Salata123

Ktoś słusznie zauważył... wszytko zalezy od prędkości. przykładowo jak masz do przejechania 600km i jedziesz 100km/h yo dojedziesz za 6h a jak bedziesz jechał 200km/h to za 3h Oczywiście nie jest to doslownie ale tylko taki przykład - ale wychodziło by z tego że im szybciej jedziesz tym dalej możesz dojechac bez zmęczenia bo zmęczenie nie luczy km tylko minuty :banghead: Ja przy predkosciach 110 - 120 jestem w stanie przejechac bez problemów 600km bo tyle najwięcej zrobilem za jednym razem z przerwą na tankowanie. Coprawda pozycjia nie jest sportowa tylko "naked-bike'owa" ale mysle że spokojnie ponad 600 bym zrobil i to sporo ponad bo jakos mnie jazda nie męczy :) - może to kwestia wieku? :D

O jakiej MZ 125 mowa? o RT? 4T itp? czy o tych STARYCH 125... ?????????

mają byc obrazowe i są :D Zgadzam się w 100% ale co do hamowania - jak naprawde ostro się hamuje (pewnie nie w choperrach :) ) to tył jest wyżucany w gore i wtedy naprawde niewielka siła zablokuje tył.... pomysl - to tak samo jak bys hamowal silnikiem i przodem, wiadomo że przod hamuje o wiele bardziej skutecznie niz silnik... wiec teoretycznie na luzie i na biegu zahamujesz tak samo poniewaz przedni hamulec i tak sam jest o kilkarazy mocniejszy i skutefzniejszy niz silnik i tył... Pozatym pamietajcie ze ja pisze o hamulcach a nie o spowalniaczach :) :D btw dzis nie sprawdze drogi hamowania bo w warszawie pokropuje... chociaż jak przestanie i znajde kawałem suchej drogi to czemu nie :)

Czytajcie... orginał z:http://www.riders.pl/node.php?id=511

Tak to jest jak się kupuje wyzylowane 2T zamiast normalnej "125" 4T :) btw po takim przebiegu nie bedzie potrzebna wymiana tłoka itp?

No właśnie... Zapewne z MZ'cie albo Jawce :) Ja wsumie też mam MZ'te ale tą nową... :) chybasz wiesz o jaką mi chodzi... i naprawde nie obawiam się hamować tyłem... ale kiedy hamuje przodem tył naprawde podnosi się... - dlatego nie ma rożnicy czy obydwoma czy przodem - ale moze jutro jak bede mial czas to dokladnie sprawdze jaka jest roznica :D bo teraz podałem tak na oko... :)

Kiedy tył? Ocziwiście na mokrym (w polaczeniu z przodem) oczywiście trzeba kontrlolowac aby nie wpaść w poślizg.. już pare razy na mokrym jechałem tak że wyprzedzało mnie tylne koło ale najgorsze co mozna wtedy zrobić to je odblokować... gleba murowana - trzeba doprowadzic motocykl do stanu aby tył był w linie prostej z przodem i dopiero odpuszczasz. Pozatym tyłem hamuje tyłem jak z daleka mam już czerwone i jade sobie bez trzymania kierownicy (poprawiam rekawice albo prostuje sie na moto - wtedy hamuje tylem a dopiero pod koniec łapie kierownice i staje. Następnie kiedy tyłem? Przedewszykim jak jest na to czas! Wiadomo że jak ktoś Ci zajedzie droge to nie masz czasu bawić sie w tył kiedy przy dzisiejszych motocyklach hamujesz praktycznie tak samo skutecznie samym przodem jak oboma naraz. Kiedy jeszce? na piasku! i wszstkich sypkich podłoach, tam wskazane jest nawet zablokowanie tylnego koła - wtedy ono "wgryza" się w ziemie i hamuje szybciej. Tyłem hamuje tez żeby oszczedzać klocki z przodu czyli jak nie ma potrzeby hamowania przodem to robie to tyłem (o ile najdzie mnie ochota na oszczedzanie :D :) ) aha a teraz praktyczny test... - byłem na odcinku drogi gdzie jest super asfalt (przyczepność cudna...!!) i tam było zaznaczone metry hamowania (nie bede pisal ile mi wyszlo bo nie wiem czy te metry bylo ok zaznaczone bo jak ostatnio podałem to wszscy wmawiali mi że to niemozliwe... ale nie o tym mowa) Więc rozpędzałem się do 100km/h i hamowałem najpierw przodem... zaznaczałem miejsce (oczywiście było to hamowanie awaryjne czyli takie żeby naprawde szybko stanąć - najlepiej jak potrafie) potem zrobiłem tosamo z tyłem zatrzymałem się 2x dalej jak nie więcej... oczywiście proby byłi kilkakrotne żeby nie bylo watpliwości w wiarygodność... a najciekawsze że jak rozpedzilem się do 100km/h i zahamowałem przodem i tyłem jednoczesnie wynik był taki sam jak samym przodem - co prawda tył praktycznie był nad ziemią (nie dosłownie chociaz czasem ładne stoppe wychodziło :)) Więc wniosek jest taki że tył to taki pomocniczy hamulec i nie ma co na niego liczyc w sytulacjiach awaryjnych. Oczywiście przewody mam w oplicie stalowym na obydwu hamulcach - i obydwa tarczowe :D żeby nie było wątliwości (mam nawet na stronie filmik gdzie ejst pokazane jak hamowałem ze 100 przodem itp itd :) pozdrawiam i spadam na papieroska zabic troche plucka :mrgreen: :namoto: ps. a hamowanie naprawde warto ćwiczyć :!: Ja po kilku prubach poprawilem wynik o jakies 3 metry... więc jak by nie patrzeć to jest np. wjechanie w katamaran... te 3m mogą uratować życie... Trening czyni "miszcza" 8)

