Skocz do zawartości

MYCIOR

Forumowicze
  • Postów

    3800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MYCIOR

  1. hmmm nie mowie ze dobrze robiłem , ale działało i nic sie przez 4 lata z nim nie działo , a dzwiek przy zapalniu sie nie roznił niczym, poza tym ze moto nie odpalało na raz tylko trzebabylo dłuzej potrzymac rozrusznik. pzdr
  2. polecam dizmar do łapy i zobacz co znajdziesz za 8 tysi.Popatrz tez na allegro bo ceny są lepsze. Nie bede pytał o twoje doswiadczenie bo nie moja sprawa i tak zrobisz jak bedziesz chciał.Poza tym nie napisałes czy to pierwsze twoje moto czy kolejne - bo to duza roznica w dobieraniu sprzeta. Odpowiadajc na twoje pytanie polecam Thundercata z 600 Ale nie wiem czy sie wyrobisz za 8 tysi z dobrym egzemplazem. Napewno tanszy jest RF ale nie lepszy.W sumie z tego co widziałem to juz jajko (gsxf)mozna kupic za 8-9 tysi lekko utyrane , ale nowy model. pzdr
  3. bedzie okej. Nauka i doświadczenie nie idzie w las. Pozdrawiam
  4. a czemu nie mogł napisać - zapraszam do mojego slepu i na moja strone. Wszystko byłoby okej bez zadnej sciemy i nikt by nie czół sie robiony w wała. pzdr
  5. małe sprostowanie. Miałem na mysli okres zimowy, po sniegach moto było uzywane normalnie.Mowie ze przez 4 lata bo pozniej juz miałem ogrzewany garaz. :icon_biggrin: pzdr
  6. to o czym piszesz przerabiałem juz wczesniej wiec znam sprawe od podszewki i sie nie dam orżnąć, ale wiem tez ze ubezpieczalnia tak samo sie nie da. dzieki Co do ramy to raczej jest okej , znaczy sie tyłek jest jakby lecutko skoszony , dosłownie kapke z 2 cm.W przodnie rama tez niby okej ale ogranicznik z dolnej połki sie odcisnął w ramie znaczy sie nic nie wgiął ale sie odcisnął i nawet jak zrobie moto na ziherto bedzi ewidac ze po dzwonie było bo slad po ogrniczniku zostanie.Nie wiem czy jak jest takie cos to rama sie zalicza do uszkodzonych??? pzdr
  7. MYCIOR

    No i kupiłem ...

    heheh po co siebie cytujesz???? pzdr
  8. MYCIOR

    No i kupiłem ...

    gratuluje i zycze udanej koncówki sezonu i powodzenia na drodze. pzdr
  9. a dlaczego 2 takie same posty w 2 roznychdziałach, NIE SMIECYMY NA FORUM!!! pzdr
  10. hejka oto nowe foty zrobione dzis http://img473.imageshack.us/img473/6425/29092006tc9.jpg http://img475.imageshack.us/img475/8/29092006001xj6.jpg http://img528.imageshack.us/img528/426/29092006002ot8.jpg http://img475.imageshack.us/img475/5008/29092006003dy6.jpg http://img172.imageshack.us/img172/4071/29092006004zs2.jpg nie wyglada to ciekawie chyba wystawie do sprzedania i po kłopocie, tylko ciekawe ile za cos takiego mozna wziac, jak to oceniacie??? pzdr
  11. no to niezle.W sumi eto i pech i szczecie ze nic ci nie jest. pzdr
  12. pojedz oblukaj i pamietaj ze jak jest sprowadzony to igiełek sie nie sprowadza. Sprowadza sie rozbite moto i robi sie igiełki i sprzedaje.No chyba ze sie sprowadza dla siebie to co innego.Im moto bardziej rozbite tym wiecej mozna zarobic wiec cena moze byz nizsza. pzdr
  13. ja ci powiem ze kumpel ma 9 i sobie ja chwali niezle . ma model 98 i własnie sie rozpier*olił 4 raz na niej a jezdzi juz od 9 lat i zaczynał od 125. Z taką mocą to nie bajka , oprzesz sie na manetce od gazu i cie poniesie. Wiem ze cie ciagnie do zx9 ale z tego co piszesz to doswiadczenie masz lichutkie. Decyzja nalezy do ciebie. pzdr
  14. gratuluje i zycze powodzenia na drodze. Pamietaj ze puszkarze na nas polują i sami o tym nie wiedzą. pzdr
  15. ja uwazam ze jak jestes spokojny i nie masz zapedów do popierdalania i szalenstwa to kup sobie ta 600 jesli cie tak to meczy (thundercat, gsx f - polecam), ale jak cie ciagnie zebi poszalec i w ogóle to kup 125 bo jak sie rozpie**olisz to stracisz mniej kasy i sie moze nie zabijesz. wszystko zalezy od ciebie, rzowaz wszystki za i przeciw, a najlepiej jak masz kumpla z 600 to niech ci sie da przejechac i zobaczysz ze z tym juz nie ma zartów. pzdr ps jednak polecam 125 , nie ma jak zdobywac doswiadczenie powoli i od małych sprzetów która da si ew miare opanowac
  16. MYCIOR

    No i kupiłem ...

    cieszszymy sie wszyscy , ale pewnie ty najbardziej. Bądz ostrozny i nie ufaj nikomu na drodze- wiem co mówie. powodzenia pzdr
  17. w nic sie nie baw, tylo tak jak mowie: jak go nie chcesz robic to sprzedaj robitego z papierami to wezniesz najlepsza kase i wszystko masz z głowy pzdr
  18. a jakie moto wiozłes??? no bo 3 x jednolitrowy plastik chyba nie wejdzie??? co do zblokowania amorów to ja tak sciągnąłem pasami ze amory byly tak napiete ze juz nic sie nie gibalo
  19. bedzie sprawa bo mam reke złamaną. Szkode zgłosiłem i rzeczoznawca ma przysc w porzyszłym tyg z HESTIA. Ciekawe jak ta firma wypałaca kase. pzdr
  20. jak nie chcesz go robic to sprzedaj cały za poł darmo i nic nie musisz wyrejestrowywac.
  21. heja ja zostawiałem moja sunie w nieogrzewanaym garazu przez 4 lata i wszystko bylo okej. Nie spuszczałem paliwa ani nie zalewałem zadnym olejem garów. Jedyne co zrobiłem to: 1. wciagnałem akumulator i trzymałem w pokoju. 2. zakładałem aku i odpalałem moto srednio co miesiąc i chodziłe sobie z 20-30 minut 3. moto sobie stało na centralnej stopce zeby nie odkształcic opon po kazdej zimie wsio było ok. pzdr
  22. ja ostatnio przygladałem sie nowej kolekcji Tarboru na bazarze w Łodzi .Powiem ci ze kurteczka ktora sobie upatrzylem była zajebista.Super lezała i protektory wporzadku.Skóra w dotyku nie odbiegała od firmowych kombi. Jedyne co kiszka roba to są spodnie które bym chciał podpiąc do tej kurtki.Wyglądają tandetnie w porównianiu z kurtkami. pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...