Leszczu86

Nie wiem, może teraz tak :icon_eek: Chodzi tobie o całe zawieszenie przednie, czy tylko kierownicę? Bo w pierwszym przypadku to już tysiące idą w grę, zależy jaki chcesz. W drugim, to do tysiąca powinieneś się zmieścić. Lampa dodatkowo coś około 300zł (choć nie mam pojęcia o co chodzi z tym pociskiem). Fajne kierunki? Tzn jakie? Dla mnie fajne kierunkowskazy to były takie jak oryginalne, tylko inaczej zamontowane :icon_eek: Ale najlepsze jest z tymi chromami. Wydech fajny to tak 1-3 tyś. zł. Podnóżki, to zależy jakie chcesz, np. znajomy ma wysunięte do przodu za coś ok 400zł chyba, a moje kosztowały prawie 2tyś. No i co do tych chromów :notworthy: No po prostu nie wiem co odpisać. Kuzyn za oparcie oryginalne Suzuki (aluminiowe) do Intrudera 1500LC płacił 300zł, ja tyle samo za dwie puszki od filtrów powietrza w Vulcanie 1500 '94. Więc już sam musisz pomyśleć ile by wyszło odnośnie do tego co my płaciliśmy. No i popatrz sobie ile kosztują dodatki, które chcesz zamontować np. na allegro, ebay, czy w różnych katalogach (np. Louis) Ale jeżeli chcesz liczyć każdy grosz wydany na motocykl, to lepiej się za to nie zabieraj, bo koszty przeważnie rosną w miarę robót. P.S. A co do siedzenia, to w 300zł powinieneś się bez problemów zmieścić, a jest to i tak cena nad wyrost ;)

A co do gazet samochodowych, to kupiłem wczoraj "Motor". Tam również przewinął się u redaktora temat "Idzie wiosna, będą warzywa", ale skarcił całkowicie pomysł takiego pokazania motocyklistów. Napisał, że jest to obraźliwe, dyskryminujące, itd. Bardzo pozytywny tekst. Praktycznie było to takie podsumowanie dyskusji z forów motocyklowych, za co kolejny wielki plus dla tej gazety :) Był jeszcze list od czytelnika, wyróżniony innym kolorem, który również skarcił ten pomysł, takiego przekazu ;)

Hehe, u mnie było "WOW" od znajomego gościa od którego kupiłem motocykl. A dokładniej to takie zdziwienie i "Ej ty, a gdzie on kur&% ma licznik?!" :buttrock: Ale co do tematu, to jak najbardziej polecam zmiane od razu wszystkiego, chociażby odpada wielokrotne rozbieranie motocykla. Poza tym niektóre rzeczy lubią się przeciągać, jak np dałem siedzenie do tapicera, to rozchorował się i przez miesiąc leżał. A nie wydaje mi się, aby ktoś chciał coś takiego przeżyć w sezonie.

Zapomniałeś dodać, że gdybyś gorzej traktował, to już by była tragedia :icon_razz: A dlaczego tak jest? A bo nasz naród to lubi marudzić tak ot po prostu, żeby pomarudzić ;)

http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....oducts_id=23456

Ja delikatnie tylko kolanem wgniotłem bak i zgiąłem kierownicę. Delikatne obrażenia, ale od 5 lat dość często łapie mnie ból kolana, taki, że nie wiadomo co zrobić, czasem chce się ryczeć z bulu aż (ale jestem twardy, a nie mietki, więc daję radę :P ). A dlaczego się wypowiadam w tym temacie o tym? A po to, aby ludzie uzmysłowili sobie, że motocykle to czasem bolesne hobby i jeżeli ktoś nie jest na to przygotowany, to niech lepiej przeżuci się na warcaby ;)

Dobrze, że nie uderzyłeś w gościa, bo mimo iż jego była wina, to bez prawka o ile dobrze mniemam, jeździsz. Trochę szczęścia w nieszczęściu. Dobrze tylko, że nic się tobie nie stało

Motocykl jest chyba najbardziej osobistym pojazdem, więc jak kto lubi ;) A aż tak bardzo poobweszany to nie jest. I wiesz, psucie lini motocykla, u mnie nie ma licznika, kontrolek w większości, a będę jeszcze likwidował wskaźnik paliwa, migacze uważam za zło konieczne, bo w tym momencie mam już za dużo dodatków wg mnie na motocyklu. Więc jak kto lubi ;) A moto fajne :bigrazz:

W sumie to chyba najlepszy pomysł o jakim czytałem. Ale nie sądzę, aby to przeszło niestety :|

Znajomy za niedługo (kilka miesięcy) zacznie robić wydechy na zamówienie w południowej wielkopolsce. Już teraz robi przymiarki i szykuje maszyny. Te co do tej pory robił wyglądają super, a jeszcze lepsze chce wykonywać, które mają się nie różnić zbytnio od firmowych. Zajmuje się profesjonalnie metaloplastyką, więc ma doświadczenie. Jakby co, to moge podać do niego kontakt.

