murgal

Jutro zadzwonię do nich, bo to są kpiny że nie można odebrać tego dowodu, a młody smutna morda bo pełny zbiornik, a moto w garażu... Po prostu poproszę tą wredną i niemiłą Panią o pisemną odmowę i uzasadnienie ?

No i dokładnie tak jest, tylko bez dowodu. Ale nic nie mówili na temat dowodu, po prostu nie przyjeli, z pytaniem dlaczego, babka fukneła, oddała papierki i poszła. "Bo nie" . Mama wypisała dokładne pełnomocnictwo na ciotkę, młody jest właścicielem pojazdu, matka jest jedynym opiekunem.

Szczerze mówiąc, nie podobają mi się te CBR 2007< Takie kanciaste, dziwne, i wydają się małe... I ta decha zamiast zadupka, beznadziejny wydech... Porównajmy np 954 z nowym bladym. Po prostu nowe cebry są brzydkie :P

Uszczelka pod głowicą do wymiany.

Jeśli jest zarejestrowane i przechodzi przegląd techniczny, oczywiście że można. 125 na pierwszy motocykl to dobry wybór ;)

Sprawa wygląda tak, że młody nie może odebrać dowodu bez tej osoby pełnoletniej która podpisywała przy rejestracji. Dzisiaj poszliśmy mając tak: -młodego ( z dowodem) -ciotkę ( ze swoim dowodem) -pełnomocnictwo ciotki I odmówili...

Czyli tak, bierze dowód osobisty swój, bierze dowód osoby upoważnionej, dowód tymczasowy i OC i będzie okej? Bo dzisiaj tak byliśmy i nam nie pozwolili, babka sie darła na nas że jakieś pozwolenie z sądu itd. Prawnie opiekunem jest tylko matka, do ojca nie rościła żadnych spraw itd. Po prostu go nie ma. Mówicie że muszą wydać tak?

U mnie nawet nie chcieli dowodu rodzica, srali się coś o potwierdzeniu z sądu i jakiś bzdetach... :/

Witam, Mamy z bratem mały problem. Mianowicie na jego (osoba niepełnoletnia) zarejestrowana jest yamaha tzr 125, jedynym prawnym opiekunem jest Mama, przy rejestracji musiala podpisywać itd. Teraz jest problem z odbiorem stałego dowodu, gdyż rodzic wyjechał na 3 tygodnie, a tymczasowy już wyszedł. I młody nie może jeździć... Napisaliśmy pełnomocnictwo na ciocie, ale i tak nie przyjeli w WK. Jak to zrobić aby odebrać bez rodzica? Rodzić może pisać pisma, podpisywać itd, ale nie może zgłosić się do WK.

Wahlowanie biegami na postoju to nie jest dobry pomysł.

NSR 2001, 20036km i 200m :P I w ch*j usterek.

Dzisiaj udałem się do rzecznika spraw, po obgadaniu sprawy stwierdziliśmy że najpierw postaram się załatwić sprawę polubownie i grzecznie, wnosząc o wymianę cylindra i zwrot kosztów. Jeśli będą jakieś problemy, on się tym zajmie.

Gilera DNA też jest fajna ;)

Jutro dzwonie do togo uokik, dzwoniłem do tej sikory, koło środy oddam im cylinder i porozmawiam z kierownikiem tego całego bajzlu, mają tam serwis, to średnicówkę na pewno też, więc poproszę by zmierzyli na miejscu. Żeby nie czekać, zamówiłem drugi cylinder, teraz już odbiorę go w serwisie, tam go serwisant wybada, dla pewności... A (o ile dostane) nowy cylinder sprzedam. Dodatkowo, boli mnie jeszcze zniszczenie tłoka za 400zł i uszczelek za 80... To też są koszta, a jak dla mnie to nawet dość duże... Czy mogę się starać o zwrot kosztów ze względu na wadliwą część?

Cylinder został wymierzony przez serwisanta średnicówką, był poza granicami ostatniej selekcji w rubryce serwisowej. Pomiar był wykonywany przy mnie. Dodatkowo robiliśmy pomiar szczeliny na zamkach pierścionków szczelinomierzem, nie pamiętam dokładnie wyniku, ale było o wiele za dużo. Tutaj taki filmik mniej więcej do zobrazowania elementu: http://www.youtube.com/watch?v=3_hoLYBdx44

Zestaw 970zł, ale tłok użyłem Vertexa. Jak pisałem wyżej, cylinder składałem sam, więc wiem co zakładałem, i po prostu nie zmierzyłem go, bo nie spodziewałem się że mogą wyjść takie cyrki... Odczepić się od serwisanta :P

Tak, aby silnik odpalić. Jakieś 2-3mm.

970zł bodajże, koło środy-czwartku sprawa zostanie wyjaśniona u sikory.

Od serwisu się odczepcie :P Serwis mam akurat zaufany. Sam już nie wiem co robić, oddam ten cylinder do sikory i po proszę o pisemko że ten cylinder został mi sprzedany nowy i w pełni sprawny, bez ukrytych wad. Jeśli takowe dostanę, zgłoszę się do uokik. Co myślicie?

Podałem im numer części itd ;) Wiem co chciałem kupić .

Odblokownany oczywiście, ja mówię o seryjnie blokowanych motorowerach. Zablokowany aerox poleci 50/55, odblokowane egzemplarze zapinają 100, po lekkich modyfikacjach nawet ponad.

Te 45km/h jest umowne. Większość 50 jakimi jeździłem dało się podciągnąć do 50/53 licznikowych.

Ale kolega nie mówi o romecie, który zostaje daleko w tylu za dwusuwowymi japońsko/włoskmi markami. To już nie jest zabawka.

Lans pod gimnazjum musi być. Sam mam NSR, i powiem szczerze, że nie widzę 14latka na niej. Może nie jest to potwór, ale można się naprawdę mocno uszkodzić.

Banankowi chodzi o to, czy czarna świeca jest od mieszanki paliwowo-olejowej, czy paliwowo-powietrznej.