MOC

Kornol ty chyba nie rozumiesz co ludzie pisza, ze tak sie cisnieniujesz :icon_mrgreen: Odnosnie brana oleju przez jawe to przeciez to jest oczywiste ze musi brac bo lejesz tam mieszanke :banghead: Co do terenu to jawa TS jest chyba ostatnim z motocykli do tego sie nadajacym.... :banghead:

Wpierw zasugerowalbym poszukac alternatora od jawy 12v modelu przed TS... :banghead:

kolejny mechanior agroturysta.... :banghead:

Moja przy bardzo ekonomicznej jezdzie potrafila zejsc do 4 :banghead: przy palowaniu jak u poprzednika 5 L, wiec rowniez nie uwazam to za jakies straszne spalanie.... :banghead:

Zgadzam sie z przedmowcami odnosnie eksploatacji i braku awaryjnosci jawy :P jak sie dba tak sie ma :wink: mnie tam nigdy nie zawiodla w trasie, wygodnie sie jedzie i prowadzi, odnosnie zakretow to bardzo ladnie sie w nie skladala, wiec nie rozumiem posta odnoszacego sie negatywnie do jej sterownosci :banghead: no chyba, ze zle kolo bylo ustawione to wowczas kazdy motocykl bedzie zle wchodzil w zakrety :evil: Co do drgan to jak sie ma wywalone lozyska i silnik padake to znajdz mi moto ktore nie bedzie mialo wibracji :banghead: Jeszcze raz polecam JAWE :icon_mrgreen: zalozyc elektroniczny zaplon, dodatkowo kosz od CZ i mozna smigac do bolu o ile taki w przypadku jawy wystapi.... :icon_eek:

Jezeli chodzi o jazde jej komfort i dynamike to tylko JAWA TS 350!!!!!!!!!!!!!! :banghead:

tylko ciekawe jak bys spiewal gdyby to akurat ktos z twoich bliskich w nim sie znajdowal.... ;)

hehe i tym milym akcentem doszlismy do puenty (nie wiem czy to sie tak pisze) tematu, kazdy robi co mu sie podoba, z tym ze mundurowi maja na kazdy z tych czynow odpowiedni taryfikator... ;)

no coz inne warunki inne realia, ale sokola i tak zal..... ;)

ja z cala stanowczoscia popieram... ;)

ladny zaprzeg :lalag: chodzilo mi o ten ktory pokazywales od tylu :D znaczy ze zabrales go wyjezdzajac z kraju ;) Piszac to pytanie balem sie, ze zrobiles z nimi to co pozniej nazywalo sie kaska.... ;) P.S. A stacyjka widze cignikowsko-jawoska ;-)

Jezeli juz mowa o Twoich motocyklach to mozna wiedziec co sie stalo z tym zaprzegiem R75 :wink: :biggrin:

Oczywiscie ze sie da dla chcacego nic trudnego, jak to mowia :biggrin: Poza tym ta podstawa akumulatora, ten przewod paliwowy to poprostu zgroza.... :wink:

Temat odnosi sie do opisywanego tu wczesniej wypadku chlopaka ktory uciekal skradzionym moto i zginal podczas policyjnego poscigu, interesujace jest to jak narod sobie potrafi wszystko ladnie wytlumaczyc... http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=29875 :wink: cytat "... jakbym nie widzial to bym nie uwierzyl. myslalem ze to jakies spec kombinezony z gwiezdnych wojen z poduszkami powietrznymi. koszmar a tutaj masz kolego rację, bo i taką scenkę mogłeś widzieć... koleś mógł mieć kombinezon w którym otwierają się specialne poduchy ochronne w momencie zerwania owej linki ... są takie cuda... :biggrin:

Nie wiem jak wybite masz gniazda ale jezeli bardzo to jedynym sensownym zabiegiem byloby rozwiercic i wprasowac pierscienie..... :wink:

Z kolei ja bym nie kupil bo to co czytam na temat Adama motocykli zabytkowych i ich przerobek to mi rece opadaja niestety.... :wink:

Pozostaje tulejowanie.... :wink:

:wink:

A tu widze jakas ciekawa teorie :biggrin: od kiedy to zmienia sie biegi nie zdejmujac reki z rollgazu, innymi slowy nie zamykajac przepustnicy :biggrin: Sugeruje poczytac materialy zrodlowe odnosnie zamontowania manetki po lewej stronie. Zolnierz zsiadajacy z motocykla w ciezkim terenie mogl prowadzic motocykl i pchac go rownoczesnie swobodnie kontrolowac otwarcie przepustnicy, co byloby bardzo trudne w przypadku zamontowania rollgazu po prawej stronie.... :wink:

Idac twoim tokiem rozumowania to i z Junakow musi wciaz ciec, bo przeciez to ich cecha..... :wink:

Student ja cie prosze tylko bez takich mi tu... :biggrin:

Najbardziej podoba mi sie na fotkach nr 1 i 2 ta plama oleju pod silnikiem :biggrin: Z drugiej tez strony nie rozumiem ludzi ktorzy tak pieczolowiecie restauruja swoje motocykle ale juz z dbaloscia o szczegoly to u nich kiepsko... :wink:

Wiesz jak to jest, sukces ma wielu ojcow a porazka zawsze bedzie sierota :biggrin: Odnosnie sokola to masz 600 z wozkiem po praej stronie :wink: :biggrin:

gratulowac.... :wink:

V max '96 w zaleznosc od stylu jazdy od 7-10l/100km... :biggrin: