zbyhu

Czolem! O nie! Teraz juz naprawde mam szczera nadzieje, ze te moto zagrzeje uu mnie miejsce na dluzszy czas... Pozdro

Czolem! No, no! Gratulacje :biggrin:. Rybnik obrasta w konie mechaniczne :biggrin:. Pozdrowy

Czolem! Trafila sie okazja kupienia CBFy... Nie sadzilem, ze uda mi sie trafic ten motocykl po takich pieniadzach, z uwagi na to, ze jest na rynku dopiero od 2006 roku. A jednak pojawil sie egzemplarz bedacy w moim zasiegu finansowym, wiec kupilem. Na dwa moto mnie nie stac, wiec TDM sprzedaje. To glowny powod. Drugim z kolei jest palenie oleju. Nie lubie jezdzic z banka oleju w manelach. A z tego co czytalem na roznych forach (rowniez miedzynarodowych) i rozmawialem z roznymi wlascicielami TDMek - one lubia olej zrec. Jedna wiecej druga mniej, ale biora. Jesli chcesz wiedziec, czy wepchne komus moto bez informowania go o stanie silnika - to spokojna Twoja rozczochrana. Informacje podam i cene odpowiednio opuszcze. Pozdro

Czolem! No coz :lapad:. TDM tez jest brzydka :lalag:. Zapewne V-Strom fajnie jezdzi, ale mam alergie juz do marki Suzuki ;). No i mi sie nie podoba zazbytnio :crossy:. Dzieki jeszcze raz za mile slowa :). Pozdro

Czolem! Pod garazem inaczej spiewales :lalag: :icon_biggrin:. http://bikepics.com/members/zbyhu/06cbf1000/ Trzy fotki :bigrazz:. Mam nadzieje, ze bedzie ich przybywalo :smile:. Pozdro

Czolem! Dzieki, dzieki! :icon_mrgreen: Mam fotki, tylko musze wrzucic je na stronke... Wtedy zarzuce linka :). Pozdrowki

Czolem! TDM stoi w garazu i bede kombinowal nad sprzedaza. Pozyczylem od rodzicow reszte kasy na CBF, bo kapital mam zamrozony wlasnie w TDM... Ale uznalem, ze taka sztuka to sie moze szybko kolejny raz nie pokazac, wiec czym predzej pogonilem Poldolota do Poznania i motóra kupilem :icon_mrgreen:. Wlasnie bylem w garazu, odpalilem bestie, przejechalem sie... Wyrywa az milo :crossy:. Tylko troche mnie oniesmiela ABS... Tylne kolo zachowuje sie, jakbym hamulca nie mial wcale, gdy tylko jest troche piasku czy opona brudna ;]. No, ale mam nadzieje, ze to kwestia przyzwyczajenia... Choc mozliwosci zblokowania tylnego kola to mi bedzie brakowalo :crossy:. Pozdro PS A czemu CBF? Szukalem czegos zblizonego do TDM - turystyka z owiewka... Cos z pogranicza endyro i naked... koniecznie cos kolo setki koni i koniecznie z dwoma wydechami :). Nie podobaja mi sie pojedyncze kominy... Dlatego CB 1300 odpada w przedbiegach :clap:. Tak samo Bandit 1200... V-Strom jest brzydki... I to Suzuki ;]. A Honda mi najbardziej odpowiada, jako marka... A CBF 1000 przypadkiem zobaczylem w Anglii - jeden koles kolo mnie na tym przejechal. I tak sie zainteresowalem...

Czolem! No i stala sie rzecz brzemienna w skutki! Stalem sie dzis wlascicielem srebrnej Hondy CBF 1000A ;). http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M566317 Z mojego dotychczasowego doswiadczenia z motocyklami jasno wyniklo, ze jedyna sluszna marka to Honda ;). I nie czarna :P. Jak dotad problemy mialem tylko z czarnymi motocyklami, zas Honda nie sprawiala mi zadnych ;). Wiec mam srebrna CBF :icon_razz:. I nie mam na jej rejestracje :D:D. Jak porobie wlasne fotki, to zarzuce :buttrock:. Pozdro

Czolem! Tez czytalem taki artykul i wydaje mi sie, ze najwyzej oceniony byl w nim ZRX1200. CB1300 byla na drugiej lokacie, GSX 1400 na trzeciej, a XJR na szarym koncu. Pozdro

Czolem! Malo tego. Mysle, ze ten pomysl bedzie nastepna dojna krowa, bo tak jak juz ktos zauwazyl, zapewne przejscie miedzy poszczegolnymi kategoriami uprawnien bedzie pociagalo za soba egzamy, papierki i... kase. Taki lajf w tym kraju. Pozdro

