Skocz do zawartości

Monogar

Forumowicze
  • Postów

    88
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monogar

  1. Witam, Jeżeli chodzi o określenie wersji mocy, to wielce pomocną może być niemieckojęzyczna (niestety) strona poświęcona XBR, a przede wszystkim poniższa zakładka na niej: http://www.dolecek.de/xbrat/drossel.htm Zakładając, że żaden z poprzednich właścicieli nie wprowadzał zmian w silniku, a dokumenty mówią "prawdę i tylko prawdę", to można dane z tej strony traktować, jako przynajmniej wskazówkę. Gorzej, gdy poprzedni właściciel(e) dokonał(li) już jakichkolwiek zmian. Po kupnie przeze mnie mojej XBR-ki, moc wynikająca z nr-u silnika zgadzała się na ten przykład z danymi, które zawarte są na powyższej stronie. W tej chwili, po moich ingerencjach (wzrost mocy, choć w sposób nieokreślony przez producenta) w żaden sposób nie można się nr-em silnika lub ramy sugerować. Do rocznika 1988 moc silnika ograniczana była poprzez zmianę wałka rozrządu, zmianę wychodzącej ze skrzyni biegów zębatki przekładni głównej oraz zmianę dyszy głównej w gaźniku. Od rocznika 1988 nastąpiły inne sposoby zmniejszania mocy, z których najważniejszym był montaż kryz w dolocie pomiędzy gaźnikiem, a głowicą silnika. Niemniej, niezależnie od sposobu zmniejszania mocy silnika XBR, w wersji 27 KM ilość zębów na zębatce zdawczej powinna wynosić 14 zębów, a dla mocy 44 KM analogicznie 15 zębów. Może to być cenna informacja o ilości koni mechanicznych, lecz całkowitą pewność można uzyskać dopiero po weryfikacji wysokości krzywek wałka rozrządu, co jest niestety czynnością co najmniej (nie licząc kosztów, np. uszczelek, itp.) czasochłonną. Zakup używanego wałka rozrządu dla wersji 44 KM jest dość kłopotliwy w przypadku portali aukcyjnych (wynika to ze świadomości sprzedających), a w przypadku zakupu w serwisie "nuffki oridżinala", bardzo kosztowny z kolei. Pozdravy
  2. Hejkum, Dzięki. Oryginalne części, niestety zaposiadają takie ceny. Z drugiej strony są sytuacje, kiedy nie ma innego wyjścia, jak zanabyć "oridżinala". Życzę zatem śmigalności, szerokości i pogodności :). Pozdravy
  3. Witam, Gratuluję zakupu XBRki. Faktycznie, wymiana oleju powinna wg serwisówki odbywać się co 3000 km. Wraz z olejem powinno zmienić się także filtr oleju. Jeżeli chodzi o mnie, to stosuję olej Motul 3000. http://www.motul-ole...dex-id-128.html Manual "powiada", że ilość oleju podczas wymiany wraz z filtrem, wynosi 1,7 litra. Sposób jego wymiany oraz filtra został opisany w serwisówce. https://docs.google....NXo4YzhLYk0yUHM https://docs.google....RURad2lGbHVURnM https://docs.google....d3BiYUNidW9iOHM Wspomniany ślimak napędu linki prędkościomierza z całą pewnością pasuje od innych modeli Hondy. Kolega Cezary XBR zastosował (o czym na stronie poprzedniej) przekładnię od Rebela. Polecam kontakt z serwisem Hondy, w którym można zorientować się, co do ceny i dostępności. Ewentualnie pozostaje jeszcze używany ślimak z Allegro lub Ebay. Zdarzały się na Allegro całe XBRy na części. Czy można prosić o więcej szczegółów dotyczących zakupionej XBRki (wersja mocy, rocznik, przebieg) oraz o pierwsze wrażenia ? Pozdravy
  4. Hejkum, Myślę, że trudno będzie jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Zależy, co rozumieć pod słowem "remont", czyli zakres czynności wchodzących w jego skład. Podobnie trudno będzie znaleźć osobę, która kompleksowo wykonywała remont całego silnika tego motocykla. Choćby ze względu na niemałe koszty. Zazwyczaj wymienia/naprawia się jedynie uszkodzoną część lub podzespół/zespół silnika. Fakt ten sprawia, że kupując taki używany motocykl, część elementów jest już przez poprzedniego użytkownika wymieniona, a inne elementy czeka nieunikniona wymiana. Wielokrotnie okazuje się po kupnie używanego motocykla, że to właśnie nie silnik wymaga remontu, a na ten przykład, inne elementy (układ jezdny, zawieszenia, przeniesienie napędu, itp.). Kupując używany motocykl ponosi się pewne ryzyko, następnie użytkuje się i "patrzy się", co dalej... Niemniej Honda XBR jest motocyklem jednocylindrowym i od strony konstrukcyjnej nieskomplikowanym, a to oznacza zdecydowanie mniejsze koszty napraw/remontów, niż w przypadku "wielocylindrowca". Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że chłodzenie odbywa się powietrzem, a łożyskowanie wału korbowego i korbowodu jest oparte na łożyskach tocznych. Gdyby chodziło o podanie kosztu naprawy konkretnego zespołu lub jakiejś części, to pewnie zdecydowanie łatwiej byłoby odpowiedzieć na to pytanie innym użytkownikom lub mnie. Pozdrawiam
  5. Witam, Zbiornik paliwa jest, jak najbardziej oryginalny, z tego, co widzę. Nawet zaposiada "fabryczne" naklejki. Zbiornik od GB500 ma odmienny kształt. Tak, "z daleka" trudno ocenić, co jest z nim "nie tak" od strony objętości. Pozdravy
  6. Witam, Honda XBR bez względu na rocznik miała taki sam zbiornik paliwa, którego pojemność wynosiła 20 litrów. Jeżeli jest to oryginalny zbiornik XBR, to trudno mi wytłumaczyć brak 7 - 8 litrów jego pojemności. Nikt nic nie "rzeźbił" w tym motocyklu ? Po przesiadce z Kawy GPZ 900, która ma moc ponad 100 KM, faktycznie może brakować mocy w iXBeeRce :-) Pozdravy
  7. Witam, Widzę, że Kolega przeniósł swoją aktywność do innego tematu. Wcześniejsze posty widziałem w wątku: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/126070-posiadacze-hondy-xbr-500-poszukiwani/page__st__80 Wiem o korespondencji z Magnum 200 (jak mawiają: co w rodzinie, to nie zginie :) ), niemniej chciałem coś dodać od siebie. Nie zaprzeczam wszystkiemu, co powiedział członek klubu XBR z Holandii. Chodzi tu zapewne o zjawiska falowe występujące w układzie wydechowym, czyli krótko mówiąc, w układzie wydechowym, jako całości. Nie mają one wpływu na cały przebieg obrotów, lecz jedynie na pewien ich zakres (dlatego w niektórych motocyklach w celu poprawienia przebiegu momentu obrotowego w zakładanym zakresie prędkości obrotowych silnika, stosuje się sterowane silniczkiem elektrycznym przepustnice zmieniające przekrój wydechu, dotyczy to jednak silników o znacznej rozpiętości użytecznych prędkości obrotowych). Pisząc o układzie wydechowym, jako o całości miałem na myśli rury wydechowe łącznie z tłumikami (taki komplet dobiera producent do danego silnika). Zatem dobierając do oryginalnych rur wydechowych inne, na ten przykład akcesoryjne tłumiki, narusza się i tak założoną przez producenta charakterystykę wydechu. Lecz stopień zaistniałych zmian po wymianie elementów układu wydechowego nie jest myślę, tak znaczny. A na pewno teorię o wypalaniu się zaworów wydechowym potraktowałbym mocno na wyrost. Po wielu latach używania układ wydechowy w wyniku postępującej także we wnętrzu tłumika korozji i tak mocno zmienia swoją charakterystykę w stosunku do dobranej przez producenta motocykla. Jeżeli chodzi o wspomniany przez holenderskiego iksbeerowca przypadek wypalania się zaworów wydechowych, to być może inna ich przyczyna zbiegła się w czasie z wymianą rur wydechowych i stąd taka pochopna diagnoza. Aby jeszcze uspokoić obawy, to proszę porównać osiągi motocykli XBR500 w wersjach 27 i 44 KM. Dla tej pierwszej maksymalna moc występuje przy 6000 obr/min. i maksymalny moment obrotowy 37 Nm przy 3000 obr/min. Natomiast dla drugiej wersji, analogicznie 7000 obr/min. oraz maksymalny moment obrotowy 45,5 Nm przy 6000 obr/min. Proszę zauważyć, jak znaczna różnica w przebiegu osiągów występuje w obu wersjach, a przecież poza wałkiem rozrządu, dyszą główną i przełożeniem