gargamel

Skoro mają to być wyścigi motocykli bez przeróbek wyprodukowanych do 2000r to co ram robi Aprilia Mile "R"? Z tego co się orientuje wychodziły one dopiero w 2004r na zawieszeniu Ohlins.

Kamień z serca. Czyli spokojnie mogę szukać sportowej V2. :bigrazz:

Jak to ich nie ma? Gdzie się podziały? Ten motor to dopiero mina. Handlarz pewnie z jednego dwa motóry zrobił. Ciekawe gdzie jest drugi. Teraz trzeba być czujnym przy kupnie motora :biggrin:

Zgadzam się z przedmówcą. Lepiej na pierwszy motor zakupić GS 500 czy CB 500 niż ninje. Po pierwsze charakterystyka silnika. CB i GS jadą w całym zakresie obrotów w miarę dobrze. Ninje trzeba kręcić bardzo wysoko. W nauce jazdy to w ogóle nie pomaga.Po drugie. Pozycja na 500 jest o niebo lepsza niż na kawie 250 a co za tym idzie i wygoda. Jeżeli zależy Tobie na plastikowym motorze to zakup GS w owiewce. Swego czasu był nawet puchar GS500 a może i dalej jest. Także jest to motor z zacięciem sportowym ;) . Istnieje też duże prawdopodobieństwo, że my zgredy po 30-tce,potrafimy tylko zrzędzić. Wybór należy do Ciebie.

Spoko. Ale dlaczego zewnętrzne gary nie działają?? :icon_mrgreen:

Z zewnątrz te silniki wyglądają zupełnie inaczej. Jeżeli chodzi o flaki to nie mam pojęcia ale pewnie dużo rzeczy będzie pasowało.

Pamiętam moją CBR 400RR wersja HRC na pustej rurce. Alarmy w samochodach włączały się jeden po drugim, dzieci płakały od hałasu. Powyżej 14tyś obrotów CBR-ka wydawała z siebie przeraźliwy dźwięk.

VTR w najlepszym malowaniu. Jak ogólnie wiadomo, każdy kolor jest ładny pod warunkiem, że jest czarny a jak jeszcze jest w macie to już pierwsza liga. Do tego Heavy Metalowa tablica. Tak trzymaj :)

Spokojnie wejdzie. Kiedyś do Fiata Ritmo zapakowałem ETZ250. Raz nawet udało się wpakować do malucha Junaka i 3 osoby:)

W naszym kraju wszystko jest możliwe. Ciekawe jaki model w dowodzie jest wpisany? Pewnie chiński skuter z biedronki :)

Nie można wieżdżać autami ale to dla mnie na plus. Tor jest na tyle mały i ciasny, że nie ma tam miejsca na samochody. Ceny wzrosły, to fakt. Dzięki temu masz nową nawierzchnie, ogrodzony tor, "padock" gdzie spokojnie zostawiasz otwarte auto z przyczepą i idziesz latać po torze.

Sytuacja jest trochę beznadziejna. Nigdy tam nie byłem ale na zdjęciach widać bloki w tle. Tam pewnie mohery zamieszkują i narzekają na hałas. Kiedyś PZM sprzedał tor w Zielonej Górze i wyszło to wszystkim na dobre. Tyle tylko, że tam tor leży w lesie, daleko od skupisk ludzkich.

Kiedyś jechanie "maluchem" 30km/h poza miastem nikogo nie dziwiło. Teraz jadąc poniżej 90 blokujesz nawet TIR-y. Ludzi po prostu szlak tafia. Ze względu na wzrost prędkości przemieszczania, zimówki wskazane są.

Chyba zapomniałeś czym się kiedyś jeździło i z jakimi prędkościami.

Sportowe V2 zawsze było ciężko w Polsce sprzedać. Wymaga więcej wprawy podczas jazdy, nie kręci się tak wysoko jak rzędówka no i nie pasuje do dresu. Jeszcze nie widziałem dresu w paski V2 a 4 rzędy pasków dosyć często widać na polskich ulicach. Taki sprzęt kupuję ktoś, kto chce go mieć, a nie szuka motoru na sezon.

Bierz "Kaśkę" bez napędu. W momencie jak będziesz zmuszony remontować dyfer z napędem, załamiesz się. Po pierwsze koszty, po drugie tylko naprawdę dobry fachowiec jest wstanie to wszystko poskładać, w sposób, który zagwarantuje w miarę przyzwoity przebieg.

Ogromna strata dla wyścigów motocyklowych. Marco miał predyspozycje do zdobycia mistrzostwa MotoGP w przyszłości. Wielka tragedia i szkoda. RIP

Motocykl już rozebrany. Teraz zaczyna się na poważnie poszukiwanie części. Mam pytanie do kolegów z okolic Lublina. wiecie coś na temat tego motocykla? Ktoś z Was oglądał go? http://otomoto.pl/moto-morini-inny-corsaro-M2847906.html

Jak kupowałem 929, wydawała mi się bardzo małym motorem, wręcz za małym. Później miałem okazje pojeździć CBR600RR i Ducati 848. Teraz wiem, że byłem w błędzie. 929 to "Tir" wśród sportów. :biggrin:

Skoro chcesz spróbować sporta na początek może motor z pojemnością 400ccm? Np. CBR400 lub ZXR400. Są znacznie żwawsze od Bandita i niższe od sportowej 600-ki, ale niewiele :)

Adi805, zakup lepiej SV650, na TL1000 za daleko nie zajedziesz. Nie chodzi mi tu o sprzęt a o Twoje umiejętności. Sportowe litrowe V2 to nie rurki z kremem.

Ładnych paręnaście lat temu jak byłem dumnym posiadaczem Kadett-a 1.4i, astra była marzeniem. Jeżeli chodzi o zawieszenie i silnik nie mogę złego słowa powiedzieć. Na benzynie oleju nic nie brał. Słyszałem, że na gazie było gorzej ale nigdy nie praktykowałem. Kadett-em przejechałem ponad 100tyś km i najpoważniejszą naprawą była wymiana paska rozrządu. Sprzedałem Opla bo w pewnym momencie woda zaczęła mi się wlewać do środka. Blachy były fatalne.

Nie pchałbym się w ten motor. Ich największą wadą były głowice. Japończycy użyli za miękkich materiałów i mocowanie wałków w głowicy często wyrabiało się. Kiedyś posiadłem VF750S. Moim zdaniem dużo lepsze moto od F. Nie wiem kto powiedział kolesiowi, że te motory są nie do zajechania?

Kolejny zlot na, który miałem jechać i nie dojadę. Idealny tor na V2. Ja wybieram się we wrześniu, może spotkamy się?

Nie glebować na lewą stronę :icon_mrgreen: