mirek_VN

Naszywki otrzymałem wczoraj. Dziękuję.

Taśma przylepna obustronna [w sklepach papierniczych] może się nada.

Twój licznik przekłamuje o 30 kh w dół i na ograniczeniu prędkości do 70 kh zapłacisz mandat za tamowanie ruchu.

Powitać i zadowolenia z motangów. Oprócz wymiany doświadczeń z użytkowania moto, dużo dowiesz się też od asystenta prof. Bralczyka. pozdrawiam

9/11-07-2010 1. Starszy - 1 osoba 2. Badger - 1 osoba 3. Igor - 2 osoby 4. Kuba 2V - 2 osoby 5. Valecki - 2 osoby 6. Marius - 2 osoby 7. ar2r - 1 osoba 8. Abrams - 1 osoba 9. Trawnik - 2 osoby 10. Centek - 2 osoby 11. Andrzej 1774 - 2 osoby 12. yamak 24 - 2 osoby 13. mirek_VN - 1 '''' I w tym temacie dokonujemy zgłoszeń na zlot. Pozdrowionka

Cytat z postu #270 Moc, Dudek, Tomek, Adam Podziwiam Was za znajomość techniki motocyklowej a zwłaszcza za to, że chcecie pomagać innym. Nie zrażajcie się i czyńcie to nadal. Na forum są tacy sami ludzie jak na stadionie, ulicy czy pod budką z piwem, w szkole, na uniwersytecie albo w teatrze. Niejeden w stanie wskazującym dopatruje się tylko jak dowalić drugiemu. Inny źle obsługuje swoje moto i swoją złość wyładowuje na tym kto mówi inaczej bez względu na rację. Niejeden uczeń przy tablicy nie umiejący odpowiedzieć na pytanie, ma chęć założyć nauczycielowi kosz na śmieci. Z takimi najlepiej nie podejmować dyskusji bo jak nie ma argumentów to powie drugiemu, że jest głupi. Gdyby go poddać padaniom psychiatrycznym, to pewnie pozostałby w zakładzie zamkniętym na leczeniu. Cierpliwości życzę w dalszym pomaganiu innym. pozdrawiam A jednak potwierdza się.

Moc, Dudek, Tomek, Adam Podziwiam Was za znajomość techniki motocyklowej a zwłaszcza za to, że chcecie pomagać innym. Nie zrażajcie się i czyńcie to nadal. Na forum są tacy sami ludzie jak na stadionie, ulicy czy pod budką z piwem, w szkole albo w teatrze. Niejeden w stanie wskazującym dopatruje się tylko jak dowalić drugiemu. Inny źle obsługuje swoje moto i swoją złość wyładowuje na tym kto mówi inaczej bez względu na rację. Niejeden uczeń przy tablicy nie umiejący odpowiedzieć na pytanie, ma chęć założyć nauczycielowi kosz na śmieci. Z takimi najlepiej nie podejmować dyskusji bo jak nie ma argumentów to powie drugiemu, że jest głupi. Gdyby go poddać padaniom psychiatrycznym, to pewnie pozostałby w zakładzie zamkniętym na leczeniu. Cierpliwości życzę w dalszym pomaganiu innym. pozdrawiam

Całe szczęście, że inny, mniejszy - nie tak bolało.

Witam i pozdrawiam kolegę z VN. A gdzie to Roztocze się znajduje, jaki powiat ?

Bo w naszych warunkach klimatycznych przy normalnej eksploatacji silnika i jego dobrej sprawności [pierścienie i inne uszczelniacze] optymalny jest ...W/40. Dotyczy to wszystkich motocykli i samochodów oprócz Turbo - [5W30]. Bowiem ...W50 i wyżej stawia większy opór przy rozruchu [krótsza żywotność akumulatora] i większe zużycie paliwa do czasu osiągnięcia odpowiedniej temperatury-lub jej nie osiągnie wcale - wtedy jeszcze smarowanie???. Powyższe nie dotyczy pracy silnika w ekstremalnych warunkach - tor wyścigowy, crosowy, przeprawy quadowe.

Pozdrawiam i do zobaczenia na zlocie Vulcanów 9-07-2010 http://www.zlotymotocyklowe.pl/zloty.php?rok=2010&miesiac=07

Tak

Prawidłowo w trudnych warunkach też ale tą pierwszą liczbę przed W możesz obniżyć do 15. Będzie silnik sprawniejszy na rozruchu i pierwsze kilometry. Zaoszczędzisz na akumulatorze i paliwie szczególnie w dni chłodne.

