Vega_k

Minimalny okres trwania leasingu to 2 lata - nie da się wcześniej wykupić ani spłacić ani zakończyć umowy -nic - umowa krótsza nie spełnia warunków leasingu i podpada US. Przed upływem tego okresu Korzystający (Leasingobiorca) nie może wykupić przedmiotu leasingu (moto). Na ile lat jest wzięty leasing na moto które chcesz kupić? Jeśli na 2 lata i one jeszcze nie minęły jedyną możliwością kupna, jest zmiana Leasingobiorcy - Ty przejmujesz moto z leasingiem i dalej płacisz raty, sprzedającemu odpalasz kwotę na którą się umówicie. Ja też wziąłam moto w leasingu, chciałabym je spłacić ale nie mogę :/ Jeśli umowa jest na 3 lata i 2 pełne już minęły, Korzystający może zrobić tak jak napisał Klaudiusz - spłaca pozostałe raty i sprzedaje Ci moto bez leasingu.

Widać YUBY, że nigdy nie jechałeś z Piórkiem w ruchu miejskim :)

No fakt - i nie trenowałam tego na ulicy, tylko pojechałam na Radom - wow, jestem swoją własną trenerką :D

Ja nie przeszłam żadnego świadomego treningu i na podstawie książki Przyspieszenie :) wchodzę w zakręt na przednim heblu i paciaka żadnego nie zaliczyłam. Wystarczy, że człowiek nie boi się testować i idę o zakład, że przetestuje wiadomości zdobyte na forum na ulicy...

Zobacz tutaj: http://www.scigacz.pl/Wypadek,motocyklowy,z,bardzo,bliska,18343.html

Nie zauważył, bo pewnie patrzył na machającego mu na drugim moto chłopaka

Wtrącę się, bo kupiliśmy niedawno Aprillę Shiver z Unionmoto cena w porównaniu do salonu - kosmos - bardzo fajna obsługa, przemili panowie - właściciele firmy - sami są motocyklistami (pozdrownia specjalne dla pana Adama - jest w szpitalu po wypadku na moto niestety :( ) Transakcja przebiegła bez najmniejszych zastrzeżeń - na miejscu w Polsce robią przegląd rozruchowy (czy jak to się tam nazywa) czyli zalanie płynami wszystkimi. Akurat widziałam przebieg całej akcji - nic do zarzucenia. W zeszłym tygodniu mąż był na przeglądzie po 1000 km także w Unionmoto - wszystko wbite do książki serwisowej, żadnych uwag - muszę powiedzieć, że mechanik bardzo dokładnie podszedł do tematu - chyba lepiej niż w niejednym salonie w PL... Co do gwarancji - jesteśmy w UE - wg mnie obowiązuje wszędzie taka sama, niezależnie skąd się kupuje moto - skoro mamy podbitą książkę serwisową i gwarancję, każdy serwis musi nas przyjąć.

Jeśli to nowy motocykl z salonu, to ubezpieczasz "przez telefon", jeśli używany, to agent robi zdjęcia przed podpisaniem polisy.

Prośba o pomoc. Rak zabija w szybkim tempie siostrę mojej koleżanki. Dziewczyna ma dopiero 29 lat i ma dwie małe córeczki 3 i 7 lat. Jeśli ktoś jest w stanie pomóc finansowo, bo NFZ nie refunduje wielu zabiegów, które mogą jej pomóc wygrać z chorobą. http://www.alivia.org.pl/skarbonka/karolina-ostaszewska/

Ech Wy miłośnicy złota... I tak najładniej wygląda połączenie niebieskiego z żółtym (nie złotym tylko żółtym ;) ) więc to moje moto będzie najładniejsze, ha!

Ach Piórko :D Wiedziałam, że jak uderzę w stół to Ty się odezwiesz :) Właśnie wysyłałam KS-owi linki do naklejek Rossiego ;D

Fajny wydech... :) Zdecydowanie fajniejszy głos. Ja bym tam dorzuciła trochę żółtego - czarne moto jest takie... popularne ;)

