Skocz do zawartości

zbyhu

Forumowicze
  • Postów

    4147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zbyhu

  1. Czolem! Lancuch to mega kupa, bo Iris :) I co najciekawsze - lekko liczac ma przejechane 11 kkm :D. No to znaczy,z e musze uwazac z tymi oponkami, poki nie walne ok 200 km :D. Qrde, a juz lecialem na nich 130 km/h :) A teraz moze uscisle pytanie odnosnie lancucha, bo chybazostalem zle zrozumiany. Moim celem nie jest zniszczenie lancucha :D. Chce wiedziec, czy jego obecny stan i dalsza eksploatacja nie spowoduje jakiejs awarii, w stylu rozwalenia lozysk w kole, przy zebatce zdawczej etc. Bo jesli nie - to jezdze na nim, az sie skonczy zapas regulacji. Lancuch nie byl skracany - nie da sie go za bardzo odciagnac od tylnej zebatki (naprawde to jest max 4 mm), a jesli dobrze pamietam to liczylem ilosc ogniw i byla prawidlowa... Pozdrawiam
  2. Czolem! Chcialbym sie dowiedziec, czy bardzo zgubne w skutkach moze byc owlosienie nowej opony :D? Pytam, bo dzisiaj na jednym winklu ujechal mi przodek, a mam zalozone od wczoraj noweczki oponki... Zakret byl o 90 stopni, wiec predkosc minimalna, a przechyl wcale nie wiekszy niz zazwyczaj i przodek sie usliznal - musialem sie noga podeprzec - dobrze ze nie glebnalem :). Doszedlem do wnioski, ze moze to wina wloskow na oponie :D Co sadzicie? A druga sprawa - podczas wymiany opon mechanik stwierdzil, ze mam nierownomiernie wyciagniety lancuch. Tzn. w jednym miejscu jest wyciagniety bardziej... Objawia sie to tym, ze jak na centralnej podstawce zakrece tylnym kolem, to wyraznie widac "wahania" w naprezeniu lancucha - wraz z jego przesuwaniem sie. Czym grozi jazda na takim lancuchu :)? Bo ja chce go zajezdzic na amen (jeszcze mam miejsce do naciagania i zebatki sa wporzo) i dopiero wymieniac, ale jesli np. mialyby mi sie rozleciec jakies lozyska, to moze jednak nie warto... :D. Pozdrawiam
  3. Czolem! Ech, Astarte, az Ci zazdroszcze takiej wycieczki :). Moj GSik teraz beznadziejnie jezdzi. Wyraznie wola o regulacje :). Ostatnio licznikowo 150 km/h i juz nie chcial wiecej :D. Co prawda to bylo na starych oponach, ktore zmienilem na nowe dopiero wczoraj (przednia byla za duza, wiec predkosc zanizala) i teraz licznik chetniej pokazuje wyzsze wartosci, ale to i tak ciagle nie to... Pozdrowki
  4. Czolem! Tak, ze wszystkich motocykli japonskich, na poczatek polecany jest najczesciej GS500. Generalnie ta maszyna jest postrzegana jako przedszkole przed mocniejszymi maszynami made in Japan. Jak dla mnie - dobry wybor :) Pozdrawiam
  5. Czolem! Potwierdzam. Nie probowalem jeszcze jakos desperacko i w sposob zorganizowany meczyc GSa (tzn. wyjazd w celach tego typu prob), ale od czasu do czasu probowalem to i owo... Przedni hebel ma dosc sily, zeby stoopie zrobic, ale z oponkami juz mniej wesolo. Moje dwie dotychczasowe proby zakonczyly sie raczej zblokowaniem kola... Myslalem, ze sie zesram :). Kapcia GSik pali bez nalotu, bez klopotu. A na gume stawiac, to zal mi sprzegla, bo z gazu nie pojdzie, nie ma bata. Generalnie - MZtke bylo mi zdecydowanie latwiej, nawet przypadkowo postawic na lacza. GSem jeszcze nie ujechalem nawet centymetra na jednym kole :). Ale jak mowie - nie probowalem specjalnie. Pozdrawiam
  6. Czolem! A ja radze sprobowac na innej swiecy :P. Tez tak mialem jak Ty ze swoja Etka, zaraz po jej zakupie. Nie wiem w sumie co zrobilem, ze motocykl potem zaczal pracowac normalnie... Ale momentem przelomowym byla wymiana swiecy ;). Wszystko opisalem na swojej stronce - w podpisie >> WWW << (zakladka motocykle/etz250/kalendarium) - mozesz sobie poczytac jak probowalem radzic sobie z problemem ;). A mialem taki sam, lub barszo podobny :P. Pozdrawiam
  7. Czolem! To i tak trafiles na wyjatkowego allegrowicza, ze dal Ci neutrala. W 99% przypadkow dostaje sie w takich sytuacjach negatywa w charakterze zemsty. A neutral - nie ma sie co o niego rzucac. W koncu transakcja nie doszla do skutku (nie z Twojej winy co prawda), ale w takiej sytuacji komentarz neutralny jest jak najbardziej prawidlowym wyjsciem. Nie wiem dlaczego neutrala na allegro traktuje sie jak negatywa... A co do aukcji allegro. Wydaje mi sie, ze jednak sprawdzaja aukcje, ale tylko te, ktore maja duzo zer ;). Na allegro jest mnostwo aukcji z dopiskiem "zastrzegam sobie prawo do przerwania aukcji przed czasem". Tez tego uzywalem kilka razy. I dowalili sie do mnie usuwajac aukcje tylko raz - gdy sprzedawalismy samochod :P. Pozdrawiam
  8. Czolem! Po co lawka? Tam sa trzy mola! Nawet PGR nie jest tak obrotny by zdeomolwac za jedna noc wszystkie trzy, to bedzie mial gdzie spac ;) :P. Pozdrawiam
  9. Czolem! No dobra, przeczytalem rozdzial o synchronizacji i widze, ze jest to banalna sprawa :clap:. Ale nic w tym rozdziale nie ma mowy na temat regulacji skladu mieszanki, a przeciez jak mam biala jedna swiece, a druga nieco ciemniejsza, to chyba sama synchronizacja nic tu nie pomoze... Moze zle szukalem i to tez tam jest? Enylej, jak sie to robi :D? A moze synchro na to wlasnie wystarczy? Pozdrawiam
  10. Czolem! Nawet mam ta serwisowke na dysku :oops:. No, ale myslalem, ze sobie ulatwie zadanie, bo tam duzo czytania jest po angielskiemu :D. Tak Draco, mialem Ciebie na mysli :clap:. No to kiedy sie pobawimy :D? Bylem u Ciebie dwa dni temu na Suzi, ale nikogo nie zastalem w domu... :D Padlo tu stwierdzenie, ze nawet zawory moglbym zrobic sam... Miodzio, ale sie nasluchalem, ze to jest masakra, bo w GSie sa zawory regulowane plytkami czy cus... To jak to w koncu jest :D? Choc moze zaczne od sprawdzenia, czy w ogole trzeba je regulowac :D. Pozdrawiam PS Bede tez zmienial swiece na nowe. Czy jest sens (i jaki) instalowania swiec trzypunktowych w GSie?
  11. Czolem! Co mozecie mi powiedziec na temat samodzielnego regulowania Suzuki GS500e? Ile mozna zrobic samemu? Jak ladnie poprosze, to moze dostep do wakuometrow bede mial... Rozbieralem ostatnio gazniki i wygladaly dobrze. Natomiast nie widzialem zadnych srub regulacyjnych 8O. Jedynie ta dolna, ustalajaca jak sadze wolne obroty i druga, synchronizujaca otwieranie... hm przepustnice to nie sa - tych uchylnych plytek w gaznikach :oops:. Ale nie widzialem zadnych srub regulujacych sklad mieszanki itd... No i tak. Po przejechaniu 120 km wykrecilem swiece i lewa jest biala jak snieg, a prawa ciutke ciemniejsza, ale chyba tez zbyt jasna... Wolne obroty mam na poziomie 1,5 tys, motocykl ladnie sie zbiera, dobrze zapala, rowno pracuje, ale jak sprawdzalem dwa razy, to juz srednio ma ochote krecic sie ponad 8,5-9 tys obr. Jak sie reguluje sklad mieszanki? Moze mi ktos zapodac sposob krok po kroku, co nalezy zrobic :clap:? Albo jak sprawdzic, czy nie trzeba regulowac :D? Pozdrawiam
  12. Czolem! Mnie tez gdzies z tej okolicy czasem rzygnie. Dwa razy sie to stalo, jak za wczesnie, zanim silnik (olej) sie dobrze rozgrzal, za mocno pociagnalem po obrotach... Bede musial sie temu tez przyjrzec... Niestety nie wiem jak usterki sie pozbyc. A bolec to popychacz sprzegla :clap:. Pozdrawiam
  13. Czolem! Jasne - Kotwica to przystan jest :clap: Pisalem przeciez. Tam lodek i jachtow od groma stoi :D. Mam nadzieje, ze nic nie zatonie :D Pozdrowki
  14. zbyhu

    etz 251

    Czolem! A ze tak niesmialo zapytam - cewka jest ok? Bo gasniecie po jakims czasie pracy mi sie z tym kojarzy... Cewka sie zagrzewa i przestaje dawac iskre... Pozdrawiam
  15. zbyhu