głównym nie ma żadnych różnic w układzie wydechowym pomiędzy obiema wersjami. Istnieją oczywiście dostępne metody poprawy przebiegu charakterystyki silnika niwelujące przynajmniej po części różne niekorzystne wpływy (m.in. po wymianie "wydechów"). Jednak reasumując, podwójne ścianki rur wydechowych podyktowane są przede wszystkim względami estetycznymi, aby nie dopuścić do przegrzewania się powierzchni rur, co sprzyjałoby przebarwianiu się warstwy chromu i przyspieszonej korozji. W przypadku mojego motocykla rury wydechowe wykonane są indywidualnie ze stali nierdzewnej, jako jednowarstwowe, co skutkuje lekkim przebarwieniem ich powierzchni pod wpływem temperatury gazów wylotowych. Tłumiki także są nowe, nieoryginalne, akcesoryjne, zakupione na aukcji Allegro. https://picasaweb.google.com/depepeel/HondaXBR670#5711001353337884994 https://picasaweb.google.com/depepeel/HondaXBR670#5693209107932446370 Myślę zatem, że spokojnie można myśleć o ewentualnym dorobieniu rur wydechowych, ponieważ poszukiwanie używanych w akceptowalnym stanie może być bardzo nieskuteczne. Pozdrawiam.
  8. Witam, Ta samochowająca się nóżka boczna, to faktycznie, silnie wnerwiającą jest. W mojej XBR, ta upierdliwość jest już przeszłością. Z pomocą tokarki, "szpyndelek" w osi obrotu nóżki, o który opierała się półokrągła płytka połączona ze sprężyną ustalającą położenie tejże nóżki, został brutalnie odjętym. Stało się to po tym, jak motocykl lekko uderzony w tylne koło, po zamknięciu się nóżki, obalił się na trawę i do domu zmuszony byłem wracać bez przedniego lewego kierunkowskazu oraz z połową długości klamki sprzęgła. Sam wolę decydować o tym, kiedy nóżka ma się zamknąć. Pozdravy.
  9. Witam, Faktycznie, motocykl ten jest na naszych polskich drogach dość "egzotyczny". W związku z tym dostęp do takich części, jak szprychowe koła, które nadają XBR-ce jeszcze bardziej klasycznego sznytu, zapewniają w zasadzie jedynie polskie lub zagraniczne portale aukcyjne. Ceny wspomnianych części są przeróżne. Nie ma tu niestety, zasady co do cen. Części do GB 500 są jeszcze większą rzadkością. Natomiast części eksploatacyjne są dostępne zarówno w sklepach internetowych, jak i w sklepach z częściami do motocykli. Ceny są na poziomie cen części dla pozostałych motocykli Hondy z porównywalnych roczników. Występuje tu wiele zamienników innych firm. Tu np. części oryginalne: http://www.sklep.motorista.pl/ W kwestii zużycia paliwa, to przy jeździe z prędkościami rzędu 80 - 100 km/h spalanie powinno wynosić w granicach 4 - 4,5 l na 100 km. Nie umiem niestety określić, jakie jest realne zużycie paliwa dla silnika o mocy zredukowanej do 27 KM. Moc ta jednak zapewnia dość sprawne poruszanie się tym motocyklem, lecz niestety dynamika jest siłą rzeczy niższa, niż w przypadku silnika o mocy 44 KM. Jeżeli chodzi o opis techniczny i genezę tego motocykla, a także uwagi o eksploatacji, to zawarte są na stronie: http://chudzikj.republika.pl/XBR500.htm Jest to artykuł, który pojawił się w numerze 01/2003 "Świata Motocykli". Generalnie można się zgodzić z tym, co jest w nim zawarte. Jedynym błędem jest stwierdzenie, że wałek rozrządu łożyskowany jest w głowicy ślizgowo. W rzeczywistości wspomniany wałek wsparty jest na dwóch łożyskach kulkowych, niezależnie od rocznika. Myślę, że znajdziesz tu odpowiedzi na wiele nurtujących Ciebie pytań, m.in. na temat sposobów ograniczania mocy. Mnóstwo informacji znajdziesz także pod poniższymi adresami. Szczególnie dwa pierwsze są kopalnią wiedzy: http://www.xbr.de/ http://communities.zeelandnet.nl/data/xbr/ http://www.kleinjung.de/techdata/index.htm http://www.kleinjung.de/techdata/index.htm Gdybym mógł udzielić więcej informacji o XBR, to proszę oczywiści pytać. Pozdrawiam.
