oscar

Wychalem pozniej od was bo musialem udobruchac moja kobiete ktora jechala tam puszka i po 2h jazdy, 0,5h spaceru z parkingu na teren pokazow, 2h w kolejce do wejscia, weszla i okazalo sie ze pokaz odwolany. W dodatku nie byla w stanie sie do mnie dodzwonic. Domyslacie sie jak bardzo okazywala mi radosc gdy sie wreszcie odnalezlismy... Jeszcze widzialem jak ten koga z Bandita alarmowego pchal swoj motocykl poza teren pokazow zeby ktos z Radomia mogl po niego przyjechac. Ogolnie rzecz biorac musze powiedziec ze o ile koncepcja wyjazdu fajna to caly weekend niestety byl pod znakiem jakiegos negatywnego fatum... Droga powrotna w korkach, ale albo poboczem albo miedzy puszkami smigalem i to mnie uratowalo (jechalem tak z 1h20min, podczas gdy moja kobieta puszka wyjezdzajac o tej samej porze jechala 4,5h !!! ). A na jakas wycieczke nastepna jak najbardziej trzebaby sie wybrac - niestety caly tydzien siedze we Wroclawiu z dala od mojego malenstwa, wiec cos czuje ze jak sie w weekend dorwe do moich 2 koleczek to bede musial odreagowac tak dluga rozlake ;) Tymczasem w tym trudnym okresie glodu motocyklowego prosze o jakies foteczki na otarcie lez. ;) PS - Tez lubie jak moj moto do mnie mruczy ;)

Potwierdzenie historii z art.: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8..._kierowca_.html Cyt.: "Wjechała samochodem na przejście dla pieszych, potrąciła przechodzącą kobietę i próbowała uciec z miejsca wypadku. Na szczęście wpadła w ręce gorzowskiej policji. Piratem okazała się 22-letnia kobieta" no comment

Ja chce zdjecia !!! :) Niestety sam odwdziecze sie dopiero po weekendzie, ale z mila checia powspominalbym wycieczke... medyk88 - wyjezdzalem jakos po 16... W W-wie bylem po 17. Czemu sie pytasz?

Wszystko fajnie, a ktos wie co z kolega od Bandita z padnietym alarmem. Ja odjezdzalem z 1h po was i on dopiero mial gdzies pchac swoj sprzet gdzi mozna podjechac samochodem z przyczepka. Ale widzac jaki tam byl chaos to pewnie jeszcze na ta przyczepke czeka... Dzieki za przejazdzke. Grupka szybka chyba niezle na poczatku poginala, bo wyjechalem moze z 2 min poslizgiem i dopiero po prawie 20 km was dogonilem. A i tak suma sumarum grupa "wolna dojechala" praktycznie w tym samym czasie. Powrot troche korokowo masakryczny byl. Chwala Bogu ze tam na 2 kolkach pojechalem... Jak kiedys zrzuce fotki to wrzuce (ale caly tydzien jestem poza w-wa wiec moze dopiero w przyszlym tyg). PS - krolik/zajac rzadzi :D

Skad pomysl ze lece z Bemowa? Albo bede lecial z Goclawia (Praga Pld) albo z samego centrum. Ja sadze ze jesli bedzie kilka tych motocykli to gdzie by nie staly/zbieraly sie to sie odnajdziemy/uslyszymy. Bez paniki i off topu prosze, bo ja juz sam sie zaczynam gubic w tym watku :|

Bog zaplac. :D

Text roku. Nie wiedzialem ze to piesi maja widziec czy cos jedzie. Zawsze myslalem ze pieszy ma pierszenstwo i to kierowca musi obserwowac czy na drodze/przejsciu nie ma pieszego. ;) A co do sliskosci pasow - przynajmniej pokazuja ze sie nie ma niesmiertelnosci wlaczone, a przyczepnosc jest nieskonczona. Poza tym mozna czasem efektowny uslizg zlapac przed laseczkami stojacymi przed przejsciem ;)

1. Kropka i Piotrek - Suka bandit 650 k5 2. Kati (i z kim ty babo w końcu jedziesz? PZW?) 3. Slayer - Yamaha FJR 1300A 2005 rok 4. Medyk - jamacha er sześć (twarda jak "banan" po 8 wiagrach 5. Kuba - VFR V-Tec (mój człowiek i nauczyciel) 6. Oscar - BMW F800S 7. ?? Quasimodo - DRZ400SM ?? To 8:40 McDonalds Janki, a o 9:00 wyjazd z Neste. Predkosc, kolejnosc w grupie itp ustalimy na szybko na spotkaniu. 3mam kciuki za pogode - podobno w sobote ma padac a niedziela ladna.

Przy czyms takim to balans w pionie na moto wydaje sie byc dziecinna zabawa...

Musze powiedziec ze respect dla niebieskich za skuteczny poscig... Kierujacego 2oo nie skomentuje...

Nie znam trasy i nie wiem jak tam z nawierzchnia, ruchem, bezpieczenstwiem, ale proponuje w ciemno 120 jesli beda slabsze motocykle i tak do 150 jesli beda dobre warunki i sprzety jurne. :) Niech ktos zapoda miejsce i godzine konkretna i bedziemy tylko pogody wyczekiwali. A kobiet im wiecej tym lepiej :D Tylko zeby panom do glowy woda sodowa nie odbila, bo jak sie zaczna popisy, to moze byc niebezpiecznie. Safety first.

Wszystko zalezy od nogi. SMX Plus sa napompowane jak buty narciarskie, a Vertigo super dopasowane i zgrabne. Co kto lubi. Ja mam smx, ale teraz z perspektywy czasu kupilbym Daytona.

Ja tez celuje w niedziele. I chyba tez ciut pozniej. Ale to wszystko jeszcze do ustalenia.

Gej czy nie gej - koles jest geniuszem 2oo.

W takim ukladzie jak najbardziej przyznaje Ci racje. Ogolnie jesli ktos jezdzi seryjnym motocyklem to nie potrzebuje przyczepnosci szybkiego toru, bo i tak nie bedzie w stanie zlozyc sie tak bardzo ani nie bedzie potrzebowal tak pozno hamowac jak zawodnicy.

Czyli uwazasz ze najwieksza zaleta toru wyscigowego (przyczepnosc) jest jego wada? NC

Nie ma sie co znizac do poziomu idiotow chcacych nas zabic w puszkach (chyba ze sie samemu juz jest na tym poziomie lub nizej). Zigonorowac sytuacje, ewenetualnie dyskretnie dac do zrozumienia ze dane zachowanie stanowilo zagrozenie dla zycia drugiej osoby. Agresja rodzi agresje i nie przynosi niczego dobrego. Ale kazdy robi to co uwaza za stosowne...

Swietny pomysl. Ja jestem jak najbardziej za i sie pojawie.

Ja z roboty tylko na 1h moge sie urwac, wiec podjade o 13.00 pod dom pogrzebowy. Mam nadzieje ze sie odnajde.

W polsce nie pomysla o bezpieczenstwie motocyklistow bo nie jest ono wazne. To zdegenerowana czesc spoleczenstwa ktorej sie trzeba pozbyc. Najlepiej niech sie sami pozabijaja - ewolucyjna selekcja naturalna. ;) Choc w glebi duszy licze ze moze dozyje czasow kiedy polskie spoleczenstwo dojrzeje emocjonalnie...

Wg mnie i tak mlodzi beda zabijcami, motocyklisci diablami wcielonymi i to sie nie zmieni. Te stereotypy na wygodne i gleboko zakorzenione w swiadomosci Polakow. Niestety taki artykul pokazujacy inny obraz rzeczywistosci przemknie niezauwazony przez wiekszosc spoleczenstwa. Oni nie chca zmieniac swoich pogladow. Ja juz nawet nie chce tlumaczyc znajomym ze nie jestem samobojca. Niech sobie mysla co chca. A ja bedac ofiara "polowania" przez wlasnie nieprzewidywalnych dziadkow, nieogarniete kobiety i mlodych beztroskich karierowiczow bede robil co w mojej mocy zeby nie dac sie upolowac...

W takim razie jak to mozliwe ze sa modele motocykli BMW (np K1300GT) wyposazone w xenony (jako opcja producenta)? http://cbr1100xx.wordpress.com/2009/03/13/...enon-headlight/ Nie maja spryskiwaczy na pewno, a sadze ze i poziomowania nie maja... Wiec chyba zasada ta dotyczy tylko samochodow. Dlatego ciekaw jestem jak to przepisy okreslaja w przypadku motocykli... I prosilbym o podstawe prawna teori, ze nieseryjne zarowki/xenony uczynia mnie wpolwinnym wypadku.

Ja wlasnie jak mialem prawie 24 lata zrobilem prawko i pierwszy raz dosiadlem motocykla. To moj pierwszy sezon i absolutnie nie czuje sie za stary. Nawet ciesze sie ze wczesniej nie zrobilem, bo pewnie same glupoty mialbym w glowie, chcialbym zaimponowac moze jakims siksom i nie wiadomo jak by sie to dla mnie skonczylo. Tak na serio to chcialem zaczac jezdzic na moto w wieku 18 lat, potem stwierdzilem ze to niebezpieczne i lepiej jezdzic na 4 kolkach. Mialem stereotypowe nastawienie ze motocykle to smierc predzej czy pozniej na 2oo. Dopiero teraz jak zaczalem jezdzic to nie dosc ze sie przekonalem ze to nie takie straszne, to jeszcze wpadlem w najpiekniejszy nalog mojego zycia.

Lepiej zgrzeszyc niz nie miec juz nigdy mozliwosci grzeszenia... Ktos wie czy bardzo za xenony w motocyklu lapia?

Wstyd sie przyznac, ale... zaspalem :/ Polozylem sie zdrzemnac na 1h i obudzilem sie dopiero dzisiaj rano. Moze nastepnym razem...