Na początku to witam was wszystkich bo jestem świeżakiem na forum :)
To że jeździłeś na 600 i na 900 to nic nie oznacza. Pewnie to były tylko przejażdżki. Podam Ci przykład kolegi, który wydawało się miał poukładane w głowie. Od dawna jeździł motocyklami mniej wiecej od 13 roku życia rometami--> simsonami--> WSK-ami itp. Po zdaniu prawa jazdy kupił MZ 250 i przejeździł nią jeden sezon. W zimie sprzedał ją i kupił gsxra 600 z 99r. bo jego zdaniem opanował MZ która miała zbyt mało mocy jak dla niego. Wszyscy nu doradzali żeby kupił coś z klasy 500 ostatecznie jak bardzo napalił sie na sporta jakąś 400. 2 miesiące jeździł na tym gixe. Opanował najzwyklejszą jazdę i zaczął odręcac i próbował gumowac. Jego jazda skończyła się gdy niewyhamował przed tirem z naczepą i oprócz tego że roz...przył motor to i sam miał połamane wszystkie kończyny, wstrząs mózgu i jakieś drobne uszkodzenia w kręgosłupie na szczęście będzie chodził. Około roku zajeło mu lecznie i rehabilitacje po tym dzwonie. I nie ma co się oszukiwac bo kazdy kto ma konkretną moc pod ja..mi to i tak i tak kiedyś spróbuje odkręcic...
Sam niedługo będę miał egzam na A i uwielbiam plastiki (miałem cagive mito evo 125) i teraz zamierzam kupic kawe zxr400 :)