Skocz do zawartości

m07m10

Forumowicze
  • Postów

    326
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez m07m10

  1. Powiem Ci, że swego czasu pracowałem z zwykłym stacjonarno-internetowym sklepie motocyklowym i u nas akurat dużych marż nie było, więc mam świadomość, że z samych pasków się nie wyżyje, trzeba mieć szeroką paletę i oczywiście towar sprowadzać od dostawcy, tylko ten który akurat się sprzedał online, bo nie da się mieć wszystkiego u siebie. A co to Castoramy, to pamiętam np że jak wchodziły żarówki LED to taka przełączka z gwntu E27 na GU10, czyli halogenik, kosztowała na alledrogo ok 3 zł, w Casto ok 6, a w NOMI ok 10 zł. I NOMI padło, hehe. Ale wracając do sprzętu adventure, to ja bym tam prędzej kupił w taim sklepie, gdybym nie miał kufry stalowe 30l. ze demobilu po amunicji 30 mm. Takich używam turystycznie, jedyna waga, to kilka kg więcej, poza tym same zalety, nic nie kosztują i są niezniszczalne. 😄
  2. Pomysł takiego sklepu słuszny, ale myślę, że warto jest pomyśleć nad różnymi półkami cenowymi i większym rozstrzałem produktów. Ja np w maju byłem w Iranie, ale nie przypominam sobie rzecz którą bym kupił jako służącą typowo do turystyki motocyklowej. Myślę, że przyczyna jest prosta, taka sama rzecz np ekspander dobrej jakości w castoramie kosztuje kilka razy taniej, niż ,,super hiper ekspander motocyklowy marki Oxford". Ale nie wiem, czy ja jestem dobrym recenzentem, bo w doborze akcesoriów kieruje się ich praktycznością, a nie bajeranctwem i marką. Bo niestety drogi sprzet tak samo się może zniszczyć jak tani.
  3. A co Cię zaskoczyło w jeździe na motocyklu? Co Ci się podoba, a co nie?
  4. I jakie wrażenia z jazdy na pierwszym motocyklu i z jazdy w ogóle?
  5. Od tego jak banalne i proste jest samodzielne naprawienie opony wracając do tematu, mózg się lasuje, najlepsza akcja jak on tego GS do RPA kupował, a jeszcze nawet nie miał prawka :
  6. Uff, kamień z serca. Gdzieś na YT widziałem materiał, Ty pewnie też, jak mechanik motocyklowy oceniał, że odbudowa takiego GS to od 150 do 500 godzin pracy. Razy np 200 zł cena godziny pracy mechanika, to robi się przyjemnie. 😄 Dlatego lepiej uczyć się i ogarniać samemu, jaki by to nie był pojazd.
  7. Przepraszam, pomyłka. Oczywiście przyznaję racje Ks-rider, bo jest taki mądry kulturalny i na poziomie.
  8. Szefie, a zapoznałeś się z tym kanałem? jarcco motocyklem - YouTube Polecam, gość rozbił GS na atomy i np nawet stosuje tuleje z tworzywa zamiast łożysk w obudowie Kardana.
  9. To nic, gorsza sprawa , że ten ,,nowy" GS R1200, który był w opór przekonstruowany, lżejszy i mocniejszy ma już 20 lat! Pamiętam, jak z wytrzeszczonymi oczami czytałem o nim artykuł, chyba marzec 2004. Robił wrażenie pojazdu kosmicznego w stosunku do poprzednika. Cenę pamiętam do dzisiaj, jedyne 60 tys. zł. Wtedy podstawowa pensja to było pewnie ok 800 lub 1000 zł. Do dzisiaj zarobki w pieniądzach wzrosły kilkukrotnie, a nowy GS kosztuje już tylko chyba ok 90 tys. Ale mamy dobrobyt!
  10. Polecam Ci kanał Jarcco na YT gość tam rozbił na atomy swojego 1150. Bo np wał kardana, nie jest taki bezobsługowy jak się wydaje i też wymaga prac. I gdzie planujesz pojechać tym cudem techniki?
  11. Trochę ,lat minęło, dlatego mam pytanie, trochę z czapy. Jaki jest ,,najlepszy" GS. Oczywiście jeżeli chodzi o turystykę do dziwnych krajów. No bo czy np w krytycznym momencie lepiej mieć w Kazachstanie pękniętą ramę staalową, czy alu. Czy lepiej mieć połowę tej mocy co w 1300, ale za to większą trwałość i prostszą konstrukcję? Czy może najnowsze GS są już tak perfekcyjne w swoim skomplikowaniu że nic ich nie rusza i za 30 lat będą tak samo dobrze jeździć jak obecnie jeszcze latają 1100? Przy czym ja do identycznych celów jak GS używam Moto Guzzi Falcone Nuovo. Może nie lżejszy, nie pali ,mniej, ale za to podchodzą części z Malucha. 😉
  12. P...l, p...l nie krepuj się. Gratuluję wysokiego merytorycznego poziomu wypowiedzi. Klasa i kultura.
