-
Postów
114 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez de_Palma
-
Byłem 3 tygodnie temu w Meteorach - północna Grecja. Opłata na bramkach niewielka 1,5 - 3 EUR co około 50/70km Autostrady wspaniałe - szeroko, niewielki ruch, piękne widoki, zero policji. Podróżuje sie extra.
-
Tydzień temu transalpina w pełni przejezdna, resztki śniegu leżą na szczycie poza droga
-
następca CBR 1100XX
de_Palma odpowiedział(a) na mucha56 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Uff.....dobrze, ze moja doopa nie jest aż tak delikatna bo jakoś wysiedziala już ponad 40k km i ciagle mnie dopytuje kiedy na dobre zaczniemy sezon.... No i dokąd planujemy tegoroczne wyprawy? :) -
Moje marzenie jak kupowałem pierwsze moto po 15 latach przerwy :) Skończyło sie wtedy na Hornecie - Sasiad doradzał :)
-
BMW K 1200LT
de_Palma odpowiedział(a) na zbych47 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Sprawdz rok produkcji opon. Przy takim przebiegu powinny być tylko raz wymieniane od nowości. Jeśli użytkowanie było w miarę systematyczne i bieżnik jest jeszcze dobry, opony powinny mieć z 10 lat. Jeśli maja np 3 lata i kiepski już bieżnik to sam sobie dopowiedz. Istotne jest tez czy właściciel ma go od nowości lub zna jego dokładna historie. Jeśli 2xnie to sam sobie dopowiedz. -
Kto jezdzi nowa Super Tenere XTZ 1200
de_Palma odpowiedział(a) na ilek temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Na co dzień jeżdżę dużą VFRą, motocyklem również turystyczno- , ale sportowym. Tak się składa, że w tym roku w krótkim odstępie czasu miałem okazję użytkować Super Tenere, przez dwa dni w Stanach w Pensylwanii a także przez 7 dni GS Adventure w Maroku. Oba motocykle były z wypożyczalni - było zbyt daleko żeby targać własny :biggrin: i chciałem też przetestować te motki gdyż w ostatnich latach stały się modne. Dla mnie Yamaha ma zdecydowanie lepszą kulturę pracy silnika - mniej wibracji, przyjemniejszy gang, bardziej prowokuje do dynamicznej jazdy. Ma także lepszą widoczność w lusterkach. Brakuje zdecydowanie wskaźnika zapiętego biegu. Trudno mi porównać łatwość prowadzenia bo na GSie podróżowałem z pasażerem i bagażami a Tenerą solo bez kufrów - ale oceniam, że jest bardzo podobnie. Komfort podróżowania i ochrona przed wiatrem jest podobna - przy czym Tenere ma mniejszą szybę od Adventure'a, ale zupełnie wystarczającą - to ważne dla tych, którzy nie lubią obserwować drogi przed motocyklem przez szybę. Na obu motocyklach po ok. 200km zaczynają się pierwsze objawy obolałej dupy - z resztą jak na każdym siedzeniu i na każdym motocyklu tej klasy. Oczywiście na obu można zrobić i 1000km dziennie, ale trzeba dać dupie odpocząć. Siedząc za kierownicą, GS sprawia wrażenie bardziej pancernego sprzęta. Patrząc na kierownicę, przełączniki, zegary Yamahy, niewiele sugeruje ekstremalne obciążenia z Dakaru. Piszę jednak, że jest to tylko wrażenie, bo świetną robotę robi tu marketing BMW, który zbudował wizerunek rasowego podróżnika siedzącego na GSie. Ponadto po przejechaniu 1800km GS zaczął mi się psuć - zaczęło się od dziwnych wibracji i dzwonienia z okolic silnika, potem zapalił się "check oil", a w drodze powrotnej do wypożyczalni wysiadła eletryka - przednia lampa i podświetlenie zegarów. Jechałem po ciemku bez świateł mijania - tylko drogowe i pozycyjne, na zmianę. Właściciel wypożyczalni powiedział, że to typowe usterki dla motocykli BMW, mimo, że sprzęt miał dopiero 2 lata. Co do przyjemności z jazdy, Yamaha dała mi więcej frajdy, ze względu na fajniejszy gang silnika i lepszą dynamikę. GSem jeździło mi się jak traktorem, dźwięk silnika był męczący dla uszu, styl jazdy - mało ekscytujący Oba motocykle nie nadają się do prawdziwej jazdy offroad - ale to wszyscy wiedzą. Generalnie przekonałem się, że oba sprzęty są świetne, ale to nie jest styl dla mnie - za mało emocji i wrażeń. Wygodę podróżowania na tylnym siedzeniu doceniła natomiast moja pasażerka więc jak się może kiedyś dorobię, to kupię sobie taką Tenerę jako drugie moto do dalekich wypraw we dwoje. GS mnie rozczarował. Jeśli dla ikony podróży motocyklowych awaria świateł i spalanie oleju to typowe usterki - można tylko bić brawo specom z marketingu, że ten motocykl się tak dobrze sprzedaje. -
Dzieki za wszystkie rady. Pewnie przydadzą się na przyszłość. Tym razem nic nie znalazłem i musieliśmy korzystać z lokalnej wypożyczalni w Maladze. Wyprawa się udała bez pudła, tylko mały niedosyt, ze własne moto zostało w garażu. Jeszcze raz wielkie dzieki za wszystkie podpowiedzi.
