-
Postów
1243 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez buba6
-
teraz wszelkie odbudowy powinny isc szybciej, bo kupilem kompresor :) kurde, w 3 osoby nie moglismy go do auta wsadzic :icon_razz: do tego idzie mi pistolet do szkielkowania i granulat
-
wlasnie przywiozlem kompresor, czekam na kulki i w przyszlym tygodniu mozna cos porobic :wink:
-
jezelic hodzi o ceny, to za malowanie ramy z piaskowaniem musisz liczyc kolo 50zl. acha i nie jest to srutowanie drogi kolego :P moze kiedys bylo, teraz uzywaja do tego piasku, jest to typowe piaskowanie :icon_twisted: co do zabespieczenia ramy, to musisz wszystko z niej posciagac, tabliczke, zaczki, wszystko, bo pokryje to jednolita warstwa farby. rdza sie nie przejmuj, w procesie piaskowania usunieta bedzie. zabespiecz gwinty wkrecajac w nie sruby, tak aby farba nie zalala ich, bo jak sie tak zdarzy, to kaplica. wybij bierznie lozyska i tuleje gumowe wahacza, jezeli takie masz.
-
jak zwykle otrzymuje od Ciebie konkretna i rzeczowa odpowiedz. bardzo dziekuje :bigrazz: wlasnie tak jak opisujesz maluja tam gdzie ja robie, kadet nie jest pozarty, wiec nie powinno byc klopotow, zatem wioze do lakierowania w przyszlym tygodniu. pokaze na zdjeciach co i jak.
-
znam ta lakiernie bardzo dobrze, moje osy, gnomy itd tam sa malowane i kilka inncyh zabytkow kolegi, wliczajac w to hd wla, wiec uwierzcie mi ze robia to bardzo dobrze, powieszchnia jest gladka. Twoja odpowiedz odnosnie temperatury wygrzewania, to jest wlasnie to czego szukalem. robia tam rowniez ramy do dostawczych fiatow, bo wlosi maja swira na tym punkcie i maluja wszystko co jest mozliwe w ten sposob. jednak w fabryce nakladaja kiepskiej jakosci powloki i po okolo 2 - 3 latach cala rama jest do odnowienia, bo peka lakier, odpada i rdzewieje pod nim
-
ja znam malowanie proszkowe baaaaardzo dobrze, bo robilem tego bardzo duzo, ale zawsze byly to elementy typu rama, stopki, podlogi, puszki akumulatora itd. ostatnio w osie zrobilem lampe, blotnik, bak i wyszly fajnie, nie ma zadnego efektu skorki pomaranczy, o ktorym piszesz, wszystko ladnie i glatko, oczywiscie wczesniej piaskowane bylo. chodzi mi o to jak sie bedzie to zachowywac na powieszchniach, ktore teoretycznie moga pracowac, mniej lub bardziej...
-
Mam dostep do smiesznie taniego lakierowania proszkowego, a w bardzo dobrej jakości. Moje pytanie jest takie, restauruje teraz rometa kadeta i zastanawiams ie czy by go calego w proszku nie zrobic, kolor do orginalu dobiore, ale jakie moga byc tego minusy? lakier jest o wiele bardziej wytrzymaly niz akryl, wiem ze nie powinno sie malowac duzych plaskich powieszchni, np tylna oslona osy, bo jak to pracuje to lubi pekac, ale w kadecie nie ma takich blach, wiec mozna by sprobowac, amerykanie budujac choppery bardzo duzo maluja proszkowo, co myslicie, ryzykowac?
-
jak juz robisz, to rob tak jak ma byc, kup lepiej inna glowice. i zapamietaj sobie jedno przy remoncie nie przypalaj sie, kazdy chce zrobic pojazd jak najszybciej, ale nie o to w tym chodzi, jak sie spieszysz to idziesz na ustemstwa, w stylu, sam sobie pomaluje jakas mala czesc, bo szkoda mi czasu, itd.
-
niewiele i nie szybko cokolwiek sie tam uda zrobic, poki co wspieram finansowo i 1% juz tez tam poszedl
-
pewnie, daj numer, moze akurat ;)
-
i kolejny problem, poniewaz kupilem ose w czesciach, okazalo sie ze brakuje takiego drobnego detalu, jakim jest klin do magneta. macie pomysl gdzie cos takiego mozna dostac ?