Nie bylem. Czyzby tamta byla tez zbudowana na bazie CZ Cross? Właśnie nie jestem pewny czy to byla CZ czy coś innego... ale doslownie identyczny! Kolor i wszytko - ten sam motocykl :)

Nie byłeś na niej jakoś w tym miesiącu w warszawie na śrdmieściu - widzialem identyczną :)

Tutaj sa fotki mojej eMZeci:P http://www.salata123.uzo.pl/mz/agalery.php

moze masz zepsuty predkosciomiez :roll:

Wlaśnie sprawdziłam i ten post wyżej lukaszzzz'a był jego ostatnim postem od dawna... mam nadzieje że nie była to jego ostatnia jazda albo że nie zapomniał o forum bo tak mu się spodobał motocykl i jeszce robi fotki :mrgreen:

Jesli jestes strasznie zdesperowany i naprawde zalezy Ci aby powiekszyc moc (znacznie...) zakladaj turbosprezarke :banghead:

Gratuluje zakupu! :banghead: do zobaczenia na drodze :namoto: ps. co sie stalo z rejstracjia :crossy: ?

Tutaj macie fotki MZ 1000s z owiewkami >> http://www.motocyklemz.pl/1000.html

Jak chce zmieniac biegi szybko tzn scigam sie z kims albo cos to bez sprzegla.. tych kilka sekund czy tam jescz mniej jest cennych bo silnikowi nie spadaja tak obroty ale tak na codzien zawsze ze sprzeglem.. a co do wcyskania do polowy - chyba lepiej do konca albo wcale bo wkoncu spalisz sprzeglo - mam arcjie (mechanicy? :banghead: )

A ja własnie chciałem dodac że najlepiej było by zmiezyc to w profesjonalnych warsztatach na jakiejs hamowni albo cos.. a tu sie okazało ze już ktoś to zrobił...

Dobra a czemu magnetyzery klosztuja 9 zl i po 300 czy po 500 zl sa i wszytkie dzialaja tak samo? jaka to roznica tajna w srodku jest... ze komus sie oplaca sprzedawac kawalek rurki (sorry ale tak mi się wydaje) za 9 zł a komus za 500zł... bez sensu :banghead:

Zawsze w megnetyzerach jest tak że po ilus tak tyś km. niby ma byc rozniaca... a mi się wydaje że może to być dlatego bo tak: jak zalozysz odrazu to nie ma zadnej roznicy... potem wyjade Ci sie że jest lepiej i wmawiasz sobie że nie wydałeś pieniedzy w bloty i że to dziala i jaki teraz szybki i zrywny jest motocykl... Aż wkoncu "zapomnisz jak bylo" przed magnetyzerem i bedziesz czuł poprawe... a nei bedziesz juz pamietal jak bylo wczesniej!

Szczeże - zastanawialem się już nad tym :P Tylko ją jeszce trzeba by wyprostować bo jest skrzywiona - dało by rade jakoś na gorąco?? bylo by super :D Tez nad tym myslalem, ale gdzie ta odlewnia????????????????

Miałem glebe parkingowa ktorej z tragiocznym skutkiem dla klamki hamulca... i co się okazało? Złozyłem zamowienie jakies 2 tygdonie temu u impotrera MZ :D na polske... Zawsze zamawiałem tam części zamienne i było ok a teraz Zachowali się nie poważnie zamiast odrazu powiedzieć co i jak to owijali w bawelne przez 2 tyg... a ja łudziłem sie że ona już jutro będzie... kilkakrotnie umawiali się na telefon i nigdy nie odzdzwonili... Aż pewnioego razu dodzwonilem sie do nich żeby się zoriętować na jakim etapie jest zamowienie i odebrał jakis "normalny koleś" który mi powiedział że nie opłaca się tego sprowadzać dla semej klamki jeśli jej koszt to cos kolo 20 zł a koszt przesyłki to coś ponad 30euro... :( i że czekają aż będzie jakieś większe zamówienie i wtedy sciągną to z niemiec dodał też że może to być za 1tydzien... 2 tyg.. za 4 albo wogule nie wiadomo... :ehz: OK, dziś wysłałem tate ( :mrgreen: ) żeby pojechał i dowiedział się ile kosztowac będzie spawanie aluminiowek klamki (wzia ja ze sobą... żeby odrazu zrobic) pojehal do kolesia a ten mu powiedział że to jest jakieś tam dur aluminium i że on tego nie pospawa bo nie ma takiego sprzetu i do tego trzeba spawać w technice plazmowej... znalazłem juz kogoś z marek który spawa plazmą ale koszty tego nie wiem czy nie będą takie jak klamka i przesyłka... :P sezon sie konczy... coraz gorsza pogoda a ja nie mam jak jezdzić - masakra :D :P :P musiałem się gdzieś wydudnić :twisted:

Małe pytanie - jak nie zdales A a B zdales... to i tak tak jak bys nei zdal wszytkiego - tzn ze dostaniesz kartonik jak zdasz A czy mozesdz juz odebrac wczesniej...??

Brat cioteczny zamontowal w reno megane II w silniku 1.5dci i wydal cos kolo 500zl a efektu nie ma - hahaha a mowilem mu co o tym mysle...

A ja placilem 40 zł :P Gdzie ejst tak tanio :D ?