-
Prawie 1000eur w jedna stronę , nie stać mnie
-
Nie ma to jak Wujek Dobra Rada
-
Czołem, chce wyskoczyć z żona na tydzień do Maroka przez Gibraltar. Jakby ktoś wiózł moto w okolice Malagi w ostatni tydzień października, miał wolne miejsce na pace i chciał podzielić koszty to proszę o kontakt.
-
Czołem, chce wyskoczyć z żona na tydzień do Maroka przez Gibraltar. Jakby ktoś wiózł moto w okolice Malagi w ostatni tydzień października, miał wolne miejsce na pace i chciał podzielić koszty to proszę o kontakt.
-
Szacun za sposób w jaki dzielisz się tym tuningiem!! Mnie zaintrygowało dodatkowe lusterko wsteczne. Ja bym zamontował po prawej stronie - przyzwyczajenie z auta. Dlaczego zamontowałeś po lewej?
-
Tankbag - tailbag AXIO
de_Palma odpowiedział(a) na Vector temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Miałem ten sam dylemat i w końcu wszedłem w akcesoryjny tankbag do VFR - nieco mniej pojemny od AXIO, ale za to idealnie komponuje się z moto i nie rysuje zbiornika. Tak to wygląda w katalogu akcesoriów np Motorista (wybierz akcesoria oryg. potem zbiornik-torba): http://www.sklep.motorista.pl/szukaj/model...0RAA,ED,NHB01FA A tak na e-bay'u (wygląda jak stringi he,he): http://cgi.ebay.co.uk/HONDA-CBR1000RR-2008...#ht_1263wt_1139 Jeśli to jest ten sam patent co w VFR to polecam. Mając dobry rabat u dealera zapłacisz podobnie jak za AXIO i nie porysujesz zbiornika -
Nowa Honda V4 Adventure
de_Palma odpowiedział(a) na de_Palma temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
relacja Hondy z Mediolanu: http://hondamc2011.com/ -
Nowa Honda V4 Adventure
de_Palma opublikował(a) temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
W przyszłym tygodniu w Mediolanie Honda pokaże nowego Adventure'a z silnikiem V4. Szczegóły w linku: http://honda.pl/pl/motocykle/swiat-hondy/a...lnikiem-v4.html Ktoś już widział zdjęcia? -
Kupię cb/cbf 500/600 lub Diversion lub prośba o podpowiedź
de_Palma odpowiedział(a) na marbea temat w Kupię Motocykl
- Biorąc pod uwagę Twoje potrzeby oraz kwotę pieniędzy, które chcesz przeznaczyć na zakup, oba modele to bardzo dobry wybór. - zdjęcia nigdy nie upewnią Cię czy motocykl nie ma wad ukrytych. Jedyne co widać, to, że Honda jest dobrze przygotowana do sprzedaży. - nigdy nie kupuj motocykla przez internet! Zawsze konieczne są dokładne oględziny przeprowadzone przez osobę znającą się na rzeczy. Ponadto zawsze żądaj udokumentowanego przebiegu czyli wiarygodnej książki serwisowej, a to z dwóch powodów: 1. jeśli książki nie ma to kupujesz kota w worku, nie wiesz czy wymieniany był olej, czy licznik km nie został cofnięty. Znaczy to również, że poprzedni właściciel/e nie przywiązywał wagi do stanu technicznego albo handlarz nie pokazuje Ci książki bo faktyczny przebieg jest wyższy niż na liczniku. 2. kupujesz motocykl tylko na rok/dwa i będzie Ci łatwiej go odsprzedać mając książę serwisową. Uzyskasz też potem wyższą cenę. -
Niech tu kazdy zajzy i sie przyzna ;)
de_Palma odpowiedział(a) na zbyniooo temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Najpierw Motorynka Pony 50 przez 5 lat Rok przed zrobieniem prawa jazdy była MZ 150. Miałem tylko patrzeć jak stoi w box'ie i ewentualnie przejechać się na około bloku. Niestety ojciec złapał mnie, że jeżdżę bez prawka - zabrał MZę, ale kupił Simsona S51. Po zrobieniu prawka zamieniłem Simsona na MZ 251 - akurat weszła na rynek. MZ-tę ukradli (nie ma większego obciachu jak powrót autobusem z kaskiem w ręku po romantycznym wieczorze spędzonym u dziewczyny). Potem po 17 latach przerwy Honda Hornet, a teraz VFR1200 -
Czy Hornet 600 na pierwszy motor może być?????
