Skocz do zawartości

zbyhu

Forumowicze
  • Postów

    4147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez zbyhu

  1. Czolem!

     

    U mnie w domq zawsze mi krzyczeli, zebym nawet nigdy nie probowal odpalac Poloneza na pych. Ojciec mowi, ze mozna w ten sposob zniszczyc kazdy pojazd wyposazony w katalizator... Ja sie nie znam - czy ktos moze obalic lub podeprzec ta teorie?

     

    A jesli chodzi o zapalanie sprzeta na pych, to ja mam 185 cm wzrostu, 70 kg wagi i odpalilem na pych Kawasaki VN750 Vulcan :D, gdy akus nie mial sily zakrecic garnkami :D. Tez bylo z 10 metrow - az sie zdziwilem jak lekko zlapal :D. Ale dodac musze, ze byl cieply (dojechal na stacje i po zatankowaniu nie chcial chwycic).

     

    Pozdrawiam

  2. Czolem!

     

    Taaak, sa policjanci mloty i zwykli ludzie z krwi i kosci w mundurach.

     

    Kiedys pisalem, jak mi chcieli wkleic 5 pkt i 1000zl za to, ze wjechalem na parking Reala w miejscu, gdzie byl tylko wyjazd, a nie mialem dowodu rejestracyjnego, ktory zabral do tegoz Reala brat. No i gdy brat doniosl dowod, to zaczely sie pertratkacje. Nie chcieli zejsc ponizej 100zl i punktow, ale w koncu oddali nam dokumenty bez mandatu...

     

    Z kolei jak wracalem z GSem na pace, to bylem wqrwiony na policjantow. Wyjechalem na prosta po horyzont prosta, pojedyncze samochody z naprzeciwka, nic przed nami - jak na lotnisku. I 200 mozna jechac :D.

    No i spokojnie sie rozpedzam (VW transporter i cenny ladunek, to nie szalalem) i nagle widze, ze mnie biara od lewej na suszarke. Warunki takie, ze nawet nie pomyslalem, ze robie cos zle i nie hamowalem. Tym bardziej, ze strzelala suszarka i nic wiecej. W ostatnim momencie, gdy juz policjantke (babka byla) mijalem, pomachala raczka, ze mam sie zatrzymac. No i 100zl i 5 pkt, bo mialem 79 km/h a ograniczenie do 50 km/h bylo...

     

    Innym razem myslalem, ze skopie Straz Miejska. Zatrzymalem sie na zakazie doslownie na 2 minuty. Wlazlem do sklepu, zobaczylem, ze wszystko wykupione i wrocilem do auta. Juz mendy staly. 50zl i 1 pkt... Tu wiem, ze zaparkowalem zle i mi sie nalezalo. Ale odnioslem wrazenie, ze te swinie chowaja sie po kanalach i wylaza, jak ktos zle przyparkuje...

     

    Ciekawe na ile wina tego, ze nie lubimy policji, jest nasze prawo, a na ile winni sa sami policjanci...?

     

    Pozdrawiam

  3. Czolem!

     

    Owszem :D.

    Jak zostawisz kranik na PRI i okaze sie, ze masz zaworki nieszczelne w gaznikach, to paliwo bedzie cieklo do gaznikow, przeleje sie gardlem i zacznie naplywac z jednej strony do cylindrow, a z drugiej do filtra powietrza - a z filtra przewodem odprowadzajacym na ziemie :D.

     

    Tak bylo u mnie...

     

    Pozdrawiam

  4. Czolem!

     

    Dzisiaj kranik przetestowalem i dziala, wiec jedno z glowy.

     

    Zabralem tez gazniki do domu i zrobilem takiego testa, jak radzil MlodyVFR.

    No i jak dmucham w rurke doprowadzajaca paliwo i dociskam plywaki do gory, to przeplyw zostaje odciety. Czyli wszystko dziala...

     

    A jak gazniki wygladaja - pokazuja te fotki:

    http://republika.pl/zbyhu/gazniki1.jpg

    http://republika.pl/zbyhu/gazniki2.jpg

    http://republika.pl/zbyhu/gazniki3.jpg

    http://republika.pl/zbyhu/gazniki4.jpg

     

    I co mi radzicie z nimi zrobic?

     

    Pozdrawiam

  5. Czolem!

     

    Oj, juz cos czuje po kosciach, ze popyt bedzie wiekszy od podazy... :D

     

    Przejrzalem caly watek i tyle osob wyrazilo mniejsze lub wieksze zainteresowanie zlotem:

    Bronx

    zbyhu

    mimo_ck + luba

    paho + kumpel

    Browarny

    MarianKa

    VIT66

    krasnal

    Broda

    Spider

    gruchcio

    kudlaty_bytom

    zajc

    dofo

    bahama

    virus

    PGR

    Schpakoo

    TubaPL

    Astarte

    Redwater

    Bodzyn

    AdamS

    Cotlet

    Mishel

    Draco Fisher

    Netula

    Pipcyk

    Wicher

    siwyex

    wyczu

    Timac

    AdamWo + luba

    Amazonka

    neomaster

     

    Co daje juz 39 osob...

    Zobaczymy ile faktycznie zapisze sie u Bronxa :D.

     

    Pozdrawiam

  6. Czolem!

     

    A wiec bylem, zobaczylem, wrocilem.

    I uroczyscie oswiadczam:

     

    Domki wstepnie zaklepane na 16 kwietnia roku panskiego 2005

     

    Teraz szczegoly.

     

    Mamy zamowione cztery domki.

     

    Pierwszy domek jest najwiekszy. On zazwyczaj spelnia role imprezowni, ma duza sale na dole, gdzie spokojnie moze sie bawic 30-40 osob. A wiec klawo.

    Ten domek wyposazony jest w 10 lozek. Nie widzialem ich konfiguracji, bo akurat domek jest podnajmowany, ale kolega mi powiedzial, ze na gorze sa dwa pokoje i w kazdym po dwa lozka. Na dole sa dwa pokoje, kazdy z trzema lozkami. Ten domek ma kuchenke, lazienke, sraczyk. Lodowka tez sie znajdzie.

    Ten domek kosztuje 150zl plus 100zl kaucja.

     

    Drugi domek ma cztery miejsca do spania na gorze i zero na dole. Na dole jest duzo miejsca, dlugi stol i wzduz niego lawy do siedzenia. Tez niezla imprezownia, ale mniejsza od pierwszego domq. Dla niewybrednych lawy moga sluzyc za miejsce do spania (przyznaje mocno niewygodnego :D), a szef powiedzial, ze da sie zorganizowac materace i tez bedzie sie dalo pospac na dole. Ale to tylko jesli bedzie nas tak duzo :D.

    W tym domku jest lazienka, lodowka - zreszta mam chyba jego fotke. Gdzies zapodam

    Ten domek kosztuje 100zl plus 100zl kaucja.

     

    Trzeci i czwarty domek to typowe miejsca noclegowe. Nie maja kanalizacji, wody, kibli. Na dole w tych domkach sa trzy wersalki rozkladane (w jednym pokoju wszystkie trzy), wiec mozna liczyc, ze po dwie osoby sie zmieszcza co daje 6 miejsc do spania.

    Dla odwaznych na gorze sa dwa pojedyncze lozka i tez miejsce na ze dwa materace - dla odwaznych, bo trzeba wejsc po drewnianej drabince i wejsc przez wlaz w podlodze :D. Moze to przyspozyc troszke klopotow z wieczornym udaniem sie na spoczynek, badz porannym wstawaniem... :D

    Kazdy z tych domkow kosztuje 60zl plus 100zl kaucji.

     

    O grila podobno nie ma klopotow. Trzy razy pytalem, trzy razy ta sama odpowiedz - "nie ma problemu, dogadamy sie". Raz rzucil, ze 10zl co mi sie wydalo dziwne i zapomnialem zapytac o paliwo do grila (czy daje, czy we wlasnym zakresie).

