie. Poza tym za niewielką kase [3 000] ^^ I jestem z niego zadowolona. Teoretycznie zablokowany powinien jechać 40-45 km/h, ale czasem rozpędza się nawet do 50 =) [i to nie z górki] A po odblokowaniu się zobaczy.

=) Nikt sie tu nie obraził bo nie ma powodu ;) a tak btw. pozdro dla Wejherowa ^^ to niedaleko mnie.

Jedyna skucha jaka mi sie przydarzyła - jak się uczyłam jeździć na WSCe. Kobieca ciekawość - jakie ma przyspieszenie. ^^ No to linke gazu na maksa, wszystko super, wiatr we włosach =) Jak na 15latke wtedy - wrażenia niesamowite ... Tylko że leśna dróżka się kończyła - na wprost jakiś mur, po bokach drzewa. Stwierdziłam że hamować nie będe tylko przykozacze i zakręcę ładnie i prostą powrotną przejade znów na maksie. Problem w tym że nie czułam tego motorku, nie wykręciłam i wbiłam się w drzewo =P Skutkiem było lekko wygięte koło. I stwierdzenie że drzewa jednak nie są gumowe ^^ NA skuterze jeszcze nie miałam żadnego wypadku =P

Póki co 45 - 50 km/h bo silnik jeszcze na dotarciu =P Po zdjęciu blokady się zobaczy na co go naprawdę stać ^^

Jeśli skutery także sie tam pojawiają to może i ja wpadnę w następną środę =) Oby tylko pogoda dopisała.

Gdyby nie ten okropny deszcz... czemu nie ^^

Hello wszystkim =) Szukałam podobnego tematu ale nie znalazłam więc postanowiłam się was zapytać. Orientujecie się ile wynoszą koszty sprowadzenia (ta cała kacyza, czy podatek od wzbogacenia,nie wiem) i zarejestrowania skutera? Mam okazje ściągnąć sobie roczny, lub dwuletni skuter z Niemiec tylko nie bardzo wiem ile potem zabeceluje w Polsce z tymi wszystkimi opłatami. Z góry dzięki za info :) ____ Wiem troche to zakręciłam, ale nie wiem jak to zwięźlej napisać :P

Nie tylko dla motocyklistów ;) Dla zainteresowanych tematem (takich jak ja) też ;) Bo zawsze było na co popatrzeć jak stały lub akurat przejeżdżały jakieś fajne moto. Ale myśle że nie zgłupieją na tyle żeby zrobić zakaz wjazdu na Skwerek (chociaż kto ich tam wie :roll: )

Helmet chyba musisz sie przeprowadzić :-D

i to w Gdyni. W mieście które się uważa za otwarte dla turystów etc. W ten sposób to jedynie podrzuca tych turystów do Sopotu i Gdańska. A po co ? Po to żeby emeryci na Świętojańskiej mogli się wyspać. Aczkolwiek nie sądzę w to czy dadzą radę się wyspać jak będą im jeździć z drugiej strony od Władka. No... chyba ze ją też zamkną :roll: Brak słow.

No to nie pozostaje nic jak dołączyc sie do gratulacji ;) Bezpiecznej jazdy :P pozdrawiam

['][']['] Uważajcie na siebie !

1. Aprilia RS 50 2. Aprilia AF1 50 3. Aprilia Tuono 4. Gilera DNA 5. Honda MBX 6. Derbi GPR 50 7. Rieju RS2 Matrix 8. Yamaha TZR 50

Jak wpadniesz do 3miasta albo do Gdyni to pogadamy :P A jeziorko to pewnie gdzieś okolice Gowidlina :) Jak ktoś wybiera sie w dniach 27 VI - 03 VII w tamte rejony to pisać :):D

ja niedługo też planuje mały wypad z kumpelami pod namioty nad jakieś jeziorko. :)

ja wakacje mam zamiar spędzić grając w siatke na plazy :P Ale bardziej na rozglądaniu sie za ukochaną maszynką :) Pod koniec wakacji obiecali mi że w końcu bede śmigać swoim sprzętem :) pozdr. :twisted:

[*] :cry:

Fajnie sie czyta te wasze story :P Ja nie mam jeszcze takich przezyc. No moze jedno :P Kiedys jak pierwszy raz wsiadłam na WSKe 125 i nie umialam jeszcze ani zmieniac biegow ani nic. Byłam totalnie zielona w tym temacie. Tata kazał mi zjechać z górki w lesie. Na samym dole na wprost zza drzew widać było jeziorko. No i ja zadowolona z siebie ze jade, nic nie musze robic zorientowalam sie ze wypadałoby zahamować... Zaczełam cos krzyczec do taty ktory został daleko z tyłu, spanikowałam. Żeby sie nie wpieprzyc sprzętem do jeziora skręciłam gwałtownie w prawo równoczesnie naciskajac hamulec i gaz ... efektownie wylądowałam w jeziorze a WSKa na drzewie ... Moj pierwszy raz :P ale nie było źle. Oprocz stłuczonej lampy.

Może jest po prostu zapchany albo źle wyregulowany. Spróbuj go inaczej wyregulować i sprawdź efekty, a jak to nie pomoże to tak jak napisał Kris - zainwestuj w nowy :D pzdr.

Dokładnie tak sie bawiłam na WSce :) Nie miałam okazji nigdy jeździć MZtą a uczyłam sie właśnie na WSce. Nikt mi nie wierzył że da się ją podnieść. Dopiero jak niedowiarki zobaczyły filmik kręcony orzez mojego tate to uwierzyli :D A tak off topic co jest cięższe MZ czy WSKa ?? :flesje:

No ja się tylko przyłącze do tego co juz sto razy zostało napisane :evil: Mi tez się bardzo podoba ;) A Buell'a jeszcze na żywca nie miałam okazji podziwiać :) Na zdjęciach robi naprawde niezłe wrazenie