Miszczu

Ale pie*dolice jak potłuczeni... 120??? 80?? Z czterosuwowej, CHIŃSKIEJ 50cc?? :lol: :lol: :lol: :lol: 70 km/h max.... :-D

QTWAA, od dzisiaj dołączam do klubyu"Nigdywincanamotowdżinsachbezocieplaczy"... Ałała.... wamać... ide se strzelić gorącą kąpiel... :)

Gratuluje sprzęta, cholernie mocny. Można wiedzieć ile dałeś za wszystko(moto i dodatki)??

Czy TO nazwiesz skuterem o wyglądzie motocykla? Jak dla mnie to jest motocykl z małym silnikiem, oficjalnie zwany motorowerem.

Delikatnie mówiąc gówno sie znają :twisted: . Skuter o wyglądzie motocykla... :lol: :lol: :lol: To może R6 tez jest skuterem o wyglądzie motocykla tylko, że z silnikiem 600cc (tyle co Honda Silverwing)?? Raczej nie ma szans, żeby seryjna 50cc nawet odblokowana leciała powyżej 100km/h. Aczkolwiek ścigi 50cc po odpowiednim "przygotowaniu" (przełożenia, jakiśtam tuning typu sportowy wydech) powinna ową stówe osiągnąć. Moje supermoto 50cc bez tuningu leciało w porywach 80km/h, a z wymienionym tylko wydechem leci 90 jak sie ją dociśnie (100km/h było raz, z górki).

A Ty co, urząd skarbowy?? :?

Nie znam sie na mechanice ale wygląda mi to jakby tłok nie mógł sie płynnie poruszać jak silnik blokuje koło, cieżko chodzi.

Fakt. I wszystko jasne.

A co z odroczeniem prawka, odholowaniem na parking policyjny itp?

Chodzi o to DR co wymienilem? Czy mojego sprzeta? Bo moj dotrzymuje kroku 600cc, owszem, ale tylko wtedy jesli tej 600cc na tym zalezy :)

Czyli ze jak?? Bo nie bardzo rozumiem. Jak tankuje to stoje pod dystrybutorem, potem dreptam zaplacic, wracam do sprzeta i odjezdzam, jak moge stanac zeby ktos nie mogl skorzystac z dystrybutora za mna?

"Cena minimalna nie została osiągnieta" 8)

Taka Honda Dominator na przykład. Do nauki.

Endurko, jak sama nazwa wskazuje 8) , jest bardziej odporne na gleby parkingowe, ktore sie pewnie zdarza nie raz jesli dopiero zaczynasz przytgode z moto, niz scig. Sa takze slabsze i latwiejsze w prowadzeniu (szersza kierownica, mniejszy promien skretu, pozycja umozliwiajacy np. szybkie podparcie sie noga w przypadku poslizgu, zawieszenie o wiekszym skoku niz scig, przez co lepiej wybacza wjechanie w jakas wieksza dziure). Do nauki jazdy mysle, ze sie nadaje super.

Ja tam zawsze jezdze z zamknieta szybka. Kilka rayz mialem taka sytuacje, ze jade sobie niezbyt szybko, bo ilez mozna jechac 50cc, a tu nagle JEBUDUT cos w szybke, az zem sie przestraszyl. Huk jakby jakis maly kamerdulec przywalil ale zwykle jest to robal wiekszy bo zostawia slad z flakow. Takze jakbym mial nawet okulary ochronne, a to paskudztwo wcelowalo mi np w nieosloniete czolo to bym mial slad na dlugie miesiace. No i raz jechalem z otwarta szybka bo mialem do przejechania ok. 50 metrow z predkoscia 10km/h (spod domu qmpla do jego garazu) i... pac. Wpadla mi do oka mala mucha, wyciagnalem ja po jakis 10 minutach nie wspominajac o jezdzie z jednym okiem otwartym.

Fajny filmik, niektore przypadki nadaja sie do nagrody Darwina. Poza tym link do tego filmiku byl juz w temacie o pieszych co sie pchaja pod kola, z tamtad mozna go zassac na kompa i odtworzyc na wiekszym obrazie. Muzyka to Bal Sagoth, ale nie wiem jaki utwor.

Dzisiejszy odcinek sponsorowała literka "ą" :mrgreen:

Zazdrość :twisted: , tradycyjnie po polsku: sam nie ma to bedzie pluł na tego co ma. Ja tam sie nie spotkałem z takim podejściem babć rydzykówek, ale jak sie spotkam to napewno będe miał niesamowity polew :-D 8)

Moje GSM 50cc mialo raz 100 km/h na 6 biegu przy 12 000 obr/min :twisted:

wg mnie g*no prawda. los jest zapisany tam u gory i stwierdzenia: nie kus losu' date=' czy kazdy jest kowalem wlasnego losu sa, lekko mowiac, dupne. jezeli ktos sadzi inaczej, to niech mi wytlumaczy dlaczego ja zaczalem jezdzic na moto, a nie np. spiewac w chorze? ano dlatego, ze los mojej istoty na ziemi wyznaczony przez najwyzszego jest taki, a nie inny. i mozna stanac na glowie - co ma byc to bedzie! [b']jak zginal Janusz Kulig? kusil los??????????????[/b] wg mnie g*no prawda. los nie istnieje i kazdy zyje tak jak sobie postanowi :twisted: . Jezdzisz na moto, a nie spiewasz w chorze bo tak chciales. pozdro 8)

Darwin miał racje 8). Wyjebie łbem o jakiś większy kamerdulec i nie będzie chrzanił głupot na forum (w sumie wcale już nie będzie :mrgreen: ). Moje zdanie: jeździjta se bez kasków jak chceta, krzywdy innym tym nie zrobicie :lol:

Proponuje mu odkrecic jakies kolo jak bedzie stal na swiatlach :lol: , a z tymi lusterkami to dobrze zrobiliscie 8)

45 km/h :evil:

Ja bym mu najebał SZCZEGOLNIE ze wzgledu na zone/dziewczyne....

Właściwie każdemu stworzeniu, człowiekowi czy nie, które by podbiegało do zestawu ja + moto w jednoznacznie wrogich zamiarach wypłaciłbym buta :mrgreen: (jesli bym nie zdazyl odjechac ofkoz)