_Monter_

Daj spokój Tommo..zachowujesz się jak murzyn, który krzyczy "rasizm" bo ktoś zamówił czarną kawę przy nim albo Żydzi, którzy jak im coś nie pasuje to od razu antysemityzm. Nadal nie zrozumiałeś większości co napisałem. Poradziłeś zielonemu "optymalnie jest zmieniać bieg na wyższy w zakresie obrotów między maksymalnym momentem a mocą maksymalną silnika" i nadal upierasz się, że jest to dobra rada dla początkującego adepta motocyklizmu? Moja uwaga to tylko fakt, ze mogłeś albo w ogóle tego nie pisać albo na tyle rozwinąć myśl aby zielony wiedział, że to tyczy chwili gdy chce mieć najlepsze odejście (co napisałeś ale po tym jak Cię ciągnąłem za język) ale w codziennym turlaniu to wystarczy aby znalazł zakres obrotów kiedy nie wyrywa mu silnika z ramy i zawory nie klepią jak MIchoa gimnazjalistę na dole i zeby odcinki nie łapał na górze. Jak tego nie rozumiesz to ja prościej nie potrafię.

Dobrze...więc puenta. Nawet nie wiedziałeś, że nie zmieniasz biegów miedzy maks momentem a maks mocą (której nie znasz bo producent mnie podaje) a radzisz to robić zielonemu, który szuka porady. Zastanów się proszę następnym razem czy chcesz komuś ułatwić naukę jazdy na motocyklu czy tylko zaistnieć w temacie. Jeśli chcesz pomóc to wysil się na bardziej rozbudowaną odpowiedź, która naświetli obraz albo skieruj do źródła gdzie można dużo o tym przeczytać aby nie wyważać otwartych drzwi (nie ma co przepisywać googla lub YT na FM). A jeśli chcesz zaistnieć zdawkowym zdaniem to licz się z tym, ze jeśli trafię na coś takiego to (nieważne czy to będziesz Ty czy ktoś inny) napiętnuję to bo jest na forum kilka osób, które nadal chcą przekazać trochę wiedzy a kilka co tylko się pucuje. Wypada też przypomnieć sobie jakie zagwozdki my mieliśmy na początku...i uszanować czyjąś niewiedzę, nikt nie urodził się omnibusem. Dlaczego o tym piszę? Bo po 16 miesiącach na pewnej grupie na FB zauważyłem jak z tych co zadawali dla zaawansowanych już dość zabawne pytania teraz kpią z zielonych choc gdy zaczynali otrzymywali konkretne odpowiedzi...i to mnie wkur...nerwuje.

Ja pogubiłem? 😳 Żle napisałem jedno słowo, poprawiam się. Czy Ty zawsze zmieniasz biegi między maks momentem a maks mocą? (bo nie wiem czy Twój motocykl ma ten zakres miedzy 5000 a 6000 tysięcy)

Ale Grizzli i KS już w zasadzie dość prosto wytłumaczyli kiedy zmieniać biegi...więcej nie trzeba... i cały ten ambaras, ze też mogłeś tak to napisać jak oni a nie "Optymalnie jest zmieniać bieg na wyższy w zakresie obrotów między maksymalnym momentem a mocą maksymalną silnika" bo taki wpis dla zielonego sugeruje, ze powinien tylko tak jeździć. Odpowiesz na moje pytanie czy Ty cały czas jeździsz między maks momentem a maks mocą?

Jak wspomniałem...cały Ty. Nikt nie pytał o to do czego się odniosłeś w tym temacie. P{rzypomnę, że mi nic nie musisz tłumaczyć. A nie doczytałem...to cały czas jeździsz miedzy maks momentem i maks mocą czy nie?

Zgubiłeś wątek. Pytanie było przy jakich prędkościach zmieniać biegi a nie ile piec wytrzyma. Za Chiny ludowe nie napiszesz "przepraszam, faktycznie moja rada była okrojona" tylko będziesz teraz dobudowywał kolejne swoje racje. Notabene nie wierzę, że cały czas ciśniesz motocyklem między maks momentem a maks mocą...po prostu nie wierzę.

To cały Ty. Uczepiłeś się tej odcinki...bo nadal nie rozumiesz (i już raczej nie zrozumiesz) całego przekazu.

Oczywiście, że o to mi chodziło...Dziękuję, że to napisałeś, świadczy to, że nie piszę w niezrozumiałym języku.. ale trzeba chcieć lub umieć zrozumieć.

Szukasz bo nie masz czy cos z Twoim nie bangla?

Tommo...nadal nie rozumiesz....ale Ci wytłumaczę. Jeśli ktoś zadaje takie pytanie to warto aby odpowiedź od razu była rozbudowana a nie zdawkowa bo nie ma bladego pojęcia o tym. Ty robisz to na raty i to tylko dlatego, że ja na to zwróciłem uwagę i zasadniczo już nie dlatego, ze chcesz uświadomić pytającego tylko poczułeś znamiona potyczki...a to nie mi musisz tłumaczyć ten temat. Chcesz uświadomić młodego adepta motocyklizmu to zrób to kompleksowo albo nie rób tego wcale bo zdawkowe informacje dla zielonego mają zupełnie inny wymiar niż obeznanego. Jestem daleki od przepychania się na wychwycone słowa i to co kto napisał więc proszę postaraj się zrozumieć moje intencje.

Super, przerzucaj nogę i ogień.

Nie pisałeś też nic o obrotach użytecznych. Nie zrozumiałeś jednak mojego przekazu. EOT. Jestem tylko amatorem, co ja tam wiem.

I wypadało to od razu napisać bo pierwszy wpis brzmi jakby trzeba było tak jeździć cały czas. Ktoś przeczyta taką radę i chcąc być pro będzie katował cały czas między maksymalnym a odcinką. Jak się radzi to wypada pamiętać, że wychodzisz z pozycji osoby wiedzącej.

Dopisz jeszcze kiedy ta optymalność jest potrzebna...bo na pewno nie w codziennym turlaniu się.

Na jakich chcesz. Obstawiam, że nie masz PJ. Robi się to na słuch, obrotomierz lub widzi mi się. Można o tym ksiazkę napisać ale mi się nie chce. Biegi dostosowujesz do danej sytuacji czyli jakiej mocy potrzebujesz w danej chwili. THE END

Puryści ramowi powiedzą "szukaj zdrowej ramy", praktyczni powiedzą "zrób to w dobrym warsztacie z pomiarem i doswiadczeniem" Ja w sumie przy tego typu uszkodzeniu porozmawiałbym z MGS Moto Garage albo Moto KOS lub inną firmą, któa jest blisko Ciebvie a posiada renomowane urządzenia do laserowego pomiaru ramy. Co do podmianki to jak będziesz miał dokumenty na ramę i pewność, że pochodzi ze zdrowego motocykla to z rejestracją nie będziesz mieć zadnych problemów.

Edzio podziałał z wydechem do Versysa 650 🙂

Te ciężarki z linku mocuje się poprzez skręcanie śruby z łbem imbusowym co powoduje dociąganie nakrętki i rozpieranie gumy. Owa guma blokuje się w rurze...a więc to są ciężarki do pustych kierownic. Jednakże wyjmij tą śrubę, znajdź odpowiednią długość ósemki na imbus i ewentualnie rozwierć otwór w ciężarkach aby ósemka weszła i wtedy wkrecisz tradycyjnie w gwintowaną końcówkę kierownicy...tyle, ze masz jeszcze jeden problem...gwint wystaje i bez jakiegoś pierścienia lub zagłębienia w ciężarkach bedzie to czerstwo wyglądać. Nie ma za co. 😉

Nawet jeździć nie trzeba 😉

To kup ciężarki z właściwym gwintem..co tu mamy doradzić?

To tym bardziej dojeździj tą, dozbieraj kasę na dobre kapcie obydwa.

To już raczej noszenie motocykla a nie jazda na nim.

Jesli do jazdy rekreacyjnej to tej oponie nic nie jest. Na pewno dojedziesz ją bez problemu...bo raczej na tor się nie wybierasz. Nie na takich kartoflach się jeździło i to ostro.

Jeśli podczas jazdy zaciska i nie puszcza to Twoje klamki pozostawiają pompę w położeniu "pracy". Pompa nie wraca do końca przez co płyn nie powraca do zbiorniczka i w przewodach zostaje ciśnienie. Zmień lub dopasuj klamki. To mi przyszło do głowy od razu jak napisałeś o zmienionych klamkach i zblokowanych hamulcach ale zupełnie zmyliłeś właśnie tym " Podczas jazdy hamuję i nie ma problemu."

Kolejna ciekawa teza... Mam propozycję...przed napisaniem zastanów się o co Ci tak na prawdę chodzi i co piszesz bo potem jeszcze większe dyrdymały piszesz i musisz lawirować jak nastolatek myśląc, że wszyscy dorośli obok Ciebie to debile..