Skocz do zawartości

Kacer

Forumowicze
  • Postów

    229
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kacer

  1. no wlasnie dowiedzialem sie ze koszt naprawy przekracza wartosc motocykla 2 czy 3-krotnie. naprawde musze go oddam do kasacji? po pimo ze wcale niejest taki rozbity? rama i glowka ramy, polki nawet nie ruszone. zadna owiewka nawet nie polamana tylko poobdzierane.
  2. http://www.allegro.pl/item620021394_adidas...e_oldscool.html
  3. zgadzam sie z Panem Adamem, sam tez to niedawno przerabialem. zaczalem od wymiany plynu niepomoglo, nastepnie przeczyszczenie wszystkich tloczków w zaciskach. troche sie poprawilo, jednak sęk był w pompie po jej przeczyszczeniu i troche rozcagnalem sprezyne. Jednak jest juz troche zużyta i wraca do poprzedniego stanu, najlepiej ja wymienic. mi pomoglo bez wymiany. ale mozesz tez sprobowac na noc zacisnac czyms klamke do konca np kablem samozaciskowym. i rano powinno byc lepiej tylko podejrzewam ze po niedlugim czasie wroci do poprzedniego stanu.
  4. ok dzieki troche mi przyblizyliscie temat. ale ciagnac dalej byl dzis rzeczoznawca stwierdzil ze koszt naprawy przekroczy wartosc motocykla. i mam dostac wszystko wyszczegolnione po niedzieli. ale jakims przypadkiem rzeczoznawca pochodzi z tego samego miasta ktora do mnie wydzwania.moim zdaniem on sam ma cos wspolnego z ta kancelaria. bo sam cos wspomnial ze niema czasu bo ma pracuje jeszcze w innej firmie. takze wydaje mi sie ze robi jakies machlojki np zanizajac wartosc uszkodzen pojazdu aby zglosic sie do jego firmy przez co ma wiecej pracy. i pieniedzy oczywiscie.
  5. no cenic mozna, powodzenia. w takim razie ja swojego prawie darmo dostalem;p
  6. a wiec na dniach mialem wypadek, samochod wymusil pierszenstwo z drogi podporzadkowanej i doszlo do zderzenia tyle dobrze ze szybko nie jechalem. ale jednak moto zostalo uszkodzone. sprawca przyznal sie do winy nie bylo policji ani karetki. nastepnego dnia spisalismy oswiadczenie w ubezpieczalni(HDI) i czekam na rzeczoznawce ktorego juz od kilku dni nie ma. jednak pojawily sie telefony rzekomo od firmy( z Siedlec) zajmujacej sie ściaganiem wiekszych pieniedzy z ubezpieczalni, dzownili raz odebrala matka chcieli tel. do mnie ale nie dala. nastepnym razem juz ja odebralem i mi tam tlumaczy ze sie tym zajmuja ich honorarium to okolo 10% od wywalczonej sumy. jednak teraz ma odezwac sie kiedy juz bede wiedzial ile mi powie rzeczoznawca. czy spotkal sie ktos z was z taka sytuacja? Rozumiem ze ktos z HDI lub sam rzeczoznawca handluje danymi osobowymi. a jesli nawet to prawda to moga walczyc i miesiacami a w tym czasie sezon mi sie skonczy, takze sam niewiem czy jest sens zawracac sobie tym glowe.
  7. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=613162235 wszystko na aukcji
  8. podejrzewam ze roznymi wd40 juz probowales je potraktowac?
  9. gazniki raczej fabryczne, tylko te nakladki jakies niestandardowe bo i w serwisowce tego nie ma. ktos o tym pisal ze to dzieki temu jakos powietrze lepiej wpada ale nie pamietam dokladnie.
  10. mam bardzo podobny problem, w swoim sradzie. po odpaleniu na ssaniu obroty skacza od 1 do 4 tys az w koncu zgasnie. zeby go rozgrzac musze potrzymac na manetce przez jakis czas. po rozgrzaniu ladnie wchodzi na obroty ale kiedy spadaja zatrzymają sie na chwile na ok. 2 tyś i dopiero spadnie nizej. Jesli chce ustawic sobie obroty tez ciezko jest to zrobic bo raz za wysoko raz za nisko. dokrecilem jeszcze dzis obejmy aby upewnic sie ze nie bierze lewego powietrza i zobacze co z tego bedzie. wydaje mi sie ze gazniki sa do czyszczenia. ale niechcialbym pchac sie w koszty. Ingerowalem tez ostatnio w uklad wydechowy, to tez moze byc przyczyna takiego zachowania? dodam ze nie ma zadnych strzalow z tlumika. przy okazji zapytam ile czasu moze zajac czyszczenie gaznikow w domowym garazu tak mniej wiecej. obejdzie sie bez sprężarki?