    Virago czy Kawasaki

    Czolem! To zalezy na czym Ci zalezy bardziej :D. Virago w moim odczuciu wymaga duzo mniej dbalosci - walek kardana, bezawaryjny silnik, ktory nie wymaga czestego serwisu... W Kawie EN500 trzeba uwazac z tego co wiem na zawory i doscy czesto je regulowac. No i naped paskiem - w sumie tez bezobslugowy, ale jednak to nie to co kardan... No i wymiana droga. Chyba, ze kupujesz mlodsza ENke niz 95 rok bodaj, to wtedy juz masz normalnie lancuch. Natomiast jesli chodzi o gabaryty, moc i osiagi - Virago wypada tutaj bladziutko. Jest duzo mniejsza od ENki, slabsza i wolniejsza. No, ale ma Vke, co dla wielu jest wyznacznikiem choppera... Takze, jesli chcesz malego, majestatycznego chopperka, to nie znajdziesz lepszego od Virago 535. Natomiast jesli wolisz cos ciut wiekszego, nieco bardziej nerwowego i zrywnego, oraz nie przeszkadza Ci rzedowka w chopperze, to Kawasaki jest wlasnie dla Ciebie :D. Jak dla mnie tylko ENka :clap:. Pozdrawiam
  16. Czolem! No, to posmigalem :D :D :D :D. Rano odebralem olej z poczty, polazlem do garazu, wkrecilem filtr, wlalem nowy olej i Suzi chwycila nadzwyczaj chetnie :clap:. Az mi sie morda ucieszyla :). Od razu polazlem posmigac i nakrecilem po Rybniku ok 50 km :). Kranik dziala, bo mi raz rezerwa zaczela wolac, wszystko cacy :D. Tylko wolne obroty mam na 1500, jak wczesniej byly na 1000. Musialem zle linke gazu dokrecic :D. Suzi sprawna!! Z tego miejsca chcialem zatem podziekowac wszystkim za cenne rady i slowa otuchy :D. Przede wszystkim dzieku serdeczne dla kolegi SQL za pomoc w zdobyciu oleju i filtra :D. DZIEKI!!! Pozdrawiam
  17. Czolgiem :clap: Qrde flaki, lo zesz grna, ja pierdnicze! Dzisiaj zlalem "olej". Bylem swiecie przekonany, ze to bedzie tak, ze zleje sie najpierw olej, a potem paliwo, ktore wydawalo mi sie, ze nie jest mieszalne z olejem i bedzie plywalo na gorze... A tu doslownie niagara 8O. Jak siklo, to doslownie konsystencja wody 8O. I wyszlo tego ze srodka lekko liczac 7 litrow 8O 8O 8O 8O. Teraz sobie jeszcze wykapuje, bo tak to zostawilem... A nowego oleju jeszcze nie widac :D. Mam nadzieje, ze najpozniej jutro przyjdzie i bede mogl to poskladac wreszcie... Pozdrawiam DOPISANE: Mam awizo :D. Jutro bede mial olej, wiec moze tez moto sprawne :D. JUPI :D
  18. Czolem! Znaczy dobrze go poprowadzilem :P. Tak samo na dol idzie wezyk z puszki filtra i ten trzeci wychodzacy z baku... Duzo tego ;). Gdzie ten olej ;)? Pozdrowki
  19. Czolem! Ok, serdeczne dzieki :P. Jutro odkrece to cholerstwo i sobie pojde do domu. I tak nowy olej jeszcze gdzies krazy z nasza kachana Poczta Polska ;). Dzieki za rady! Pozdrawiam
  20. Czolem! No to tak: Poskladalem dzisiaj motorek do kupy, kranik dziala prawidlowo, w gaznikach nic nie znalazlem, tylko dysze jeszcze przeczyscilem. Zostal mi sie co prawda jeden przewod z gaznikow, z ktorym nie bardzo wiem co zrobic :oops:, ale chyba on sobie po prostu zwisal... (ten gorny przewod, wychodzacy z dwojnika laczacego oba gazniki). A teraz mam nastepujacy problem. Co prawda innego wyjscia nie mam, ale moze cos madrego mi poradzicie. Jutro bede zlewal ten olej z benzyna i... no wlasnie. Olej przed spuszczeniem trzeba rozgrzac, zeby lepiej splywal... No ale chyba odpalanie motocykla z takim olejem nie jest zdrowym pomyslem. To co - mam zlewac na zimno? Pozdrawiam