     

    Podsumowując:

    Mamy 32 miejsca do spania na samych lozkach (zakladajac, ze na rozkladanych wersalkach spia po dwie osoby). Mysle, ze z 10 osob jeszcze spokojnie mozna upchnac po podlogach (ja chce na ziemi lub z PGRem na wycieraczce!). Jeszcze sie zapytam wkrotce jak to ma sie z tymi materacami o ktorych mowil szef - materac, jasiek plus spiwor i wypasione spanie :D.

     

    Warunki sa jakie sa, wiec jesli ktos spodziewa sie standartu takiego jak podczas zeszlego wydania zlotu - to niestety sie rozczaruje. Chce to podkreslic, zeby nie bylo potem na mnie, ze wpakowalem ludzi w jakas dziure!

     

    Kasa:

    Mamy do podzialu 770zl (dodajac tego grila, czy materace zaokraglam do 800zl). Dzielac to przez 32 miejsca noclegowe, wychodzi 25zl.

    W kwocie 770 zl mamy az 400zl kaucji, co w przyapdku bezszkodowej (:D) zabawy zostanie zwrocone. Nie wiem jeszcze co z tym fantem zrobic, choc nasuwa mi sie pomysl, aby ta kasa (jesli sie zwroci) zostala przeznaczona na najblizszy wyjazd do Domu Dziecka... Bo oddawac +/-30 osobom po kilka zlotych to troche glupie... Ale to problem najmniejszy teraz.

     

    Do przyszlego tygodnia trzeba kolesiowi zaplacic zaliczke w wysokosci 160zl - po 50zl za dwa pierwsze domki i po 30zl za mniejsze.

    Takze stad wynika fakt, ze niestety musimy placic z gory... A wiec konto i jechane - tylko czyje - Bronxa? Tuby? Moje?

     

    Z gory mowie, ze te domki juz sa zamowione u dwoch wlascicieli i oni wiecej domkow nie maja. Wiec gdyby liczebnosc zainteresowanych zlotem diametralnie sie powiekszyla, to nie wiem co bedzie. Trzebaby poszukac trzeciego wlasciciela, bo na terenie calego osrodka domkow jest jeszcze sporo.

     

    Jeszcze skonsultuje sie z Tuba odnosnie kwoty jaka bedziemy zbierac i na czyje konto kasa bedzie szla. A tymczasem robcie liste osob pewnych, ktorzy sa gotowi od razu przelac na zlot kwote rzedu 30-35zl. Wlasciwa kwote i konto podamy niebawem.

     

    Pozdrawiam

     

    PS

    Kilka fotek na http://republika.pl/zbyhu3/kotwica

  7. Czolem!

     

    Ok, kumam. Ale widzisz. Skoro 4 miesiace nic sie nie dzialo (mimo, ze moto stalo na PRI), to tak z dnia na dzien nagle zaworki do dupy?

    Mnie sie wydaje, ze juz predzej sie ktorys zacial z jakiegos powodu. Np. przed tym jak ostatni raz motocykl odstawilem do garazu zaliczylem parkingowa glebe... Moze sie wtedy plywak podwiesil?

    Ale zrobie jak piszesz.

    W kazdym razie teraz bede mial przynajmniej jedna zapore przed takimi nieprzyjemnosciami w postaci dobrze dzialajacego kranika...

     

    Pozdrawiam

  8. Czolem!

     

    Sorka, ze post za postem :D..

     

    Wlasnie wrocilem z garazu.

    Wybebeszylem gazniki, odkrecilem komory plywakowe i... NIC!

    Wzor czystosci. Jedna komora czysciusienka, a druga miala laciutki nalot w sladowej ilosci. Nic ponadto nie rozkrecalem.

    Zaworki iglicowe chodza luzno, nie zacinaja sie. Plywaki podobnie. Po prostu cud miod i orzeszki...

