rachub48

Przyczepą jeździłeś? Od dziś jesteś moim idolem :icon_mrgreen:

może na rower :icon_mrgreen: a ja zdałem niecały rok temu, a co to już się sami domyślcie :D

chcesz to pisz, nikt Ci nie zabrania, najwyżej nie będzie to napisane na motogenie

bandit oczywiście bez owiewek :)

jak dla mnie tekst tygodnia :icon_mrgreen: obczaj coś w tym stylu: http://otomoto.pl/seat-leon-seat-leon-1-8-...-C15466077.html

też nie wiem co kupić po zakończeniu szkoły, czy 500 czy bandita. Bandit ma lepsze przyśpieszenie, a o to najbardziej by mi chodziło, na v-max zlewam, max 150. Jeździłem troszkę na większych sprzętach i dosyć dobrze sobie radziłem, z manewrowaniem włącznie. Po drogach na 2oo zrobiłem ok 12000 km, pewnie na koniec szkoły bedzie z 15-16k. Mam 187 cm i 90 kg wagi, także klocek ze mnie hehe. a tu taki krótki filmik z banditem, to mi się najbardziej podoba, te przyśpieszenie :D

tigra lub puma :icon_mrgreen: gaz to zło, zabójczy dla silnika :icon_twisted: chyba że jest naprawdę dobra instalacja i dobry gaz to jeszcze ujdzie po za tym, jeździsz na bombie :icon_rolleyes:

Astra coupe bertone, 2.2 DTI, 125 PS http://otomoto.pl/opel-astra-2-2-dti-bertone-C14906851.html

Do tragedii doszło około godziny 15. We wsi Wołka (pow. lipnowski) zderzyły się dwa pojazdy: samochód osobowy z motorem. Kierujący motorem zginął. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, motocyklista jadący z Warszawy w kierunku Torunia, podczas wyprzedzania, uderzył w skręcającego w lewo fiata tempra. Mimo natychmiastowej reanimacji, nie udało się uratować życia 25-letniego motocyklisty z powiatu sierpeckiego. Kierująca fiatem tempra, 31-letnia mieszkanka gm. Skępe, z obrażeniami ciała została przetransportowana helikopterem do szpitala. Dziecko, z którym podróżowała, trafiło pod opiekę rodziny. Przyczynę i okoliczności zdarzenia wyjaśniają lipnowscy śledczy. http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/artic...STA14/108513344

i trzonkiem od miotły operować pedałem gazu :icon_mrgreen: myślę że dostał mandat, bo przecież mógł się zachwiać, przewrócić na motocykl, odkręcić manetę i nie wiadomo gdzie by go poniosło, może akurat na szosę, a to stanowiłoby zagrożenie w ruchu :icon_exclaim:

miał szczęście że dostał tylko mandat

Ty chyba życia nie znasz, myślisz że ludzie na wsi to "wieśniaki"? Byłeś kiedyś na wsi? Mieszkam na wsi, i co z tego. U nas w szkole w gimnazjum, na wsi, jak robili egzamin na kartę motorowerową, 90% chłopaków zdało, każdy się nauczył, 10% wgl nie przystępowało. Mieliśmy do nauczenia się ok 400 pytań, z tego na egzaminie dostaliśmy 40. Można było zrobić 3 błędy. Praktyka nie była taka, że jedziesz 20m i zdałeś. Trzeba było jechać na wprost, skręcić w prawo, lewo, wystawiając przy tym rękę, 2x slalom i 2x ósemka i powrót. Fakt, zdarza się, że ludzie jeżdżą jak chcą, ale takich osób jest naprawdę niewiele. Ale co ja tam wiem, przecież to Ty jesteś najmądrzejszy i wszystko wiesz.

Koło mnie czasami zapie**ala (60-70km/h) młoda dziewczyna, z 14 lat, na skuterze bez kasku. Droga szutrowa, także tym bardziej niebezpiecznie, ponieważ zdarza się, że jakiś kamyk leży sobie na drodze, koło podbije i o glebę w takim przypadku nie trudno.

w jakich okolicznościach został skradziony i gdzie?

wydaje mi się że się mylisz, wszystko trzeba robić z należytą ostrożnością, gdyż może to zaważyć na Twoim zdrowiu lub życiu. Niepoprawne wykonanie którejś czynności może spowodować szybsze zużycie klocków, jak i tarczy, która zazwyczaj do najtańszych nie należy.

dziwne by było, gdyby cykanie nie ustało :icon_mrgreen: prawdopodobnie będzie coś z rozrządem, chociaż specem nie jestem i mogę się mylić. Na początek luzy zaworowe należałoby sprawdzić.

gs 500 na sucho ok 160 kg, chyba jest najlżejszy z 500-ek. DRZ 400 SM na sucho 135 kg gdy przesiadłem się ze swojego motoroweru na motocykl kumpla, 185 kg, manewrowanie nie było tak łatwe, w sumie to 100kg więcej do ogarnięcia :D. Ale zaczynając od niczego, to może być problem, nie mówię że jest to awykonalne, ale trudności z początku na pewno będą. Zależne jest to jeszcze od postury i siły :)

znajomy ma TZR 50/80, słychać ją z kilometra. Fakt faktem, że lepiej się zbiera od różnych 50-ek, ale ten dźwięk nie jest przyjemny (taki jakby pierdząco-metaliczny) :icon_mrgreen:

motor to ma pompa od szamba, motorower może to, trochę więcej niż 4500, ale z 200-300 byś utargował, mi się udało 200 + 2 kaski (jedne z tańszych haha, warte ze 150 zeta.) http://otomoto.pl/jawa-robby-50-M1811912.html sam jeżdżę taką jawką i nie ma co narzekać, 12000 km przez 3 lata, na razie cacy, jeszcze rok nią pojeżdżę a później się zobaczy. 2,6l/100, w dwie osoby ok 3.

to chyba jest illegal :rolleyes:

ja zdawałem w Toruniu egzamin na A 8/9 listopada, było już zimno i padało, ale jednak nas dopuścili

Jako że jesteś kobietą, wybaczymy Ci to :bigrazz: szukaj chłopie GS 500E, ER-5, ewentualnie CB500, jak chciałbyś trochę sportu poczuć to szukaj GPZ 500, GS 500F, CB 500S. Do tego dokup sobie naklejki mocy :icon_mrgreen:

uuu, jak nic nie miałeś to niezbyt dobrze, nauczyłbyś się podstaw jazdy. W takim przypadku to chyba trudno będzie się nauczyć jazdy na czymś większym, cięzkim.

wiesz... jeden powie że er łan będzie odpowiedni, drugi powie że pół lytra.

enduro sobie odpuść na trasę, szkoda sprzęta, po a tym drożej wyjdzie utrzymanie. Jeśli chodzi o te 4-5l (bardziej 5), to nie jest dużo, moje 50 ccm (na razie) pali połowę tego ;P