wats

Ja raz wyrznelem w dzewo kiera i złamałem klame w połowie a ostatnio wchodziłem w zaket dodałem gazu i uślizgnoł mi sie tył obruciło mnie i wywruciłem sie i wyłamało klamke przy samym końcu. Klama już zamuwiona w larssonie narazie zalozona jest polowka. Najgozej było wracać do domu. Jakieś 25 km przez las na 1 biegu wzucilem jakos 3 i sie jechało. :roll:

No wiec decyzja zapadła. Zna ktoś sklepy motocyklowe z akcesoriami do enduro ? Na llegro znalazałem tylko http://allegro.pl/show_item.php?item=63844761 http://allegro.pl/show_item.php?item=64400129 i jakies neiwiem jakie http://allegro.pl/show_item.php?item=63050620 Wydaje mi sie że kupie handbary Acerbis.

Wow gdzie tak drogo 8) ? 10,10 w larssonie :flesje: a tak na poważnie nawet motor bardziej mi sie podoba z handbarami ;)

Przy 2 klamce kumpel luzował mi śrubke ale nic to nie dało. Przewaznie jezdze po lesie i wydaje mi sie że jednak mogą one być lepsze od kupowania klamek co chwile (szczegulnie że dopiero sie ucze jeździc) pozatym przy deszczu nie leje tak po rękach.

Witam. Jestem początkującym endurowcem i zastanawiam się nad kupnem osłon na ręce np takich : http://allegro.pl/show_item.php?item=64400129 Złamełem już 3x klamke sprzegła wiec wydaje mi się że gdybym to kupił było by to bezpieczniejsze dla klamek. Jaka jest wasza opinia lepiej jest kupić taką osłone czy wymieniac za kazdym razem klamki ? Słyszałem też że ręce można sobie połamać przes te osłony. Jak to wkońcu jest czy to prawda ?

RG niema rozrusznika przynajmniej ta z 94 roku. Kolega miał taką i pewnego razu jak jechaliśmy na zlot 3x linka od dozownika mu spadła. A pozatym było ok. Inny kolega kupił RG i mu sie cały czas psuła, więc 1:1

motul robi smar offroadowy: MOTUL CHAIN LUBE OFFROAD. świetnie się sprawdza, bo nic do niego nie przywiera, a jednak smaruje. tylko tak, to musisz co taplanie sie w blocie smarowac na nowo. Ile ten motul kosztuje ? Ja po taplaniu w błotku przelece naftą albo wd40 łańcuch i dopiero smarje castrolem. Bo nic innego do offroudu nie znalazłem.

Mogłeś ja zatrzeć. Lałeś olej do baku albo do dozownika ?

Dobże weżmy więc taką sytuacje jak ja mam. Nikt niema enduro więc z nikim niema jeździć a co z tym idzie jeżdże sam (bo co innego zrobić).

A ja raz sie zgubiłem w lesie bo na ktuty chciałem jechac. Ale ogulnie męczarnia jest bo mam słabe swiatła. Nawet na ulicach troche lipa jest.

No ja na osiedlu słyszałem od znajomych że komuś sie bardzo moja detka podobała. No i przeniosłem ją do babci. Jak sie pużniej okazalo miałem na 2 dzień włamanie go garazu . 8O nic nie zgineło ale gdyby detka tam stała ro pewnie ona by zgineła. Teraz boje sie ją wstawić do garazu wiec czymam ja u babci. Domyślam sie kto to zrobił ale nie mu nie moge zrobić bo go nie złapałem.

Czy takie cośjest legalne ? http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63666531

Gdyby zamiast puszek były motory to nie było by korków takich dziur i wogole. :mrgreen:

Ja jakoś nie nażekam. Nikt nie jest święty na drogach ja popełniam błędy inni też. Wy napewno tez. Od dawców zwyzywaly mne tylko 2 osoby na pasach. Ale co do kierowców puszek nie siepią sie że mijam ich na skrzyrzowaniach. Ogulnie nastawieni sa nijak.

Kolega wyrwal GS'a 450 z 83 roku w super stanie. No ale dotego cza było doliczyc olej i filtry. Jak poszukasz dobze to znajdziesz japonie. A co do mz i innych słyszałem ze cza duzo gzebac w nich. No i owiele wieksze spalanie jest bo to 2T a nie 4T.

Fajny fiklmik. A mi tylko pociskalii pierdoły że CZ to szmelc i cza tylko gzebac przy tym. :roll:

Ja czasami jezdze do sql na mojej DT ale wole jeździć ałtobusem. To co wydam na bęzyne do szkoły to wole w terenie przejeździć. Kumpel smiga prawie cały czas do szkoły na motorze ale ja sie troche boje o mojego sprzęta.

heh ja mam dozownik zje*any ;]leje olej do paliwa. Nie wykluczone że troche za duzio leje ale staram sie 1:50 lac

A jak sie ten mobil nazywa ? Ja teraz jezdze na coasstrolu R2 który u mnie kosztuje 45 zeta. A butelka oleju starcza mi na 2 tyg :)

Ja dalem 12 :) ale podobnno po 9 jest. Tyle że ja niemam simka tylkoDT wiec szkoda silnika jak to ma byc syf.

Witam powoli zaczynam nie wyrabiać z kasą na olej do mojego motorku. No i zaczynam sie zastanawiać nad zmiana oleju. Moji koledzy jezdza na oleju z Orlenu (pół syntetyk) i dość go chwalą. A wy co myślicie o tym oleju ?

Czyli na to wychodzi że nic sprzętą sie nie powinno dziać ;)

A przejazd przez basen rzece :evil: wody tak do połowy kół. Tzn raz przelecialem nic sie nie stało ale jeśli to szkodzi to lepiej nie robic tego.

Witam. Zastanawia mnie taka żecz mianowicie. Kolega mi mówił że nie powinienem wjezdzać w zimną wode i wogole chronić cylinder przed skokami tęperatury bo może popęknac lub pierścienie moga pęknąć. No ale przeciez na zawodach enduro i wogule dużo osub wjezdza w wode i nic im sie nie dzieje. Więc jak to wkońcu jest można wjezdzac w wode czy nie . ?

U mnei standard odkąd mam motor miałem NGK. Wiec NGK kupuje