     

    Z kolei zabralem sie za kranik. Podlaczylem drania i teraz dziala jak nalezy. Tzn. na ON i RES bez podcisnienia nic nie leci, na PRI jest przelot. Nie mialem czym wywolac podcisnienia (of korz nie wzialem strzykawki, jak radzil MlodyVFR). Zostawilem natomiast ten kranik w pozycji RES na dluzej i patrzylem co sie bedzie dzialo. No i dzialo sie dokladnie to, co w sylwestra - paliwo zaczelo kapac z kranika.

    Oring do bani.

    Czyli wszystko jasne. Jezdzilem na PRI i jakims cudem tak dlugo nic sie nie stalo. A jak raz dalem na ON (w tego sylwka), to paliwo nie szlo do gaznikow, ale przez nieszczelny oring polecialo na ziemie...

    Z kolei teraz musialo sie cos przyblokowac jakims cudem i paliwo zalewalo jeden z gaznikow (wydaje mi sie, ze prawy, bo po wyjeciu gaznikow w lacznikach gumowych byly "kaluze" paliwa).

     

    Oring w kraniku juz mam nowy. Fajnie ciasno wszedl, wiec powinno byc cacy.

    Ale co mi radzicie dalej? Wymienic olej, poskladac wszystko jak jest i smigac?

    Czy jednak szukac dziury w gaznikach?

     

    Pozdrawiam

     

    PS

    W puszcze powietrza bylo duzo paliwa wymieszanego z olejem. Zastanawiam sie jeszcze nad tym, czemu jak juz motocykl ruszylem, przejechalem te 2,5 km, zatankowalem, to paliwo wyciekalo mi dalej - teoretycznie zaworek czy plywak powinien sie juz odblokowac... Jedyne na co wpadlem, to to, ze paliwo z olejm z kolei przedostawalo sie przez ten gorny wezyk (odma?) do puszki filtra powietrza podczas pracy silnika... Jak sadzicie?

    Ale z drugiej strony jak pchalem grata do garazu te 2,5 km to juz nie odpalalem silnika, a w garazu dalej kapalo...

  9. Czolem!

     

    Wychodzi wlasnie z tego, ze przez cztery miesiace mialem motocykl ciagle na PRI. Chyba cud, ze mi sie to stalo dopiero teraz...

    Z kolei mialem tez najprawdopodobniej zamienione wezyki zasilajace paliwem (podmienione te od rezerwy i ON). Dzieki temu mimo ze bylo to PRI, rezerwa nawet dzialala. Teraz powoli to wszystko zaczynam rozumiec...

    Nic, wlasnie ide wybebeszac gazniki z moto :D. 3majcie kciuki :D.

     

    Pozdrawiam

  10. Czolem!

     

    Rok temu bylo gdzie indziej. To byl wypasiony osrodek, a teraz bedzie taki troche gorszy... Wydaje mi sie, ze mozna go chyba porownac ze standartem domkow w Rzykach, choc moze nawet porownanie wyszloby na korzysc Rzykow...

     

    Enylej. Osrodek nazywa sie "Kotwica", zeby nie bylo niedomowien :D. Bronx mowi o tym samym. Tylko on juz podnosi cene, bo np. w przypadku brania trzech domkow zamiast dwoch, juz cena wyjdzie okolo 30zl na lebka. Ale wszystkiego postaram sie dowiedziec dzisiaj.

     

    PGR - oczu Sarumana nie ma, ale masz do wyboru do koloru trzy mola do spania :D

     

    No i mam nadzieje, ze zadna lodka nie zatonie (poza Bolsem :D)! A te co stoja na ladzie licze, ze nie zostana zwodowane :D.

     

    Pozdrawiam

  11. Czolem!

     

    Prosze jeszcze sie za bardzo nie napalac ani nic, bo to bardzo wstepne informacje :D.

     

    Jesli terminy dla domkow beda wolne, to mamy:

    - dwa domki po 150zl za noc (nie wiem jeszcze jak godzinowo to wyglada)

    - w kazdym domku 10 lozek - wiec +/- 30 osob sie jakos wyspi - ja lozka np. nie potrzebuje :D

    - za kazdy domek dodatkowo brane jest 100zl kaucji za ewentualne zniszczenia, co niby oddawane jest przy zdawaniu domkow, ale smialo mozna to juz od razu doliczyc do ceny :D

    - dodatkowe oplaty za prad i takie tam

     

    Jeszcze nie wiem ile kasuja za grila, ale sie dowiem. Gdzie zaparkowac motocykle - jest. Blisko woda, ale nie radze sie kapac. W gruncie rzeczy to jest taka przystan...

     

    Planowany termin dostarczenia szczegolowych informacji - jutro lub w sobote. Jutro tam jade i sie dowiem, ale nie wiem czy dotre przed sobota, by podzielic sie informacjami - to miejsce ma po prostu taki klimat :roll: :D.

    Powinny byc tez fotki jutro (lub sobote)...

     

    Czyli dokladajac, ze grill bedzie kosztowal np. 100zl mamy do podzialu jak narazie kwote 600zl - co dal 30 osob daje po 20zl na lebka... :D

     

    Pozdrawiam

     

    PS

    Domkow w osrodku jest wiecej, ale te dwa sa najwieksze. Zawsze mozna zamowic ich wiecej w razie potrzeby.

  12. Czolem!

     

    Sie ciesz zbychu,że nie skrzywiłeś korbowodu lub nie uszkodziłeś czegoś innego w silniku, ja mialem to samo, te blokowanie rozrusznika to właśnie to że paliwo wlało się do cylindra i nie mógł tego sprężyć.

     

    No, to chyba sie dopiero okaze, czy sie nic nie pokrzywilo... :? 8O

     

    No ja sie tez zastanawiam, czy nie wymienic o-ringa w kraniku, ale... Czy zwykly o-ring bedzie dobry? Bo guma zwykla w benzynie mocno puchnie...

     

    Pozdrawiam

     

    DOPISANE:

     

    Dobra, zwracam honor fredi ;).

    Kranik juz jest zrobiony tak jak nalezy. Tzn. juz kreci sie tak jak powinien.

    Okazalo sie, ze po zdjeciu blaszki z kurkiem trzeba bylo przekrecic srodek kranika o 180 stopni i teraz jest juz wszystko prawidlowo... Natomiast, czy bedzie szczelne to inna historia ;).

    Choc wyglada na to, ze 4 miesiace jak mam motocykl to ciagle stal na przelocie (PRI) 8O. A jak raz zostawilem go przypadkiem normalnie na prawdziwym ON to mi zabrudzil pol garazu benzyna - a przeciekala wlasnie przez o-ring w kraniku...

  13. Czolem!

     

    Tak, mialem rozkrecony kranik i od przodu i od tylu ;). Blaszki nie da sie przekrecic, bo na samym kraniku sa takie zabki, ktore to uniemozliwiaja, zas w srodku wyciecie jest tak pomyslane, ze nie mozna samego kurka zalozyc obracajac go o 180 stopni, bo nie spasuje jedno z drugim. Ech trudno to wyjasnic, fotki porobie jutro moze...

    Sorry, za tego Mastera ;). Wydawalo mi sie, ze tego posta napisal MasterDD a piszac na szybko nie sprawdzilem ;). Sorka.

     

    Co do pytania - tak - wlasnie przez zawory musialo to paliwo naplywac do cylindrow i miedzy pierscieniami do skrzyni korbowej...

    A to, ze garnek nie byl zalany po uszy paliwem chyba zawdzeczam temu, ze skonczylo sie paliwo ;). Wycieklo cale i wszystko co bylo w tym cylindrze przesiaklo do skrzyni korbowej...

    Choc jak pisalem - za pierwszym razem jak probowalem motocykl odpalic to rozrusznik tylko wykonal pol obrotu i stanal (kontrolki zgasly az). Za drugim podejsciem juz krecil normalnie, wiec to nie byl akus...

     

    PGR - nawet jak bedzie taniej to mnie nie stac :D. Z trudem zdolam kupic olej i filtr oleju - z kasy, ktora odkladalem na zmiane opon. Gazniki byc moze jutro wywleke z moto... Bede mogl zobaczyc, co sie tam nawyprawialo.

     

    Pozdrawiam

  14. Czolem!

     

    Master, wszystko cacy, ale ja juz rozbieralem ten kranik i sie tej blaszki nie da okrecic. Ona jest tak zmajstrowana, ze nie mozna. Calego zaworu tez nie mozna obrocic o 180 stopni.

     

    No i przeciez napisalem, ze mam napisane NO, a nie ON, wiec nie wiem o co chodzi ;).

     

    PGR: jeszcze nigdzie nie dzwonilem. Mam natomiast mozliwosc dostac nowy kranik do GSa, ale za 145zl...

     

    Pozdrawiam

  15. Czolem!

     

    Z moich testow organoleptycznych wynikaja nastepujace wnioski

     

    http://republika.pl/zbyhu/kranik.bmp

     

    Tak sie zachowuje na roznych pozycjach, gdy sie w niego dmucha.

     

    Jesli nie myle teraz, to przewody paliwowe byly podlaczone do prawego wlotu i lewego dolnego...

     

    Ten tylny waski dolot jest zawsze "slepy". Dmuchalem ile sil w plucach i nic na zadnej z pozycji...

     

    Pozdrawiam

     

    PS

    Ta ostatnia pozycja, to przy dmuchaniu w lewy gorny wlot, trzeba "uzyc sily" - tam dziala jakis zaworek i przy dmuchaniu slychac gwizd ;)

  16. Czolem!

     

    A tak swoja droga, to ja zaczynam tracic wiare w to co widze i doswiadczam z tym motocyklem.

     

    Mowicie, ze na pozycji PRI jest przelot, a na ON normalnie.

    Wszystko cacy, tylko... u mnie jest odwrotnie 8O.

    Wlasnie siedze i slinie kranik. Tzn. krece nim w lewo i wprawo i dmucham we wszystkie dziury po przewodach paliwowych. I jedyna pozycja, przy ktorej da sie cokolwiek dmuchnac, jest pozycja ON - tj wajcha w gorze...

     

    I badz tu madry i pisz poematy. Jakim prawem w takim razie na zwyklej pozycji ON (tj. moim PRI) w sylwestra wycieklo mi pol baku?

     

    No i wychodzi na to, ze caly czas jezdzilem na PRI. Dziwne, bo mnie rezerwa krzyczala raz, zeby ja wlaczyc...

    Ja juz nie wiem na czym ja w koncu jezdzilem i jak mam jezdzic ;).

    Niby to takie proste, a nic sie nie zgadza ;)

     

    Pozdrawiam

     

    PS

    Teraz dmucham inaczej i cos zaczyna mi switac...

    Jesli dobrze kombinuje, to by wychodzilo, ze mialem zle podlaczone wezyki w kraniku... Dmucham dalej ;)

  17. Czolem!

     

    Wlasnie patrze w larrsonie i nic nie ma takiego.

    W www.bielbike.com.pl tez nie ma, choc sa do miliona innych motocykli Suzuki.

     

    Wczesniej owszem byl taki klopot, ale wtedy ja blednie zostawilem kranik na PRI i mi przeciekalo wlasnie przez kranik.

    A teraz bylo (na 90%) w pozycji rezerwy...

    W kazdym razie - kranik zawsze byl troche wilgotny. Jak mozna go probowac poratowac? Jest madre w ogole jego rozbieranie?

     

    Co do gaznikow - w czwartek bede probowal je zdemontowac. Do tego wystarczy odkrecic sruby puszki filtra powietrza i krocce laczace gazniki z cylindrami?

     

    Pozdrawiam

     

    PS

    A co z filtrem oleju? Tez trzeba zmieniac? A filtr powietrza? Nasaczyl sie benzyna... Do wymiany?

     

    PS2

    Na www.larsson.pl nie widze, gdzie mozna kupic te zaworki...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...