Skocz do zawartości

Stroman

Forumowicze
  • Postów

    96
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O Stroman

  • Urodziny 12/05/1969

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Zagłębie

Osobiste

  • Motocykl
    LC
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Stroman

NOWICJUSZ - podawacz śrubek

NOWICJUSZ - podawacz śrubek (12/46)

0

Reputacja

  1. Super wyjazd. Kiedyś też popełniłem podobną trasę.
  2. Stroman

    MOTOKANARY

    Plan wycieczki zrealizowany w 80%. Nie udało się odwiedzić dwóch wysp, ale może następnym razem..... Zapraszam do obejrzenia videorelacji z podróży.
  3. Gdyby nie wczesniej zaklepany nocleg w okolicy Ogulina to dojechalibyśmy dalej na południe. Ale to był pierwszy dzień wyprawy, pogoda fajna, spragnieni jazdy,wypoczęci......wtedy 1200-1400km autobaną można zrobić
  4. Granica z Marokiem zamknięta! Będąc kiedyś w Merzoudze zapędziliśmy się w pustynię. W pewnym momencie wypadli na nas jacyś wojskowi i kazali się z tamtąd wynosić bo jest niebezpiecznie. Jakby było choć trochę normalnie w Algierii to wyjadacze którzy penetrują Marko na pewno by tam zawitali!! Ale na razie nic nie słychać by się tam ktoś zapuszczał. Ja bym się zdał na informatora de Palmy, choć może np. mieszkać w jakiejś dużej aglomeracji i tam może być rzeczywiście nie ciekawie. Na prowincji to już może normalnie, ale kto chciałby to sprawdzać. Zawsze może to być podróż w jedną stronę w stylu zobaczyć Algierię i umrzeć. Po zdjęciach wygląda że to naprawdę ciekawy kraj. Może kiedyś będzie normalnie.
  5. Wybór szeroki. od skuterów poprzez mniejsze motory do tych już przyzwoitych. Ja jeżdziłem kawasaki versys. Przez kilka godzin ogarniałem maszynę żeby się choć trochę przyzwyczaić. Co prawda to nie to samo co na swoim ale zawsze coś. Ceny ok.60-80 eur na dobę. Jeżdzić jest na prawdę gdzie. Za kilka dni wybieram się w tym kierunku i chyba znów coś dosiądę.
  6. Na kołach raczej słabo. Pozostaje transport lub wypożyczenie na miejscu, Co też uczyniłem będąc w grudniu na Teneryfie. Chciałbym to powtórzyć!!!!
  7. Ja z tydzień temu w Oradea również wjeżdżałem do Węgier. Rumun wypuścił bez niczego. Węgier sprawdził dowód i pożyczył szczęśliwej drogi. Kolejka na kilkanaście aut ale wepchaliśmy się delikatnie. Trochę gorzej było na granicy UA-RO ale też bez specjalnych utrudnień.
  8. Plan ogólny masz kilka linijek wyżej w tym wątku. Powrót przez Węgry i SK z zaliczeniem jakichś basenów w tym pierwszm. Jak masz pytania to wal śmiało. ☺
  9. de Palma, nie wiem kiedy byłeś ostatni raz w Maroku, ale w marcu już nie było majfrendów, policja nam wypisała wszystkie kwity. Ogólnie porządek wprowadzili i jest spokój. Ja byłem dwa razy i potwierdzam twoje spostrzeżenia co do zajebi....ści Maroka. Chciałbym teraz dalej na południe w kier. Senegalu.
  10. ja tym co mam w opisie, crosstourer.
  11. W Rumunii bylem już kilka razy, więc większość z typu " must see" już widziałem ale na Ukrainie nie bylem jeszcze, stad taki plan żeby jechać przez UA.W POLSCE chcę przejechac przez pętlę bieszczadzką. Nie jestem zwolennikiem zwiedzania muzeów kościołów itp bardziej wolę oglądać to co stworzyła natura . Wiadomo w UA tempo dyktują drogi więc bez pośpiechu. W RO chcialbym przejechać drogą bodajrze 185 bo jechalem nią wczesniej i podobno jest po remoncie a widoki mega. Raczej karpacka Rumunia niż wybrzeże czy południe. Poza tym nie mam parcia na cele. Jestem otwarty na propozycje trasy, pod warunkiem że będzie kręta. Ogólnie dysponując takim czasem na podróż nie chcę się pchać gdzieś dalej żeby nie było napinki . Dlatego wybrałem taką trasę, a prócz tego lubię takie lokalne klimaty, miejsca jeszcze słabo dotknięte komercją. Noclegi jak pisałem pod dachem, jedzenie raczej lokalna kuchnia, choć jakiś zapas zawsze mam na czarną godzinę. Pozdrawiam
  12. Hejka. W tym terminie jadę ww.trasą.Z racji dużego turystyka raczej asfalt.Noclegi byle gdzie byleby pod dachem.Tempo typowo turystyczne. Termin sztywny bo 21 muszę być już na miejscu. Jakby ktoś chciał się dołączyć to zapraszam.☺☺
  13. Ja byłem w marcu i N12 od Zagory do Merzougi była na ukończeniu, mam na myśli asfalt. jakieś 30-40 km jechaliśmy szutrem obok prawie ukończonej nowiuśkiej nitki. W pewnym momencie wpuścili nas na nową drogę i do Risani było piękne zapier......nawet chyba licznik zamknąłem bo ruch zerowy a asfalcik nowiutki. Mnie osobiście nie zachwycił Meknes jako miasto,tumult jak w Marakeszu, no ale drogi wokoło warte przejechania. Zwłaszcza okolice Ifrane. Polecam drogę z Warzazat do Zagory. Biblo ma rację co do temperatur w sierpniu. Na pustyni 4 dychy jak nic, więc jest ryzyko omdleń. W marcu już było pod 30 na pustyni. W Maroko zrobiliśmy coś koło 3 tys. w 9 dni, w tym jeden dzień bez jazdy, bez większej napinki.
  14. Stroman

    MOTOKANARY

    Cześć! W listopadzie albo w marcu, chciałbym jakoś dotaszczyć motor do Hiszpanii a z tamtąd na kanary. Ten kierunek chodzi mi od dawna po głowie. Skopałem net i nie znalazłem żadnej relacji z tego kierunku. Teren chyba dziewiczy, nie licząc wypożyczalni, co też uczyniłem i dwa dni po Teneryfie pośmigałem. Jednak nie swoja maszyna to nie to samo. Drogi i widoki super. Mam w planie objechanie wszystkich wysp archipelagu a jak czas pozwoli i będzie transport to powrót przez Maderę. przeznaczam na to 3-4 tyg. Towarzystwo mile widziane. pozdrawiam Romek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...