  13. A teraz pytanie, do wszystkich, czy żałujecie, że w dawnych czasach zrobiliście kartę motorowerową normalnie, a nie jak teraz, trzeba płacić kwotę czterocyfrową za specjalny kurs żeby jeździć legalnie na motorynce? Czy jednak wolelibyście na sam ten papierek pracować pół wakacji, bo potem jeżdżąc na motorowerze z braku wyszkolenia spowodowaliście wypadek itp itd? Oczywiście, np nie można mylić świadomego olewania przepisów z brakiem ich wiedzy.
  14. Były inne czasy, teraz za zatrudnienie małoletniego bez umowy pracodawca by z kryminału nie wyszedł. Dzisiaj nic nie wolno. Piasek, a żałujesz że zrobiłeś kartę motorowerową normalnie, czy uważasz, że powinieneś tyrać pół wakacji na pieniądze specjalny kurs na prawo jazdy AM? Bo ktoś uznał, że jesteś za głupi, żeby bezpiecznie jeździć na motorowerze? Ja robiłem kartę na policji oczywiście za darmo. A moja Jawka Mustang dała mi masę radości z wyjazdów i nie miałem na niej żadnego zdarzenia, nikogo nie zabiłem, ani nie wymusiłem pierwszeństwa. I nie dostałem mandatu. Ale w 12 roku ustawodawca uznał, że trzeba młodym utrudnić życie i zabić rynek motorowerów, z którego przecież żyła masa firm.
  15. ,,Wiesz, dyskutujac z mlodziencami Twego pokroju"... Tak Panie Starszy, Ty masz jedynie słuszną rację i nikt inny! A każdy kto ma inne zdanie jest ślepcem bez mózgu, przyznaję się do tego! Szkoda mi Cię z całego serca. Ciekawe czy na żywo powiedziałbyś mi to wszytko na mój temat w twarz? Typowy kozak w necie , a w świecie... Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  16. To jest bardzo wysoki merytoryczny poziom argumentacji, przekonałeś mnie. Widzę, że dostrzegasz złożoność rzeczywistości w wielu jej aspektach. :-)
  17. Misiu. Spokojnie, nie denerwuj się, bo to niezdrowe. Rozumiem, że tak się podnieciłeś, że będziesz wymyślać najbardziej absurdalną argumentację, żeby tylko udowodnić, że Twój zamek w piaskownicy jest najładniejszy! :-) Idąc tym torem to najlepiej wszystkiego zabronić bo niebezpieczne i wprowadzić prawo jazdy oraz OC i PT dla roweru i hulajnogi. :-D Zgodzisz się, ze mną, ża takim starszym ludziom jak Ty ustawowo trzeba zabierać prawo jazdy. Codziennie jestem do 12 godzin w ruchu drogowym i mam stycznosc z takimi starymi kierowcami jak Ty. To co ci wyprawiaja, wola o pomste do nieba, bo odpierdälaja taka maniane, ze mozg sie lasuje. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  18. Tylko, że karty motorowerowe zlikwidowano 11 lat temu, a nie 40, proponuję się doinformować, zanim się wypowiesz na jakiś temat. Złożoność Twojego myślenia wręcz mnie zachwyca. ,, Ma być tak i tyle!" Ale akurat KM nie zależała od ,, kapitalizmu", tylko od biurokracji. Widzę, że tego nie wiesz. Ale ok , nie będę już krytykował Twoich babek w piaskownicy i zamku, skoro nie masz żadnych merytorycznych argumentów.
  19. Nie uwierzysz, ale mnie też jaki przypadek losowy dotknął, że chodzę do pracy. Jednak, w imię czego cisnąć pieniądze od tych co mają najmniej? Skoro w normalnych czasach karta była za darmo i jakoś Polska się nie zawaliła.
  20. Zgadza się, temat rzeka, tak samo jak konieczność robienia prawa jazdy na motorower, za które trzeba płacić kwotę czterocyfrową. Tylko skąd taki 14 latek ma wziąć tyle kapusty? No w sumie może handlować narkotykami w szkole. Zawsze jakaś praca.
  21. W sumie jak się zastanowić z kartką i ołówkiem to cały Junak to zło. Tak, że osłona, jest adekwatna, da się z nią żyć, chociaż nie ma idylli i nigdy nie będzie. A stąd mój sceptycyzm, ponieważ, jak wszyscy wiemy, z Junakiem da się żyć, ale ile czasu, życia, godzin trzeba spędzić aż się do tego stanu dojdzie, ogarnie Junaka jak i samemu się pozna tę niezbędną wiedzę...
  22. Pytanie z czapy. Czy da się tak zrobić, żeby oryginalna osłona była tak ustawiona, żeby nie obcierała i nigdy nie została pocięta? Ja mam dwie na zamianę, ale na szczęście mam migomat w zestawie.
  23. I jak Szefie? Jak się wyjazd udał?
  24. m07m10

    Iran 2017

    I jak szefie? Jak się udało?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...