belzebub

a ja mam na oku cale fele razem z oponami od KAWY GPZ za stosunkowo nieduze pieniadze i moze sie skusze.... jak juz mam w mojej MZ bak od GPZ to czas na kola hehehe8)8) takie ladne czerwieniutkie aluski :):(:P:P:P

ja tez uwazam ze MZ jest lepsza ale wybor nalezy do ciebie... moze ja mam zle doswiadczenia z jawami ale : 1)majac 13 lat ja mialem komara a kumpel jawke i wiecej przy niej grzebal niz jezdzil. 2) teraz inny kumpel zakupic CZ to nie mogl z nia do ladu dojsc... inna CZ u drugiego kumpla tez sie je.... w kolko nastepny kumpel ma TS i ostatnio zmienial polowke silnika bo cos pierd..... w srodku i polowke szlag trafil. a co do MZtek to ma 6 znajomych moich. nie bede gloryfikowal MZ bo owszem czasami sie cos popsuje ale NIGDY w trasie nikogo z nas nie zawiodla MZ a do tego jak sie cos zepsuje to zawsze czlowiek dojdzie co jej jest... TWOJ WYBOR !!!

nie rozumie jednej rzeczy... po co odmierzac az tak dokladnie ?? zrob tak po prostu - wez jakas butelke 200 ml, odmierz strzykawka w ktorym miejscu jest ile i zaznacz mazakiem przypuscmy miarki co 30 ml i bedziesz wiedzial ze na 1 litr bezyny wlewasz rownowartosc jednej takiej miarki.

jednego w tym nie rozumie .... piszesz morusek ze nie masz kasy i chcesz za nieduze pieniadze sie nauczyc jezdzic a jak sie nauczysz kupic sobie KAWASAKI ?? przyzwyczajanie sie do wiekszej pojemnosci nie trwa znowu dlugo za to zbieranie pieniedzy na KAWE napewno DLUZEJ !! :lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:

a nie prosciej bylo wbic 1 bieg i poprosic kumpla aby usiadl na kanapie dociskajac tym samym tylnie kolo... wal przy wbitym biegu i zablokowanym kole nie obrocil by sie ni hu hu a co do awarii to nie powinno sie nic stac ... nie mam pojecia

szczerze ?? mialem w simsonku obrotomierz - seryjny !! chlopie za zestawem (slimak i slimacznica ) zjezdzilem pol polski !! co nie zajechalem do sklepu to mi chcieli wcisnac zestaw do licznika bo nigdy nie slyszeli o simsonie z obrotomierzem. az w koncu musialem zlozyc zamowienie w firmie o nazwie ALMOT i spechalnie mi dorabiali toto !! wiec nie mowcie mi ze obrotomierz elektryczny jest kosztowny !! policzcie sobie !! pokrywa w sklepie pewnie sama kosztuje ze 100 !! pozniej zestaw slimak i slimacznica 30 !! linka 10 !! sam obrotomierz pewnie z 70 !! Ile wychodzi ?? 210 !! wiec analogicznie elektroniczny jest smiesznie tani !

skoro tak sie upieracie nad suuuuper olejami to wam moze przemowi bardziej CZYSTA KALKULACJA !! MZ pali przyjmijmy 5L/100 a remont generalny (przy dobrej MZ ) robimy co 20 000 km, roznica w cenie miksolu a Mobila jest okolo 25 zl ! tak wiec !! z obliczen wychodzi ze w ciagu tych 20 000 km MZ spali nam 1000 litrow bezynki !! jedna butelka oleju starcza nam na 50 L !! tak wiec 1000/50=20 !! 20 LITROW OLEJU !! ALE MALO TEGO JAK JUZ PISALEM ROZNICA MIEDZY TYMI OLEJAMI JEST 25 ZL WIEC OSZCZEDZASZ 500 ZL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 500 ZL TO JEST GENERALKA SILNIKA NA DOBRYCH CZESCIACH !! jak to mowia w reklamie dosi skoro nie widac roznicy po co przeplacac ??