  11. skoro juz o tym mowa, czy takie preparaty jak prestone do czyszczenia wtryskow i gaznikow, ktore sie wlewa do paliwa zdają egzamin? mozna sobie narobic przez nie problemow? czy to jedynie wyrzucenie pieniedzy
  12. skacze po zamontowaniu zbiornika? czy z ta butelka?
  13. teraz cos 2 lub 3 ale jak sciskalem ja na noc byla ustawiona tak aby znajdowala sie jak najdalej od kierownicy. chociaz ostatnio zauwazylem ze jednak klamka zachowuje sie lepiej tzn nie zacina sie tak mocno jak wczesniej ale to jeszcze nie to co ma byc.
  14. no teraz to juz wogle mi sie namieszalo. zrobilem juz tlumaczenie dowodu. i zadzwonilem do US aby zapytac o umowe kupna sprzedazy, pomijajac to ze przez 15 min przelaczali mnie do kogos innego w koncu znaleziono pana od tego dzialu, i powiedzial ze tlumaczenie umowy MUSI byc. a jak zapytalem o przeglad mowil ze ich to nie obchodzi, tylko kopia dowodu, tlumaczenia dowodu, i kopie umowy. no i wiadomo vat24 i 160 zl. takze z tego co widze wszedzie jest inaczej.
  15. zrobilem dzis tak jak Pan Adam napisal, po zdjeciu kabla z klamki, dzialalo rewelacyjnie twarda jak nigdy, juz sie cieszylem ze wszystko w porzadku ale po jakims czasie moze z kilkanascie minut dzialo sie to samo co wczesniej tzn jesli delikatnie wciskam tloczek nie cofa sie, dopiero jak zrobie to mocniej cofnie sie bez problemow. dodam ze mam hamulce w oplocie zaciski przejrzalem wszystkie 8 tloczkow przeczyscilem uklad odpowietrzylem, jeszcze dla pewnosci odpowietrzylem jeszcze raz przy klamce bo jest tam taki podejrzany punkt wyzej, gdzie moglyby sie zatrzymac babelki.
  16. nierozumiem co Twoj post mial wniesc do tematu chyba jedynie nabicie przebiegu.. skoro dla ciebie sprawa jest taka prosta dlaczego nie napiszesz co zrobic tylko wolisz zeby ktoregos pieknego dnia ktos sie zatrzymal na tobie.
  17. zrobilem dzis tak jak powiedziales zobaczymy co jutro z tego bedzie. chociaz wydaje mi sie ze raczej sie nic nie zmieni
  18. zgadzam sie z tym siwym, mozna to zauwazyc przy wymianie filtra kiedy wyleje nam sie troche oleju na kolektory, a pozniej trwa jego wypalanie. moze chociaz powiedz jaki przebieg masz
  19. to miales widocznie szczescie ze trafiles na nieudolnego urzednika;p szykuje sie do rejestracji w najblizszym czasie wszystko ladnie pieknie opisane, tylko mam wrazenie ze kiedy bylem w US i pytalem o dokumenty wydaje mi sie ze wspomnial o tlumaczeniu umowy. czy to naprawde konieczne? niewystarczy umowa po polsku i swiecenie oczami ze anglik znal polski?
  20. zajrzyj do serwisowki, tam bedzie napewno.
  21. skoro o tym slyszales zacznij wymieniac lub czyscic poszczegolne czesci aby wyeliminowac je jako przyczyne kopcenia.
  22. mam bardzo podobny problem do twojego z tym klamke mam w porzadku. pisalem juz w innym temacie o tym. troche udalo mi sie poprawic jej sprawnosc ale jednak wciaz gdy delikatnie wciskam tloczek sie nie cofa. "tloczek przy dzwigni hamulca przedniego nie oddaje za kazdym razem do konca, tzn jesli delikatnie bede go wciskal nie wysunie sie pozniej do konca sam tylko wtedy gdy energicznie przycisne kilka razy. myslalem ze wyczyszczenie i przesmarowanie tloczkow w zaciskach cos pomoze ale jednak nie. plyn zostal wymieniony i uklad odpowietrzony, wyglada tak jakby za male cisnienie albo niewiem, chyba ze ten tloczek przy dzwigni sie cos zacina."
  23. jak zaczniesz przedmuchwiac moga sie powiekszyc jeszcze bardziej otwory przez ktore wczesniej wyciekal plyn. moim zdaniem wymiana chlodnicy nie jest zbyt skomplikowana. a sradow na czesci pelno.
  24. w ogóle, nazywa sie to komora plywakowa, ale wiecej nie moge Ci powiewiec
×
×
  • Dodaj nową pozycję...