Skocz do zawartości

TWin_78

Forumowicze
  • Postów

    91
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TWin_78

  1. Dobra impreza szykuje się w Brnie - 9 runda World Superbike 2012. Czesi specjalnie dla dwustu motocyklistów zorganizowali camping przy samym torze, więc pewnie będzie bardzo ciekawie, tym bardziej, że cena za bilet przystępna, lokalizacja rewelacyjna, a i imprez towarzyszących też ma nie zabraknąć :buttrock: Google tłumacz: Automotodrom Brno oferuje rowerzystów niepowtarzalną okazję spędzić weekend wyścigowy Superbike ust 20 lipca do 22) w sposób ciągły na torze Masaryka. Naturalne stanowisko na trzy dni zamienia się w pełną obozu, gdzie rowerzyści mogą korzystać ze wszystkich udogodnień i jeszcze nie opuścić torów wyścigowych obszaru. Korzyści z obozu na trasie: • możliwość stałego zamieszkania na terenie • kempenka stosować razem jako bilet do wszystkich stoisk w zarówno naturalne, jak i siedzisko) i wybieg! • brak ryzyka kradzieży lub motocykl - można zaparkować tuż obok swego namiotu, wszystkie rowery przejść przez kontrolę zjazdu • wspieranie programu - DJ piątek, sobota na żywo zespół rockowy Obóz jest: : • węzły sanitarne (prysznice, toalety, woda pitna) : • poczęstunek - stragany i bary • rozrywka (DJ i live band) Kempenka obejmuje: • trzy dni zakwaterowania obóz dla jednej osoby w namiocie dla trzech dni parkowania motocykla, rozrywki GOLD biletu (ACDGF, T3, T5, wybieg) • możliwość zakupu kempenku dla dwóch osób (Legitymacja obóz +) Przedsprzedaż rozpoczęła się w 2012 r. Brąz karty 490 CZK Karta Srebrna 690 CZK Gold Card 1 290 CZK Karta VIP 5 500 CZK OBÓZ I PASS 2 000 CZK OBÓZ PASS A + 2 800 CZK Karta VIP Junior - Junior Karta VIP Ważne dla dzieci od 7 do 14 lat (w towarzystwie osoby dorosłej z ważną legitymacją VIP). Dostęp do VIP Lounge w kabinach klimatyzowanych(sobota + niedziela) przekąski dziennie w salonie (tak + NO) Dostęp do naturalnych drzewostanów C, D, G , Trybuny Użytkowników T2, T3, T5 i wybieg (sob + niedz) Dzieci do 6 lat (ur. 2006 i młodsi) w towarzystwie osoby dorosłej z ważną legitymacją VIP są zwolnione do VIP strefy. Hasło obóz i bilet obejmuje 1 w obozie namiotowym na mównicy i dostęp do stanowisk naturalnych C, D, G, trybuny Użytkowników T2, T3, T5 i wybieg (sob + niedz), parking na motocyklu. obóz w pracy: od 20-te - 22 Lipca 2012 (piątek 09:00 do niedzieli 19:00) w stanowiskach naturalnych "A" Program towarzyszący: DJ w piątek i sobotę muzyka na żywo (wieczorem), przekąski dostępne. Obóz Przekaż A + dla kierowcy i pasażera na motocyklu Bilet obejmuje: 1 w obozie namiotowym na mównicy i 2 dostęp do stanowisk naturalnych C, D, G, trybuny Użytkowników T2, T3, T5 i wybieg (sob + niedz), parking . motocykl Program towarzyszący: DJ na piątek i sobotę muzyka na żywo (wieczór), przekąski dostępne. Stale przebywało pojemność wynosi 200 osób. Czyli w skrócie: za 2000CZK solo lub 2800CZK z pasażerem jesteśmy przez dwa dni praktycznie na torze z przywilejami GOLD biletu, możemy wchodzić na wszelkie trybuny, paddock, mamy camping z toaletami i prysznicami, motory przy namiocie. Wliczając w to czeskie piwo :flesje: i wieczorny koncert :buttrock: będzie miodzik :lalag: Przypominam, że jest tylko 200 miejsc - raczej trzeba się śpieszyć. Ja, Smok i Jaca bilety już zakupiliśmy, więc połowa Wschowy już jedzie :tongue: Dla zainteresowanych podaję link: Superbike World Championship