de_Palma odpowiedział(a) na teczix temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Kupiłem Horneta 600 po 15 latach życia bez motocykla. Wcześniej była MZ-ta i Simson. Przez pierwszy tydzień jeździłem Hornetem 80 km/h, potem 90 km/h, potem 110 km/h aż do 200 km/h Przejechałem 5500 km w poprzednim sezonie i tej wiosny zamieniłem na VFR. Moim zdaniem Hornet jest znakomity na pierwszy sprzęt, ale pod warunkiem, że masz wyobraźnię i będziesz dozował prędkość i przyspieszenie na miarę swoich umiejętności. Dzięki Hornetowi poznałem swoje potrzeby odnośnie docelowego motocykla i bez problemu wybrałem kolejny. Polecam ze względu na poręczność, łatwość prowadzenia, przyjemny gang silnika, atrakcyjny wygląd, osiągi. Jedyne wady, które widzę odnoszą się do specyfiki Naked'a czyli brak ochrony przed wiatrem oraz ograniczone możliwości przewożenia bagażu. -
Nowa VFR 1200!!!
de_Palma odpowiedział(a) na Buber temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Mam 182 cm wzrostu. Co do kanapy, kolan i Twojego umęczenia - miałem te same odczucia na początku. Ostatecznie znalazłem najlepszą dla mnie pozycję na końcu siedzenia, opierając dolną część pleców o trójkątną poduszkę na środku kanapy. W ten sposób kolana całkowicie chowam za owiewką i mogę swobodnie przejechać na raz 200km, na więcej nie pozwala zasięg. Kierownica powinna być wyżej, zgadzam się. Co do pozostałych Twoich uwag, pewnie masz dużo racji. Na pewno są motocykle szybsze, mocniejsze, tańsze, z lepszym komputerem i fajniejszym sound'em. Nie jestem typem gościa, który da się pokroić za to co ma w garażu więc nie będę się spierał. Na szczęście na rynku jest duży wybór, inaczej byłoby nudno. Bart_b prosił o rzeczową opinię użytkownika więc ją dostarczam. Jeśli są jeszcze jakieś pytania, jestem do dyspozycji. -
Nowa VFR 1200!!!
de_Palma odpowiedział(a) na Buber temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Kupiłem VFR1200 w marcu i dotąd przejechałem 7500 km, więc myślę, że będzie rzeczowo: Przesiadłem się z Horneta600F i około 1000km zajęło mi przyzwyczajenie się do nowej VFR. Początki były trudne, miałem wrażenie że siedzę na wielbłądzie. Ale później znalazłem swoją pozycję i zaczęła się piękna przygoda. Oto moja opinia: Pozycja za kierownicą: Ugięcie kolan bez zarzutu. Kanapa jest wygodna, można siedzieć bliżej zbiornika jak i odsunąć się trochę dalej i oprzeć o poduszkę na środku kanapy. Generalnie kierownica jest niżej niż w Naked'zie, ale też wyraźnie wyżej niż w moto sportowym. Na trasie motocykl jest wygodny. Długa i uciążliwa jazda w mieście albo w korkach może dać popalić trochę nadgarstkom. Owiewka dobrze chroni od wiatru, ale dokupiłem jeszcze szybę turystyczną, żeby poprawić aerodynamikę przy dużych prędkościach. Powietrze opływa powyżej ramion. Kask nie wpada w żadne turbulencje, ale szum wiatru przy dużych prędkościach odbiera jedną z większych przyjemności czyli dźwięk silnika VFR1200, ale o tym za chwilę. Osłony na nogi są znakomite. Podczas jazdy w deszczu nogi i stopy są suche. Silnik: Moc jest imponująca, ale silnik jest w 100% przewidywalny i nie robi żadnych niespodzianek. Jedną z wad motocykla jest niezbyt przyjazna reakcja na dodanie gazu z pozycji