-
ja teraz zakladam normalny, bo ten orginal mial duzo wiecej niz 2,5cm luzu, zobaczymy co bedzie
-
cylinder zdecydowanie do szlifu, co do pierwszego gaznika, to masz racje, jest to g20
-
doczytallem sie rowiez w publikacjach, ze osy mialy inny lancuszek sprzeglowy, ulatwiajacy to rozbryzgiwanie, no i zeczywiscie jedna z moich os ma zupelnie inny niz pozostale
-
kartery w ktorych siedzi wal maja takie specjalne cos, co pozwala lepiej smarowac skrzynie biegow, ze wzgledu na ulozenie w tym silniku zawsze byl z tym klopot http://www.bikepics.com/pictures/1196942/ troche to tu widac, to sa zdjecia m50, ale zasada ta sama
-
srodek jest taki sam, masz wszystkie wazne czesci, wiec spokojnie, oczywiscie mowisz o M52.
-
fakt, MOTIP is da best. w Bielsku najlepiej kupowac to w firmie Chemia, pod mostem kolo centrum sarni stok
-
wez cylinder, tlok i zawiez do sklepu Fuczik na zlotych lanach w bielsku. http://www.motorbis.pl/ oni przyjmuja do szlifu i regeneracji walow, dobiora Ci tlok do tego odrazu. mozesz tez sprobowac papierem sciernym wodnym, ale cos kolo 1000 wyczyscic jezeli to tylko nalot jest i powinno byc ok
-
silnik rozbierasz na czesci pierwsze i do szkielkowania dajesz tylko obudowy, glowice, gaznik no i wypadalo by inne pierdoly, jak np. bebny. czesci musza byc doczyszczone wstepnie z syfu, bo inaczej nic nie zostanie z kulek szklanych tak wyglada silnik po szkielkowaniu http://www.bikepics.com/pictures/1186592/ piaskujesz tylko blachy ito tez niekoniecznie, przed proszkowym trzeba wypiaskowac i robi to emalcar jako calosc roboty zwiazanej z proszkowym lakierowaniem no i zdjecia. rob wszystkie zdjecia, czego sie tylko da, tak abys potem wiedzial jak zlozyc. a zanim zaczniesz cokolwiek robic zgromadz cala literature
-
1. szkilekowanie w okolicahc bielska robi tylko jeden gosc i kasuje 350 za silnik, cena jest chora. poczekaj miesiac, zglos sie do mnie i ja Ci to zrobie, wlasnie kupuje caly sprzet, bo mam tyle tego do szkielkowania, ze taniej wyjdzie samemu mi to kupic i zrobic niz do niego dawac. moja rada, szkielkuj wszystko co aluminiowe i nie bedziesz polerowal, wyglada jak nowe z fabryki, nastepnie lakierujesz to i masz na wieki. jak ja bede mial sprzet, to bede robil to po kosztach amortyzacji sprzetu, wiec oplaci Ci sie wszystko szkielkowac. 2. rame i czesci tego typu lakieruj proszkowo, w bielsku jest firma emalcar, ktora to robi, cena rewelacyjna, a efekt niesamowity 3. co do silnika, to pisz do mnie, bo w osie mam taki sam, wiec pomoge, czesci polecam kupowac w firmie wysylkowej skuter debica, maja swoja strone www. 4.co do lakieru, to polecam kamila, chlopak sie naprawde angazuje i jest pasjonatem, wiec robi dobrze. 5. jak by co to smialo pisz, tez chyba taka wfm bede mial kamil, a nie zapomniales w kolejce o komarku :clap:
-
nowych, czyli kupionych z fabryki i wstawionych do garazu 40 lat temu. nie sprzeda ani jednej sztuki.
-
znam czlowieka we wroclawiu, ktory ma caly magazyn nowych motocykli z kazdego modelu po sztuce lub kilka, tylko polskich oczywiscie
-
bardzo Ci dziekuje za pomoc, po raz kolejny dostaje konkretna i rzeczową odpowiedź od Ciebie, szkoda, że nie można na tym forum dawać pochwał, bo były by na pewno. Wracając do sprawy, może lepiej stoczyć koło magnesowe?
-
oczywiscie wczoraj musialem sie zdenerwowac, zakupilem sobie instalacje elektryczna, ktora bedac plug&play, nie pasowala i trzeba bylo ja przerabiac, no ale to jeszcze przezyje, natomiast gdy chcialem zalozyc kolo magnesowe, za cholere nie chce wejsc na cewki, bo sie blokuje. cewki mam wymienione na nowe, ale sa identyczne jak stare, co ciekawe kolo magnesowe nawet na stare cewki nie chce juz wejsc. normalnie czary, skurczylo sie chyba przez noc :icon_mrgreen:
-
oj chyba go nie zrozumiales :icon_razz: mysle ze on nie mowi o kobiecie