  10. Witam, Cisza niejaka zapadła w temacie iksbeerek. Mam nadzieję, że wszystkie są w stanie śmigalnym, więc właściciele jeżdżąc, nie mają czasu pisać. Pogoda, pomimo chwilowych fochów, sprzyja jednak jeżdżalności. Wszystkich zatem pozdrawiam oraz życzę codzieńpogody i iksbeeorosprawności.
  11. Hejkum, No, to się narobiło... Krakadił Giena, aby wytargać gaźnik z czeluści iksbeerowych, trzeba poluzować opaskę, która mocuje łącznik aluminiowo-gumowy do gaźnika oraz opaskę mocującą gaźnik do airboxu. Po poluzowaniu opaski od strony gaźnika, można ją obrócić, aby dostać się do trzech śrub M6, które mocują wspomniany łącznik aluminiowo-gumowy do głowicy i odkręcić je. Następnie należy ostrożnie wysunąć płytkę izolatora termicznego, który znajduje się bezpośrednio na dolocie w głowicy, lekko odsuwając gaźnik w stronę airboxu. Wtedy uzyskuje się kilkumilimetrową przestrzeń, ktora pozwala na zsunięcie łącznika aluminiowo-gumowego z gaźnika. Operację tą trzeba wykonać ostrożnie, żeby nie uszkodzić gumowej części łącznika nachodzącej na gaźnik, która zazwyczaj jest leciwa i w związku z tym może być krucha. Po wyjęciu tego łącznika i wyjęciu separatora par oleju, który przykręcany jest śrubką M6 do dolnej części airboxu po jego lewej stronie, uzyskuje się przestrzeń, która pozwala na wysunięcie gaźnika na zewnątrz, na lewą stronę silnika. Jest to pewne manualne ćwiczenie, ale daje się to zrobić. Oczywiście celowo nie pisałem o odkręceniu kanapy, zbiornika paliwa, odkręceniu zaworu "ssania" wraz z linką i linek gazu łącznie z mocowaniem do gaźnika, bo to oczywista oczywistość. Tekstowo i obrazkowo jest to pokazane w service manualu na stronie 4-3. Przegląd gaźnika trzeba oczywiście zacząć od dokładnego wyczyszczenia z pokładów zalegających zanieczyszczeń. Jeżeli chodzi o zbyt wysokie obroty na biegu jałowym, to prawdopodobną przyczyną jest zbyt uboga mieszanka na wolnych obrotach. Podobny efekt następuje, gdy zamknie się kranik paliwa i pozostawi się silnik na wolnych obrotach. Gdy w komorze pływakowej w miarę wypalania jest niski poziom paliwa, silnik zaczyna samoczynnie zwiększać obroty, aby w chwilę potem zgasnąć. Wszelkie nieszczelności w dolocie mieszanki pomiędzy głowicą a gaźnikiem, mogą powodować efekt "fałszywego powietrza" zubażającego mieszankę. Trzeba zacząć zatem od wyczyszczenia dyszy wolnych obrotów (ta mniejsza, która znajduje się obok dyszy głównej) oraz całego układu kanalików odpowiedzialnych za dostarczanie paliwa do gardzieli ssącej gaźnika (malutki otworek w gardzieli pomiędzy przepustnicą a połączeniem alumuniowo-gumowym). Zimny silnik odpala lepiej prawdopodobnie dlatego, że uruchamiany jest na ssaniu, ma zatem wzbogaconą mieszankę. Potwierdzałoby to tezę, że z ubogą mieszanką jest coś na rzeczy. Również efekt "przestrzeliwania" wskazuje, że