koniaczek wiec chyba masz jakas wyjatkowa ta jawe ... ilu znajomych pytalem sie o spalanie to mowili ze ponizej 6 to prawie nigdy nie schodzi. skoro kolega ma malo kasy to trzeba popatrec na to z takie strony : nie ma kasy na motor to i moze nie miec pozniej na paliwo :P ja proponuje MZ ETZ 250. a jesli chodzi o prawko to musisz sie liczyc z tym ze trzeba bedzie uciekac przed palkarzami :P obys nie mial takiej przygody jak ja ze w 1 dzien jak kupilem MZ juz musialem zwiewac im hehehe udalo sie 8) a zreszta nasze smerfy sa lightowe ;) jak to mowia "jezdzijcie na czym chcecie tylko miejcie kaski na lbach " hehe:D

jak juz napisalem ja bralbym tlok japonski OKINOI. niech wypowiedza sie jeszcze inni co proponuja

Wiec tak ! jezeli masz w swojej MZ oryginalny cylinder niemiecki to ja proponuje zrobic po prostu szlif. i nie kupuj tloka tureckiego ani wegierskiego poniewaz mozna dostac bardzo dobre tloki JAPONSKIE firmy OKINOI. jesli chodzi o wal to ja bylbym za regeneracja - oczywiscie jezeli masz jakis dobry warsztat na oku... i oczywiscie zakup dobry korbowod. sadze ze bedzie miodzio. jezeli chodzi o lozyska to z tego co wiem dobre sa polskie FŁT ale akurat jezeli chodzi o lozyska to jest w czym wybierac wiec mozesz sie spotkac z roznymi opiniami. co do skrzyni biegow to po kiego grzyba kupowac cala nowa ?? rozbierz silnik i po prostu dobrze ogladnij kazdy tryb oraz walek a jezeli nie stwierdzisz zadnego defektu to nie ma sensu zmieniac dobrych czesci na nowe. a jezeli chcesz miec skrzynie w zapasie to proponuje wskoczyc na www.allegro.pl i zakupic cala za grosze. skoro kolega lubi wariowac na motocyklach to polecam zmiane lancucha na grubszy niz oryginal - spotkalem sie z takimi (japonskie OKINOI ) a tak na koniec dodam ze tez jestem ze swietokrzyskiego. blizej okreslajac polozenie mojej miesciny to calkiem na poludnie jak dunajec do wisly wpada . POZDRAWIAM

jesli robiles szlif cylindra to powinni ci w warsztacie juz okna podpiłowac. a co do tego czy idzie na kolo to odpowiedz jest oczywista : IDZIE !! jak jest dobra MZ i kierowca ma pojecie to nawet na 2 pojdzie na kolko bez wiekszego wysilku. ale narazie troche dotrzyj silnik (zrob wiecej km niz 10 ) :P a pozniej nic nie stoi na przeszkodzie aby uczyc sie jezdzic na kolku.

jaka bedzie trwalosc to nie wiem... jak narazie dobrze sie spisuje.

nie wiem co to za warsztat ale cie wyhujali tak ze bardziej sie nie dalo !!!! ja regenerowalem ostatnio wal i za sama regeneracje zaplacilem 40 zl !! oczywiscie sam musialem kupic korbowod z lozyskami i sforzniem . laczenie ta przyjemnosc wyniosla mnie okolo 130 zl i nie sypie sie nic .

w sumie chyba tak bedzie prosciej.

ta czesc co trzyma kolo to sie nazywa chyba wahacz o ile dobrze zrozumialem o co chodzi. wiec tak : odkrecasz te jebitne nakretki ktore sa na wachaczu ( tam jest taka kurewska sruba co leci od jednej strony do drugiej albo pręt jak kto woli to nazywac ) . jak juz odkrecisz jedna nakretke to w ta srube wal mlotkiem az wyjdzie no i pozniej juz tylko zdejmujesz uszy . oczywiscie najpierw zdejmij z uszu silnik hehe 8)

sadze ze tutaj moze pomoc www.allegro.pl

wrecz przeciwnie - jest on odporny na olej i bezyne. podczas schniecia niedopuszczalny jest kontakt silikonu z bezyna ale juz po zaschnieciu nie robi mu to roznicy.