  2. Założyłem do siebie (CBF 1000A) DIDa i smaruję średnio co 4-5tys km. Po 18tys km nie wykazuje większego zużycia i jeszcze nie był nawet naciągany. Większość czasu spędzam jednak jeżdżąc turystycznie. Te smarowania co postój to chyba tylko niszczą łańcuchy, a nie im pomagają, ale piasku łańcuch to pewnie nie kocha, więc najlepiej w takim wypadku go wyczyścić i dać mu trochę wazeliny ;)
  3. Na kloszach reflektorów oraz zespolonych lampach tylnych znajdują sie ciągi literowo – numeryczne. Sa to tzw. kody lamp, zawierające informacje na temat przeznaczenia produktu, jego jakości oraz z reguły homologacji. Znając poszczególne oznaczenia, można łatwo rozszyfrowac kod i sprawdzić daną lampę. Tego typu kod najlepiej rozszyfrowac na przykładzie standardowej przedniej lampy z żarówkami H4 z grafiki powyżej. Posiada ona oznaczenie "HC/R 25 E1 02A 44457". Kod HC/R objaśnia wersje reflektora: H – halogen, C – światła mijania, R – światła drogowe. Ukośnik pomiedzy C/R oznacza, ze świateł mijania i drogowych nie mozna włączyć w tym samym momencie. Liczba referencyjna informuje o intensywności swietlnej reflektora, która to nie może być większa niż 75 (tyle wynosi maksymalna wartość oświetlenia, gdy wszystkie lampy w aucie są włączone). Symbol E1 oznacza, że reflektor został zatwierdzony zgodnie z odpowiednimi przepisami ECE (E) oraz, że odbyło sie to w Niemczech (1). 02A oznacza, że w zespole reflektora zawarte jest światło pozycyjne (postojowe - litera A), a przepisy jego dotyczące zostały poprawione dwukrotnie od czasu publikacji (02). Cały zestaw kodowy zamyka 5-cyfrowy numer homologacyjny (44457), przydzielony przy dopuszczeniu każdej wersji reflektora do użytku. Należy pamiętać o sprawdzeniu numeru na reflektorze zanim zabierzemy się za jego wymianę. Na polskim rynku dostępne są lampy z samochodów sprowadzonych między innymi z Wielkiej Brytanii bądź Irlandii i decydując sie na zakup takowego musimy sprawdzić, czy będzie świecić w dobrą stronę. Reflektor do auta jeżdżącego w Polsce czy w Niemczech ma oświetlać prawą stronę drogi, a lewą tylko tak, aby nie oślepiać nadjeżdżających z przeciwka. Lampa brytyjska odwrotnie: obficie oświetla lewą stronę drogi, czyli na kontynencie oślepia. Łatwo to jednak sprawdzić przed kupnem, bo każdy reflektor samochodowy ma wiele oznaczeń, z których łatwo da się odczytać jego przeznaczenie. Należy także pamiętać, ze każdy reflektor otrzymuje homologacje wraz ze źródłem światła (halogenowym lub ksenonowym), dzięki któremu wytwarza światło. Jeśli źródło światła zostanie zastąpione innym, nie posiadającym homologacji lub nieprzewidzianym dla homologacji danej lampy, cała homologacja reflektora traci ważność, a tym samym również dopuszczenie samochodu do ruchu drogowego, co wyraźnie stwierdzaja przepisy każdego europejskiego Kodeksu Drogowego w rozdziałach o warunkach dopuszczenia do ruchu. Tabela 1. Oznaczenie miejsca dopuszczenia normy ECE: Tabela 2. Oznaczenia rodzaju świateł reflektora przedniego: Tabela 3. Oznaczenia świateł sygnalizacyjnych: Źródło: www.auto-swiat.pl Edit: Byli szybsi ;)
  4. Szwagier ma Ibizkę z takim silnikiem i średnio wychodzi 5 do 5,5 litra. To naprawdę bardzo ekonomiczne silniki. A sprawdzałeś ile kosztuje owies?