  21. Czolem! No ja nie mam pojecia co sie dzieje. Przekazalem Wam czego sie dowiedzialem na Kotwicy, Bronxowi tez dokladnie wszystko powiedzialem, a co sie dzieje, to juz nikt mnie nie informuje. Nie wiem co bedzie jesli zaliczka nie wplynie, a Bronx konta nie zapodal. Do piatku ma byc zaplacona zaliczka 160zl... Bronx! Co sie dzieje? Dal bys znac! Bo sie wiara niekpokoi! Pozdrawiam
  22. Czolem! No Wawrzyn, mowilem, ze bedzie dzialac :P. Oby moj tez tak zaskoczyl, jak go poskladam... ;) Pozdrawiam
  23. Czolem! U mnie w domq zawsze mi krzyczeli, zebym nawet nigdy nie probowal odpalac Poloneza na pych. Ojciec mowi, ze mozna w ten sposob zniszczyc kazdy pojazd wyposazony w katalizator... Ja sie nie znam - czy ktos moze obalic lub podeprzec ta teorie? A jesli chodzi o zapalanie sprzeta na pych, to ja mam 185 cm wzrostu, 70 kg wagi i odpalilem na pych Kawasaki VN750 Vulcan :D, gdy akus nie mial sily zakrecic garnkami :D. Tez bylo z 10 metrow - az sie zdziwilem jak lekko zlapal :D. Ale dodac musze, ze byl cieply (dojechal na stacje i po zatankowaniu nie chcial chwycic). Pozdrawiam
  24. Czolem! Taaak, sa policjanci mloty i zwykli ludzie z krwi i kosci w mundurach. Kiedys pisalem, jak mi chcieli wkleic 5 pkt i 1000zl za to, ze wjechalem na parking Reala w miejscu, gdzie byl tylko wyjazd, a nie mialem dowodu rejestracyjnego, ktory zabral do tegoz Reala brat. No i gdy brat doniosl dowod, to zaczely sie pertratkacje. Nie chcieli zejsc ponizej 100zl i punktow, ale w koncu oddali nam dokumenty bez mandatu... Z kolei jak wracalem z GSem na pace, to bylem wqrwiony na policjantow. Wyjechalem na prosta po horyzont prosta, pojedyncze samochody z naprzeciwka, nic przed nami - jak na lotnisku. I 200 mozna jechac :D. No i spokojnie sie rozpedzam (VW transporter i cenny ladunek, to nie szalalem) i nagle widze, ze mnie biara od lewej na suszarke. Warunki takie, ze nawet nie pomyslalem, ze robie cos zle i nie hamowalem. Tym bardziej, ze strzelala suszarka i nic wiecej. W ostatnim momencie, gdy juz policjantke (babka byla) mijalem, pomachala raczka, ze mam sie zatrzymac. No i 100zl i 5 pkt, bo mialem 79 km/h a ograniczenie do 50 km/h bylo... Innym razem myslalem, ze skopie Straz Miejska. Zatrzymalem sie na zakazie doslownie na 2 minuty. Wlazlem do sklepu, zobaczylem, ze wszystko wykupione i wrocilem do auta. Juz mendy staly. 50zl i 1 pkt... Tu wiem, ze zaparkowalem zle i mi sie nalezalo. Ale odnioslem wrazenie, ze te swinie chowaja sie po kanalach i wylaza, jak ktos zle przyparkuje... Ciekawe na ile wina tego, ze nie lubimy policji, jest nasze prawo, a na ile winni sa sami policjanci...? Pozdrawiam
  25. Czolem! Owszem :D. Jak zostawisz kranik na PRI i okaze sie, ze masz zaworki nieszczelne w gaznikach, to paliwo bedzie cieklo do gaznikow, przeleje sie gardlem i zacznie naplywac z jednej strony do cylindrow, a z drugiej do filtra powietrza - a z filtra przewodem odprowadzajacym na ziemie :D. Tak bylo u mnie... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...