całkowicie zamkniętej manetki. Pojawia się wtedy lekkie szarpnięcie. Trzeba po prostu nauczyć się dodawać gazu z wyczuciem czyli odkręcić manetkę minimalnie i kiedy silnik dostanie pierwszy impuls odkręcać dalej. Przy około 5500 obr. otwiera się zawór drugiego kanału wydechu i silnik zaczyna grać wtedy naprawdę niesamowitym basem. Silnik bardzo elastyczny, redukcja biegów bardziej dla przyjemności niż z konieczności. Na 3 biegu można jechać swobodnie w zakresie 50 - 180 km/h. Ogólnie, masz poczucie panowania nad nieograniczoną - jak na motocykl - mocą. Prowadzenie: Czy z pasażerem, z bagażem czy bez prowadzi się wzorowo. Zawieszenie jest idealnie zestrojone. Masy 270kg w ogóle się nie czuje, swobodnie przeciskasz się w korkach pomiędzy autami. Prędkość odczuwalna jest o ok. 30km niższa niż rzeczywista. Spojrzenie na prędkościomierz z reguły jest zaskoczeniem. Hamulce: Przednia klamka uruchamia przedni zacisk i część tłoczków na tylnym kole. Hamulec nożny odwrotnie. Do tego znakomicie zestrojony ABS, który nigdy nie włącza się za wcześnie. Odbijanie klamki ponownie bez niespodzianek. Hamulce ogólnie żyleta - wielkie zaufanie do motocykla. Ergonomia i ekonomia: Wyświetlacz czytelny i ładnie podświetlony. Po wyjęciu kluczyka, nadal wyświetla godzinę. Wskaźnik zapiętego biegu bardzo przydatny - przy takim silniku trudno być pewnym, na którym biegu jedziesz. Brakuje wskazania zasięgu. Widoczność w lusterkach znakomita. Przełączniki wzorowo rozmieszczone. Spalanie pomiędzy 6,5 - 7,5L. Zbyt mały zbiornik paliwa (18,5L) i dość niski zasięg - po ok. 200km trzeba już myśleć o tankowaniu. Bagaż i akcesoria: zamówiłem dwa kufry boczne. Do obu mieści się kask zintegrowany. Kufry fajnie zaprojektowane - otwierają się kluczykiem od stacyjki, demontaż zajmuje 3 sekundy. Mocowanie jest niewidoczne i nie psuje wyglądu motocykla. Dostępna jest szeroka oferta akcesoriów Honda oraz coraz więcej ciekawych akcesoriów innych firm. Problem w tym, że akcesoria Hondy są tak dobrze zaprojektowane, że trudno Ci zaakceptować zamienniki, które jak wiadomo są dużo tańsze. Jakość wykonania: nie widziałem nigdy motocykla tak dobrze wykonanego. Elementy są spasowane idealnie, materiały bardzo wysokiej jakości, lakier ma perłowy podkład przez co ładnie mieni się w słońcu. Ogólnie: Motocykl to moje hobby i jest po to, żeby sprawiać mi przyjemność. VFR1200 - mimo, że nie powinien szarpać, że pozycję za kierownicę można by jeszcze trochę poprawić, że zasięg za mały - dostarcza wyjątkowych wrażeń z jazdy, adrenaliny, uśmiechu i zadowolenia. Wg mnie cena jest o około 10 kPLN zbyt wysoka. Kupując miałem poczucie, że przepłacam, ale dla mnie nie ma na rynku ciekawszego sport-tourera. Na pocieszenie mogę zapewnić, że ciężkie czasy skłaniają dealerów do znacznych ustępstw przy negocjacji ceny. BMW K1300S to wspaniała maszyna, pewnie jeszcze lepiej dopracowana od VFRy, ale nie dla mnie - nie odpowiada mi jej wygląd, cena jest jeszcze wyższa. Kupię sobie BMW, jak będę miał 60 lat. -
Witam Bajkerów z Wrocka i okolic! Pogoda nie daje solidnie pojeździć, więc jest sporo czasu, aby pobajerzyć na forum. Od wczoraj śmigam Hondą VFR. Wcześniej był Hornet, a przed laty dwie MZ-ty, Simson i motoryna.