Salata123

heh Pompka :mrgreen: kolejnośc jest taka: 2oo a dopiero po tem 4x4 :mrgreen: Musze się zorietować po ile one stoją w niemcowni... bo nie wiem :o nie mam do czego się odnieść :P nowa prawie 17tys... ta ma 5 lat... więc? ile % +- traci moto?

Heh no dobra nie porównuj cbr125 z rt125, ale to tak jak byś malucha z porsche porównywał ;) (na korzyść RT :P ) I słynne powiedzenie, że: Honda to Honda akurat tu nie przemawia do mnie ;) Pomimo tego bardzo lubię hondy!! Decydują o tym takie pierdoły jak np. przewody hamulcowe w stalowym oplocie itp. Itd... Jednego nie można zarzucić Niemcom... że na takich pierdołach nie oszczędzali no i tu odpowiedź, czemu cena taka a nie inna.

2001r ale naprawde od 2003 zaczolem na niej smigac bo A1 zdobyłem. w 2002 zrobiłem moze z 200km bez prawka :P a potem zima ;) Kurde taki okrutny dla niej nie moge być... sprzedać przed sezonem... no nieee ;) jeszce z raz chciałbym się nią przejechać... :roll: bo naprawde bardzo ją lubie i gdybym miał tylko kase na 2 moto to nigdy bym nawet nie myslal o sprzedwaniu :crossy:

Tak tylko wszytkei 16latki chcą RS, NSR itp... a ich g. obchodzi czy moto to 4t czy 2t :mrgreen: i że w 4t nie trzeba wymieniac cylindra co 100km :mrgreen: :roll: w niemcowni czasem spotykałem się z ogłoszeniami z rt... w pl nigdy :P

Przyszedł ten czas... kiedy chciałoby się coś większego, jakieś inne moto :crossy: No dobra, powiecie, co za problem? Wykładasz kasę i masz :P Racja ;), Ale żeby mieć kasę chciałbym sprzedać RT 125... A problem mam taki, że nie wiem czy jest wykonalne w Polsce?:o Na żadnych aukcjach/ogłoszeniach w pl. nie spotkałem się z takim rodzynkiem:) Teraz pytanie, jak w Polsce się nie uda to może jechać do Niemiec i tam sprzedać;). Śmiesznie to brzmi szczególnie, że wszyscy jeżdżą tylko nie sprzedawać a kupować... Czy komuś się obiło o uszy, że ktoś polował na takie oto? Dla syna(16 latka), miasta(ekonomia i małe gabaryty). Macie jakieś pomysły:)?? btw. Nie wiem czy to dobry dział...

To czarny szlak rowerowy :mrgreen:

Aż dziw, że to nie w pl fotka :mrgreen: http://www.kvadd.net/index.php?level=picture&id=169

tez takiego chce... :roll: :| :| Z nadgarstkami to przesada chyba :buttrock: nooo chyba, że od trzymania się co by nie spaść bolały :banghead:

Tu już nie chodzi o prostą :) Bo kto nie lubi jak mu krew z rak odpływa :mrgreen: ale cała najfajniejsza ( przynajm,niej dla mnie) zabawa to winkle :D

A ja im powiem powodzenia :mrgreen: Ale nie można generalizować :!: :) sa ludzie i ludziki :D

Kupujcie sobie 600, 750, 900, 1000 a nawet 1300 :mrgreen: Ale potem nie dziwcie się jak na zakretach wyprzedza was ktos np. na gs500 czy nawet na jakiejs 125 :lol: ... ... no i jak tak sie stanie, to w gosciu sie wku**ia, że co to on nie ma, ża już 4tys przejechal i mu pokazee... no i :) Pozdrawiam!

organy? 8O raczej nie :mrgreen: on po walnieciu w droge to ma jeden organ polaczony :mrgreen:

Jedziesz z przepisami to co masz nie zdać... NajtrudniejszE? chyba nie ma :D Tylko żebyś nie zgubił egzaminatora :mrgreen: Bo co z tego, że ty przejedziesz a on zostanie... :D No ale jak już koniecznie chcesz coś trudnego znalesc :D to od biedy można podciagnąc pod to 3cie skrecanie w prawo :D (liczac jako pierwsze wyjazd z WORD'u) Swiatła+zielona szczała :mrgreen: +przecinaki+ludzie na pasach :) ;) Nie ma co się denerwować :mrgreen: Już 2 razy zdawałem :mrgreen: za każdym bez problemów :mrgreen: ps. a egzaminator nawet ma poczucie humoru :mrgreen: bo w prima aprilis zdawałem i chciał mi wkręcić, że na prostej gdzie jest do 80 ograniczenie to było tam do 60 i że oblałem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

koło 1 kasy byłu puste ale w srodku straszny tłok... :D i to smieszne stoisko yamachy gdzie motocykle kreca sie w miejscu :) na styk z innymi motocyklami... i przepychaja ludzi :mrgreen: :mrgreen: ps. upał straszny w sali :?

No nie !! To było ukartowane :mrgreen: w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak gratulować jako 13 ( :roll: ) :mrgreen: Pozdrawiam :D

idiocie nawet pasy nie pomoga... naszczescie wszytko w dzikich krajach się dzieje... w Polsce nie ma tylu idiotów :mrgreen:

Było o tym milion razy - opcja szukaj... :mrgreen:

dokladnie taki efekt może nastąpić jak 2 koła były na lini na drodze. (nie wiem czy były bo nie ogladalem dokladnie) ps. znajomy taty kiedys dokladnie takie cos mial. jechal drogą i wyjechal jakis tam koles. On hamował ale 2 koła były na grubej białej linii (taaak takiej białej jakich my motocykliści nie cierpimy...) zrobił 180stopni pirłet i zatrzymał sie na słupie tyłem... prędkośc miał juz niewielką więc jemu nic się nie stało. A "Baba" ktora mu wyjechała uciakłe..

W warunkach torowych nie miałem okazji jeździć… hmm okazja by się znalazła :D ale czym nie miałem :buttrock: Ogólnie przyjęta zasada Jass taka: po co sobie utrudniać życie? A takim utrudnianiem jest hamowanie w zakręcie :D. Jasne że można i używa się tego ale nie jest to nic fajnego :buttrock: A tą ogromną siłą (jak to nazwałeś) ja siedząc na siedzeniu normalnie radzę sobie bez problemu, ale gdy wisisz dupą nad asfaltem to już może być problem :buttrock: Pozdro

Olsen jak jestes tak zdesperowany to kup taki jaki Ci pasuje i daj do pomalowania :idea:

Tasiek? Jaka siła hamowania? W zakręcie? W zakręcie się nie hamuje :buttrock: (dobre, dobra… są wyjątki :D ) Nie przesuwam się ani w tył Anie w przód. Jedynie czasem zdarzało mi się kolana wystawiać i cztery litery ale pewnie to bardziej śmiesznie wyglądało dla obserwatora bo z jazda na kolanie to nie miało wiele wspólnego :D. Ale przyznaję że gdy tak się zrobi, nie trzeba tak mocno kłaść moto niż jak siedzi się cały czas na miejscu.

madee - czym się po kabatach przemieszczasz? Bo ostatnio coraz więcej jakiś nowych jednosladow sie pojawiło :P trzeba wiedziec kogo sie mija :mrgreen:

nie doszedł bym tak daleko :) i skonczylem na lawkach pod lasem/metrem... zrobiło się zimno i do domu :mrgreen: no i jestem ;)

eeeuuu hmm co Ty masz jakis komunikator że na forum piszesz :mrgreen: ?? Jestescie TAM.. w środku lasu? :roll: :) :?: (daleko ;) )