Czolem! Ja pilnuje na kazdych swiatlach :icon_mrgreen:. Zastanawiam sie tylko, czy gra warta swieczki. Koszta duze, a efekt koncowy (minimalne zuzycie oleju) raczej z tego co mi mowiono nie do konca pewny. I to jest ten bol. Gdybym mial pewnosc, ze po zmianie pierscionkow sprawa pojdzie w zapomnienie, to ok. Ale trzech mechanikow, ktorych cenie powiedzialo mi, zebym sobie lepiej te zabawe darowal... Pozdrawiam DOPISANE: Dzisiaj rozgrzebalem troche motocykl i zajrzalem w odme. Jest drozna miedzy pokrywa zaworow, a puszka filtra. W puszcze filtra jest sucho, przewody odmy leciutko zaolejone. Samej pokrywy zaworow nie zrzucalem, bo to troche skomplikowana operacja i kijowy dostep.

Czolem! Rowniez uwazam, ze 90% ludkow, ktorzy tu sie wymadrzaja jak to trzeba uwazac, wpierd**loby sie w te dziure. Kazdy moze ulec zaskoczeniu, kazdy moze znalezc sie w niewlasciwym miejscu o niewlasciwym czasie. Takie dziurska to jednak trzeba oznaczyc troche dokladniej niz jednym pacholkiem... Kazdy z nas ma jednak zaufanie / przeswiadczenie / pewnosc ze na zwyklej prostej drodze, na ktorej panuje normalny ruch, nic na srodku nie bedzie stalo. I wcale nie trzeba szybko zasuwac, by zostac zaskoczonym. Z bratem mielismy taka sytuacje. Jechalismy jego Audi 80, pierwszy raz w zyciu ciagnac przyczepe. Ciemno, swiatla zwykle, predkosc normalna, a nawet mniejsza z uwagi na przyczepe. Tak niska, ze autobus siedzial nam na ogonie. I nagle swiatla oswietlily nam pijaczyne, ktory wyrznal chwile wczesniej na sam srodek drogi. Nie bylo bata wyhamowac - gwaltownym skretem ominelismy kolesia, a za nami to samo zrobil autobus. Kto wie, czy bez tej przyczepy nie jechalibysmy szybciej i nie skasowali tego czlowieka. Pozdrawiam Pozdrawiam

Czolem! Ale jesli ktos zaczyna Cie wyprzedzac, zanim zglosisz chec skretu, to masz obowiazek go przepuscic. Pozdro

Czolem! Dzieki za rady! :biggrin: Pytanie padlo o TDM, czy zauwazylem inne mankamenty. W mojej denerwowaly mnie slabiutkie swiatla, ale ustawienie ich i przejscie na zarowke Vision Plus (+50% swiatla) poprawilo sprawe w sposob zadowalajacy. Jesli chodzi o TDM900, to przeczytalem z pol miliona opinii na jej temat, ze ona juz nie ma tendencji do brania oleju, bo ma cylindry nikasilowe. A pali jeszcze mniej niz 850 z uwagi na wtrysk. Slyszalem o mozliwosci zejscia ponizej 4l/100km i o gimnastykowaniu sie, aby przekroczyc 6l/100km. Pozdrawiam

Czolem! Tez jestem z niego bardzo zadowolony. Jest bardzo wygodny i oszczedny. Ale ten olej... :). Pozdro

Czolem! Wlewalem caly czas polsyntetyki. Na poczatku Motul 10W40, potem 15W50, zeby ograniczyc palenie... Teraz musze wymienic olej i nie wiem na jaki, a tymczasowo dolewam co popadnie ;]. W Anglii kupilem siakis ichni 10W40 smisynthetic, zeby w ogole wrocic do PL. No i banka 4l juz sie rozeszla :clap:. 0,7l Mobila ojcu skosilem i tez juz nie ma ;]. A to wszystko na dystansie... 4tys.km? TDM - Tylko Dla Mezczyzny :D. Dzieki za checi pomocy. Wlazlem na te zagraniczne forum i 4h czytalem watki o jaraniu oleju. No i znalazlem tylko jeden przypadek goscia z Rosji, ktory mial podobne problemy co ja. Wymienil w zasadzie pol silnika ;]. Pierscienie, tloki, honowanie cylindrow, uszczelniacze zaworowe... Jego motór mial 20kkm... No ale jakiegos barbarzynce jako wlasciciela. Inni, ktorzy deklarowali podobne spalanie oleju co ja, mieli na licznikach 100-130kkm. No, ale smigali na mineralach. Moze trzeba bedzie sprobowac... Pozdro PS Moja teoria sie sprawdza :D. Czarne motocykle to z zasady zlomy :D.