na wolnych obrotach jest problem z zapłonem ubogiej mieszanki i zapłon następuje co pewien czas w układzie wylotowym. Przed ponownym montażem gaźnika w silniku, dobrze byłoby wymienić obydwa uszczelnienia o-ringowe na izolatorze termicznym i na łączniku aluminiowo-gumowym. One także odpowiedzialne są za uniknięcie efektów "fałszywego powietrza". To wszystko, co nasuwa mnie się po przeczytaniu opisu sporządzonego przez Krakadiła Gienę. Mam nadzieję, że XBR-ka wróci do formy, ku uciesze właściciela. Śmigalności wszystkim życzę i pozdrawiam.
  12. Hejkum, Nie mam co prawda nic do dodania w temacie kufruff, bo nie mam żadnego doświadczenia w tym zakresie. Moja XBR-ka "bieży" na krótkich dystansach. Najczęściej do dojazdów do pracy na dystansie trzydziestukilku kilometrów w jedną stronę. Zatem nic nowego w tym zakresie nie wniosę. Używam tekstylnego, dwuszelkowego plecaka, którego konstrukcją nośną jest moja budowa kostna, a część "plecna" jest z nim w najbliższym kontakcie. Chciałem natomiast wyrazić spostrzeżenie i nieukrywane zadowolenie że wiosna blisko, bo skoro "uruchamiane" są tematy bagażowe, to znakiem tego, zima odpuszcza, a myśli wybiegają, gdzieś w szare, jakże zimą zmęczone serpentyny, przez ich administratorów nazywane drogami. Pozdrawiam, więc i życzę rychłej odpalalności i śmigalności. Z kuframi, czy też bez nich... :-) Pozdravy
  13. Hejkum, Witam wszystkich iksbeerowych posiadaczy i sympatyków. Myślę, że mógłbym pomóc w kwestii naklejek iksbeernych, aby wyeliminować choć część pytań typu: Co to za motór ? Załączyłem poniżej link do Chomika, który zawiera pliki ze wzorami, zarówno napisu "XBR", jak i logo "Honda". Pliki są z rozszerzeniem *cdr, co znaczy, że można otworzyć je w programie Corel. Te wykonane są w wersji Corel9, powinny zatem otworzyć się w każdym Corelu od "9" w górę. Według tych plików każda firma zajmująca się reklamą i wycinaniem liter we folii samoprzylepnej oraz produkcją banerów, powinna wykonać naklejki. Nie znam konkretnych wartości, ile taka usługa kosztuje, ale nie są to wielkie kwoty. Aby dać wyobrażenie, jak wyglądają, dołączyłem podgląd całości w formacie *jpg. Pliki *cdr są rozbite na poszczególne kolory folii. Można oczywiście wykonać napis w jednym kolorze, co uprości sprawę. W moim przypadku wspomniane litery wycinałem nożykiem w folii samoprzylepnej (!), co jest czynnością świetnie uspokajającą skołatane nerwy :-) natomiast generalnie nie polecam jej. Nooooo... przynajmniej nie wszystkim :-) Efekty moich "leczących" działań można zobaczyć na fotkach, do których link posiada Magnum200. Gdyby wygenerowały się jakieś pytania okołonaklejkowe, to służę oczywiście pomocą lub plikami. http://chomikuj.pl/monogar/dokumenty/Naklejki XBR Zdravim Vas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...