  5. Ciekawy temat. Przeczytałem od deski do deski całe siedem stron i przypominają mi się słowa mojego instruktora: "Pamiętaj, że przejście dla pieszych jest jak chodnik przez ulicę! Cokolwiek się tam stanie, to na 99% winny będzie kierujący". Myślę, że można to uznać za taką życiowo-drogową mądrość, choć oczywiście nie zawsze się da wszystko przewidzieć, więc daleki jestem od oceniania Zdolnego. Natomiast jeśli chodzi o wyrok, to ciekawy jestem jak to się wszystko zakończy.
  6. Te 60cm i 40cm jeśli się nie mylę dotyczy również świateł mijania, ale nie ma zastosowania z oczywistych względów w motocyklu.
  7. Do tej pory też tak było, ale jak się będziesz dobrze tłumaczył, to masz szansę wybrnąć. Chyba, że coś nowego jest w przepisach. Z drugiej strony lepiej jechać po prostu wolniej :icon_mrgreen:
  8. Raczej w to wątpię. Kamera i jej ustawiony czas to nie żaden dowód. Trzeba by mieć na wszystko atesty i homologacje z Urzędu Miar i Wag. Z fotoradaru przy zdjęciu na którym nie widać twarzy kierującego można się dość łatwo się wykpić (niedawno wygrałem sprawę za zdjęcie na motorze od tyłu), a co dopiero z jakichś kamerek na bramkach. Pamiętajcie: przyjmujecie mandat - przyznajecie się do winy.
  9. Już Ci się znudziła? :icon_biggrin:
  10. Wierz mi, że następnym razem swojego motoru, to już nie znajdziesz :icon_razz:
  11. Mógłbym nawet oddać, ale musi być dość... yyy... duża?
  12. Nie przekłada się to aż tak prosto, ale zwracam uwagę na pewien stosunek mocy: motocykl załóżmy 200kg + ubrany jeździc nie drobinka czyli przyjmijmy razem 300kg i 180km mocy lekki samochód to jakaś 1100kg + kierowca, niech będzie 1200kg i też 180km W takim przypadku samochód żeby mógł stanąć w szranki na przyspieszenie z motocyklem musiałby mieć 4x większą moc, czyli jakieś 700km. To jednak teoria, bo nie jesteśmy w stanie wykorzystać w motorze tych 180km na pierwszym biegu, będzie się nam uślizgiwał tył lub podnosić przednie koło, a samochód mimo mniejszej mocy ma większą pojemność silnika i znacznie wyższy moment obrotowy przy dużo niższych obrotach jednostki napędowej. A jak wiadomo nie rozpędzamy się koniami mechanicznymi a właśnie momentem obrotowym. Duża moc potrzebna jest tylko do uzyskania wysokiej prędkości (czyli przełamywania współczynnika tarcia i oporu powietrza). Aczkolwiek motocykl za kilka tysięcy złotych potrafi zlać samochód za dobre kilkadziesiąt tysięcy. No i ta frajda z jazdy! :crossy:
  13. Spytajcie kogoś czy był tam niedawno, bo teraz nasi sąsiedzi mają jakąś manię sypania grysikiem na naprawiany asfalt i ostatnio sporo dróg jest tak posypanych. Co byś owiewek zaraz Rudy nie szukał :icon_razz:
  14. Hahaha! Śmieszne! :icon_razz: Ale czasem jadę do miasta :crossy:
  15. Nikomu. Będę dalej jak zwykle jeździł pomiędzy autami :buttrock:
  16. up Nie jestem rasistą, ale zapytaj czarnuchów :icon_razz:
  17. yyy... yyy... Po raz drugi :icon_razz: Problem tym, że skoro takie stwierdzenia wypowiada wysoki funkcjonariusz ruchu drogowego, to w końcu komu wierzyć? Ludziom Twojego, czy mojego pokroju, czy wydawałoby się profesjonalistom w swoim fachu? (...) Nie, nie. To ciekawe co pisze. Dobrze znać, jak to jest uregulowane w "bardziej cywilizowanych" krajach. Dwa lata mieszkałem w niemcowni i też coś tam wiem na temat tego kraju. Natomiast byłem we Francji i tam na przykład przejeżdżanie w korkach między autami (czy też one stoją w miejscu, czy się poruszają) jest jak najbardziej wskazane. Nawet policaje na motorach tak tam jeżdżą i naprawdę usprawnia to ruch. Niestety nie wiem jak wygląda to we francuskich przepisach ruchu drogowego. To jest forum, wyluzujmy...
  18. Przeczytaj ten post i zobacz jak wygląda smutna rzeczywistość w Polsce. Tak naprawdę potrzeba by było zmian w prawie które bezspornie regulowałby taki sposób jazdy. Bo inaczej co organ, instytucja czy przedstawiciel prawa, to będzie inna interpretacja. No i może jeszcze TU.
  19. Na w/w zabezpieczenia jest bardzo prosty sposób: ZAGŁUSZACZ. A później wiadomo co się stanie z maszynami. Zostaną rozebrane i sprzedawane jako części używane również na Allegro. Po czym MY (tu biję się w pierś, bo też tak czasem kupuję) użytkownicy motongów, będziemy je ochoczo kupować, bo taniej niż w serwisie. I tak to się właśnie napędza. Edit: Sestorme: hehe, dobre. Złodzieje muszą się mieć na baczności u Ciebie. Następnym razem czeka ich ucięcie łba ukrytą gilotyną, bądź też nabicie na pale wysuwające się z podłogi po dotknięciu sprzęta lub ewentualnie postrzelenie z ukrytego kałacha zamontowanego w ścianie :icon_razz:
  20. up Nie "wk***j" się. Usiądź, policz do dziesięciu, chlapnij może zimne piwko :flesje: Nie warto, mówię Ci. A jak Cię denerwuje Gazeta Prawna czyli wg mnie gazeta która ma jednak trochę większe pojęcie o prawie niż np Fakt, to jak Ty w ogóle radzisz sobie z jazdą na motocyklu? Masz broń ze sobą i za wymuszenie wykonujesz egzekucję na miejscu? Wracając do tematu, to pokaż mi przepis który zezwala na tzw. przeciskanie się w korku motocyklem. Przepisy jak do tej pory wyraźnie tego zabraniają. To też gnioty?
  21. Pytanie, czy jest to rygorystycznie respektowane. I nie żartuj, że przejechałem 400km autostrady na której nie było ani jednego patrolu. Chyba nie wiesz w jakim kraju żyjesz :icon_razz: Btw: u nas też nie można między samochodami: gazeta prawna a jakoś mandatów za spokojne przesuwanie się w korku nie dostaje. Myślę, że jeśli jest to wszystko w granicach zdrowego rozsądku, to może i powinno być akceptowane.
  22. Nie ma problemu u nich. Byle nie za szybko. Mało tego - w zeszłym roku jechaliśmy grupą przez większą częśc Niemiec (w sumie jakieś 850-900km) z czego przez ostatnie 300-400km wyprzedzaliśmy auta osobowe kilkadziesiąt razy z prawej prawej strony (w przerwach między ciężarówkami) i nic się nie działo. Nie wierzę, żeby w tak policyjnym kraju jak Niemcy, żaden tajny funkcjonariusz Gestapo, przepraszam Polizei, tego nie widział. Oczywiście jechało się wtedy tylko trochę szybciej niż pojazdy z lewej, na co niektóre reagowały i tak sygnałami dźwiękowymi. Więc nie taki diabeł straszny... Ale jakbyś miał ochotę pójść pasem awaryjnym 200km/h na jednym kole, to może być mniej miło. Okaże się, że jakaś łapanka, tudzież kontrola Ausweis, co gorsza połączona z wywózką na jakieś roboty przymusowe... Taki naród, co zrobić... :icon_razz:
  23. Proponuję zaznajomić się najpierw z tematem: http://www.xenon-hid.info/przepisy.html http://www.motofocus.pl/news,704,nielegalne-zestawy-ksenonowe.html http://moto.onet.pl/1644765,1,artykul.html?node=2 Nie rozumiem co niektórych - najpierw zmienić oświetlenie na nielegalne lub niehomologowane jak kto woli, później wypruć lub wymienić tłumiki na takie które przekraczają normy głośności, jeszcze może założyć slicki a później się dziwić, że policmajstry zabierają dowody... Pomijam fakt w jaki sposób została przeprowadzona kontrola.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...