Czolem! W zasadzie nie robilem kolo tego jeszcze nic. Mialem jeden drobny wyciek oleju, ktory zlikwidowalem. Silnik jest teraz suchy. Jedynie w okolicach lancucha wszystko jest umazane w czarnym tlustym syfie, ale nakulalem z 10kkm z oliwiarka lancucha. Jak dotad bylem u dwoch mechanikow i pytalem co to moze byc i w obu przypadkach dostalem info, ze to najpewniej pierscienie, bo jak na uszczelniacze zaworowe zuzycie jest za duze i ze naprawa jest nieoplacalna... Dzis lub jutro, albo w weekend rozbiore wszystko i posprawdzam. Dostac sie do airboxu to jest grubsza robota - trzeba pol motocykla rozebrac. Zobacze jak wyglada i sprawdze odme. Wal ma wykorbienia jak silnik o ukladzie V. O 270 stopni. Czy jest zawor - nie mam pojecia. Czy jest siatka - tez nie wiem. Pomiaru sprezania tez nie robilem, gdyz dostep do swiec jest makabryczny i nie mam urzadzenia pomiarowego. A poza tym moto swoja moc posiada i te katalogowe dwie paczki pojedzie... Pozdrawiam

Czolem! Ja to glupi jestem - pytam o cos, a potem dopiero grzebie we wiadomosciach z glowy. W GS500 wiedzialem jak wyglada odma i gdzie jest i idac tym tropem, znalazlem ja w serwisowce do TDM. Ale dzieki :buttrock:. Pojde obejrzec do garazu dzis, czy jest drozna. Ciagle czekam na propozycje - co moze byc rozwalone w moto... Pozdro PS Doczytalem sie tez, ze bialy dym wywolany jest uszkodzeniem uszczelki pod glowica, miedzy kanalem olejowym a komora cylindra. No ale to wydaje mi sie zbyt fantastyczna awaria. Wtedy motocykl dymilby jak T34... A jak juz pisalem, dymu za moto nie ma. Tylko smrod.

Czolem! Tak, to byla jazda w dwie strony. Czyli po 11km od odpalenia do zgaszenia. No, ale z drugiej strony przez ten czas kilka razy wyjechalem tez gdzies dalej, raz pochulalem po Walii (500km) i wlasnie mimo wszystko te zuzycie bylo znikome. W serwisowce wyczytalem, ze jak za moto pojawia sie bialy dym (czego w sumie nie zaobserwowalem, ale oznacza to palenie oleju) to jedna z przyczyn wymienili zapchana odme. Gdzie jest odma w TDM? Jak sprawdzic, czy jest drozna? Pozdro

Czolem! Wiec sprawa ma sie tak. Moja TDMa zre olej. I to w najrozniejszych ilosciach. Jak jechalem do Anglii (2kkm), przelotowa 120-140km/h - poszlo przeszlo litr na 1000km. Jezdzilem po Anglii - dojazdy do pracy, po 22km dziennie, predkosci do 100km/h, w sumie 3kkm - nie zjadla praktycznie nic. Gora pol litra na te 3kkm ;]. Powrot z Anglii - kolejne 2kkm, przelotowa 130-150km/h - duzo wiecej niz litr na 1000km :(. Motocykl ma teoretycznie 33kkm. Przebieg udokumentowany we francuskich papierach, a jestem pierwszym wlascicielem moto w PL. Wszyscy mechanicy z ktorymi o tym rozmawialem - jakby sie umowili - twierdza ze nic z tym nie zrobie. Ze jak na uszczelniacze zaworowe to za duzo pali, ze pierscienie nic mi nie dadza, bo to pewnie tuleje cylindrow, siakies mikrouszkodzenia itd.itp. Twierdza tez, ze TDM tak ma i basta. Bo krotki plaszcz tloka itp. Doktoryzuje sie powszystkich forach, serwisowkach itd, zeby sprobowac znalezc przyczyne. Znalazlem cos takiego: http://jbx9.free.fr/TDM/index.php?show=text&page=OIL W skrocie: zle zaprojektowane gniazdo zimmera walka zdawczego skrzyni biegow - zle osadzony zimmer zatyka przeplyw oleju, wzrasta cisnienie w okolicach rozrusznika i olej jest wyciskany pod postacia mgielki na zewnatrz. Wymiana i prawidlowy montaz ma pomoc. Ok - ale czy wtedy nie bylby caly silnik ufifrany w oleju? A moze po prostu ten sam wzrost cisnienia "przeciska" olej przez pierscienie? Ja juz do glowy dostaje, dlatego zakladam ten watek. Prosilbym o fachowe wypowiedzi osob majacych stycznosc z mechanika. Wlasciciele TDMek tez mile widziani... Zdiagnozujcie, co moze bolec moj motocykl? Czy naprawde nic nie da sie z tym zrobic? Co mam sprawdzic, co dac przejrzec? Czy to ma sens? Czy szukac szrotu? ;) Z gory thnx za pomoc. Pozdrawiam PS Wlasnie dostalem info od posiuadacza TDM, ktory nakrecil swoja 150kkm i osiagajac spalanie 0,5l/1000km przeszedl na minerala :icon_mrgreen: . Moja przejechala 5 razy mniej, a pali przeszlo 2x wiecej oleju :(.

Czolem! Bylem w tym roku w Anglii. Zasuwalem swoja TDMka z kolega na XJ600. Niemieckie autobany, wiec chyba najlepsze mozliwe drogi. Caly czas przelotowa 120-140km/h. Jeden dluzszy postoj na jedzenie, a poza tym non stop jazda i tylko tankowanie. Pokonalismy 1046km w 12h... Plan ambitny. Chetnie wzialbym udzial w wyprawie, ale jak bedziecie wyjezdzac - ja bede sie bronil na mgr inż ;). Pozdrawiam

Czolem! Tak, rozjechala mnie babka :P. I nawet po fakcie stwierdzila, ze nie warto hamowac ;). W Anglii to nawet nie musisz chodzic na kurs prawka :lalag:. Kupujesz na pierwszej lepszej stacji naklejke "L", naklejasz na bryke i juz mozesz smigac, byle z kims doroslym z prawkiem ;]. Szkoda tylko, ze w 50% przypadkow, gdy taka bryke z L-ka widzialem, to poza spojlerem i kanalizacyjna rura zamiast wydechu, w srodku nie dalo sie zauwazyc dwoch osob :). No, jedyny ratunek dla tego systemu to to, ze po chyba roku czy dwoch takiej jazdy z L-ka trzeba zdac egzamin panstwowy... Nie wiem, ale jednak bezpieczniej sie czuje ze swiadomoscia, ze polskie L-ki maja na pokladzie instruktora, ktory ma pod noga hamulec ;]. Pozdro PS Nie wiem, jak to jest z jednosladami, ale tych tez od cholery z L-kami jezdzilo. I najczesciej tez solo... Pozdro

Czolem! Oj, Nowicjusze-Archeolodzy... Zalozyciel tego watku juz pewnie kupil w miedzyczasie szesc motocykli, nakulal 120kkm i zrezygnowal z 4um. Po co odgrzewac takie stare kotlety? Pozdro

Czolem! Przeskoczenie lancuszka rozrzadu wiaze sie ze zmnianami faz rozrzadu, czyli innymi slowy zawory otwieraja sie nie wtedy, kiedy trzeba. To grozi kolizja tloka/ow z zaworem/ami, co najczesciej konczy sie mielonka z silnika. Remont zazwyczaj jest nieoplacalny - najtaniej jest wymienic caly silnik :icon_question:. Pozdrawiam

Czolem! Nie wiem, czy ta przypadlosc jest mozliwa w przypadku Twojego motocykla, ale u mnie w Yamaha TDM 850 napinacz lancuszka rozrzadu sie zacial. Podobno ten typ tak ma ;]. Przez caly wyjazd do Anglii (7kkm z okladem) lancuszek dzwonil jak na pogrzeb silnika. Po powrocie do PL poczytalem troche serwisowke, wykrecilem z napinacza sprezyne, recznie przestawilem napinacz o dwa zabki i silnik teraz funguje cichutko. Przebieg mam 33kkm :icon_eek:. Jesli przebieg Twojego moto jest rzeczywisty, to srednio wierze, ze juz sie skonczyl lancuszek. Jesli nie jestes pewien przebiegu, a lancuszek jest faktycznie wykonczony, to smialo dopisalbym do przebiegu Twojej maszyny 20-30kkm. Pozdrawiam PS Moj ojciec przejezdzil caly sezon Vulcanem 750 na halasujacym rozrzadzie. Podczas naprawy okazalo sie, ze walki rozrzadu maja dosyc mocno spilowane zeby, o ktore zazebialy sie lancuchy (w tym silniku sa cztery). Mechanik, ktory nam to naprawial, krzyczal, ze to tragedia i trzeba wymieniac walki. I tak zrobilismy. Ale potem slyszalem, ze takie wyzlobienia na zebach walkow rozrzadu "sa normalne". Jaka jest prawda - do konca nie wiem. W kazdym razie na wszelki wypadek pisze. Moze jakis doswiadczony mechanik sie do tego ustosunkuje.