SERWIS ???? nie wiem na kiego grzyba potrzebny Ci serwis ?? MZ jest tak prostym moto w budowie ze nawet poczatkujacy mechanik sobie z nim poradzi bez problemow. pochwale sie :D sam rozebralem moja MZ bo musialem oddac wal do regeneracji i nie skonczylem ani szkoly zwiazanej z mechanika ani wczesniej nie rozpolawialem osobiscie silnika. a jednak sie udalo i moto chodzi bezproblemowo juz pol roku 8) wiec po prostu daj to do zaufanego mechanika.

na nowych dowodach nie wbijaja juz numerow silnika wiec mozna go wymieniac do woli ! ja takze jestem za wymiana ramy bo motocykl to nie rower ktorym jedziesz 30km/h. a jesli sie juz upierasz nad spawaniem to najlepszy migomat bo nie rozgrzewa tak materialu jak tradycyjna spawarka zas tlen moze pekac pod drganiami.

owszem ale przeciez nie usuwamy naklejek co tydzien i nie sadze aby mozna bylo uszkodzic lakier po jednorazowej takiej czynnosci.

odnosnie uszczelki miedzy glowica : o ile wiem nie powinno jej byc bo jest to na zasadzie idealnego przylegania gładzi cylindra do gładzi głowicy. Gieras powiem to tak ! na moje oko zagladnij czy z kranika ci sie dobrze leje paliwo i przegladnij ten zakichany gaznik czy nie masz niczego zatkanego bo to mi wyglana na objawy mojej przygody kiedys... wyprowadzilem simka z garazu wsiadam odpalam sobie bziummmmmm - jade przejechalem jakies 3 km a tu buuuuuuu i zgasl.... poczekalem 2-3 minuty odpalil, znowu przejechalem mniej wiecej taki dystans i to samo. okazalo sie ze kranik byl tak zeje.... ze saczylo sie po kropelce paliwo i po wypaleniu tego z gaznika gasl. oczywiscie jak sie tak lalo po kropelce to po jakims czasie znowu sie napelnil gaznik i mozna bylo jechac. sprawdz to bo wg mnie najpierw trzeba wyeliminowac najbardziej banalne usterki a pozniej brac sie za operacje silnika.

na 100% ladowanie !! napewno to bedzie regulator napiecia alternatora. przeczysc go dobrze bo o ile sie orientuje to w MZ sa mechaniczne ( sam mam MZ ale u mnie jest wstawiony odkad kupilem regulator od POLONEZA ). Kolega mial identyczne objawy i jak sie okazalo trzeba bylo toto przeczyscic i ustawic odpowiednie napiecie. szczerze mowiac nie powiem ci ile powinno byc ale pewnie kolo 13,5 V

idaho po pierwsze na simsonie jezdzilem 4 lata ! po drugie jak go kupilem mial tak zjarany cylinder ze bylo tylko kupic nowy. po trzecie to ze mi po 3 latach rozje.... polskie pierscionki w cyl i musialem go znowu zmieniac to juz nie moja wina. a zreszta co ja sie bede tlumaczyl. greedo wiem ze oryginalne niemieckie sa dobrze zrobione ale o ile sie orientuje to trudno jest niemiecki tlok dostac nie mowiac juz o cylindrze.

motoczlowiek lej 1:30 tak jak podaje serwisówka do twojego sprzeta. na tamtym oleju pisze 1:50 gdyz kazda pila motorowa powinna miec taka mieszanke a ty przeciez nie jezdzisz na pile motorowej tylko na motocyklu wiec lej tak jak podają dla danego moto. POZDRAWIAM !!

Nie wiem jak kolega podchodzi do sprawy ale jak dla mnie to w komarku moglbym robic remont co roku i co z tego ze poprzez zmiany w motocyklu obnizyla by sie jego trwalosc. przeciez do koszmarka ceny czesci sa smiesznie niskie !! greedo nie wiem jak Ty ale ja (bedac dawniej szczesliwym posiadaczem simsona) zmienialem 2 razy cylinder i kazdy czy to byla 50ka czy 60ka mial chropowate kanaly ktore trzeba bylo polerowac ! wiec nie wkrecaj kolegi z forum w jakies chore zajawki !