Bo oni się czepiają Sherman (btw - ile km masz już nakręcone? zakład trzeba będzie rozstrzygać w tym miesiącu ;) ) Ja też mam bardzo silną chorobę lokomocyjną - na tylnym siedzeniu samochodu nie pojadę w ogóle, na pasażera z przodu też niezbyt daleko i tylko z osobą która płynnie jedzie - tzn. bez hamowań i przyspieszeń zbytnich... ja mam problemy nawet w pociągu :( - wniosek - mogę tylko być kierowcą :D więc na moto na szczęście nic mi nie jest :)

uff - jutro nie ma jazd :) to nie będzie mi tak przykro, że Panowie z yamahy zamówili dla mnie złe crashpady... i znowu muszę czekać :/

Dzięki Yuby - sprawdzę jutro czy mają i spróbuję doczyścić. Aga, ja wiem, że nie będzie wyglądać jak nówka - ale tak jak nie założę brudnych majtek, tak źle się czuję w brudnym kombi ;) Żeby nie było - zrobiłam zdjęcie :) to jest po godzinie czyszczenia...

Ej no... mnie to przeszkadza - wiatr się zatrzymuje na tych zaszarzeniach, kombi stawia większy opór i normalnie prędkość maksymalna spadła mi o 2 km/h. Mokrą szmatką to ja sobie mogę co najwyżej buty wyczyścić - szorowałam dzisiaj szczoteczką z : ludwikiem, mydłem, cifem i nic nie daje rady...

Buty mam czarne - zresztą chyba byłoby łatwiej wyczyścić białe buty, niż białe kombi z mnóstwem naszywek :) Faktycznie nie imregnowałam go przed jazdą... może to jest powodem. To chyba oddam do pralni i potem zaimpregnuję - wystarczy to mleczko Dainese'a czy kupić coś specjalistycznego - i jeśli tak to co?

To ja chcę do Ciebie na takie dwie sesje po 2 h :) - gdzie i kiedy i za ile?

Roztrząsanie tematu mocno niepotrzebne moim skromnym zdaniem. Jakie nie było miejsca??? Miejsca było nawet na wyprzedzenie go samochodem z przyczepką... Nigdzie nie mogę się dopatrzeć wymuszenia... jechał wolno = czekał, żeby ktoś go wyprzedził. Który z Was przy takiej ilości wolnego miejsca by nie wyprzedził? Ja się zastanawiałam raczej, dlaczego nie łyknął kolejnego... czepiacie się...

Chodzi oczywiście o skórzane kombi - już mnie to doprowadza do szału, bo po każdym wyjeździe kombi wygląda jakbym go nigdy nie czyściła... Używam dwóch płynów dainesse'a - jeden powinien czyścić (ale słabo mu to idzie...) drugi jest do pielęgnacji. Czyścikiem trzeba trzeć i trzeć i mały efekt... Możecie polecić coś do białej skóry?

Od początku do 0:22 - widać, że Majkel nie odpalił filmiku ;) Ks nie odpowie, bo w pracy jest z tego co mi wiadomo.

Właśnie się zastanawiałam czemu ich wszystkich nie wziąłeś :) Trzeba było tak zrobić, to facet nie miałby bladej szansy Cię dogonić i tym bardziej zajechać drogę. Jaki był przebieg rozmowy? Bo jak bez bicia to faktycznie nudno... ;)

Tiaaa.. leasing musi się skończyć :( ale spoko, będę miała więcej czasu, żeby się zastanowić co kupić - na razie myślałam o CBR-ce ale ostatnio ciepło myślę o Ducati (mąż sobie teraz Aprillę kupił i muszę powiedzieć, że ładnie wygląda ta włoszczyzna). Uwielbiam takich kozaków, którzy przy wyprzedzaniu dodają gazu - żyłka rajdowca się w nich budzi jak ktoś odważy się ich wyprzedzić :/ Trzeba mu było jednak nastukać :)

Najszybsze są niebieskie ;) A Ducati całkiem niezłe - może następne będzie i u mnie... hmm...S4... jeszcze do przemyślenia, ale prawdopodobne. Zadowolenia z nowego sprzętu :)

Koniecznie :) ja się już nie mogę doczekać kolejnego sezonu, kiedy to moja XJ-ta pójdzie na sprzedaż i będę mogła kupić coś z lepszym dźwiękiem - będę sobie pałować po Bemowie nocami (he he) - jak Córa, ile już wykręciła km? A wracając do tematu, to może mu lusterko skasowałeś kolanem, tylko nie widać na filmie? Weź pisz co się stało, bo siedzę sobie w pracy i z emocji zacznę paznokcie obgryzać ;)