Ależ stosuje się w Afryce i u nas na wyścigach.

Ja też mam chłodzony powietrzem i w instrukcji 4T 15W40, którego brak na rynku. Doczytałem się, że można odstąpić od instrukcji o jedną cyfrę w dól, nigdy w górę. Gdy nie ma 4T 15W40 to zastosować 4T 10W40 półsyntetyk.

Panie doktorze, ja Panu powiem jak ja docierałem nowe moto za poradą forumowicza. Przekraczałem znacznie prędkość od tej nakazanej w instrukcji do 300 km przebiegu. Na 125 kilometrze w skrzyni złamał się wałek zdawczy zębatki napędowej. Po wymianie na nowy zastosowałem się do instrukcji i po przejechaniu 800km jest OK.

Oczywiście przewody WN też do wymiany bo czuć na nich mrowienie prądowe po dotknięciu palcami. Jeśli chodzi o fajki to ostanie założone zostały oryginalne stare/nowe radzieckie ebonitowe koloru zgniła zieleń.

Cewka jest stara nieoryginalna - wymienię na nową oryginalną. Prądnica przeglądnięta, były luzy na łożyskach [ świst, gwizd]. Łożyska wymieniono na nowe i prądnica pracuje cicho. Końcówkę prądnicy [stojan ?] przetoczono na tokarce bo szczotki zrobiły dołek-rowek, równo po całym obwodzie.

Witam W k-750 jest taki problem, że po założeniu nowych świec i fajek, po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów występuje przebicie iskry na fajkach i niszczenie świec. Prąd ładowania akumulatora jest niestabilny, faluje. W aparacie zapłonowym brak śladów zużycia. Postanowiłem wymienić cewkę na nową oryginalną i regulator napięcia 6V od jawy Cz. Czy to pomoże ? Jakie jest wasze zdanie w tym temacie.

W czasie jazdy, czy na postoju ze zgaszonym silnikiem ? Zakładam, że w czasie jazdy - sprawdź najpierw luz linki sprzęgła na klamce [ 3 mm ].

A jak z boku ?

Najbardziej prosty sposób wymiany płynu jest taki; * odkręcić korek zbiorniczka * poluźnić odpowietrznik i założyć na niego przeźroczysty wężyk a końcówkę umieścić w małym słoiczku, celem zaobserwowania ewentualnych bąbli powietrza w płynie * nowy płyn dolewać do zbiorniczka i pompować pedałem hamulca, tutaj ważne jest aby w odpowiednim czasie poluźnić [wypuścić płyn] i zakręcić odpowietrznik, żeby nie dopuścić do zassania powietrza dźwignią hamulca w układ przez odpowietrzniki * po ukazaniu się w wężyku nowego płynu [rozpoznasz po kolorze] i braku bąbli powietrza zakończyć pompowanie * sprawdzić płyn w zbiorniczku aby był między kreskami min - max * popompować kilka razy dźwignią hamulca, dla sprawdzenia czy jest luz Czynności powyższe wykonać w dwie osoby bo jeden może nie ogarnąć wszystkich punktów. Nie dopuścić aby zbiorniczek był pusty bo układ się zapowietrzy. Gdyby dźwignia hamulca nie miała luzu i klocki obcierały o tarczę to znaczy, że układ się zapowietrzył przez niewagę - odpowietrzyć. Wymieniałem w ten sposób płyn w układzie z trzema zaciskami, dla każdego osobno zaczynając od najdalszego od pompy.

Właśnie na skrzyżowaniach przy puszczeniu gazu obroty schodziły poniżej 1000 z tendencją do zgaśnięcia silnika. Przy jeździe i wciśniętym gazie nie odczuwalne. Przyczyna zapchania filtra pow. po 3 tkm od wymiany - jazda szutrową drogą w tumanach kurzu, zwłaszcza za innym pojazdem.

W tym zgłoszeniu ładnie prezentuje się logo. Gratulacje dla wykonawców - tęgie głowy.

Bez problemu przewieziesz zwykłą przyczepą samochodową o długości skrzyni min. 2 metry opartego na bocznej stopce. Pasem ściągającym z klamrą [40zł na stacji paliw] przycisnąć do podłogi, przywiązać dodatkowo przód, boki i jazda.