Rury raczej nie są aż takiej średnicy, bo przeważnie montuje się jeszcze na całej długości taką "nakładkę', aby zakrywała rurę właściwą, która śmienia kolor od temperatury, a nakładka jest zawsze ładna i jak nowa ;)

Obejrzałem sobie kilka spotów z angielskiego Think! i muszę powiedzieć, że tamte są świetne! O wiele lepsze niż warzywka :/

A może coś w stylu cruisera? Np. Intruder LC1500. Zimą schodziły do 14tyś nawet, a przecież jeszcze kilka lat temu to był najdłuższy motocykl produkowany seryjnie ;)

Nie czepia się ;)

Jednak wolę opcję z włączaniem za pomocą włącznika motocyklowego oryginalnego. Nie będę musiał sięgać licznika, a będę go miał dalego od ręki. A wprawę akurat mam dużą w smd i telefonach ;)

Kuzynka ma 170, wagi nie znam, ale coś podobnie jak ty, może mniej i na pierwsze moto wybrała Drag Stara 650. Jest po jednym sezonie bardzo zadowolona z wyboru ;)

Dziękuję w takim razie za informację ;) Czyli teraz jeszcze prostsze wszystko będzie :) Wystarczy tylko zrobić przetwornicę małą i do niej puścić zasilanie ;) W sumie to mam w garażu taką na 63V robioną kiedyś. Zmieni się uzwojenie troszkę i już będzie ok :) A jaki to pomysł, jak można wiedzieć? :)

Co do lampy, to się broniłem jak tylko mogłem, ale u mnie też zagoszczą podwójne :( Nie podobają mi się ogólnie, ale do niektórych motocykli pasują :icon_twisted: Takie pytanie, u ciebie obie świecą naraz?

Widziałem i mi się nie podobał, bo strasznie duży jak dla mnie niestety :/ A kontrolek mam pod dostatkiem - luz i olej, więcej mi nie trzeba :P

Nie licząc warzywka, to mi jakoś się podobają te plakaty. Wg mnie akurat one są skierowane do tej grupy, której my również nie lubimy, czyli dla tych co to kupili sobie mocny motocykl tylko dla tego, aby się pokazać na prostej i przed kumplami i oni przeważnie psują opinię wszystkich motocyklistów. Chociaż do nich niestety pewnie nie dotrze to :( Jeszcze do tej akcji mi tylko brakuje plakatów, żeby patrzeć w lusterka przy wyprzedzaniu i nie zajeżdżać drogi, gdyż moto hamuje znacznie słabiej niż samochód. No cóż, może za rok :)

No kurcze, kolejny! Już dwie osoby mi o nich mówiły, żebym zdjął, jedna żebym założył, jak zdjąłem. Jakoś tak z przyzwyczajenia nie zdjąłem ich po poprzednim właścicielu, gdyż w każdym poprzednim motocyklu miałem jakieś, a do tego są one wygodniejsze niż same klamki. Ale niech już i będzie, jutro się ich pozbędę :(

Wreszcie skończona pierwsza część przygotowywania motocykla. Wreszcie słonko się pokazało. Wreszcie się zebrałem, aby zrobić jakieś zdjęcia, a nie tylko jeździć ;) Tak więc oto mój motór, czyli Kawasaki Vulcan 1500 '94 lekko różniący się od oryginału ;) Którego zakupiłem na początku września :bigrazz: Narazie zmienione przednie zawieszenie i wyciągnięte do przodu podnóżki, zmieniona kierownica, wydechy oraz od nowa robione siedzenia. http://www.bikepics.com/pictures/1636528/ http://www.bikepics.com/pictures/1636532/ http://www.bikepics.com/pictures/1636516/ http://www.bikepics.com/pictures/1636525/ W najbliższym czasie planowana polerka silnika, zmiana lusterek, manetek, oraz przedniego reflektora :buttrock: Niestety problemy finansowe przesunęły z tej co była na następną zimę przeróbkę baku, błotników oraz malowanie w nowe barwy :/

Ładny, zły motocykl :notworthy:

Ja wczoraj, facet włączył na prostej drodze migacz w prawo, zjechał do prawej krawędzi jezdni i... skręcił w lewo mi pod maskę, że ledwo odbiłem ;) Miesiąc temu jadę samochodem również, wyjeżdżam z zakrętu, a z naprzeciwka gość TIRem wyprzedza autobus pod górkę, na zakręcie, moim pasem ;) No i teraz powiedz mi jak robić, aby przewidywać takie rzeczy? :P

No gratuluję bardzo :flesje: