Skocz do zawartości

rafalek_s

Forumowicze
  • Postów

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rafalek_s

  1. Co ten film pokazuje? Jazdę na gumie pod prąd? Wyprzedanie na przejściu dla pieszych? ... Poza tym wydaje mi się, że jest nieco przyspieszony, dlatego wygląda jak hardcore.
  2. Ja zwalniam przed wszystkim, zza czego mogę nie widzieć pieszych. Swoją drogą w korkach nie powinno się jeździć za szybko, nawet jeśli kanał jest szeroki. Ludzie czasem wypuszczają pasażerów z puszek nie patrząc co się dzieje z tyłu.
  3. Średni artykuł + Wsze komentarze = Konkretne poruszenie tematu. To mi się tu podoba :icon_biggrin: Warto jeszcze zauważyć, że ulice, szczególnie na zakrętach mają to do siebie, że asfalt na środku pasa jest szorstki, a w koleinach bardzo wyślizgany. Może wydawać się, że jest jeszcze zapas, a kilka cm dalej już dawno go nie ma.
  4. Mam kilku znajomych, którzy mają warsztaty samochodowe i motocyklowe. Na pewno coś wezmą. Do tego na UŁ sporo ludzi ma auta to się im ponakleja
  5. Po co ta dyskusja? Chodzi o to żeby pomóc chłopakowi, a nie sprzeczać się o opaski :rolleyes: Są lepsze i gorsze, ale jak się zakłada je z głową to wszystkie dają radę.
  6. Cześć, czy ktoś z Was ma zamiar zdeklarować się do dystrybucji w naszym mieście? Ten temat już działa jakiś czas i do tej pory chyba nikt poważny się nie zgłosił. Trochę się zaniepokoiłem. Ja jestem od niedawna na forum, więc nie chcę się wyrywać przed szereg. Może ktoś z Was już się tym zajmował wcześniej? Może ktoś ma znajomych w jakichś miejscach gdzie można by te naklejki rozdawać? Piszę ten temat, żeby wybadać grunt, zobaczyć czy jesteście tym zainteresowani w ogóle, a jeśli tak, to może żeby się lepiej zorganizować. Wg mnie to bardzo fajna akcja i warto się do niej aktywnie przyłączyć. pozdrawiam, Rafał
  7. Przede wszystkim, bo zniszczysz cały napęd. Nie ma co naciągać łańcucha po 1500 km. Popuść
  8. Takie opaski jak masz mają to do siebie, że za mocno dokręcone przecinają wąż. Może najpierw sprawdź czy nie ma dziury a wąż wygląda zdrowo, złóż z powrotem i sprawdź przy wysokich obrotach. Najlepiej krótka jazda. Jeśli nie pomoże - uszczelka pod głowicą. Sprawdź olej czy nie ma w nim wody - to częsty objaw uszczelki.
  9. "(...) Bateria gaźników jest zbiorem naczyń połączonych i odpalając silnik na bocznej stopce jeden gaźnik będzie totalnie zalewał cylinder a jeden będzie podawał bardzo ubogą mieszankę , resztę dopowiedz sobie sam (...)" To akurat święta prawda. W mojej CBRce jak zapalałem kiedyś na stopce to bywały dni kiedy silnik nie chciał zapalić. Wystarczyło tylko najpierw wsiąść i wyprostować motor. Trochę przykro jak ktoś porównuje motory z gaźnikiem do maluchów. Myślę, że to co najmniej niesprawiedliwe i niesłuszne, chociażby ze względu na to, że w porównaniu do samochodów gaźniki wyszły w motorach z mody stosunkowo "niedawno".
  10. Może ktoś wie, albo zgadnie. Ja passuje w tym temacie, bo nie mam pojęcia. Skoro fabryczne to faktycznie zaspawywanie to dziwny pomysł :P
  11. Nie znam tych akurat modeli, ale uważaj, bo Japońcy potrafią zrobić części podobne ale takie, że nie pasują (o milimetr). Kombinowałem ze starszymi Hondami.
  12. Pospawaj ładnie to nie będzie przeszkadzać. Najlepiej palnikiem, a jak nie masz to obsmarkaj byle jak i zeszlifuj :buttrock:
  13. Są tacy, którzy kupują motory dla szpanu, albo nie wiadomo po co. Powodują dziwne sytuacje, a w oczach kierowców i przechodniów tworzą fałszywy obraz motocyklistów. Wydaje mi się, że motocykliści mają więcej klasy i uprzejmości na drodze.
  14. Dla mnie pozytywne jest to, że ktoś widzi co się dzieje na ulicach. Wszystkich takich akcji są pluty i minusy, ale przynajmniej się starają. Nie to co w Łodzi :(
  15. W 2T są robione różne cuda z wydechem, bo to ponoć zwiększa moc maksymalną (lepsze odprowadzanie spalin przez jakieś tam zawirowania). Jak naprawiałem swój wydech to zaspawałem wszystkie otwory i dziury, nie zastanawiając się czy to potrzebne czy nie (nie mam analizatora). Wydaje mi się, że dziury w wydechu tylko zwiększają hałas, bo trudno mi sobie wyobrazić jakieś praktyczne zastosowanie. Może w nowych motorach jest inaczej... (?)
  16. Pisze się Motór :buttrock: pozdrawiam.
  17. Dlatego ja na tankowanie poświęcam specjalną chwilę, tzn. nie jak mi się spieszy, albo jadę gdzieś, gdzie już bym chciał być, tylko staram się to robić spokojnie, wieczorem jak wracam. Chyba to lepiej działa niż naklejki. Wada jest taka, że nie zawsze się pamięta, bo przecież tankowanie to nie jest najważniejsza rzecz na świecie.
  18. Zdrowia! Uważajcie na siebie wszyscy :(
  19. Moim zdaniem techniczne wszystko jest ok. Tak jak mówiłem, spróbujcie któregoś dnia od razu podpiąć z samochodu i zakręcić, jeśli zapali to dobrze - nic nie jest popsute, tylko aku do wymiany, jeśli nie - polecam warsztat jak nie lubicie sami grzebać. Powiem jeszcze, że miałem taką sytuację, że po zimie, próbując odpalić, silnik przekręcił kilka razy i widzę kałużę benzyny na podłodze. Pojechałem z tym do warsztatu i okazało się że pływaki w gaźniku się pozacinały bez paliwa i nie domykały zaworów iglicowych, dlatego się przelewało (nie wiem do końca którędy). Może u Was też się coś zacięło i paliwo nie dochodzi do silnika. Tak czy inaczej najpierw spróbowałbym raz a porządnie zakręcić. Pozdrawiam
  20. Ma pompkę :) Poza tym jak długo stał to będzie graniczyło z cudem ten motor na pych odpalić. Z tą kompresją to był skrót myślowy (jak nie ma świecy to ani kompresji ani podciśnienia).
  21. Przepraszam za błąd. Jak nie ma kompresji to nie ciągnie mieszanki z gaźnika :)
  22. Pompka powinna napompować paliwo do gaźników po samym przekręceniu klucza (powinna tylko 'kliknąć' kilka razy, jeśli paliwo jest w gaźnikach), czy tak jest? Jeśli tak to z pompką jest wszystko ok. Ona może nie pompować podczas kręcenia rozrusznikiem z powodu spadku napięcia. To, że kręci bez kompresji lepiej to normalne, bo ma lżej. W swoim miałem tak, że na słabym akumulatorze (kręcąc wolno) silnik się zalał, a po podłączeniu z samochodu musiałem kręcić z pół godziny (z przerwami) żeby to przepalił. Zauważyłem że ten silnik jak nie odpali za pierwszym zakręceniem, to się bardzo zalewa i wtedy naprawdę trudno zapalić. Spróbuj następnym razem od razu podpiąć dobry akumulator i zakręcić już ze wszystkim działającym (ze świecami), pamiętaj o ssaniu. Jak kręcisz bez świec, to jeszcze bardziej go zalewasz paliwem, bo nie ma jak się ono wypalić. Sprawdź czy ta pompka pracuje przed kręceniem - koniecznie. Jeśli po tym odpali, znaczy że potrzebujesz nowego akumulatora. Miałem podobne problemy po tej zimie, kupiłem aku i teraz bez żadnych problemów zapala na dotyk. Po prostu musi raz, ale szybko zakręcić. Ale zanim kupisz aku przekonaj się czy jest tak jak pisze, bo nie daję głowy ze masz to co u mnie.
  23. Jak będzie jechał tak jak wszystkie samochody, nie wyprzedał i nie szalał to na pewno nic się nie stanie. Po mieście też nie musi od razu przeciskać się w korkach, niech stoi razem z puszkami, a jak poczuje że już ma wyczucie motoru to będzie jeździł inaczej. Polecam kamizelkę odblaskową na trasę, no i bardzo ciepłe trasie (po 100 km jest dużo zimniej niż jakbyś stał)
  24. Pomijając fakt owadów i kamieni, wiatr może wysuszać oczy, a kurz może wbijać się w rogówkę. Mnie po upalnym dniu z otwartą szybą zwyczajnie pieką oczy, ale może to sprawa osobnicza :)
  25. Myślę, że najważniejsze to brać pod uwagę ryzyko jeżdżenia bez ubrania. Jeśli jedziesz kawałek, spokojnie po mieście to najprawdopodobniej nigdy nic Ci się nie stanie, za to zaoszczędzisz męczarni przebierania. Patrzeć z pogardą (a raczej politowaniem) można chyba tylko na tych agentów, co jadą na kole 150 w podkoszulkach, bo to dopiero jest głupota.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...